Konkurs Podejmij wyzwanie z Normaderm

napisał/a: gamzurek5 2013-04-26 14:52
Oprócz typowych przedmiotów jakie kryje damska torebka (kosmetyczka, portfel, klucze, okulary) w mojej noszę naprawdę wiele. Zawsze mam przy sobie parasol gdyż nasza pogoda jest zmienna i nie lubię wyglądać jak "zmokła kura" :), często też jest apaszka gdyż nigdy nie wiem , z której strony zawieje, skarpetki (nowe buty potrafią naprawdę obcierać) i torba na zakupy ( jedna jednorazówka rozkłada się setki lat). W tygodniu znajdą się tez buty do pracy ( nienawidzę cały dzień chodzić w tych samych butach), lusterko (aby sprawdzać czy oby jestem nadal piękna). Praktycznie codziennie znajdziemy tam obok prowiantu i wody dla mnie również puszki z jedzeniem dla mojego kotka (łasuch z niego strasznych) Hmmm jest też centymetr < uwielbiam buszować po second handach i kupować ubrania rodzinie>, krem do rąk, tony paragonów < to akurat zbędny balast>. Ostatnio znalazłam kombinerki, nie wiem zupełnie jak się tam znalazły. Oczywiście jest też dres na zumbę i ulubione perfumy. Każdego dnia noszę ogromną torebkę która kryje w sobie naprawdę wiele skarbów.
napisał/a: gamzurek5 2013-04-26 15:05
Oprócz typowych przedmiotów, jakie kryje damska torebka (kosmetyczka, portfel, klucze, okulary) w mojej noszę naprawdę wiele. Zawsze mam przy sobie parasol , gdyż nie lubię wracać do domu wyglądając jak zmokła kura, często tez jest apaszka < nigdy nie wiem, z której strony zawieje, skarpetki < nowe buty potrafią nieźle obcierać> i torba na zakupy < dacie wiarę, że jedna reklamówka rozkłada się setki lat>. W tygodniu znajdą się tez buty do pracy < nienawidzę, cały dzień chodzić w jednych>, lusterko < aby sprawdzać czy jestem nadal piękna>. Praktycznie codziennie znajdziemy tam obok prowiantu i wody dla mnie również puszki z jedzeniem dla mojego kotka < straszny z niego łasuch>. Hmmm jest też centymetr < przydaje się podczas buszowania po sacond handach, krem do rąk, tony paragonów < czyli zbędny balast>. Ostatnio znalazłam kombinerki, nie wiem zupełnie jak się tam znalazły. Oczywiście jest też dres, na zumbę i ulubione perfumy. Każdego dnia noszę ogromną torebkę która kryje prawdziwe skarby.
napisał/a: carlin 2013-04-27 09:29
1-szminka-by usta mieć zawsze powabne, czerwienią głęboką podkreślone zgrabnie
2-puder-gdy upał makijaż mi skradnie i gdy się błyszczeć zaczynam nieładnie
3-grzebień-gdy wiatr nagle zaatakuje i moją fryzurę doszczętnie zepsuje
4-portfel-gdy auto nagle zawiedzie, taksówka do pracy mnie wówczas zawiezie
5-woda-pragnienie gasi i na diecie niezbędna, bez niej torebka jest moja niepełna
6-zdjęcia rodziny-gdy nostalgia dopadnie i moich bliskich mi nagle zabraknie
7-rajstopy-taki zapas jest u mnie wskazany, bo oczko mknące w górę to widok dobrze znany
8-komórka-kontakt zapewnia, a nudne chwile rozrywką zapełnia
9-torba na zakupy-często sklep odwiedzam i każdy jego regał dokładnie przemierzam
10-sweterek-zawsze mam dodatkowy, jakby znienacka dopadły nas mrozy :D
11-scyzoryk-na wszelki wypadek, abym miała pewność, że sobie poradzę
12-perfumy-nic tak nie odświeży jak mgiełka zapachu co na skórze leży
13-lusterko, by wygląd kontrolować i nigdy przed nikim nie musieć się chować
14-plastry-bo szpilki choć piękne czasem ból sprawiają i stopy moje raną brzydka ozdabiają
15-cukierki miętowe-bo dobrze smakują i świeży oddech zawsze dopilnują :)
napisał/a: swita77 2013-04-27 10:38
abc
iinez
napisał/a: iinez 2013-04-27 11:27
Niestety, a może stety, należę do osób, które noszą w torebce prawie cały dobytek. Moda na shoppery tylko pogłębiła tę skłonność, wszystko oczywiście jest niezbędne ;), więc po kolei, mam w torebce sporą kosmetyczkę, a w niej: lusterko (jakże by inaczej), krem do rąk (lubię jak są gładkie, to w końcu wizytówka kobiety), szczotkę do włosów (konieczna, wszak wiatr lubi zrobić na głowie zamieszanie), puder w kamieniu i korektor (poprawki bywają niezbędne, nikt nie lubi świecić jak żarówka w środku dnia, ani innych niespodzianek...), pomadkę ochronną i błyszczyk (bez nich naprawdę nie można się obejść), chusteczki higieniczne (zawsze przydatne), miniaturę ulubionych perfum (przyjemnie jest otulić się zapachem), wkładki higieniczne, podpaski (oczywiste), plastry (na wszelki wypadek..), małą wodę mineralną w sprayu (odświeża i nawilża w ciągu dnia).
