Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Konkurs "Co działa na facetów"

napisał/a: iura 2008-11-04 13:50
Na mojego ukochanego działają stare samochody:)
Tak tak...jest dokładnie tak jak piszę. Uwielbia te pachnące starością auta. Mógłby przy ich renowacji spędzać całe dnie.
Dlatego gdy czasem możemy wyrwać się na przejażdżkę takim "cudem" wiem, że mając jeszcze mnie przy boku jest wówczas najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
Takie podwójne działanie potrafi działać cuda........



Rozmiar "L"
napisał/a: Kasiolek 2008-11-04 15:40
Ja mam faceta niezwykłego, bo ciągle podnieca go coś innego. Lubi:
- gdy jem coś soczystego, pikantnego lub kremowego
- gdy piję powoli coś wybornego i niekoniecznie procentowego
- gdy budzi się we mnie pasja tworzenia, wierszy pisania lub czegoś zdobienia
- gdy usta maluję lub ciało kremuję
- gdy leżę w wannie pełnej piany albo w jacuzzi z bąbelkami
- gdy biorę prysznic w przezroczystej kabinie albo gdy jemy kolację przy świecach i winie
- gdy kłusuję na czarnym, porywczym ogierze, zawsze go nieziemska ochota bierze
- gdy odkurzam dywan rytmicznie, powolutku, albo gdy podlewam kwiaty pochylona w ogródku
- gdy biegam, ćwiczę i ciężko trenuję lub gdy powabnie sobie spaceruję
- gdy na rowerze w pocie czoła się ścigamy, albo gdy w lesie zadyszani biegamy
- gdy razem tańczymy i skaczemy pod niebo, albo gdy tańczę tylko dla niego
- gdy pływam w morskiej wodzie tuż po słońca zachodzie
- gdy wychodzę z wody mokra i zmęczona, jego ciała głodna i dotyku spragniona
- gdy na wielkiej góry szczycie całujemy się o świcie
- gdy leżymy na rozległych łąkach zanurzeni w kwiatów pąkach
- gdy opowiadam mu moje sny erotyczne i gdy szeptam do ucha słówka magiczne
Ale najbardziej lubi gdy nim odurzona jestem na niego mocno napalona...
Rozmiar M
napisał/a: pinia18 2008-11-04 16:22
Uśmiech rzadko zawodzi :) ale tak naprawdę to dożo zależny od chłopaka. Trzeba być po prostu sobą nikogo nie udawać. Ponadto spojrzenie "spod rzęs" potrafi być zniewalające...
No i po prostu jestem sobą..czasem się uśmiechnę...pokaże jaka jestem szalona..założę coś co zwróci jego uwagę..ale wolę być sobą...a jak się kolesiowi nie podobam to trudno! facet jest jak autobus...jak nie ten to następny :)
A gdy chcecie żeby facet był pod wielkim wrażeniem po prostu.............podajcie mu piwo!
Rozmiar M
napisał/a: Adusiek 2008-11-04 17:07
Na mojego faceta działają dwa wzgórza do góry się pnące i swoim kształtem melony przypominające.Jak również tylne dwie skały które zawsze jędrnością emanowały.
Pępek kształtny ,czysty jak strumień wody bystry ,kolano,które rajstopami jest opatulone i
z dotyku mojego mężczyzny zadowolone .Moje długie nogi,które ze stołu sięgają ,aż do
podłogi.Oczy w których widać świat cały i wiedziały co za mężczyznę brały.Dłonie ,które
potrafią robić magiczne sztuczki ,a nie kiedy obsługują tłuczki :) ,szponki (paznokcie) ,które różne szlaczki na sobie mają i zawsze przy swędzeniu za uchem swego lubego pomagają.Stopy ,które otulona szpileczka i dlatego też też jestem dla niego działająca
babeczka.
napisał/a: Adusiek 2008-11-04 17:08
Przepraszam za roztargnienie w razie ewentualnej wygranej wybieram rozmiar L
napisał/a: ~Agnese 2008-11-04 18:03
Co działa na mojego mężczyznę? Cała ja... Moje oczy, usta, biust, pośladki, moje długie, ciemne włosy, którymi uwielbia się bawić bez końca. Moje kocie ruchy, gdy tańczę, moje biodra kołyszące się, kiedy chodzę. Działa Niego moja krótka spódniczka i czarne szpilki. Działa na Niego moja seksowna bielizna, jak i jej brak...
Działa na Niego to, kiedy wstaję rano potargana, nieumalowana i otulona w miękki różowy szlafroczek przynoszę mu śniadanie do łóżka, lub kiedy rano wybiegam z domu w dresie, by miał na śniadanie ciepłe bułeczki.

