Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Konkurs "Przywróć blask skórze"!
[list=1]
[*]OD ŚRODKA
[list]
[*]DIETA
Dbając o poprawę wyglądu mojej skóry dbam o odpowiednią dietę. Kondycję skóry poprawia spożywanie produktów zbożowych, nasion roślin strączkowych - fasoli i grochu, suszonych fig i zielonych warzyw ponieważ zawierają one magnez, który sprawia, że skóra staje zdrowa, mocna i odporna. To właśnie jego brak odpowiedzialny jest za zmęczenie skóry, której dokuczają tiki nerwowe. Równie ważna dla naszej cery jest obecność potasu, który posiada cudowne właściwości - pomaga skórze utrzymać prawidłowy rytm i powstrzymuje oznaki starzenia. Dostarczam go mojemu organizmowi spożywając świeże i suszone owoce - banany i cytryny, nasiona, orzechy i bardzo cenne ziemniaki, które oprócz potasu zawierają też duże ilości witaminy C. Spore pokłady tej witaminy zawierają również cytryny, czarne porzeczki i truskawki. W mojej obowiązkowej karcie potraw znajdują się też chude mięso, wątróbka, żółtko jaj i ciemnozielone warzywa liściaste np. nie lubiany przez dzieci szpinak, gdyż obecne jest w nich zapobiegające zmęczeniu i anemii żelazo. A przecież zmęczony, podatny na infekcje organizm to też smętna i szara skóra. Szpinaku naprawdę nie powinno zabraknąć w naszym menu, ponieważ zawiera on również ważną witaminę A (obecną też w marchewce, owocach mango, czerwonej papryce, pomidorach, brokułach i kalafiorze). Witamina A pomaga cerze odzyskać blask ponieważ zbawiennie wpływa na poprawę jej kolorytu. Dobroczynne działanie na skórę mają też orzeszki ziemne, nasiona słonecznika i czerwone mięso – głównie wołowina, ponieważ są one bogate w cynk - odpowiedzialny za apetyt czyli ogólne funkcjonowanie organizmu mające wpływ na stan skóry. Niezwykle ważna jest też rodzina witaminy B, którą dostarczam organizmowi jedząc płatki zbożowe i przetwory białkowe – mleko, jajka, mięso i ryby. Bez witamin z grupy B czuję się przybita i nieszczęśliwa, przez co cierpi też moja skóra.
[*]NAWILŻANIE
Każdego dnia wypijam co najmniej 1,5 litra niegazowanej wody mineralnej. Nadmiar wody skórze nigdy nie zaszkodzi dlatego dodatkowo piję kawę, soki czy herbatę nie zastanawiając się nad liczbą opróżnianych szklanek. Woda ma ogromny wpływ na kondycję naszej skóry, wypłukuje z niej toksyny i szkodliwe produkty przemiany materii. Decyduje o jej sprężystości i elastyczności. Musimy pamiętać o stałym uzupełnianiu zapasów wody, bo w ciągu dnia i nocy nieustannie ją tracimy poprzez pocenie i parowanie, a skóra odwodniona szybciej wiotczeje, szybciej pojawiają się zmarszczki. I wcale nie jest to proces długotrwały, wystarczy zaniedbać wewnętrzne nawilżanie przez kilka dni i niepożądany efekt jest natychmiast odczuwalny. Jeśli niezbędne jest nawilżanie w stopniu spotęgowanym na przykład w wyniku przebytej choroby można pomóc skórze połykając specjalne kapsułki, które uszczelniają nasz naskórek zapobiegając w ten sposób parowaniu dużej ilości wody z organizmu, zatrzymując ją i jednocześnie czyniąc skórę bardziej elastyczną.[/list]
[*]NA ZEWNĄTRZ
[LIST]
[*]ZABIEGI KOSMETYCZNE
Zmęczoną cerę należy oczyścić, odżywić i nawilżyć. Konieczne jest wykonanie peelingu, który oczyści ciało, usunie wszelkie nierówności, uczyni je fascynująco gładkim i przygotuje do pochłaniania kolejnych produktów pielęgnacyjnych. Wygląd mojej skóry poprawia regularne używanie odżywczych balsamów do ciała. Dzięki nim staje się ona aksamitna, odzyskuje energię i naturalny blask.
Aby rozświetlić skórę twarzy stosuję oczyszczające pory i zmywające zanieczyszczenia maseczki. Następnie nakładam liftingujące serum. Natychmiast odczuwam świeżość i napięcie mojej cery. Skórę wokół oczu rozświetlam przy pomocy ujędrniającego kremu, który likwiduje cienie i opuchliznę oraz odczuwalnie hamuje proces starzenie się skóry.
