Konkurs "Grająca szafa"

Czesław Niemen -€“ „Dziwny jest ten świat”

Może ktoś mi zarzuci melancholię albo zasmucanie towarzystwa jednak ja właśnie taki utwór bym wybrała gdybym stała przed grającą szafą. Nie chcę też wyjść na zrzędę ale… dzisiejsze piosenki nie mają nawet odrobiny w sobie tej duszy jaką emanowały takie przeboje jak właśnie „Dziwny jest ten świat”. Gdy słyszę pierwsze wersy tej piosenki zawsze czuję to ile serca wkładał Czesław Niemen w jej wykonanie, jaką niesamowitą energię ma w sobie i nie pozostaje mi nic innego jak tylko delektować się każdym dźwiękiem. Ponadto wybrałabym ten utwór aby pokazać, jakie nasz kraj ma olbrzymie tradycje muzyczne, które zaczynają pokrywać się kurzem w natłoku zagranicznych wykonawców. Nie twierdzę, że to wszystko co dziś jest nagrywane jest złe, jednak takim artystom jak Niemen należy się odpowiednie miejsce w świecie muzyki. I jeśli nikt nie chce włączać jego piosenek to przynajmniej ja to zrobię. Niech przez te niecałe 4 minuty każdy wsłucha się w ten charyzmatyczny i potężny głos jakim dysponował Czesław Niemen. I dosłownie… dziwny jest ten świat jeśli tacy ludzie zostają powoli zapomniani kosztem prostych melodii i tekstów pisanych „na kolanie”.

Renata Przemyk i Plateau "Nic nie pachnie tak jak TY"

Jest to moja ulubiona piosenka. To chyba kwestia tekstu utworu. Jest dość prosty i piękny zarazem.

Wybrałabym piosenkę Beyoncé - XO, ponieważ
nadchodzą walentynki i mój chłopak o tym doskonale wie,
że tak jak w piosence nawet w mrokach pocałować go chcę.
Zanim zgaszą światła, zanim czas się skończy,
stalibyśmy przy grającej szafie aż utwór się zakończy.
W najciemniejszą godzinę nocy
będę szukać go w tłumie bez niczyjej pomocy.
Jego twarz, to wszystko co widzę,
ponieważ kocham go i mam nadzieję, że się mu nigdy nie odwidzę :)

Shy’m - "Ta Lady"

Za każdym razem, gdy francuska Shy'm śpiewa „Będę Twoją Panią” przypominam sobie, żeby częściej okazywać MIŁOŚĆ swojemu mężczyźnie...
Od razu ciepło się robi na sercu i ciarki przechodzą po ciele…

Gdy słucham tej piosenki z moim ukochanym rozpala się w nas FRANCUSKA namiętność, aby ostatecznie poddać się FRANCUSKIEJ chwili ZAPOMNIENIA...

Prawdziwą naturę i głębię życia pokazuje mi utwór Passengera "Let her go" - o sile wielkiej miłości, bólu i cierpieniu, które niejednokrotnie, mimo że często przykrywane radością, tańcem i śmiechem, tkwią nas gdzieś głęboko, a kiedy zostajemy w końcu sami z naszymi wspomnieniami, za zasłoną snu, ciemną nocą, łapiemy łzy poduszek przeszłości.

Stojąc przy szafie grającej wybrałabym utwór Beyoncé - Single Ladies (Put a Ring on It). Beyonce ma jeden z najpiękniejszych głosów świata .Ta piosenka wpada w ucho i miło się jej słucha. Jest bardzo rytmiczna i powoduje u mnie pozytywne wibracje. W jednej chwili zmienia się moje nastawienie i pod nosem nucę sobie jest tekst (ooooo ):) Polecam ją każdemu

Człowieczy los Anny German-życiem śpiewana

Do grającej szafy grosik wrzuć... a odwdzięczy się stukrotną dawką pozytywnej energii.
Lubię spojrzeć na świat przez różowe okulary, więc gdy szaro za oknem i ktoś tu troszkę marudzi, a na biurku piętrzą się papiery...czas na małą rewolucję;).
Wybieram energetyczną nutkę "Perfect Day" Hoku, czyli niezapomniany przebój z czołówki "Legalnej blondynki". Zawsze działa:)

https://www.youtube.com/watch?v=saGDmePPCb4

Simple Minds- Don't You (Forget About Me)

Pełen uroku i co najważniejsze- cudownych uczuć. Dynamiczny, żywiołowy kawałek, który wprowadza w dobry nastrój i porywa do tańca. Kto woli podpierać ściany, też może się włączyć. Piosenka ma łatwy refren i każdy może ją podśpiewywać. Delikatny pop, któremu blisko do chilloutu, i wysmakowanego dance. Po prostu wspaniały w każdej nucie.

Katie Melua - The Closest Thing To Crazy

Uspokaja, relaksuje i odpręża...

Być może moja odpowiedź będzie nietypowa, ale wybrałabym piosenkę disco polo autorstwa Power Play pt. "Skok w bok"! :D Mam zupełnego bzika na jej punkcie. Na każdej imprezie, na której się pojawiam, ta piosenka pojawia się przynajmniej 2 razy. Nie wspominam już o tym, że na mojej osiemnastce puszczałam ją chyba ze dwadzieścia razy. Moi znajomi są naprawdę przerażeni tym, że mija już rok, a ja mogę jej słuchać dość często, gdyż każdemu się ona już przejadła! Więc na pewno wybrałabym tą piosenkę i jestem pewna, że gdyby pojawiła się wśród moich znajomych ankieta pt. "Którą piosenkę wybrałaby Martyna stojąc przy szafie grającej?" nie padłaby inna odpowiedź niż "Skok w bok". :)

Ja wybrałabym piosenkę Beyonce-I was here,ponieważ uwielbiam samą wokalistkę jak i tą piosenkę,która ma w sobie niezwykłe przesłanie.Uwielbiam słuchać piosenek,które opowiadają o jakiejś historii,zmuszają mnie do refleksji.Piosenka I was here ma w sobie doskonałe słowa,ponieważ
wszyscy marzymy o tym ,aby pozostawić po sobie jakiś ślad i nie zostać zapomnianym,a ta piosenka właśnie o tym opowiada-I wanna leave my footprints on the sands of time.Kobieta w tej piosence marzy by o niej pamiętano i opowiada o tym,że udało jej się przeżyć życie tak, jak najlepiej mogła i zrobić coś dobrego dla innych ludzi.Kocham takie piosenki z przesłaniem,a także które są niezwykle melodyjne,delikatne,wpadające w ucho i z chęcią przez samą mnie śpiewane;)