Konkurs "W krainie fantazji"

Morze Śródziemne, szerokie i bezkresne wody, wytworny jacht, ja leżę toples na rufie. Gorące słońce rozpala moje ciało, delikatny wietrzyk rozwiewa włosy. On wychodzi z kokpitu, w promieniach słońca nie widzę jego twarzy, widzę tylko pięknie zbudowaną sylwetkę. Podchodzi bliżej, nachyla się, taaak, to on, mój wymarzony, to Brad Pitt, seksowny i diabelsko przystojny. Uśmiecha się, ach ten jego uśmiech… Całuje mnie delikatnie, pachnie cudownie, jest taki namiętny, zmysłowy, porywa mnie w objęcia i zapadam się w gorącym szale namiętnych pieszczot. Jest mi tak cudnie, że chciałabym jak najdłużej, z zaciśniętymi powiekami, z grymasem pożądania na twarzy, z jękiem rozkoszy zastygłym na rozchylonych wargach… pozostać w tym… marzeniu.

Przypinam mojego Słodziaka kajdankami do łóżka... już samo to wywiera na Nim wielką radość. Na zachętę mały striptis z mojej strony a później związuje mu oczy...ojj... odlot... czuję Jego przyspieszony oddech i szybkie bicie serducha.
Wodzę kostką lodu po jego ciele, każdy mój dotyk jest dla niego przyjemniejszy, najpierw buziaczki w usteczka...potem...szyjka... klata...brzuszek... a potem... aaach... ten generał, jak zawsze na baczność :).
Widząc, że mu się podoba, daje z siebie coraz więcej i więcej... a mój Kochany drży z podniecenia..., nie wytrzymuję i wtulam się w niego... dreszcze przechodzą na mnie ... ajjj cudowne uczucie !

Fantazja? Zamykam oczy i w zmysłowo opinającej me zgrabne ciało, połyskującej sukience, kuszę wzrokiem, siedzącego naprzeciwko mnie, przy stole do gry w rosyjską ruletkę, seksownego Agenta 007. Biorę w dłoń kieliszek schłodzonego szampana, podnoszę do ust, nie odrywając wzroku od jego zielonych oczu. Widząc żar płonący w jego oczach, wiem jakie piorunujące wrażenie wywieram na tym przystojniaku, ponętnie wstaję i jakby od niechcenia zostawiam na stole maleńką torebkę. On nonszalanco i zgodnie z kodeksem dźentelmena biegnie za mną, chcąc odnieść zgubę. W ostatniej chwili dogania mnie w windzie, której dzwi zamykają się za nami a ja naciskam najwyższe piętro. Całujemy się namiętnie a on błądzi zniecierpliwymi dłońmi po mym ciele. Kochamy się szybko i namiętnie, gwałtownie jakby chcąc pochłonąć całe swe ciała, zaznać siebie jak najwięcej i jak najpełniej...

Przypomniała mi się piosenka z dzieciństwa:bo fantazja,bo fantazja,bo fantazja jest od tego,aby bawić się,aby bawić się,aby bawić się na całego-nic dodać,nic ująć:)A takim moim największym marzeniem (jeszcze niespełnionym) jest kochać się z użyciem kajdanek . Chciałabym, żeby mój mąż przypiął mnie do łózka i robił ze mną to na co ma tylko ochotę... A ja chociaż będę bardzo rozpalona to nie będę mogła nawet go dotknąć i na sama myśl o tym dreszcze mi już przechodzą...

Wchodzę do biblioteki, aby wypożyczyć ulubiony kryminał. Już w wejściu widzę seksownego pana Bibliotekarza, który również zalotnie na mnie spogląda. Stoję między półkami, przeglądam książki i nagle czuję na swojej szyi ciepły oddech. Odwracam się - tak, tak, to pan Bibliotekarz - całujemy się namiętnie i lądujemy na podłodze między półkami... Po wszystkim, jak gdyby nigdy nic, wychodzę z pełnym plecakiem nowo wypożyczonych książek do domu...

Ciepły słoneczny dzień ja w pięknej długiej zielonej sukni z rozpuszczonymi włosami stąpająca po ciepłym mchu w środku wielkiego lasu on przystonjy myśliwy nasze oczy się spotykają on z pożadaniem spogląda na moje ciało ja namiętnie oblizuje usta w powietrzu czuć napięcie które trzeba jak najszybciej rozładować zbliża się do mnie obejmuje mnie mocno w pasie nasze oczy się spotykają czuje bicie jego serca pochyla się nademną i namiętnie całuje rozpływam się w jego uścisku powoli zdjemuje zemnie suknie obsypuje moje ciało gorącymi pocałunkami ja zdejmuje z niego mundur kładzie mnie na leśnej polance , kochamy się tak jakby świat miał jutro przestać istnieć.

