Konkurs - Świąteczny makijaż

napisał/a: agutka89 2011-12-01 12:26
Ciepłe barwy, szlachetny przepych w otoczeniu klejnotów – makijaż marki Astor to propozycja na oficjalne przyjęcie. Kobieta jest elegancka i pewna siebie, emanuje tajemniczym pięknem. Odcienie złota i czekolady mienią się na powiekach. Przepięknie podkreślone oczy przyciągają uwagę jak magnes. Czarny kajal wzmocni intensywność spojrzenia. Przy takim makijażu mocno wytuszowane rzęsy to podstawa! Podkład mineralny nałożony na skórę, gwarantuje jej nieskazitelny wygląd nawet do 16 godzin! Minerały stanowią tu aż 96% formuły. Puder brązujący lub róż ociepli oraz pomoże wymodelować twarz. Mocno zaznaczone kości policzkowe, optycznie wyszczuplają twarz. Usta pozostaw w neutralnym kolorze. Wystarczy musnąć je beżową pomadką lub kusząco lśniącym błyszczykiem.
napisał/a: agutka89 2011-12-01 12:30
Ciepłe barwy, szlachetny przepych w otoczeniu klejnotów – makijaż marki Astor to propozycja na oficjalne przyjęcie. Kobieta jest elegancka i pewna siebie, emanuje tajemniczym pięknem. Odcienie złota i czekolady mienią się na powiekach. Przepięknie podkreślone oczy przyciągają uwagę jak magnes. Czarny kajal wzmocni intensywność spojrzenia. Przy takim makijażu mocno wytuszowane rzęsy to podstawa! Podkład mineralny nałożony na skórę, gwarantuje jej nieskazitelny wygląd nawet do 16 godzin! Minerały stanowią tu aż 96% formuły. Puder brązujący lub róż ociepli oraz pomoże wymodelować twarz. Mocno zaznaczone kości policzkowe, optycznie wyszczuplają twarz. Usta pozostaw w neutralnym kolorze. Wystarczy musnąć je beżową pomadką lub kusząco lśniącym błyszczykiem.

Ciepłe barwy, szlachetny przepych w otoczeniu klejnotów – makijaż marki Astor to propozycja na oficjalne przyjęcie. Kobieta jest elegancka i pewna siebie, emanuje tajemniczym pięknem. Odcienie złota i czekolady mienią się na powiekach. Przepięknie podkreślone oczy przyciągają uwagę jak magnes. Czarny kajal wzmocni intensywność spojrzenia. Przy takim makijażu mocno wytuszowane rzęsy to podstawa! Podkład mineralny nałożony na skórę, gwarantuje jej nieskazitelny wygląd nawet do 16 godzin! Minerały stanowią tu aż 96% formuły. Puder brązujący lub róż ociepli oraz pomoże wymodelować twarz. Mocno zaznaczone kości policzkowe, optycznie wyszczuplają twarz. Usta pozostaw w neutralnym kolorze. Wystarczy musnąć je beżową pomadką lub kusząco lśniącym błyszczykiem.
napisał/a: Lacha1989 2011-12-01 13:17
Makijaż świąteczny powinien być delikatny, subtelny i również odzwierciedlać całą magie i urok świąt.Twarz powinna w tym okresie być promienna,najlepszy do tego będzie podkład,który jest delikatny i aksamitny jak opłatek wigilijny. Oczy najlepiej podkreślić delikatnym perłowym kolorem, błyszczącym jak blask światełek na choince.Usta najlepiej lekko podkreślić błyszczykiem, aby sprawiały wrażenie kolorowych błyszczących bombek.
dusiaczek198
napisał/a: dusiaczek198 2011-12-01 13:34
Ja zawsze stawiam na kocie oczka które są mega seksi.Wyglądają zjawiskowo niezależnie od sytuacji:p.Nadają blasku moim oczkom oraz blasku w oczach mojego męża jak patrzy na mnie:cool: ;) Załączam zdjęcie mojego make-up-u :) Pozdrawiam:D



Redakcja napisal(a):Dla wielu z nas Święta nierozłącznie kojarzą się ze spotkaniami w rodzinnym gronie i uroczystymi kolacjami. Każda kobieta chce wtedy wyglądać jak najlepiej. Więcej czasu poświęca na ułożenie fryzury czy też wybranie odpowiedniego stroju. W te szczególne dni również makijaż jest wyjątkowy. Z tej okazji proponujemy, abyś przyłączyła się do zabawy.

