Konkurs "Biegaj również zimą z Lidlem"

napisał/a: luimig 2014-10-06 23:44
Jesień to pora hibernacji i przechodzenia powolnego w cykl zimowy przez całą przyrodę. Człowiekowi zawsze było blisko do natury... zwłaszcza gdy jest to wygodniejsze i przyjemniejsze :) Dlatego właśnie jesienią moje treningi zmniejszają intensywność, zwalniam by trochę się zregenerować. Przede wszystkim rezygnuję z ćwiczeń na dworze gdy plucha, deszcze i pierwsze przymrozki rozgoszczą się na dobre. W słoneczne dni stawiam także na ubrania i buty przystosowane do jesiennych warunków. Zgodnie z portalowymi poradami dołożyłam w tym roku więcej elementów odblaskowych, by być bardziej widoczna na drodze. Bieganie, rower czy też zwykły spacer wszystko to nawet jesienią jest wspaniałym treningiem, ale przede wszystkim świetnie relaksuje. Bez względu na pogodę.
napisał/a: nieoczywiste 2014-10-06 23:44
Nie zmienia się :) Bo nie ma powodu zmieniać, czegoś co od dwóch lat świetnie funkcjonuje i sprawia mi niesamowitą frajdę :) Zwłaszcza, że marzy mi się maraton w przyszłym roku, a nierealizowanie marzeń nie jest w moim stylu :)
Jedyne zmiany zachodzą w mojej garderobie - staje się ona nieco bardziej "profesjonalna". Podczas treningów biegowych stosuję prosta zasadę: ubieram się tak jakby było 10-15 stopni więcej. I to działa! Jeszcze nigdy nie złapałam najmniejszego przeziębienia podczas biegania. Jesienią zwykłe buty, koszulki i spodenki, zastępują wodoodporne buty i warstwy: legginsy, oddychające, ciepłe bluzy, nieprzemakalna kurtka z kapturem, szalik i moja ulubiona czapka z wielkim napisem "cześć", wzbudzająca same pozytywne reakcje i nieustannie przysparzająca mi nowych znajomych wśród biegaczy ;)
Podobnie jest zimą, z tym, że gdy ziemia jest bardzo oblodzona, okupuję bieżnię na pobliskiej siłowni. Choć może w tym roku się to zmieni, bo zastanawiam się nad kupnem raków na buty do biegania - trening na świeżym powietrzu jest o milion razy przyjemniejszy niż w pomieszczeniu i o miliard razy mniej monotonny :)
napisał/a: szpilka13 2014-10-07 21:20
Gdy moje dłonie i policzki odczuwają nadchodzącą jesień wiem, że chwilę coraz częściej będzie się włączała opcja lenia i tendencja do wymówek (bo temperatura zbyt niska, bo szare niebo, bo jakoś tak markotnie na dworze). Uwielbiam bieganie. Niskie temperatury to dla mnie utrapienie, tzn. w kontekście biegania. Dlatego gdy tylko w moim mieście otwierają lodowisko to śmigam na łyżwach aż do marca.
napisał/a: marzenka56 2016-06-01 19:25
Bieganie to super sprawa. Tylko błagam, pamiętajcie o odblaskach. Bez tego jest niebezpiecznie. A przecież są naprawę cuda już wymyślane, żeby tylko ludzie z tego korzystali: https://odblaski24.com.pl/nadruki-odblaskowe. Tak niewiele, a może uratować życie.