Taniec jest dla mnie najlepszą fantazją erotyczną ! :rolleyes:
Puszczam gorącą salsę i zaczynam tańczyć, mam na sobie wyzywający kostium pilnej uczennicy z głębokim dekoltem i mini spódniczkę w soczystą krateczkę z rozcięciem na udzie.
Poruszam zmysłowo krągłymi biodrami w takt muzyki... kołyszę nimi, daję się porwać muzyce zupełnie, zarzucam głową na boki, aż włosy zakrywają mi twarz.
Nagle podchodzi do mnie mój nauczyciel, obszedł mnie dookoła i przywarł do mnie od tyłu, czuję jak ocieram się pośladkami o Niego, trzyma mnie za biodra a ja nimi cały czas kołyszę, czujemy rytm razem, czyż może być coś wspanialszego!

Zimowy dzień,mróz aż osiada na policzkach i ustach,narty,mały drewniany domek, gdzie się zatrzymaliśmy - wysoko na wzgórzach.Zmarznięte i zmęczone wracamy do domku.Ukochany rozpala ogień w kominku,stawiam wodę na herbatę,rozbieramy się,by zmienić ubranie,zatrzymuję swój wzrok na jego "apetycznym" torsie,ogarnia mnie...porządanie!Podchodzę z tyłu,delikatnie całuję gorącymi wargami zmarznięte plecy.Koniuszkami palców subtelnie pieszczę sutki,dotykiem wyczuwam drżące z porządania ciało.Opuszczam ręce w dół...na podłodze leżą rozprostarte skóry.Wszędzie czuję jego wilgotne usta osypujące mnie najczulszymi pocałunkami,niesamowicie rozpalone ciała wiją się z podniecenia...Zapominamy o całym świecie!Spojżenie zakochanych oczu,pełnych rozkoszy i fascynacji...Słodkie"spełnienie",ogarniają nas miłosne "konwulsje" .Utuleni w siebię rozkoszujemy sie własną obecnością,odblaski płomyków z kominka na naszych wilgątnych ciałach...jak że smakuję nam ta gorąca herbata,z winem - życie jest piękne!!!

Ja jak każda kobieta lubie fantazjować.
Jesteśmy w pokoju hotelowym on siada na łóżku a ja ściągam powoli płaszcz pod którym znajduje się koronkowa bielizna.Zaczynam robić striptiz powoli ocierając się o ciało partnera i ściągam po trochu skąpe ubranko.Gdy siadam facetowi na kolanach jego paluszki zaczynają wędrować po moim ciele.Tak delikatnie i pieszczotliwie,że dostaje dreszczy.Zaczyna robić się gorąco.Tańcząc dalej pozbywam się dolnej części skąpego stroju.Zbliżam się do niego jak kocica na kolanach i zaczynając od dołu całując posuwam się do góry by dotrzeć do jego ust.Pożniej to kłade się na niego i........wiecie co dalej.

A moim skrytym marzeniem erotycznym jest ... nakręcenie filmu ze mną i z moim mężem w roli głównej . Wynajęłabym apartament z wielkim łożem, na którym leżałaby czerwona satynowa pościel ,gdzieniegdzie porozrzucane płatki róż, wszędzie świeczki - mniejsze i większe cudnie sie palą, a na łóżku leży mój mąż w ręku trzyma lampki z szapanem , obok na szafce leżą świeże truskawki polane bitą smietaną. Znikam do łazienki i gdy wychodzę w sexi stroju - mój mąż już nie może oderwać ode mnie nieprzyzwoitego wzroku , ani jakże wilekich obmacujących mnie rąk. Kamera jest już włączona my zaczynamy się pieścić , następnie pieszczoty przechodzą w namięty, upojny sex i ... ekstazę, krew zaczyna szybciej pulsować, serce wali jak oszalałe ciała drgają .... A po wszystkim .... fajnie by się było zobaczyć w ... telewizji ;)

Budzę się nagle leżąc na brzuchu z głową wtuloną w miękkie poduszki, przygnieciona ciężarem obcego ciała. Nacisk słabnie lekko, kołdra bezceremonialnie zsuwa się na dół, odsłaniając moje nagie ciało. Czuję szorstki, pieszczotliwy dotyk i gorący oddech w zagłębieniu między pośladkami. Pieszczoty przerywa nagły mocny uścisk podnoszący moje biodra ku górze. Piekło uniesienia, demoniczna rządza, żar oddechu i nieokreślony zarys diabelskiej sylwetki rysujący się cieniem na ścianie…

Odkąd zobaczyłam słynny plakat z polskim hydraulkiem marzę o takim facecie ;) Niestety zlewy nie chcą się zapychać ;)
A fantazja wygląda tak: Psuje się rura, zalewa mi łazienkę, przychodzi hydraulik z plakatu, coś tam przykręca i tylko pogarsza sprawę, woda oblewa nas od stóp do głów i my w tej wodzie... Hmmmmmm.......

• 43c0f6281f.jpg (9,56kB)