Dobrą chwilą na regenerację skóry jest noc. Dlatego przed snem wklepuję naprawczy i odżywczy krem, który przenikając głęboko, przyspiesza odnowę mojej zmęczonej cery.
Zbawienny wpływ na skórę twarzy i całego ciała mają balsamy koloryzujące. Pozwalają mi one wypięknieć w jednej chwili ponieważ pokrywają ciało ciepłym, zachwycającym kolorem.
[*]NAWILŻANIE
Jeśli tylko mam taką możliwość korzystam z kąpieli w wodzie morskiej. Wszystkim nam jest wiadomo, że jest ona niezwykle bogata w niemal wszystkie minerały występujące na Ziemi. A podczas kąpieli przenikają one do mojej skóry niczym zaczarowany kosmetyk, a toksyny, bakterie i zanieczyszczenia są wypłukiwane. Moja skóra staje się gładsza, mocniejsza, piękniejsza. Regularne zażywanie morskich kąpieli w naszym klimacie nie jest możliwe, dlatego w czasie chłodnych miesięcy funduję sobie we własnej łazience, w mojej ulubionej wannie jej odpowiednik – kąpiel w wodzie z naturalną solą morską. Kąpiele te odświeżając i przywracając żywotność są niezbędne w stanach przepracowania.[/LIST]
[*]KOMPLEKSOWO
[LIST]
[*]SPORT
Kiedy skóra traci swoją elastyczność, gibkość i smukłość to znak, że niezbędne są ćwiczenia gimnastyczne. Już najprostsze ćwiczenia w domu – brzuszki, przysiady i praca mięśni rąk przy użyciu lekkich hantli potrafią zdziałać cuda. Ja niestety rzadko mobilizuję się do samodzielnej gimnastyki, ale bardzo chętnie uczęszczam na zajęcia fitness. Godzinne ćwiczenia - pilates, fitball lub step - raz albo dwa razy w tygodniu natychmiast przebudzają moją skórę z marazmu. Działają pokrzepiająco i relaksująco. Uspokajają moje emocje, dodają energii, jednocześnie kojąc ciało i umysł.
[*]NAWILŻANIE
Gdy chcę zrelaksować się i zregenerować po długim, męczącym dniu moją również zmęczoną skórę - wybieram się do sauny. Wysoka temperatura, a potem chłodny prysznic hartują ją, poprawiają ukrwienie, regulują mikrokrążenie co nie pozwala na powstawanie żylaków. Po krótkiej wizycie moja skóra jest doskonale nawilżona, oczyszczona i odprężona. Znikają bóle mięśni i stawów, następuje też w pewnym stopniu redukcja cellulitu. A ja odczuwam komfort fizyczny i psychiczny.[/LIST]
[/list]
Jak wynika z moich kilku propozycji, w walce ze zmęczoną skórą najważniejsze jest jej dogłębne nawilżanie. To nie kolorowy i odpowiednio dobrany makijaż decyduje o tym, że wyglądamy młodo, zdrowo i pięknie, ale czyni to dobrze nawilżona skóra. Pamiętajmy! Bez względu na rodzaj skóry możemy pozwolić sobie tutaj na przesadę, ponieważ nadmiar w tym przypadku absolutnie nam nie zaszkodzi. Jeśli chcesz wypędzić zmęczenie skóry tak by nabrała młodzieńczego blasku, znów była gładka i miła w dotyku nawilżaj ją każdego dnia. Jest na to mnóstwo prostych, dostępnych sposobów.
[CENTER]WODA, WODA, WODA - NIC NIE SPRAWI TWOJEJ ZMĘCZONEJ SKÓRZE WIĘKSZEJ UCIECHY[/CENTER]
![rejwerka](https://polki.pl/foto/1_1_SMALL_0100/rejwerka-2466135.jpg)
Najlepiej jednak zdrowo się odżywiać i wysypiać-to lepsze niż szafa kosmetyków i tony domowych maseczek ;)
![laurence](https://polki.pl/foto/1_1_SMALL_0100/laurence-267685.jpg)
Postanowiłam SPA sobie zafundować.
Własne, choć ciasne, zwyczajnie domowe,
Bezstresowe, zaciszne i komfortowe
Zaczęłam od kąpieli z dużą ilością piany
Do niej wlałam olejek różany
Bo antystresowo działa
I za to mu chwała!