[CENTER]Przyćmij choinkę swoim pięknem i podziel się z nami Twoim pomysłem na świąteczny makijaż![/CENTER]

Wystarczy, że zamieścisz opis swojego makijażu na Święta w odpowiednim miejscu na forum polki.pl. Dodatkowo możesz, ale nie musisz, dodać zdjęcie.
[CENTER]Możesz wygrać 1 z 10 zestawów kosmetyków do makijażu Max Factor!

Zobacz galerię nagród!

[LEFT]
Przed przystąpieniem do konkursu przeczytaj regulamin
[/LEFT]
[/CENTER]
napisał/a: monique1234 2011-12-01 14:28
Świąteczny makijaż? To proste! Rano, jak tylko wstanie słońce a jego promienie padną na pokrytą śniegiem ziemię – wychodzimy szybciutko z domu, łapiemy blask promieni odbity na śniegowych płatkach i w ten sposób mamy błyszczące, zalotne spojrzenie, pełne srebrnych iskierek. Później wystarczy tylko dodać oku niewielką oprawę z ulubionych cieni, ciemnej kreski eyelinerem tuż nad powieką oraz tuszu pogrubiającego rzęsy.
Następnie spoglądamy na naszych bliskich, dom ozdobiony świątecznymi stroikami, choinkę, pod którą „czają się” prezenty i... uśmiechamy się. To uśmiech jest najważniejszy dla naszej urody i naszych ust. Jeśli chcemy, żeby uśmiech prezentował się jeszcze lepiej – podkreślamy go połyskującym błyszczykiem lub pomadką.
Na koniec cera – na tę z kolei najlepiej zadziała blask gwiazd, usianych na świątecznym niebie. Wychodzimy więc wieczorem, najlepiej w gronie najbliższych i „łapiemy” ów blask – rozjaśni on nie tylko nasze oblicze ale doda też nadziei naszej duszy. Cerze zaś wystarczy jeszcze tylko muśnięcie jedwabistym, delikatnym fluidem.
napisał/a: Putinowa 2011-12-01 16:31
[CENTER]Dla mnie makijaż świąteczny musi ukazywać tą właśnie magię świąt i zdecydowanie pokazywać troszeczkę zimy. Powinien mienić się opalizując na złoto, mnie się to kojarzy z pięknymi bombkami na choince, które iskrzą i przyciągają wzrok na cudownie przystojne drzewko, powinien mieć w sobie troszkę zieleni, aby właśnie te piękne drzewo było w tym makijażu widać i aby przypominał nam zapach, który otacza nasz dom pachnącym świerkiem, powinien mieć troszkę niebieskości i bieli, aby kojarzył nam się z piękną zimową porą i padającym śniegiem, bielą cudowną za oknem i musi mieć jakiś cudowny kolorek, turkus, albo całkiem inny dowolny kolor, który będzie przypominał o charakterystycznym papierze do prezentów, który pięknie zapakowany chcemy jak najszybciej odpakować, by uwolnić nasz wymarzony prezent. Mam nadzieję, że mój makijaż to wszystko przedstawia i poczujecie magię świąt, którą ja chciałam przedstawić i z którą mnie kojarzą się święta szczególnie z czasów dzieciństwa, aż się rozmarzyłam ;)[/CENTER]
rendus
napisał/a: rendus 2011-12-01 16:36
Przyćmij choinkę swoim pięknem i podziel się z nami Twoim pomysłem na świąteczny makijaż!

