Konkurs "Piękne stopy"

14cm??? Rany, to ja jestem jakimś Big Foot'em chyba ;)))

z racji częstych pieszych wędrówek muszę szczególnie dbać o stopy. po długim dniu moczę stopy w letniej wodzie z solami i ziołami.
w trakcie kapieli delikatnie wsmarowuje w nie piling, przy okazji starannie je masując. na noc nakładam na nie solidna warstwe kremu zmiekczającego, nawilżajacego i regenrującego. nigdy nie zapominam (zwłaszcza gdy planuja kolejna pieszą wędrówke) o spreyach odświeżajacych i chłodzących stopy.
szczególną uwagę zwracam także na paznokciu u nóg - dobry i ładny pedicure to podstawa i wizytówka każdej kobiety. ale najważniejsze są wygodne i dobrze dopasowane do stopy buty, bo nawet najpiekniejsze buty straca swój urok, gdy będą odsłaniać poobcierane stopy, pęcherze i odparzenia...

Peelingi, maseczki to dla was moje stópeczki! Kremy pachnące, a zarazem zmiękczające oraz przyjemne kąpiele gorące też nie są wam przecież obce! Masaże wieczorne też wam funduje bo odprężenia przecież każdy potrzebuje! Higiena codzienna to normalna sprawa, gdyż nie położę was spać bez kąpania! Zarówno w lecie jak i w zimie obuwie wygodne wam się należy, profilowane, najlepiej ze skórki, żeby was nie przemęczać moje kochane stópki! O paznokietki też trzeba zadbać, odżywki kupować, olejkami przeciwko ich wrastaniu smarować, żeby pięknie wyglądały, kiedy na stopy włożę sandały!

Aby stopy były piekne nalezy poświecić im codziennie kilka minut czasu.
Dobra kąpiel- z olejkami zapachowymi, balsam do stóp, masaż, wygodne buty- to jest najważniejsze i najbardziej sopom potrzebne.
Moje "domowe kosmetyki" na zadbane stopy to:

1)MASECZKA ODŚWIEŻAJĄCA-

natka pietruszki+ mięta (drobno posiekane)+ 10 łyżek jogurtu lekko schłodzonego nakładam na stopy na 15 minut, potem spłukuję letnią wodą. Suszę stopy i wcieram w nie krem domowej roboty

2) KREM
5 łyżek wazeliny+ kapsułka wit E+ 4 krople olejku o zapachu zielonej herbaty wazelinę lekko podgrzewam, dodaję witaminę E i olejek. Czekam, aż wystygnie. Po umyciu stop- wmasowuję krem. Działa rewelacyjnie!

Dla mnie wszystkie zabiegi związane ze stopami to fantastyczna sprawa. Staram się kilka razy w tygodniu moczyć stópki w letniej wodzie z olejkami, później peelingować, masować, nakładać maseczkę i kremy. Jednak najbardziej lubię gdy uda mi się namówić mojego mężusia na masażyk moich stópek to takie moje pół godzinki relaksu cudowne jak gra wstępna. Zresztą słusznie ktoś kiedyś zauważył, że chociaż stópki noszą nas całe życie, nieustannie są męczone za ciasnymi, niewygodnymi (ale pięknymi ) butami i pozostawione same sobie a przecież o resztę ciała dbamy o wiele częściej choć tak go nie eksploatujemy .Prawda jest taka,ze w dzisiejszych czasach kobiety najbardziej dbaja o to co najbardziej widac czyli o twarz,a przeciez stopy to nasza wizytowka.

