Konkurs na Dzień Babci i Dziadka

Milena22x
napisał/a: Milena22x 2011-01-21 12:13
[CENTER]Wcale nie tak łatwo jest zadbać o zdrowie mojej babci i dziadka. Są uparci i za wszelką cenę nie chcą pokazać, że coś im dolega. Do lekarza idą niechętnie, za każdym razem muszę przekonywać ich kilka dni, zanim zmiękną i pójdą. Ale takie już są te nasze babcie i dziadkowie. Chodzą, marudzą (taka nasza polska mentalność- pomarudzić każdy lubi) ale lekarza to omijają ile się da. Jakiś czas temu doszłam do wniosku, że przydałoby im się więcej ruchu. Gdy pogoda dopisuje wybieramy się na rodzinne spacery. Ale spacer raz na jakiś czas to zdecydowanie za mało. Więc dwa lata temu na święta Bożego Narodzenia wpadłam na pomysł, żeby wszystkie wnuki złożyły się na wspólny prezent- stacjonarny rower treningowy. Babcia i dziadek już nie poruszają się tak swobodnie, mają już prawie 80 lat, ale bardzo ucieszyli się z tego prezentu. Zwykłym rowerem już nie daliby rady jechać, ale na tym radzą sobie. Co dzień trenują choć parę minut. Prezent ten wpływa nie tylko korzystnie na ich kondycję fizyczną, ale i psychiczną. Cieszą się, że mają więcej ruchu. Dziadek opowiada, że przypominają mu się młodzieńcze lata, kiedy to przyjeżdżał rowerem do babci:)[/CENTER]
ulmich
napisał/a: ulmich 2011-01-21 13:36
W zdrowym ciele zdrowy duch ! dlatego też staram się by moja babcia swój wolny czas spędzała aktywnie na świeżym powietrzu ;Spacery ,jazda na rowerze . Moja babcia nie boi się nowych wyzwań więc wykupiłam jej karnet na basen .I jak sama twierdzi odmłodziło ją to i dodało wigoru ,czuje się znakomicie !
Razem z babcią w domu wykonujemy gimnastykę - proste ćwiczenia fizyczne. Pomagają zachować sprawność i zdrowie ! Regularna gimnastyka potrafi zdziałać cuda ! zmniejsza ryzyko chorób serca oraz osteoporozy.
napisał/a: Aga_TM 2011-01-22 12:44
Nie pozwalam im sie nudzić, siedzeć samotnie w domu, bez celu i nadziei i zwyczajnie w szybkim tempie sie starzeć;) Podrzucam im czasem synka żeby wniósł troche życia i radości do ich domu, pozwalam babci czasem ugotować jakis obiad, a dziadkowi naprawić jakąś drobną usterke.... A wszystko po to by czuli sie potrzebni i kochani. Wybierając sie w odwiedziny zawsze po drodze kupuje swieże warzywa i owoce by dostarczyć im choć trochę witamin. Gdy pogoda na to pozwala zabieram ich ze sobą na spacer bądź na wycieczke poza miasto:)
napisał/a: basiula1 2011-01-22 13:37
Moja babcia od kilku lat jest wdową ,choruje na cukrzyce ,więc zaproponowałam jej by zamieszkała wspólnie z nami.Opiekuję się moją siedemdziesięcioletnią babcią .Staram się by zdrowo się odżywiała przygotowując dla niej posiłki.Cukrzyca to niestety prawie same zakazy ,nie wolno jeść miodów ,dżemów ,czekolad. Babcia jest strasznym łasuchem więc musimy ją pilnować by nie podjadała słodkości:). Staramy się by babcia często spacerowała ,kupiliśmy jej na gwiazdkę małego yorka ,którego codziennie wyprowadza na spacer .
goskaf1
napisał/a: goskaf1 2011-01-22 21:57
Moja babcia jest kochaną staruszką, która żyje w swoich czasach, a wszystkie teraźniejsze nowości ją nie obchodzą. Zawsze mówi, to co ma jej wystarcza. A ja z chęcią zabrałąbym ją do multikina, aby zobaczyła jak ogromne teraz są ekrany i jakie filmy wyświetlają. Zabrałabym ją na tortille aby posmakowała czegoś innego, tego czego nigdy nie jadła. Chciałabym aby zobaczyła jakie te czasy są ciekawe, myślę że na początku przeżyłaby szok, a potem zachciałąby jeszcze poznawać! Jestem pewna że dzięki temu poprawił by jej się humor, a zdrowie psychiczne też jest ważne! Chciałąbym jej pokazać kawiarnie, którą otowrzyli dla seniorów - ona uważa, ze "staruchy" powinny siedzieć w domu. A ja jestem zdania, że ludziestarsi też powinni wychodzić i spotkać się z innymi. Wiem, że moja babcia jest uparta, wiem, też że jesli pokazałąbym jej toszkę nowości to by przyznała mi rację.
Na pewno zaczełabym ją wyciągać z domu, poszłabym na spacer, na lody. Musze ja zabrać także do supermarketu:D i pokazać jak niektóre produkty są tanie, przepłaca je w swoich małych sklepikach. Ah ta moja babcia:) wiem, że na jej zdrowie zadziała najlepiej wychodzenie do ludzi, odżyje wtedy:) Tylko jak ją namówić...może kijkami nordic walking ? ;)
napisał/a: ~Ona12345 2011-01-22 22:39
O szczególnie ważnych członków mojej rodziny dbaw w wyjątkowy sposób.Bardzo czesto zaprowadzam ich do lekarza,gdy odwiedzam ich w domu przynoszę świeże owoce i warzywa.Dbam o czystość w pokoju,bardzo dużo sprzątam.Chodzę często na spacery.
napisał/a: RUBIK 2011-01-23 10:49
Trudno jest zmusić dziadka do aktywności bo się ciągle złości.
Nogi go bolą,głowa pęka taka przy wyjściu jest udręka.
Babcia zaś bardziej jest ruchliwa ona mi nigdy nie wydziwia.
Zawsze jest chętna gdy wyjść gdzieś trzeba kiedy nadarza się gdzieś potrzeba.
Lecz ja znalazłam sposób na zdrowie,zaraz wam wszystkim o tym opowiem.
Dałam im wiele do myślenia gdy chcą żyć dłużej nie ma lenienia.
W każdą sobotę biorę swe dzieci niech dziadek z babcią z nimi gdzieś leci.
A nie ustąpią gdy jest pogoda, bo spacer zdrowia przecież im doda.
Męczą spacerem, saneczkowaniem teraz też lepiej jest z nocnym spaniem.
Latem,gdy tylko ciepło na dworze,ogródek dziadkom zawsze pomoże.
Siedzą tam sobie,rośliny wkoło, bawią się z dziećmi jakże wesoło.
Zdrowe warzywa,zdrowe owoce,nie są bezsenne już ich te noce.
Bo mają przecież ruch i powietrze,kiedy posiedzą na lekkim wietrze
Czasem kupuję im witaminy, ale to produkt nie jest jedyny.
Owoców górę im też kupuję także ich zdrowie jakoś ratuję.
napisał/a: 5103e570167c5110e4a95bd915d1794cf24a24c6 2011-01-23 10:59
Przepis na zdrowie Babci i Dziadka to dla nas wnucząt nie lada gratka…
[...]
Dawka optymizmu, szczypta radości
Okruch miłości, łyk wrażliwości
To wszystko zmieszać i ogrzać o świcie
I wylać do formy co zowie się życiem.