Wyleżałam się w wodzie niezbyt gorącej
I wdychałam z kominka olejki pachnące.
Herbatą ze świetlika powieki uraczyłam
Kojącą muzykę do ucha sączyłam.
Obok mnie stanął mój masażysta domowy
Ulgę memu ciału przynieść gotowy.
Błądził rękami po całym mym ciele
Dając mi przyjemności tak wiele…
A potem wspólnie zeczęliśmy testować,
Osiągnięciami kosmetyki wielce się radować:
Nakładaliśmy maseczki, peelingi i błotka
Oj trwała długo ta chwila słodka…
Później chłodnej wodzie poddałam me ciało
Spłukując dokładnie, by nic nie zostało
I co widzę? Skóra ma na nowo kwitnie -
Ten pobyt w SPA jej posłużył wybitnie!
Ja rzuciełam palenie, gdyż zauważyłam że nie tylko ciągle kaszlę, śmierdzę dymem, ale również mam ciemną, szarą skórę. Po około 3 tygodniach zobaczyłam różnicę na zdjęciach. Nie mogłam uwierzyć. Dermatolog to potwierdził. Dlatego jeśli palisz nic nie da skuteczniejszego jak poprostu skończyć z tym świństwem.
Dopiero kiedy jesteś wolna od tego nałogu, możesz polerować swoją skóre, maseczkami np z ananasa, cytryny czy koziego mleka. Co dobrze jeszcze na nią działa jest powietrze. Dużo tlenu, świeże pomieszczenia.
Jako że moja skóra jest jeszcze dość młoda regeneruje się dość szybko.
Kilka godzin snu + dobry krem nawilżający do buzi (najlepiej mocno) + ewentualnie czasem żel pod oczy (jeśli są opuchnięte) -
![](https://rozmowy.polki.pl/webapps/modules/CMForum/html/front/magenta/assets/img/smiles/013.gif)
1. Oczyszczanie
Regularnie i starannie oczyszczam swoją skórę z wszelkich zanieczyszczeń i martwego naskórka. Dobrze oczyszczana skóra jest gładka, ma mniej przebarwień i zaskórników oraz lepiej przyswaja składniki odżywcze dostarczane wraz z kremami.
Oczyszczanie każdego dnia:
Codziennie rano i wieczorem wykonuję dokladny demakijaż twarzy. Do tego celu używam delikatnego mleczka na bazie rumianku.
Oczyszczanie 2 razy w tygodniu:
Mam skórę dosć przetłuszczającą się, dlatego 2 razy w tygodniu wykonuję dogłębne oczyszczanie przy pomocy peelingu enzymatycznego, który jest łągodniejszy dla skóry niż tradycyjne mechaniczne oczyszczanie.
Oczyszczanie 1 w tygodniu:
W celu pozbycia sie zanieczyszczeń wykonuję także maseczke oczyszczającą i ściągającą pory z wyciągiem z ogórka. Po takim domowym zabiegu moja skóra jest rozjaśniona, odświeżona i pełna blasku.
Oczyszczanie u kosmetyczki:
Raz na jakiś czas wybieram sie na profesjonalne oczyszczanie skóry do gabinetu kosmetycznego i oddaję sie w ręce specjalistów.
2. Nawilżanie:
Skóra odwodniona jest zazwyczaj pozbawiona blasku, szara, mało elastyczna, pokryta drobnymi zmarszczkami. Moja skóra nadmiernie się przetluszcza ale w okresie grzewczym także traci sporo wody i staje się jeszcze bardziej problemowa. Dlatego szczególnie dbam, by zawsze była dostatecznie nawilżona.
Nawilżanie każdego dnia:
Niezależnie od pory roku dbam o to, by moja skóra nie traciła wilgoci. W tym celu codziennie rano wklepuję nawilżający krem do twarzy i staram się wypijać spore ilości płynów (w postaci niegazowanej wody mineralnej i naparów z ziół). Dodatkowo w ciągu dnia, gdy czuję dyskomfort w postaci ściągnięcia, zraszam skórę twarzy wodą termalną w sprayu.
Nawilżanie 1 raz w tygodniu:
Bardzo dobrym sposobem na poprawienie elastyczności skóry jest zastosowanie maseczki nawilżającej typu SOS. Jest to produkt nie wymagający spłukiwania, dlatego najlepiej stosować go na noc.
