Tabex

napisał/a: Diana64 2008-11-06 22:35
JA TEZ PLANUJE ZUCIC PALENIE I KUPIC SOBIE TABEX ALE NIEWIEM CZY MI SIE UDA PALE JUZ 24 LATA I TO BARDZO DUZO A TERAZ JUZ PALE PONAD DWIE PACZKI DZIENNIE OD MOMETU KIEDY UMARł MOJ TATA SAMA NIEWIEM KIDY TO WYPALAM A MOZE UDAC SIE DO JAKIEGOS LEKARZA
napisał/a: pacman71 2008-11-14 20:57
Nie palę już 30 dni (od 20 lat w nałogu wypalałem 40-50 papierosów dziennie) kolega polecił mi tabex i tak jakos poszło naprawde lepiej się czuje a dzięki tabletka nie mam chęci zapalić . Mam pytanie słyszałem ze trzeba po 3-4 miesiącach powtórzyc kuracje tabexem aby nie wrócic do nałogu.
napisał/a: marjanna17 2008-12-08 19:26
Stosowałam Tabex zgodnie z zaleceniami lekarza przez 5 dni. Później, po każdym zażyciu tabletki dostałam kolki. Starałam się więc ograniczyć ilość przyjmowanych tabletek. Kurację zakończyłam po 15 dniach, ból i kolka były zbyt silne. Palenie owszem rzuciłam, ale... mam powiększoną wątrobę, trzustkę, śledzionę i cukrzycę 2 stopnia. Mimo że niewiele jadłam, bo ból mi nie pozwalał, przytyłam ponad 8 kilogramów. Zaznaczam, że przed rozpoczęciem kuracji nie miałam żadnych dolegliwości. Nie wiem co lepsze????
Nie palę już 2 lata, ale nawet teraz chętnie bym zapaliła. Boję się spróbować, bo boję się że znowu zacznę palić. Po 2 latach dym z papierosa ładnie mi pachnie i często staję obok palącej osoby, by chociaż powąchać dymu. Sama rozmowa o papierosach lub ich widok w sklepie przy kasie kusi i przypomina mi to przyjemne uczucie jakie dawał mi papieros.
Mam nadzieję, że wytrwam w "niepaleniu", a głód nikotynowy minie z czasem.
Życzę innym wytrwałości w rzucaniu palenia, jednak jeżeli uda się to zrobić bez "farmakologii" to polecam, warto spróbować, może będzie mniej bolało.
napisał/a: nonam31 2009-01-05 09:32
Witam
Konczy mi sie wlasnie drugie opakowanie tabexu. W tej chwili dawkuje go po 1-2 tabletki dziennie. Tabletki bardzo pomagaja mi zdusic wciaz silny ciag do papierosa. Nie odczuwam zadnych skutkow ubocznych. Czy moge zaczac przyjmowac trzecie opakowanie w takich dawkach jak do tej pory? Na ulotce jest napisane ze kuracje mozna powtorzyc po kilku miesiacach a ja mam obawe ze jesli odstawie lek nalog znow powroci.
Pozdrawiam
nn
napisał/a: basiuniaz 2009-01-09 08:15
Witam i pozdrawiam wszystkich Tabexiaków.Ja właśnie kończę kurację,zostały mi TYLKO cztery tabletki.Mój niechlubny nałóg trwa 30 lat,od piątego dnia zażywania pigułek nie zapaliłam ani jednego papieroska.Mam głęboką nadzieję,że wytrwam.Przestraszyła mnie tylko Marjanna17 pisząc o powiększonej wątrobie,no ale już po fakcie,tabletki zjedzone.
napisał/a: moget 2009-01-09 19:27
Hej wszystkim rzucającym palenie. O tabexie usłyszałam od mojej znajomej, problem raczej nie dotyczy mnie, ale taty. 2 lata temu przeszedł zawał i od tego czasu bierze niqutin. Były ziarka herbatniki jest naprawdę aktywnym 50cio latkiem, ale nie może się odzwyczaić od tych tabletek(jeden nałóg zamienił na drugi) zastanawia mnie jakie działanie ma tabex jak wygląda kuracja i czy w ogóle warto w niego inwestować skoro staruszek teoretycznie nie pali od 2 lat po 30tu kilku latach palenia, problemem są tabletki, bez których nie może się obejść.
napisał/a: LOLA2713 2009-01-24 15:16
Przeczytałam kiedeś o TABEXIE, poszłam do lekarki I kontaktu wzięłam receptę i spróbowałam. Udało mi się rzucić palenie po 37 latach i poczułam się wolnym człowiekiem. Przepaliłam całą młodość i nie wiedziałam co to znaczy być wolnym . Teraz wiem - w marcu minie rok jak nie palę. Wcześniej próbowałam - niestety nie udało się. Czasem zapachnie mi "dymek", ale coraz rzadziej i bardzo cieszę się z tego. Pozdrawiam.
napisał/a: aniusia4 2009-01-24 22:16
Witam wszystkich bardzo serdecznie :)
Moją zmorą przez ostatnich 15 lat też były papierosy.
Były...bo od prawie 6 miesięcy nie palę. Od 01 sierpnia 2008 r.nie miałam w ustach papierosa:) z czego jestem baaaardzo dumna.
Jednego dnia rzuciłam ja, mój mąż, tato (tylko mamie się nie udało) i czujemy się z tym doskonale.
Szczerze powiedziawszy, myślałam, że nigdy nie skończę z tym cholernym nałogiem. Miałam wiele prób...zawsze po kilku dniach znów po nie sięgnęłam.
Nie tym razem :))))
Początkowo ustaliłam tę "magiczną" datę, kiedy to rozstanę się z moimi papieroskami. Padło na 01.08.2008 r.
Dwa tygodnie przed rzuceniem (mniej więcej od połowy lipca) zaczęłam sobie obrzydzać papierosy!!! Mówiłam do nich...(śmieszne, ale prawdziwe), że to nie one decydują o moim życiu, tylko ja...
Zaopatrzyłam się również w plastry Niquitin 3 stopień ( koszt opakowania ok. 70 zł)- świetna sprawa, bardzo mi pomogły. Przykleiłam tylko 4 sztuki...i...do dziś nie palę.
Było ciężko, ale dałam radę...
Teraz wiem, że nawet najwięksi palacze mogą tego dokonać (jestem tego przykładem - paliłam 1,5 paczki dziennie!!!!)...
Życzę wszystkim chcącym rzucić palenie WYTRWAŁOŚCI, bo...chcieć to móc...
napisał/a: kadusia 2009-02-07 20:43
witam dziś mój pierwszy dzień bez papierosa kupiłam wczoraj TABEX i dzisiaj zczęłam stosować nie wypaliłam ani jednego papierosa:)trzymajcie za mnie kciuki:) dodam tylko że paliłam21lat ok .20szt dziennie
napisał/a: asia-azja 2009-02-20 15:11
Cześć! Dzisiaj zaczęłam zażywać tabex. Mam nadzieję, że uda mi się zwalczyć ten obrzydliwy nałóg.
napisał/a: Meg21 2009-02-23 16:30
Witam....Od jutra zaczynam kurację z Tabexem...mam nadzieję, że wytrwam(bo za mną juz kilka nieudanych prób)....Wspierajmy się więc nawzajem,może będzie łatwiej:)Pozdrawiam
napisał/a: tofka 2009-02-23 20:24
Witam. Tabex leży na stole,od jutra zaczynamy z moim mężczyzną,ciekawe jak będzie. Trzymajcie kciuki