Konkurs "Moje najcenniejsze wspomnienie"

napisał/a: rubia 2008-05-29 21:30
Wspomnienia to przeszłość, a pamiętam tylko te, które naprawdę coś dla mnie znaczą. Nie potrzebuję na nie specjalnych pojemników. Do woreczka schowałabym, natomiast, marzenie, które tak szybko umykają i są zapominane w toku codzienności.
napisał/a: slonce11 2008-05-29 22:07
Do woreczka schowałabym urocze chwile z dzieciństwa , uśmiech i słowa matki której mi brakuje od 11 lat , śmiech mojego synka i marzenia o szczęśliwym życiu rodzinnym.
napisał/a: oliwka07 2008-05-29 22:52
Do mojego woreczka wspomniej schowałabym na pewno mnóstwo wspaniałych chwil z życia mojej córeczki takich jak:dzień w którym na własne oczy zobaczyłam moją malutką kruszynkę,pierwszy uśmiech,pierwsze wypowiedziane słowa ,,mama ,tata,,wyżynające się ząbki,pierwsze kroczki ,które stawiała,chwile spędzone razem z nią na wspólnej zabawie,wyjazdy w góry i nad morze te wspomnienia będą mi towarzyszyć do końca mojego życia ,bo są dla mnie wszystkim co mam...
ale
napisał/a: ale 2008-05-29 23:21
Moje najceniejsze wspomnienie to bukiet mleczy...

To były moje dwudzieste urodziny. Daleko od domu i ze złamanym sercem. Nie miałam wtedy telefonu komórkowego i dostępu do internetu, a tym samym kontatku z bliskimi, myślałam, że nikt o mnie nie pamięta i już nikt tego dnia nie złoży mi życzeń.

Tego wieczoru odbywała się impreza pożegnalna. Gdy tylko weszłam na salę, usłyszałam przez mikrofon, że dziś jedna z opiekunek obchodzi urodziny i dlatego wszyscy zaśpiewamy jej sto lat. Cała sala dzieci śpiewała, te, które nie mówily nuciły, a inne klaskały. Potem życznia za życzeniami, najpiękniejsze jakie kiedykolwiek słyszałam. A przecież o moich urodzinach wiedziała tylko jedna Paulinka, która nie rozróżnia cyferek i dat, nie wiem jak to zapamiętała.

Przez tłum widzę, że kuzyna już długo nie ma, zaniepokojona wychodzę na korytarz i widzę jak to kochane dziecko niesie w rękach wielki bukiet mleczy. Rączki ociekają mu sokiem tych kwiatów, jest cały umorsany i taki kochany. Wręcza mi te kwiatki czerwieniąc się i zaraz ucieka. To był najpiękniejszy bukiet jaki dostałam w całym swoim życiu. Tym razm, osiem lat później, to ja dam mu bukiet, lecz położę go na nagrobnej płycie...

Dlatego to wspomnienie jest tak cenne.

