Konkurs "Magiczna podróż"

napisał/a: ~OlkaG87 2013-03-21 23:21
[CENTER]Marzą mi się podróże duże i małe. Nigdy nie widziałam na własne oczy polskich gór. Nigdy w życiu nie byłam nigdzie poza granicami naszego kraju. A i nad morzem postawiłam stopę ledwie kilka razy. Jest tyle przepięknych miejsc do odkrycia i zobaczenia! Póki co podróżuję palcem po mapie, ale nie tracę nadziei, że kiedyś moje podróżnicze marzenia uda mi się spełnić...

Gdybym jednak mogła naprawdę przenieść się tam, gdzie tylko dusza pragnie najbardziej, puścić wodze fantazji, zaszaleć na granicy jawy i snu, niczym Dorotka z opowieści o Krainie Oz, chciałabym się przenieść … do układu Alfa Centauri, na Pandorę, planetę niebieskich istot, pełną niesamowitej roślinności, fantastycznych stworzeń, rządzącą się prawami natury, tradycji i uczuć, a nie pieniędzy, siły i władzy...

„Avatar” był dla mnie magiczną podróżą , która pozostawiła niezatarty ślad w mojej duszy: tęsknotę za takim światem – nie tylko przepięknym i pełnym magii, ale też pozbawionym codziennej gonitwy za pieniędzmi, pośpiechu, wszystkich tych problemów, które sami sobie stwarzamy przez nasz materializm, pragnienie władzy i bycia „cool”...