Postanowiłam jednak nie robić konkurencji tegorocznej choince. To jej pozostawię błyskotliwe brylowanie w ten magiczny, świąteczny czas. Oddaję jej zwycięstwo bez podejmowania rywalizacji. Myślę, że trudno byłoby mi przebić makijażem jej wielobarwne, błyszczące piękno. Ona zawsze wyglądać będzie zjawiskowo, natomiast ja ubierając twarz w przepych i blichtr pełen świecidełek, wyglądałabym delikatnie mówiąc mało gustownie, wręcz kiczowato. Ja ogrzeję się tylko w jej ciepłym blasku i potajemnie skradnę kilka barw z jej świetlistych ozdób, by w blasku migoczących świec moja twarz promieniała delikatnym urokiem. Przyprószę cerę świetlistym pyłem spadających gwiazd, podkreślę oczy mroźnym granatem zimowego nieba, policzki musnę pudrowym różem nieopatrznie stłuczonej bombki, a usta ubiorę w czerwień rozkwitającej poinsecji. W dyskretnym świetle świec, wśród rozmigotanych sztucznych ogni mój makijaż niewątpliwie doda mi tajemniczości dyskretnego piękna i uroku.
napisał/a: kugelchen 2011-12-01 21:03
Swieta to szczegolny czas , kiedy kazda kobieta chce wygladac oszalamiajaco. Przed przystapieniem do wykonania makijazu najwazniejsze jest aby sie wyspac - sen czyni cuda.…
Aby moja cera uzyskała pozadany efekt gladkosci zaprzyjaznilam sie z serum ,ten kosmetyk dziala niczym magiczna rozdzka, nastepnie nakladam baze pod podklad .
Podklad, ktory stosuję na wieczor jest z drobinkami odbijającymi swiatlo, dzięki ktorym moja skora wydaje się gladsza i niemal bez skazy. Zastosowany o ton jasniejszy od mojego naturalnego koloru skory sprawia , ze ginie kazda zmarszczka mimiczna. Bardzo wazny jest korektor pod oczy , ktory nada ten blysk spojrzeniu i zatuszuje "podkowki"
Nastepnym krokiem jest roz, ktorym akcentuje policzki. Moj ulubiony kolor to brzoskwiniowy. Musniete nim policzki wygladaja swiezo i zdrowo.
W przypadku makijazu wieczorowego wyraziscie podkreslam oczy. Moje ulubione cienie na wieksze okazje sa w kolorze srebra i szarosci .
Maluje Eyelinerem piekna kreske na powiekach .
Na wieksze okazje pozwalam sobie wklejac pomiedzy moje rzesy , kempki sztucznych rzes. Calosc maluje wspaniala pogrubiajaco- wydluzajaca maskara.
Przeczesuje brwi szczoteczka z zelem.
Co do ust to podkreślam je blyszczykiem, najlepiej w kolorze jasnego bezu czy brzoskwiniowym.
Jeszcze musne lakierem paznokcie , ladna fryzurke i wskocze w swiateczna kreacje.
I w ten oto sposob w swiateczny, magiczny wieczor zabka zamienia sie w ksiezniczke:p Zdjecia niestety nie umieszcze gdyz jestem nie fotogeniczna , szanowne Jury mogloby sie wystraszyc i moje szanse na wygrana przepadlyby.
napisał/a: pieknahela 2011-12-01 21:35
W Wigilię z choinką pójdę w zawody
A łuski z karpia, nasze nagrody,
Która z nas większą urodą błyśnie ?
Więc mój makijaż już dzisiaj wyśnię.
Ona podkładem z swych igieł zielona,
Ma twarz fluidem jest wygładzona,
Mi róż leciutko policzki musnął,
U niej bałwanek gdzieś z boku usnął.
Oko mi cienie paletę kładą,
Jest beż i fiolet i grafit z sadzą,
U niej też wrzosy w bombkach się mienią,
Orzechy błyszczą paloną sieną.
Ja tusz na rzęsy nakładam czarny,
Już wzrok zalotny, trochę powabny,
Ona też w czerni ma kominiarza
Walka o podium, faul się nie zdarza.
Ja jeszcze puder z poświatą złotą,
Jej złote gwiazdki już wpadły w oko,
Mi usta błyszczyk diamentem trącił,
Jej spokój nawet błyszczyk nie zmącił,
Bo ma światełek dziesiątki drżących,
Szklanych korali w gałązkach śpiących.

