Konkurs "Lubię emocje!"

Thrillerów nie sposób nie lubić, a ja je wręcz kocham za to, że łączą w sobie różne gatunki, przez co stają się bogate w sytuacje, ludzi i historie. Bo właśnie thriller jest niesamowitym połączeniem zatrważającego horroru i tajemniczego kryminału. To przy nim czuję dreszcz emocji, chwile pełne napięcia i mroczną aurę. Thrillery mają w sobie niesamowity klimat, który wciąga mnie z każdą stronicą w swoje sidła:)

Adrenalina sprawia, że moje poliki nabierają rumieńców, a puls w nadgarstkach przyjemnie przyspiesza - to bardziej pobudzające niż najmocniejsze espresso!

Uwielbiam czytać thrillery bo jestem uzależniona od lodowatych macków strachu oplatających mą duszę przy tego typu lekturach. Kocham też delektować się grozą emanującą z kart powieści, grozą, która potrafi przeniknąć mnie do szpiku kości. Ale tak naprawdę to czytam literaturę z dreszczykiem trochę z przekory - modląc się w duchu, żeby to całe zło wyzierające z książek było li tylko fikcją literacką i nigdy, przenigdy nie przeniknęło do prawdziwego życia, i tak już pełnego przemocy i brutalności...

Uwielbiam czytać thillery m.in. za to, że po zakończeniu każdego z nich jestem prawdziwie wdzięczna Bogu i losowi, za swoje spokojnie „nudne” życie :)
Fantastycznie jest stanąć oko w oko z własnym strachem, podnieść sobie poziom adrenaliny, zmierzyć się ze złem w ludzkiej postaci - ale później odetchnąć z ulgą „to na szczęście tylko książka”... I można przytulic się do męża i pomyśleć: całe szczęście, że jestem tu gdzie jestem...

Stephen King jest moim ulubionym pisarzem. Trzeba mu przyznać, że ma niesamowity talent... Uwielbiam książki z dreszczykiem, ponieważ żadne inne nie pobudzają tak mojej wyobraźni. Takie książki, a zwłaszcza Kinga wywołują jednocześnie wiele emocji: podniecenie, strach, ciekawość. Są bezpieczną dawką adrenaliny, która sprawia, że życie staje się ciekawsze.

(TAJEMNICA+motywacja +wiedza) x wysiłek +wytrwałość do kwadratu = SUKCES

Usiąść i zaczytać się. Zapomnieć o całym świecie, ale na trzaśnięcie drzwi u sąsiada do góry reagować gęsią skórką. Znajomy z naprzeciwka non stop wchodzący do piwnicy? Dźwięk piły tarczowej dochodzący z niej. Nie, nie ważne, że ma kominek i drewno. Tak pękają kości...

Dobra książka, rewelacyjny thiller - i masz nagle nowe spojrzenie na sąsiadów, wrogów i przyjaciół. Gorzej - jeśli zaczynasz też inaczej spoglądać na męża :)

W każdym razie - w pakiecie dużo emocji - zdrowszych niż kawa i rzeczy zakazane :) póki co jednak legalnie wolno się bać :)

Ponieważ życie bez emocji jest niesamowicie nudne...!

Czy były już wyniki tego konkursu? Dostał ktoś powiadomienie na skrzynkę forumową?

Niestety :confused:

Opłacało się czekać:)