Oczywiście w mojej torebce są też dokumenty, dowód, prawo jazdy, portfel wypchany po brzegi... rozmaitymi karteluszkami, paragonami, pieniądze jakieś też się znajdą, karty płatnicze, rabatowe etc... Telefon, pęk kluczy w etui, parasolka składana (żeby deszcz mnie nigdy nie zaskoczył), spory notes, a w nim wszystkie ważne i mniej ważne sprawy spisane „ku pamięci“, długopisy, torba zakupowa (zwana ekologiczną).
Do tego wyposażenie spożywcze, woda mineralna lub sok (płyny trzeba uzupełniać), batoniki (kalorie również), czasem też owoce: jabłka lub mandarynki (witaminy w najczystszej postaci) oraz gumy do żucia - producent zapewnia, że „zapobiegają osadzaniu się kamienia, przywracają odpowiednie ph w ustach i odświeżają oddech“ - czy można ich nie mieć?
Na dokładkę książka - obecnie "Trujący ogród" Val McDermid (czytam nałogowo), gazety (lubię być na bieżąco), ulotki z ulubionych knajpek, rachunki... Reasumując jestem wdzięczna temu, kto wymyślił duże, pojemne shoppery, należy mu się pomnik ;).
napisał/a: sylwia-7 2013-04-27 15:04
Zajrzeć do kobiecej torebki, to tak jakby zajrzeć do jej duszy.
W mojej oprócz portfela, dokumentów, kluczy, kalendarza, komórki które są dla mnie rzeczą oczywistą.
Znajdują się:
Lusterko- aby kontrolować wygląd, do poprawek niezbędne.
Perfumy- uwielbiam jak unosi się za mną piękny zapach.
Szminka lub błyszczyk - wystarczy odrobina by usta nabrały wyrazu i blasku.
Sypki puder matujący+pędzel - lubię błyszczeć ale raczej w inny sposób.
Korektor - na niechciane "niespodzianki" który skutecznie je ukrywa.
Kredka do oczu - na poprawki, lubię podkreślać wyraziste spojrzenie.
Szczotka do włosów - by poskromić niesforne kosmyki.
Krem do rąk - do nawilżania suchych dłoni.
Gumy do żucia - aby mieć świeży, miętowy oddech zawsze i wszędzie.
Chusteczki higieniczne w razie kataru lub niechcianych łez.
Żel antybakteryjny w razie gdybym chciała coś przekąsić.
Podpaski oraz wkładki (kilka sztuk) na kobiece dni niezbędne.
Pilniczek - na wypadek złamanego paznokcia.
Igła i nitka w razie jakby jakiś szewek puścił.
Plastry - w razie skaleczenie lub otarcia przez buty.
Oto moja cała, niezbędna zawartość torebki, chociaż myślę że znalazło by się jeszcze miejsce na mały drobiazg
napisał/a: onlyme30 2013-04-27 17:12
W mojej Torebusi skarby się skrywają, a oto jak wyglądają i w czym mi pomagają:)

Chusteczki oczyszczające - na skóry przebrudzenia i do twarzy oczyszczenia ;)
Błyszczyk - by usta były zawsze skore do podziwiania i całowania:)
Lustereczko - Gdy zajdzie potrzeba, przejrzeć się w nim trzeba!
Krem do rąk - idealny na suche rączki w letnie słońca gorączki!
Do oczu cienie - bo z nimi z kopciuszka w księżniczkę się przemienię.
Perfumy - bym pięknie pachniała, a wokół mnie soczysta aura się roztaczała:)
Wkładki - zapewnią odświeżenie i zabazpieczenie
Korektor - by krostki zatuszować i przebarwieniami się nie przejmować
Antyperspirant - nigdy go za mało, gdy spocone ciało ;)
Krem nawilżający z filtrem - bo gdy nim się posmaruję to piękniejsza się poczuję!
Plastry - By odciski zatuszować i bólem się nie przejmować
Lakier do paznokci - Na zadbane nóżki i kolorowe paluszki.
Mini balsam do ciała - by skóra się nie przesuszała i cudownie wyglądała!
Guma bez cukru - dla białego uśmiechu i mentolowego oddechu .