Długo, cierpliwie radość wypiekać
A przy tym słodkich całusów nie zwlekać
Gdyż nic nie poprawi tak zdrowotności
Jak odrobina wnucząt ukryta w codzienności.

A ich sukcesy duże czy te całkiem małe
Rozgrzeją serca Babci i Dziadka na stałe
I będą codziennie rozkoszować się chwilami
Czerpiąc z życia wnucząt nektar garściami.

Bo kiedy w końcu wszystko będzie gotowe
Pojąć nie zdołasz, daję Ci głowę…
Że wszystko tak pięknie się poukładało
Jedyny szkopuł w tym żeby wciąż się chciało…

Iść z dziadkami na spacer, przynieść węgiel z piwnicy,
poczytać im gazetę, rozmawiać na ulicy
podglądać babcię w kuchni, z dziadkiem zagrać meczyk
i nigdy się przy nich z działaniem nie spieszyć.

Pamiętając, że każda z nimi chwila to wielki dar
Każdego dnia należy rozniecać ten anielski czar
By w końcu te codzienne maleńkie radości
Otworzyły im wrota wielu lat zdrowotności...

A zatem to dla nas wnucząt to nowe zadanie
Przyrzekamy codziennie realizować wyzwanie:)
napisał/a: jolunia559 2011-01-23 11:29
Moja Babcia Jest Z Pokolenia,które Nie Lubi Lekarzy,leczenia I Wszystkiego Co Się Z Tym Wiąże.wyznaje Zasadę,że Choroba Sama Weszła To I Sama Wyjdzie.w Tym Przekonaniu ,żyje Zdrowa Jak Rybka Już 86 Lat.ponieważ Babcia Wyznaje Zasadę,że Je Się Po To By żyć,a Nie żyje Po To By Jeść Ja Dbam,by To Jej Przekonanie Miao Jak Najlepszy Wymiar.kupuję Jej Jedzonko Ekologiczne,warzywa I Owoce Są Zawsze Na Stole.babcia Jest "gadułą",więc Ja Jej W Tym "gadulstwie" Pomagam,dyskusje Nasze Czasami Nie Mają Końca .trwają Wiele,wiele Godzin.kupuję Prasę I Wymieniam Książki W Bibliotece.pomagam W Codziennej Egzystencji,chociaż Tak Naprawdę Niewiele Muszę W Tym Kierunku Robić.czekamy Z Babcią Jej Na Setne Urodziny I Mamy Nadzieję,że Je Hucznie Będziemy Obchodziły!
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2011-01-23 13:11
Kiedy dorastałam,wychowywali mnie mnie właśnie oni - moi dziadkowie .
Byli dla mnie i są nadal jak drudzy rodzice.
Kocham ich całym swoim sercem i nie wyobrażam sobie sytuacji,że miałoby ich zabraknąć.
Babcia jest niesamowita :) Na szczęscie ma przy sobie 5 cudownych wnuczek ;P,które dbają o nia jak tylko potrafią. W każdej wolnej chwili odwiedzam babcię,ona robi mi pyszne obiadki,a ja zmywam naczynia,sprzatam jej łazienke,myje okna i piekę z nią placki;) bo przecież najwazniejsze jest,aby być z ta osobą blisko,by czuła sie kochana i potrzebna.
Chodzimy razem na miasto,pijemy kawe ,kupujemy kwiaty i male prezenty dla innych członków rodziny - to sprawia nam ogromną radość:)
Bardzo często wybieram się z babcią na cmentarz by odwiedzić tych już niezyjących.
Dla babci każda chwila spędzona ze mną czy moimi siostrami jest ważna i wspaniała,nie ważne jaka ona by była.
Jezdzimi razem na rowerach na wieś do kuzynki,a tam opalamy się grając w siatkówkę czy chodzimy nad rzekę.
Zawsze w niedzielę odwiedzam babcię i maluję jej paznokcie,(ona tłumaczy się kiepskim wzrokiem) ale ja wiem,że chodzi jej własnie o to ,bym po prostu do niej przyszła.