3. Zdrowy styl życia:
Prawidlowe odżywianie, unikanie używek (alkohol, papierosy, kofeina), odpowiednia dawka snu oraz aktywność fizyczna to najlepsze sposoby na zachowanie zdrowej i pieknej skóry. Jednak nie zawsze spełnienie wszystkich tych warunków jest możliwe.
Odżywianie:
Aby zregenerować skórę zwłaszcza po okresie zimowym piję soki ze świeżo wyciskanych owoców i warzyw. Są pełne witamin, które poprawiają kondycję nie tylko skóry ale także całego organizmu.
Używki:
Najlepiej nie używać;)
Sen:
Jest najlepszym kosmetykiem jaki wymyśliła natura, dlatego korzystam z niego regularnie
Aktywność fizyczna:
Zmęczona, szara skóra to często efekt niedotlenienia, dlatego kiedy tylko mam czas jeżdżę na rowerze, pływam, Nie zapominam takze o codziennych spacerach z dala od zgiełku miasta. Po takiej terapii moja skóra tryska zdrowiem i ma lekko różowy kolor. Tego nie jest w stanie zapewnić nawet najbardziej luksusowy kosmetyk!
4. Gdy profilaktyka zawodzi...
Serum:
Serum to produkt skoncentrowany, który dziala doraźnie i błyskawicznie. Przeznaczone jest do ekspresowej regeneracji skóry, gdy np. mamy malo czasu ale zależy nam na idealnym wyglądzie. Taki kosmetyk warto zaaplikować na noc, gdyż w tym okresie nasza skóra najlepiej wykorzystuje wszystkie dostarczone jej składniki odżywcze.
gdy moja skóra wymaga intensywnej "reanimacji" sięgam po serum z witaminą C, które poprawia napiecie skóry, pobudza regenerację komórek i dodaje jej blasku, co w przypadku zmęczonej skóry jest niezwykle istotne.
Domowy sposób:
Raz na pewien czas sama przygotowuję "domowe serum" Kupuję w aptece witaminę A w kapsułkach. Po jej przebiciu kilka kropli aplikuję na skórę twarzy, szyi i dłoni. Nic lepiej nie regeneruje skóry a przy tym koszt jest niewielki! To świetny sposób na zniszczoną, przesuszoną i pozbawioną blasku skórę.
Ale komu to się udaje, w tym zbieganym życiu. Mi na pewno nie, a juz na pewno nie wszystko i systematycznie.
Ale nieraz wybiorę się na długi spacer na przykład do lasu, nie raz pojeżdżę rowerem, nie raz opycham się owocami i warzywami, nie raz leniuchuje w łóżku pół dnia.To wszystko pewnie jakoś w małym stopniu wpływa na moją skórę i mój wygląd.
Najbardziej jednak lubię długą kąpiel w wannie najlepiej z dodatkiem oliwki. Wcześniej robię sobie peeling całego ciał.Po kąpieli czuję ze skóra jest gładka, miękka i odpowiednio nawilżona.Nieraz jeszcze (jak nie używam oliwki) balsamuję ciało, a jeszcze fajniej gdy robi to mój partner. efekt; super relaks i skóra jak "pupcia niemowlaka" :)
Polecam
Po drugie: daję twarzy odpocząć i robię sobie makijaż w wersji mini, a jeśli nie muszę wychodzić z domu w ogóle rezygnuję z makijażu na rzecz częstego zraszania skóry woda melisową albo wodą termalną w spray-u.
Po trzecie: napięte mięśnie poddaję masażom. Taki masaż można wykonać sobie samemu w domu lub poprosić zaprzyjaźnioną osobę, albo – jeszcze prościej - męża. Przed wykonaniem masażu można nałożyć jakąś dobrą maseczkę (mam bardzo dobre doświadczenia z maseczkami z aktywnymi nośnikami tlenu do cery szarej i zmęczonej) albo też wykonać masaż z pomocą specjalnej szczoteczki do masażu twarzy. Taki masaż rozluźni mięśnie i sprawi, że aktywne składniki lepiej wnikną w głębokie warstwy skóry, zwiększy napięcie skóry, jej jędrność i elastyczność.
Po czwarte: Wykorzystać noc do bardzo intensywne odżywienia skóry. Noc jest czasem, kiedy komórki skóry dzielą się bardzo szybko i jest to najlepszy czas na jej regenerację. Zamiast wyjścia z domu lub siedzenia przed ulubionym serialem w TV lepiej po prostu nałożyć dobry krem lub jedną z regenerujących maseczek i położyć się wcześniej spać. Aby wzmocnić efekt można też położyć się spać z lekko pustym żołądkiem – organizm nie straci dodatkowo swej energii na trawienie pokarmów i całe swe siły skupi na regeneracji tego, co w nim „szwankuje”.