A ja dbam o nogi w ten sposób że

/ daję im odpoczynek
/ chodzę na boso
/ często moczę w wodzie
/ robię masaże wodne, raz ciepła woda raz zimna
/ ćwiczę stopy wykonuję ćwiczenia anty płaskostopowe
/ ubieram obuwie lekkie, przewiewne i najlepiej ze skóry

a to zdjęcie z tego roku ... tak bawię się z moimi stopkami

• IMG_5236.jpg (14,52kB)

Stopy, małe i duże, wymagają codziennej pielęgnacji.
Tak samo jak dłonie są naszą wizytówką. Schowane w pantofelkach czy też adidasach uwielbiają kiedy poświęcimy im trochę czasu:)
Najważniejszą sprawą jest odpowiednie obuwie! Przewiewne, z dobrego surowca i dopasowane do naszej stopy. Dzięki temu unikniemy odcisków lub co gorsze zniekształceń.
Mydlane kąpiele sprawią, że po całym dniu nasze stopy poczują odrobinę relaksu;) Zmęczenie gdzieś pryśnie i znowu można wyruszyć w drogę.
Warto również nawilżać stopy preparatami do tego przeznaczonymi. Odzyskają świeżość i piękny wygląd. Usuwanie zrogowaciałego naskórka , obowiązkowo!
Dbajmy o nie każdego dnia bo to dzięki nim świat stoi u naszych stóp:D

Podstawą sukcesu w pielęgnacji sóp jest przedewszystkim systematyka :) Zasługują one na tyle samo uwagi co inne części ciała, więc warto zajmować się nimi nie tylko w czasie wakacyjnym. Podstawą pielęgnacji jest dobry peeling i ewentualnie pumeks/ tarka, dzięki temu stópki są przyjemnie gładkie i nie straszą ;) Później warto zająć się paznokciami, dobry pedikiur to w naszych czasach podstawa :) Kolorowe wzorki, frencz a nawet zwykly bezbarwny lakier sprawią,że nasze stópki na pewno nie umkną niezauważone ;) Do codziennych nawyków trzeba włączyć także smarowanie stóp kremami nawilżającymi, zmiękczającymi czy tez odżywczymi, naprawde oferta na rynku jest obecnie tak ogromna,że można pogrymasić przy wyborze. Przy wsmarowywaniu kremu można zrobić sobie odrazu relaksujący masaż ( można namówić do tego swojego mężczyznę ;) ) czyli połączenie przyjemnego z pożytecznym. Myślę,że każda z nas chce aby jej stopy były elegancką wizytówką właścicielki, tak więc warto zastosować się to tych kilku cennych rad.

Moje stopy,stopki,stopeczki.Bidne,one bidne-muszą codziennie taaaaki ciężar dżwigać od świtu do nocy.Aby sobie bidulki poradziły muszę o nie zadbać.Dopieścić je jak najczulszego kochanka/oj-staruszek będzie zazdrosny/Funduję im więc kąpiel w wodzie z olejkiem lawendowym dwa razy w tygodniu.Dlaczego w lawendowym?Lubię i już.!Takie mam zboczenia-lawenda i nic więcej.Po takim wymoczeniu moich "śmierdziuszków"dokładny piling.Potem obcinam paznokietki i nakładam warstwę "kemiku" jak mawiał mój syn/Boże jak to było dawno?Potem skarpetki i do łóżka,lub na kanapę/wtedy Bolywood obowiązkowo/Nożęta wysoko na podusi/nóżka też odpocząć musi?/Po tak mile i pracowicie spędzonym wieczorku przytulam się do mojego "misia" i idę lulu.Na drugi dzień moje nożyny niosa mnie po polskich dróżkach ja Pyzę w bajce z mojego dzieciństwa.Paznokcie?Nie maluję-nie lubię/mam do tego prawo,nie?Maluję je czasami,ale bardzo rzadko-jak Kopciuszek przed wielkim wyjściem.PA