Grzebyczek do włosów - aby nie mieć na głowie kłosów
Inne kosmetyczne skarby - By zapełnić wnętrze torebki... od podszewki:)
napisał/a: silvia8 2013-04-27 19:23
Co skrywa moja torebka? Rzeczy przydatne w spontanicznych sytuacjach, a więc malutki portfel, kalendarz, długopis, telefon, błyszczyk, grzebień, klucze. Tą część mojego asortymentu zaliczam do "działu praktycznego", bo życie dla kobiety zsyła coraz więcej wyzwań... Ale moja torebka to także skarbnica rzeczy należących bardziej do "sfery duchowej", jakby moje amulety, bez których nie mogę się obejść... Są to kamyczki i kasztany wrzucane sukcesywnie przez syna oraz zwinięte w rulonik rysunki, które przy dłuższych wyjazdach wzmacniają mnie duchowo:) Ta część mojego skarbu jest jak promyk słońca, jak kawałek tęczy, a wiadomo, że "dla urody najlepszą szminką jest szczęście" (Hrabina Blessington).
napisał/a: Rika1986 2013-04-27 20:38
W mojej niebieskiej, dużej torebce nie może zabraknąć:
-czarnej kredki do oczu-kreska zrobiona kredką często mi się zmazuje, więc aby znów mieć uwodzicielskie spojrzenie noszę ją w torebce,
-czarny eyeliner-niestety przez moje przyzwyczajenie do częstego dotykania oka, zwłaszcza w okresie nasilenia alergii rozmazuje go, zapominając, że moja powieka jest nim podkreślona. Aby oko nie było zniekształcone domalowuje brakujące elementy na powiece,
-balsam do ust-często mam suche usta, więc aby nie wyglądały jak harmonijka smaruje je aby je nawilżyć i nadać zdrowy, ponętny wygląd,
-czerwony błyszczyk do ust- noszę go, aby nadać koloryt ustom i ożywić ogólny wygląd twarzy. Zazwyczaj stosuję po wchłonięciu się balsamu do ust,
-perfumy-must have zwłaszcza w upalne dni (czasami w pośpiechu zapominam się prysnąć przed wyjściem i kiedy sobie przypomnę o tym niedociągnięciu mogę się nimi wyperfumować bo mam je przy sobie,
-krem do skóry atopowej-ze względu na moją przypadłość i częste wysuszanie skóry, zwłaszcza po kontakcie z wodą krem jest kolejnym must have (przecież żadna z nas nie chce mieć wysuszonych rąk i skóry twarzy, jak starsza babcia),
-podpaski i tampony-mam nieregularny okres , więc nigdy nie wiadomo, kiedy akurat mogą mi się przydać,
-grzebień do tapirowania-przydaje się, kiedy włosy oklapną, grzebień ładnie je unosi do góry,
-gumka do włosów-używam jej, kiedy grzebień nie zdaje egzaminu,
-chusteczki higieniczne-jestem alergikiem, więc często są mi potrzebne, stosuje je także, kiedy mam zakurzone buty,
-podkład rozjaśniający i puder brązujący w kulkach-żaden podkład i puder nie pozostaje wiecznie na twarzy, więc aby wyglądać nieskazitelnie i wypoczęcie obie te rzeczy nosze w torebce,
-pilnik do paznokci-często łamię i haczę paznokcie często o tym nie widząc,
-lakier do paznokci-biorę go tylko wtedy, kiedy mam akurat pomalowane paznokcie, domalowuje nim braki.
napisał/a: Yamajka 2013-04-27 21:42


Kosmetyki - by móc w każdej sytuacji wyglądać nienagannie.
Telefon i Mp3- by wolny czas zabić poprzez słuchanie ulubionej muzyki i plotki przez telefon z przyjaciółmi.
Okulary przeciwsłoneczne- tylko z ochronnym filtrem, by moje oczy mogły pozostać zdrowe.
Karta biblioteczna- bo nigdy nie wiadomo kiedy mnie najdzie ochota na dobrą lekturę.
Gotówka i karty- na niespodziewane zakupy, które niesamowicie poprawiają mi humor!
kasztanka3
napisał/a: kasztanka3 2013-04-27 22:33
Życie jest pełne niespodzianek. Niestety, nie wszystkie z nich są miłe. By ograniczyć te niemiłe, zawsze mam w torebce następujące przedmioty:
* Podpaskę na nieoczekiwany kryzys
* Telefon, by ciągle pozostawać w kontakcie z bliskimi
* Maść witaminową by ratować przesuszone usta i dłonie
* Portfel w razie nagłych wydatków
* Torbę ekologiczną, bo dbam o środowisko
* Korektor na wypadek pojawienia się niemiłej niespodzianki na buzi
* Chusteczki, bo to podstawa.
Niby wymienione przeze mnie przedmioty są takie zwyczajne i mało istotne w codziennym życiu, ale nietrudno sobie wyobrazić, jaki kryzys następuje, gdy w potrzebie nam którejś z tych rzeczy zabraknie. To jest właśnie kobiecy miejski survival.
napisał/a: doorq 2013-04-27 23:48
Zawartość mojej torebki może uratować:
- mnie... bo w razie niespodziewanego pojawienia się niedoskonałości na twarzy, szybko zatuszuję je antybakteryjnym korektorem, plastry na opryszczkę uchronią mnie przed nieestetycznymi pęcherzykami na ustach, krople do oczu ukoją zaczerwienienie po długiej pracy przy komputerze,
- komuś życie... bo po kursie pierwszej pomocy zawsze noszę ze sobą jednorazowe rękawiczki i maseczkę do resuscytacji