Mówią, że mężczyźni są wzrokowcami, lecz z tym stwierdzeniem nie potrafię się zgodzić. Mimo tego, że lubią spojrzeć na kobiece ciało nie jest to dla nich najważniejsze, kiedy pragną poważnego związku. Bo czymże dla niego jest piękna kobieta, z którą nie może porozmawiać na żaden temat?
Na mojego mężczyznę działa to, jak go rozśmieszam, kiedy prowadzę zawziętą dyskusję. Działa na Niego stanowczy, lecz łagodny ton mojego głosu i moja gestykulacja. Działa na niego to, że zawsze jestem szczera, że nie boje się mówić prawdy.

Mój Ukochany mówi, że inteligencja jest we mnie najseksowniejsza, a to, że jest opakowana w idealne ciało jest spełnieniem Jego marzeń.

Na mojego Mężczyznę działa to, kiedy się śmieję, kiedy mam humorki, kiedy płaczę bez powodu i kiedy jestem zła. Działa na Niego, to że nie potrafię spędzić dnia bez jego dotyku i bez wyszeptania mu do ucha: Kocham Cię...
Działa na Niego to, że jestem pewna siebie i akceptuję swoje ciało, że nie narzekam na swoje ciało, nie wytykam Mu swoich wad, przez co i On tego nie zauważa.
Działa na Niego zapach mojego ciała, bardzo nie lubi kiedy za mocno wypsikam się perfumami. Zapach, z którym się budzi, przy którym zasypia i który jest dla Niego niczym powietrze - niezbędne do życia.
Działa na Niego to, kiedy widzi, jak bardzo staram się, by Mu się podobać, by być dla Niego idealną partnerką. Działa na Niego myśl, że bardzo mi na Nim zależy i że nie opuszczę Go nigdy.
Działa na Niego to, że zawsze staram się być dla Niego seksowna, pod każdym względem. Zasypiając w seksownej koszulce, a po przebudzeniu wskakiwać w seksowną bieliznę. I w ciągu dnia sprawiać, żeby czuł, że ma przy sobie wybrankę swojego życia, swoją drugą połówkę.

rozmiar L
napisał/a: black_panter3 2008-11-04 18:17
Na mojego faceta działa mój zapach...tak po prostu... Uwielbia jak ładnie pachnę.

Rozmiar M
napisał/a: iwonciaaa 2008-11-04 18:54
Na mojego faceta działa bardzo wiele rzeczy. Głównie zapach, najbardziej lubi kiedy prosto z kąpieli przychodzę do niego i siadam mu na kolanach. Wtedy najbardziej czuć zapachy mojego olejku do kapieli czyli ananasa, brzoskwini i innych owoców. A on wprost uwielbia. Zawsze mówi mi wtedy że chciałby mnie zjeść i czule całuje w szyję.
Działa na niego dotyk, to jak gładzę go dłońmi po plecach karku i w okolicach uszu.
Głos- bardzo lubi gdy do niego szeptam, mówię coś cichutko do ucha.
Widoki- szczególnie gdy pochylam się nad nim mając ciut większy dekold niż zazwyczaj:)
Rozmiar: L
napisał/a: Tessy 2008-11-04 22:20
Mojego mężczyznę pociągam cała ja. nawet w starych spranych dżinsach wyglądam dla niego seksi. W ciągu 2 lat naszego związku (jutr mamy 2 rocznice ) do perfekcji poznałam jego upodobania i "ochoty". Sprane spodnie, luźna koszulka, może nie pobudzają go tak bardzo jak seksowna bielizna, szpilki i pończochy, ale wiem, że dla niego nawet w takim stroju jestem uosobieniem piękna. Najważniejsze jest z resztą to, że stara się udowadniać mi to na każdym kroku.
Wracając jednak do bielizny, szpilek i pończoch, do tego czerwona szminka na ustach, kocie ruchy i mój W. nie może oderwać ode mnie wzroku, rąk lub ust...


Rozmiar: M

----------------------------------
[url]www.tessy.bloog.pl[/url] - zapraszam
napisał/a: Aszka7 2008-11-04 22:48
Mojego męzczyzne pociaga bardzo gdy czuje moj oddech na swym karku.. Podchodze do niego od tylu łapie za brzuch i stoje chwilke spokojnie oddychajac.. całuje w szyje.. on to uwielbia.. Usmiecha sie wtedy tak pieknie:) i całuje namietniej...


rozm m
napisał/a: asiap57 2008-11-05 00:29
Na większość mężczyzn działa:
-kręcąca, kształtna pupa
-Piękny biust najlepiej podkreślony ekstrawagancką i sex'owna bielizną
-Talia osy
-Długie nogi do samej szyji, sposób w jaki porusza się kobieta, te i inne elementy pobudzają wyobraźnie mężczyzny.
-Płaski brzuszek, bez fałdek i rozstępów.
-Wydatne bioderka, które działają na mężczyz jak przysłowiowy magnez.
-Do tego oczywiście mała czarna z dużym dekoltem,, szpilki, długie rozpuszczone włosy.
TO TYPOWE MYŚLENIE WIELU MĘŻCZYZN, JEŚLI DOSTOSUJEMY SIĘ DO TEGO OBRAZKA, KAŻDY FACET BĘDZIE NASZ.