Gdybym tak mogła jak Jake Sully zamknąć się w kopule (przypominającej trochę solarium :P) zmieniającej mnie w jednego z awatarów, przeżyć spotkanie z niezwykłymi Na Vi, z ich kulturą, z niesamowitymi zwierzętami, dotknąć jak Eyvry i poczuć taką łączność z naturą jaką czuli mieszkańcy Pandory... Jestem przekonana, że takie doświadczenie diametralnie odmieniłoby moje życie uświadamiając mi, co jest tak naprawdę ważne...
[/CENTER]
napisał/a: amyltaja 2013-03-21 23:22
Dawno już zapomniałam o marzeniach które miałam jako mała dziewczynka. Ekranizacja Oza sprawiła że znowu na chwilę przeniosłam się w ten zaczarowany świat marzeń. Przypomniałam sobie jak to spędzałam długie godziny u babci słuchając płyty winylowej na której miałam właśnie bajkę Czarnoksiężnik z Krainy Oz. Leżałam sobie ubrana w sukienkę, taką jak wyobrażałam sobie że ma na sobie Dorotka, skarpetki i "pantofelki" które i może nie były do końca takie jakie ona miała na sobie, ale dla mnie były wręcz identyczne. I i tak leżałam patrzyłam w sufit, trzymałam kurczowo drewnianego pieska na sznurku który na czas słuchania bajki stawał się Totem i wyobrażałam sobie że oto lecę na drzwiach które przenoszą mnie do czarodziejskiej krainy, tam z Lwem, Strachem na wróble i blaszanym Drwalem przeżywamy te wszystkie wspaniałe przygody :D i pamiętam że jak kończyła się płyta byłam bardzo rozczarowana że to już koniec, pomimo że słuchałam jej n-ty raz.
Dawno nie zastanawiałam się nad tym gdzie chciałam bym się przenieść w marzeniach. W międzyczasie pochłonęłam wiele książek, słuchałam wielu płyt i widziałam wiele bajek jednak chyba do żadnej z nich nie mam taki wielkiego sentymentu jak do Czarnoksiężnika z Krainy Oz. Powrót tej bajki chociaż nie do końca w takiej wersji jaką ja pamiętam, sprawił, że ożyły moje dziecięce fantazje, znów chwilami gdy powracam do tamtych czasów staję się mała dziewczynką i w wyobraźni to nie Dorotka tylko ja biorę udział w tych wszystkich przygodach i to ja "pod koniec płyty" w srebrnych trzewiczkach powracam do rzeczywistości.
oagatao
napisał/a: oagatao 2013-03-21 23:35
Jeśli podróż przy pomocy magicznej siły - to tylko w czasie! Do tyłu, aby naprawić swoje błędy i wykorzystać niewykorzystane szanse. Do przodu, aby zyskać informacje i przewidzieć nieprzewidywalne ;)
napisał/a: Salomea1 2013-03-21 23:43
Gdyby magiczna, wszechmocna siła z impetem porwała mnie i mój dom,
Przeniosłabym się w orientalne miejsce, o którym ludzie tylko śnią!
Przepiękna kraina z palmami, złotym piaskiem, mlekiem i miodem płynąca,
Egzotyczna, idylliczna, ciepła, niewyobrażalnie piękna, zachwycająca.
Delektować się w niej będę trudami pustynnej karawany,
Namacalne staną się fatamorganowe omamy.
Wielbłądzią mowę pojmę w oka mgnieniu.
Muszę też wspomnieć o jednym udogodnieniu...
Ogromny, latający dywan rozwinie się nad moją głową,
Zapraszając na swe włości, traktując jak królową...
Dam się ponieść szałowi podniebnej podróży,
Podniecenie, eksplozja endorfin - tego nie da się powtórzyć...
Szusowanie w turkusowych przestworzach,
Będzie mieć swój kres na piaszczystym brzegu Śródziemnego Morza....
Zacumuję swą duszę w Hammamecie,
Gdzie przemierzać będę uliczki - najwęższe w świecie.
Ten cudny labirynt ciekawostek, magii i meczetów,
Plącze zmysły, jak po zakręceniu piruetu...
Węch zaprowadzi mnie na skraj orientalnego raju -
Bazaru wypełnionego przyprawami, skarbami owocowego gaju,
Bębenkami darbuka, jedwabnymi sukniami,
Których ceny zaciekle będę negocjować z upartymi sprzedawcami....
Przeniosę się na drugą stronę medyny, gdzie w zaułku okraszonym palmami,
Czekać będzie na mnie książę arabski - witając złocistymi darami
I racząc cudownym eliksirem - piękna i długowieczności,
Zapewniać będzie o szczęściu, które ma w mym sercu zagościć....
Rozmowę trwającą niezwykle długo,
Przeplatać będziemy sziszy dymu strugą,
Z której nagle wyłoni się Dżin - jak z lampy Alladyna...
Ech... czy gdzieś istnieje taka kraina?
Dżin wciągnie mnie z sobą do wnętrza wodnej fajki,
Lecz to będzie dopiero początek tej cudownej bajki..... :)))
napisał/a: Salomea1 2013-03-21 23:53
Gdyby magiczna, wszechmocna siła z impetem porwała mnie i mój dom,
Przeniosłabym się w orientalne miejsce, o którym ludzie tylko śnią!
Przepiękna kraina z palmami, złotym piaskiem, mlekiem i miodem płynąca,
Egzotyczna, idylliczna, ciepła, niewyobrażalnie piękna, zachwycająca.
Delektować się w niej będę trudami pustynnej karawany,
Namacalne staną się fatamorganowe omamy.
Wielbłądzią mowę pojmę w oka mgnieniu.
Muszę też wspomnieć o jednym udogodnieniu...
Ogromny, latający dywan rozwinie się nad moją głową,
Zapraszając na swe włości, traktując jak królową...
Dam się ponieść szałowi podniebnej podróży,
Podniecenie, eksplozja endorfin - tego nie da się powtórzyć...
Szusowanie w turkusowych przestworzach,
Będzie mieć swój kres na piaszczystym brzegu Śródziemnego Morza....
Zacumuję swą duszę w Hammamecie,
Gdzie przemierzać będę uliczki - najwęższe w świecie.
Ten cudny labirynt ciekawostek, magii i meczetów,
Plącze zmysły, jak po zakręceniu piruetu...
Węch zaprowadzi mnie na skraj orientalnego raju -
Bazaru wypełnionego przyprawami, skarbami owocowego gaju,
Bębenkami darbuka, jedwabnymi sukniami,
Których ceny zaciekle będę negocjować z upartymi sprzedawcami....
Przeniosę się na drugą stronę medyny, gdzie w zaułku okraszonym palmami,
Czekać będzie na mnie książę arabski - witając złocistymi darami
I racząc cudownym eliksirem - piękna i długowieczności,
Zapewniać będzie o szczęściu, które ma w mym sercu zagościć....
Rozmowę trwającą niezwykle długo,
Przeplatać będziemy sziszy dymu strugą,
Z której nagle wyłoni się Dżin - jak z lampy Alladyna...
Ech... czy gdzieś istnieje taka kraina?
Dżin wciągnie mnie z sobą do wnętrza wodnej fajki,
Lecz to będzie dopiero początek tej cudownej bajki..... :)))
napisał/a: Sasza86 2013-03-21 23:55
W magiczną podróż wybrałabym się w XVI wiek - złoty wiek dla Polski. Poznałabym Modrzejewskiego, Kochanowskiego i Reja, popatrzyłabym w gwiazdy z Kopernikiem, powygłupiałabym się ze Stańczykiem. Wybrałabym się do mojego ulubionego Kazimierza, żeby zobaczyć, jak wyglądały kiedyś nowe kamieniczki.Spacerowałabym uliczkami Krakowa i zachwycała ówczesną architekturą.
napisał/a: folly 2013-04-03 08:41
Gratuluje!!
napisał/a: megi89 2013-04-03 23:40
gdzie są wyniki?
rybeczka55
napisał/a: rybeczka55 2013-04-05 00:15
Witam
I ja nie wiem gdzie są wyniki, proszę o informację:)
Serdecznie pozdrawiam
napisał/a: folly 2013-04-05 08:43
Dziewczyny czytajcie regulamin!za każdym razem to samo gdzie są wyniki gdzie są wyniki??a wystarczy zapoznać się z regulaminem
napisał/a: koliber31 2013-05-14 14:06
Pytanie do laureatów: otrzymaliście już przesyłkę? Bo ja czekam i nadal nic do mnie nie przyszło:(