Po piąte: korzystać ze swego rozsądku i posiąść umiejętność wyciągania wniosków ze swoich obserwacji skóry. Jeżeli np. zauważę, że dwie nieprzespane noc powodują znaczne pogorszenie stanu mojej cery – staram się nie popełniać tego samego błędu. Jeżeli jakaś kombinacja żywieniowa mi nie służy – rezygnuję z niej. A jeżeli okazało się, że nie trafiłam z kremem (który mnie kosztował fortunę!!!) to beż żalu pozbywam się go nie katując nim mej skóry.
Po szóste: dbam o swoją kondycję psychiczną poprzez rozmowy z bliskimi: dużo się śmieję i spędzam z nimi wolny czas. To bardzo poprawia nastrój, który znowu ma dosyć duży wpływ na postrzeganie siebie i swojego wyglądu.
Zaczynam mój rytuał:
Włączam sobie moją ulubioną muzyczkę ,moją naj naj naj bardziej ulubioną piosenkę :I like CHOPIN i masuję opuszkami palcow moją bużkę.A robię to następująco:
Oczyszczam skórę ,nakładam sporą dawkę kremu na dzień i masuję powolutku moją zmęczoną ,opuchniętą ,"z worami pełnymi pieniędzy pod oczami :D "twarz.
Relaksuję się przy tym doskonale,wyciszam się ,zapominam jaki koszmarny dziś dzien miałam i myslę ,że jutro dzień bedziew lepszy i piękniejszy.
Staram się tak odpreżać często ,ponieważ dowiedziałam się ,że masaż taki wykonywany regularnie jest leczniczy i przynosi nam wiele pożytku.
Szczególnie masaż pomaga w pozbyciu się toksyn
A ja go naprawdę potrzebuję ,gdyż mało spię i ciągle mam opuchnięte oczy ,worki pod oczami ,a masaż ten redukuje je.Moja skóra jest o niebo gładza ,jędrniejsza,moja twarz nie jest napięta ,ponieważ masaż rozluznił wspaniale moje mięsnie twarzy.I zmarszczki jakby były mniej widoczne:)
Cały mój rytuał kończy się tym ,że zasypiam:D i ktoś zawsze musi mnie obudzić i przypomnieć o świecie i o tym ,że czas zrobić kolację.
A mnie tak fajnie minął czas, na błogim odpoczynku połączonym z cudotwórczym masażem.
Polecam Wam kobietki,rewelacja ,naprawdę warto i efekt murowany.
A jaka radocha ...:D
Każdej z nas zdarza się nam zerkać na jędrne i gładkie ciała modelek z kolorowych pism -troszkę z zazdrością. Jedwabista skóra wydaje się nam marzeniem nie do spełnienia. A ja , by uzyskać ten cel dość systematycznie stosuje peeling. Zawsze w łazience stoi taki kosmetyk. Po każdej kąpieli nakładam na ciało nawilżajace mleczko, by skóra była bardzo gładka. Gdy mam wolne nie funduje mojej twrzy zadnej "tapety">Stawiam na naturalność. Wtedy skóra może w pełni poddychać, uwolnić się z toksyn....
Jem też warzywa i owoce, które zawierają witaminy wzmacniajace ścianki naczyń:C,PP i z grupy B. Piję napar z czarnego bzu. Zalewam ciepłym mlekiem pół szklanki płatków owsianych, by powstała gęsta papka. Nakładam na twarz-około 15 minut. Spłukuje letnią wodą. Inny zbawienny sposób dla mojej skóry ma okład z ogórków. Kroję świeżego ogórka na cienkie plastry, rozkładam na skórze. Wklepuje sok z ogórka. Po 10 minutach zdejmuje i przemywam twarz tonikiem. Świetny pomysł ,by zniwelować sińce pod oczami, działa nawilżajaco i rozgrzewająco.
Ale najważniejszym sposobem , by nasza skóra nabrała kolorytu, była pełna energii i lśniła już w oddali to zafundować jej zdrowy i spokojny tryb życia, pozwolić jej wypocząć i wyspać , przy boku ukochanych dzieci i ukochanego partnera. I ostatnie promyki słoneczka mają również zbawienny wkład w wygląd naszej skóry.