Zdarza się również,że robię babci mały masaż pleców.Kiedyś chciałam iść na fizjoterapię,dlatego jestem w te klocki całkiem niezła ;P
Doradzam jej w ubiorze,a ona mi w życiowych lub miłosnych sprawach.
Babcia jest bardzo radosną osobą,dlatego jest lubiana przez wszystkich !
Wiele jej zawdzięczam ,zmieniała mi pieluchy,gdy byłam mała,odprowadzała do szkoły,odrabiała ze mna lekcje,jeżdziła do dentysty ,a przede wszystkim wychowywała,gdy rodzice byli za granicą.
Uważam,że moja babcia zasługuje na taki prezent.
Jest najwspanialszą babcią pod słońcem ;))))
napisał/a: lady076 2011-01-23 13:13
A ja podchodzę do zdrowia w szerokim jego rozumieniu- jako pełen dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny. Dlatego staram się, żeby mojej Babci nigdy nie brakowało spraw, emocji i czegoś do roboty. Skutecznie ją aktywizuję, wciągam w codziennne sprawy, aby na co dzień jej umysł i ciało było czymś zajęte a tym samym wolniej się starzało. Wraca jej wtedy chęć do życia, pogoda ducha i radość.
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2011-01-23 13:15
Kiedy dorastałam,wychowywali mnie mnie właśnie oni - moi dziadkowie .
Byli dla mnie i są nadal jak drudzy rodzice.
Kocham ich całym swoim sercem i nie wyobrażam sobie sytuacji,że miałoby ich zabraknąć.
Babcia jest niesamowita :) Na szczęscie ma przy sobie 5 cudownych wnuczek ;P,które dbają o nia jak tylko potrafią. W każdej wolnej chwili odwiedzam babcię,ona robi mi pyszne obiadki,a ja zmywam naczynia,sprzatam jej łazienke,myje okna i piekę z nią placki;) bo przecież najwazniejsze jest,aby być z ta osobą blisko,by czuła sie kochana i potrzebna.
Chodzimy razem na miasto,pijemy kawe ,kupujemy kwiaty i male prezenty dla innych członków rodziny - to sprawia nam ogromną radość:)
Bardzo często wybieram się z babcią na cmentarz by odwiedzić tych już niezyjących.
Dla babci każda chwila spędzona ze mną czy moimi siostrami jest ważna i wspaniała,nie ważne jaka ona by była.
Jezdzimi razem na rowerach na wieś do kuzynki,a tam opalamy się grając w siatkówkę czy chodzimy nad rzekę.
Zawsze w niedzielę odwiedzam babcię i maluję jej paznokcie,(ona tłumaczy się kiepskim wzrokiem) ale ja wiem,że chodzi jej własnie o to ,bym po prostu do niej przyszła.
Zdarza się również,że robię babci mały masaż pleców.Kiedyś chciałam iść na fizjoterapię,dlatego jestem w te klocki całkiem niezła ;P
Jest ona z resztą nadzwyczaj ruchliwą starszą Panią,którą mozna by było nazwać młodą wygimnastykowaną nastolatka.
Chodzi regularnie na gimnastykę i potrafi zrobić szpagat !:D
Doradzam jej w ubiorze,a ona mi w życiowych lub miłosnych sprawach.
Babcia jest bardzo radosną osobą,dlatego jest lubiana przez wszystkich !
Wiele jej zawdzięczam ,zmieniała mi pieluchy,gdy byłam mała,odprowadzała do szkoły,odrabiała ze mna lekcje,jeżdziła do dentysty ,a przede wszystkim wychowywała,gdy rodzice byli za granicą.
Uważam,że moja babcia zasługuje na taki prezent.
Jest najwspanialszą babcią pod słońcem ;))))