Tak się dziewczyna z choinką ściga
Kto nas oceni ? Która wygrywa ?
goskaf1
napisał/a: goskaf1 2011-12-01 21:54
Tego roku zaszaleję...
Kupiłam na choinkę takie duże bombki w kolorze fioletu.. I taki tez będzie mój makijaż - pod kolor choinki! A mezowi kupie fioletowy krawat:) aby pasował do mnie.
Mój makijaż będzie skłądał sie z dobrze dobranego podkładu i delikatnego różu podkreślająceog kości policzkowe. Jeśli chodzi o oczy, to muszą być wyraziste. Daltego na początek naniose bardoz jasny odcień fioletu, na całe powieki. Następnie położe ciemniejszy odcień na dolną cześć powiek, a w zewnętrznych kącikach musnę ciemnym fioletem. Dodatkowo wszystko posypie brokatem do oczu... tak aby niektóre kawałeczki zatryzmały się na rzęsch. Ocywiście zrobię kreskę czarną kredką na dole, które sprawi, że moje oczy każdy zauważy. Na sam koniec musne tuszem do rzes i dodam jeszcze troszke brokatu.
Do tego makijażu założe czarną sukienkę z fioletowymi dodatkami. Pasuje? Dla mnie bomba;)
napisał/a: electra 2011-12-01 22:14
Witam, ja opiszę mój ulubiony makijaż wigilijny, bardzo łatwy do zrobienia, naturalny, świeży i piękny. Na świeżo umytej buzi, nakładam delikatny krem nawilżający, nie potrzebuję mocnych kremów, bo jestem osobą młodą, jedynie dobrze nawilżyć twarz tonikiem i lekkim kremem do twarzy. Czekam przez chwilę jak wyschnie i nakładam delikatną bazę rozśwetlającą tylko na policzki w kolorze deliktnego beżo-złota. Baza jest subtelna i nadaje efekt świeżości i lekkiego nienachalnego blasku. Teraz nakładam na twarz podkład, pod żuchwą gubię linię podkładu, zacieram jego granicę. Na oczy nakładam moje ulubione złoto-beżowe cienie, jestem typem wiosny, więc idealnie pasują do moich zielonych oczu. W wewnętrzym oku nakładam cień rozświetlający, w kolorze jaśniutkiego złota, całą powiekę maluję na beżowo-złoty kolor, zagłębienie oka i zewnętrzny kącik oka przyciemniam kolorkiem-złota mokka, aby nadać intensywności oku. Czas na rzęsy: używam bazy odżywiającej rzęsy pod tusz, następnie maluję rzęsy najpierw tuszem pogrubiającym, następnie wydłużającym. Rzęsy maluję mocno, ruchem zygzakowym. Mam wtedy piękne, grube, długie rzęsy bez grudek. Uzyskuję wtedy efekt "sztucznych rzęs". Twarz omiatam delikatnie pudrem sypkim-jest to tylko nos, czoło i broda. Policzki "rzeźbię" delikatnie brązującym pudrem, który nadaje skórze odcień złota, omiatam nim też czoło i brodę. Na sam koniec maluję usta delikatnym błyszczykiem w kolorze brzoskwiniowo-różowym i pamętam o szczególne atmosferze Świąt Bożegonarodzenia, które nie będą już takie magiczne, jak były do tej pory. Jedna osoba od nas odeszła na zawsze. W te Święta na pewno cały makijaż mi spłynie z twarzy. Na Święta zawsze malowałam się subtelenie, ale pięknie. Na Sylwestra malowałam się inaczej, wtedy stawiałam na sexowny look.
Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie. Wiele razy słyszę słowa, kto mnie tak pięknie maluję, wtedy odpowiadam skromnie, to ja.
Wesołych i szczęśliwych Świąt!!!
napisał/a: vikkaj 2011-12-02 01:27
Wybieram Złoty makijaż jak nie banalnie brzmiałoby to. Co może być piękniejsze od czułego złotego blasku w sylwestra? Przecież właśnie blask złota może idealnie uzupełnić atmosferę święta.
Ogólnie, zaczynać zawsze trzeba od podstawy, która zazwyczaj i nadaje ton całemu makijażowi: byłoby dobrze, żeby skóra była chociaż niewiele opalona, w tym celu warto odwiedzić solarium albo skorzystać z samoopalacza, oczywiście, sprawdzonego, żeby nie było nieprzyjemnych incydentów i w sumie zepsutego nastroju.
Sprawa w tym, że dla złocistego makijażu pasuję najlepiej brązowy odcień podstawy albo podkładu koloryzującego, i wtedy przy nałożeniu na opaloną skórę przejścia nie będą widoczne .
W żadnym wypadku nie trzeba lekceważyć konturu brwi! Przecież zadbane brwi robią oczy bardziej pociągającymi, a piękna wygięta linia służy jako jeden z najważniejszych aspektów głębokości spojrzenia. Najlepszym wariantem jest podkreślanie wyrazistości oczu dzięki ciemno-brązowego konturu, przeprowadzonemu wzdłuż linii wzrostu rzęs.
Dalej pędzelkiem albo aplikatorem robimy wycieniowywanie, i nanosimy cienie złocisto-brązowe na górną powiekę i brązowe dla przenikliwszego spojrzenia na dolne. Pod brwi nanosimy neutralny kolor cienia z perłowym efektem. Wewnętrzne kąciki oczu nakładamy migoczące cienie jasno-złocistego odcienia, wtedy spojrzenie stanie wyraziściej.
Rzęsy w tym makijażu powinny mieć puszystość i objętość, osiągniemy to dzięki niejednokrotnemu nałożeniu tuszu.
Usta lepiej zostawić naturalnego koloru, naniósłszy tylko złocisty, kremowy albo czekoladowy odcień.
Brzoskwiniowy, brązowy albo złocisty odcienie różu nanosimy na kości policzkowe ,ale nie przesadzamy z gorliwości, lepiej trochę przeciągnąć pędzelkiem jeden raz, dla zakończenia błyszczącego makijażu.