Wyjątkową gładkość moich stóp zawdzięczam mojemu mężczyźnie, kanałowi sportowemu i tubce kremu jeżynowego.
Każdego wieczoru, gdy on zasiada przed telewizorem i zaczyna oglądać mecze każdej ligi świata (jest maniakiem piłki nożnej i ogląda nawet Puchar Afryki) biegnę do wanny lub pod prysznic, a potem w piżamce wyciągam się koło niego z książką. To nasz codzienny rytuał - on już nawet o nic nie pyta, tylko wyciąga rękę po krem i zaczyna masować moje stopy wcierając w nie preparat.
Kiedyś nawet powiedział, że kiedy mnie nie ma, kiedy wyjeżdżam, to zaraz czuje to w dłoniach... bo są suche i szorstkie. Bo z tego codziennego masowania odżywczym kremem korzystają nie tylko moje stopy, ale też jego ręce :)
Oczywiście dbam o stopy także w inny sposób - chodzę na pedicure do kosmetyczki, robie stopom peeling, maluję paznokcie... Ale myślę, ze podstawą tego ,że moje stopy są piękne, zadbane i zrelaksowane jest ten codzienny rytuał. Vivat kanały sportowe!

By moje stopy były miękkie i gładkie funduję im kilka łatwych i przyjemnych zabiegów:

1. Raz w tygodniu poświęcam im więcej uwagi i czasu niż na co dzień:
[LIST]
[*]Zatapiam je w oliwkowej, kojącej kąpieli. Wówczas stopy odpoczywają, a oliwka ożywia i zmiękcza skórę.
[*]Stosuję maseczkę pełniącą rolę peelingu. Zapewnia ona skórze moich stóp komfort i świeżość złuszczając suchy naskórek.
[*]Na noc wmasowuję w nie krem zmiękczający, który czyni skórę aksamitną. Dla wzmocnienia efektu, zakładam przeznaczone do tego bawełniane skarpetki, które utrzymując ciepło wzmagają jego działanie.
[*]Robię masaż moim stopom, wykorzystując balsam w kulce. Ma on zbawienne działanie ralaksujące, ponadto nawilża skórę i nadaje jej jedwabistą gładkość.
[/LIST]
2. Każdego dnia:
[LIST]
[*]Rano - wcieram dezodoryzująco-odświeżający krem o działaniu nawilżającym. Skóra moich stóp jest pachnąca, lekka i miękka przez cały dzień.
[*]Wieczorem - nietłusty, zmiękczająco-nawilżający krem, który sprawia, że skóra moich stóp jest zdrowa i miła w dotyku.
[/LIST]

Tak niewiele trzeba by cieszyć się niemal niemowlęcą delikatnością stóp i miękko stąpać po ziemi:)

Dbajmy o stopy nie tylko dla urody ale przede wszystkim dla naszego zdrowia ,bo nasze stopy każdego dnia wykonują ciężką pracę, to przecież dzięki nim przemieszczamy się z miejsca na miejsce. Dbając o ciało dość często zapominamy o stopach. Tymczasem potrzebują one także regularnej pielęgnacji nie tylko dla urody lecz także dla zdrowia.Higiena i wygodne obuwie to niezbędne minimum. Ale trzeba także naszym stopom podarować odrobinę luksusu jakim są łatwo dostępne i niedrogie kosmetyki do stóp, w których skład wchodzą zarówno produkty niezbędne do codziennej pielęgnacji, jak i do bardziej skomplikowanych zabiegów - to właśnie to, czego potrzebują nasze stopy.Trzeba zafundować zmęczonym i opuchniętym stopom chwilę odprężenia. Dlatego też ja sięgam po leczniczą sól kąpielową w której moczę swoje stopy , a po kilku minutach czuję zadziwiającą lekkość podczas chodzenia. Sól można stosować na zmianę z olejkami eterycznymi. Wystarczy, że do ciepłej wody doda sie kilka kropli olejku rozmarynowego lub miętowego, by poczuć, że stopy się zrelaksowały i odzyskały siły witalne. Odprężenie daje także olejek ze skrzypu polnego i mięty pieprzowej. Kurację można zakończyć wklepując w stopy warstwę balsamu do ich pielęgnacji.Trzeba pamiętać, że zwykły kosmetyk nawilżający nie zastąpi specjalnie dobranego kremu do stóp. Kompozycja składników w kremie do pielęgnacji stóp daje uczucie chłodu i świeżości.