Weszłam tutaj z myślą o konkursie, chciałam opisać tyle wspomnień, ubrać w ładne słowa, napisać o wielu cudownych wspomnieniach, ale najcenniejsze jest tylko to jedno. I już nie ważny jest konkurs, ważne jest wzmocnienie tego wspomnienia, pielęgnowanie i radość jaką przynosi, chociaż boli... [*]
napisał/a: truskavka 2008-05-30 08:40
do woreczka schowalabym swoje najpiękniejsze wspomnienia sprzed 4 lat gdzie byłam z bardzo bliską mi osobą, mimo tego że już nie jesteśmy razem jest mi badzo bliski dlatego chce pamietać jego czuły dotyk, słodkie jak miód pocałunki, silne ramiona które zawsze mnie tuliły gdy było mi źle, nasz spontaniczny pierwszy raz który był dla nas obojga czymś nowym, noce gdy zasypiałam szczęśliwa u jego boku i poranki kiedy się budziłam a on nadal był przy mnie, jego piękne oczka wpatrzone we mnie jak w obrazek, jego uroczy uśmiech którym zawsze mnie obdarowywał a ja czułam się wtedy najszczęśliwsza na świecie, był mi kochankiem jak i przyjacielem który zawsze doradził i pocieszył, mimo rozstania zawdzięczam mu bardzo dużo bo to właśnie on nauczył mnie kochać, pokazał co to jest miłość i wiem że miłość wszystko wybacza, dlatego chcę pamiętać tylko te dobre chwile i nosić je zawsze przy sobie w woreczku ponieważ cały czas wierze że kiedyś się spotkamy i pokaże mu te nasz szczęśliwe chwile noszące w woreczku specjalnie dla Niego
ps Kubuś kocham Cię bardzo mocno i cały czas czekam na Ciebie.
napisał/a: magdageo 2008-05-30 09:25
Ja bym włożyła swojego palmtopa z przenośnym dyskiem twardym 500GB, gdzie mam wszystkie wspomnienia... Dźwięki...Zdjęcia...Filmy... Nic co ważne nie umknęło uwadze mjego obiektywu i mikrofonu...
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-05-30 09:50
Do woreczka schowałabym całą moją Rodzinę...Bez Niej nie ma wspomnień...Ona buduje moje wczoraj, dzisiaj i moje jutro...Schowałabym swego Ukochanego...On razem z Nią buduje każdy mój dzień, gest i uczucie...Chciałabym schować chwilę, w której poczułam, że dotyka mnie Boży Palec - Uśmiechy Moich Rodziców, rozmowy z Nimi, zabawy z Siostrami, poznanie Ukochanego, dźwięk słów "Kocham Cię", które są moim pokrowcem na ciszę...Nasz Pierwszy Raz - nowy Początek Nowego Świata...Chwilę, w której dostałam się na wymarzone studia...pierwszy pomyślnie zdany egzamin...Wszystkie te chwile stresu i grozy - bo one mnie uczyły, jak być silniejszą...Swoje talenty, które zaprowadziły mnie tam, gdzie jestem...Przyjaciół - bandę kochanych wariatów, która i tak wepchałaby się do mojego woreczka...Chwilę, w której dostałam mojego kochanego psiaka - Erę, która jest najcudowniejszym labradorkiem na Ziemi...Wszystkie moje urodziny - bo to zawsze najlepszy dzień w roku...Zapachy świąteczne w moim domu...Miliony światełek, ozbóbek, pakowanie prezentów...Łzy szczęścia Mojej Mamusi...Przekomarzanie się z Moim Tatusiem...Wszystkie swoje ulubione filmy i piosenki...A na końcu schowałabym tego człowieka, który nie ma takiego woreczka, by podzielić się swoim szczęściem, wspomnieniami, wiarą, nadzieją i miłością...bo inaczej taka sakiewka nie byłaby potrzebna...Choć myślę, że nejpiękniejsze wspomnienie dopiero na mnie czeka...na którymś z zakrętów życia wpadnie mi pod nogi...potknę się, upadnę...Usmiechnę się, bo pewnie to będzie zabawnie wyglądało, jak zawsze, kiedy Mała T. się potyka:pA Ono poda mi rękę...Przeniknie moją skórę, napełni moje nozdrza i przyśpieszy bicie serca...W tej chwili urodzę się na nowo i powiem "Trwaj chwilo, jesteś piękna"...A Ona będzie trwała...Długo, czule i głęboko. Na zawsze. Chciałabym napisać więcej, ale łzy w oczach mi na to nie pozwalają...nic nie widzę...Po prostu się wzruszyłam...
napisał/a: KalinaN 2008-05-30 11:15

Mam mnóstwo pięknych wspomnień, które chciałabym włożyć do takiego woreczka, a są one związane ze smakami i zapachami z dzieciństwa, miło wspominam okres liceum, pierwszą miłość, pierwszy pocałunek, spotkanie z moim mężem, wspomnienie o moim piesku, który był wiernym przyjacielem, wspomnienia związane z osobami, których już ze mną nie ma....
Jednak z tych wszystkich wspomnień najcenniejsze dla mnie to narodziny mojego syna, które były prawdziwym cudem, kiedy zobaczyłam jego małą buźkę, kiedy pierwszy raz otworzył oczka i spojrzał na mnie.
napisał/a: szpulka4ever 2008-05-30 13:39
mój woreczek będzie wypełniony moim tatą, którego nie ma już ze mną...
pełny jego miękkiego głosu, jego bezpiecznych ramion i uśmiechu,
jego porannego "dziuba wstawaj do szkoły!"
jego brody która drapie gdy całuje mnie na dowidzenia
jego śmiechu gdy razem oglądamy filmy
jego serca, które codziennie czuję przy moim...
SyEla
napisał/a: SyEla 2008-05-30 15:22
co bym schowała?
-śmiech mojego dziecka- na chwile kiedy nie ma go przy mnie.
-radość mich rodziców- żeby móc ich w każdej chwili rozweselić
-miłość mojego męża- na wypadek gdybym się na niego zezłościła
-wspomnienia z dziecięcych lat- że by móc przekazać dziecku jaka to mamusia była grzeczna:P
-przyjaźń z siostrą- żeby zawsze mieć w niej oparcie nawet gdy jest daleko daleko...
- kamyk który przywiozłam sobie z gór - a to na szczęście
-kilka promieni słońca- na ponure dni
-teńcze- gdyby po burzy jej zabrakło:)
napisał/a: apoccalipsa 2008-05-30 17:41
Jest piękny, słoneczny dzień. Wyglądam z okna. Widzę tatę. Macha do mnie. Idzie na drugą zmianę do pracy. Uśmiecham się do niego. Patrzę jak się oddala. Robi sie coraz mniejszy i mniejszy, aż znika za drzewami...
Wtedy po raz ostatni widzialam go żywego.
napisał/a: mery27 2008-05-30 22:11
ja do mojego woreczka podróżnego schowałabym dzień swojego ślubu...
ten dzień do końca życia będzie najszczęśliwszym dniem,który zawsze będe wspominać.w tym magicznym dniu spełniło sie moje marzenie czułam się piękna i w centrum uwagi.No i wreszcie z wymarzonym facetem u boku do końca życia