Mój mężczyzna uwielbia jak to ja przejmuję inicjatywę i biorę sprawy w swoje ręce :)
Nie naleze do tych kobiet które czują się zaniedbane, grube itp. Nie szukam w sobie wad. Odkrywam to co jest we mnie najlepsze. Jestem pewna siebie. Jestem przekonana o swojej urodzie i uroku osobistym jaki wkoło roztaczam i ten fakt bardzo kręci mojego męża.
Przede mną już niedługo drugi poród. Ostatnio usłyszałam, ze z brzuszkiem i okrągłą pupcią wyglądam bardzo kusząco i sex'ownie. Aż popłakałam się z radości (wiadomo nadmiar hormonów).
Uwielbia jak spod dresików wystają majteczki (nawet te pełne, bawełniane), opadajace ramiaczko od biustonosza.
Uwielbia moje delikatne jak muśnięcie motyla pocałunki.
Furorę w dalszym ciagu robią masaże karku, stóp.
A gdymój mąż jest w parcy, mój synek jest w przedszkolu wtedy włączam komputer i piszę bardzo pieprzne i erotyczne lisciki. Zazwyczaj wtedy dzwoni do mojej mamy z prośbą by synek został u Niej na noc :) ;)


CAŁY CZAS POWTARZA, ZE DZIAŁAM NA NIEGO JAK LODÓWKA NA MAGNEZ. OD SAMEGO POCZĄTKU WZAJEMNIE PRZYCIAGAMY SIĘ I JEST NAM ZE SOBĄ DOBRZE.
WZAJEMNY SZACUNEK I ZAUFANIE POWIĄZANE Z W/W SZTUCZKAMI SPRAWIAJĄ, ZE MAMY ZA SOBĄ 6 LAT SZCZĘŚLIWEGO ZWIĄZKU.
A MÓJ MĘŻCZYZNA JESZCZE NIGDY NIE OBEJRZAŁ SIĘ ZA INNĄ KOBIETĄ.

W RAZIE WYGRANEJ POPROSZĘ O KOMPLET W ROZMIARZE L
napisał/a: fanta 2008-11-05 00:34
Fantazja i ognista natura jest wpisana w moją naturę mimo iż jestem na pozór spokojną i bardzo ułożoną kobietką ,której żadne głupoty w głowie;) I tak rzeczywiscie jest, tyle że w życiu stricte zawodowym .Natomiast ,gdy jestem z moim narzeczonym sam na sam to zmieniam się nie do poznania -ze słodkiej i niewinnej kobietki przeistaczam się w pewnego siebie, nienasyconego wampa ,zniewalającego swą siłą i sex appealem:)Według mnie to właśnie to się najbardziej mężczyznom podoba- sexowna dwoistość kobiecej natury.Z jednej strony pewna zachowawczość w kontaktach z innymi a z drugiej - w sferze prywatnej,w czterech ścianach z ukochanym całkowite zaprzeczenie temu wizerunkowi i pełna spontaniczność i otwartość na nowe wrażenia;)Ja taka włąsnie jestem, obrazuje to także moj strój - na codzień jestem ubrana raczej skromnie i elegancko ,ale tylko pozornie ,bo pod wierzchnim ubraniem kryje się wyuzdana bielizna - któa mogą ujżeć tylko oczy mojego mężczyny a samo już jej noszenie sprawia że nabieram niesamowitej pewności siebie i nawet już w pracy zaczynam mieć grzeszne myśli odnośnie tego jak zaskoczę po pracy mojego lubego- ku jego uciesze oczywiście:) Zarówna on jak i ja dużą rolę przywiązujemy do celebrowania naszej miłości na codzień -drobne gesty pokazujące nasze uczucia i pragnienia, szczypta pikanterii ,typu np karteczka ze sprośnym scenariuszem naszego wieczoru wsunięta mu do śniadania do pracy; ulubione smakołyki na wyjątkowe okazje bądź też bez okazji, pokazywanie ze zawsze o nim pamiętam - nawet podczas typowo babskich zakupów kupuję mu jakiś drobiazg, który sprawi mu radość; jest to takze częste podkreślanie jego atrakcyjności dla mnie oraz nieustanne dbanie o to abym sama była tak przez niego postrzegana. Co jeszcze działa na niego?to że potrafię słuchać (jego potrzeb ,pragnień i nadzieji) oraz to, że umiem chodzić na kompromisy ale przede wszystkim to ,że ciągle staram się o