Wygraj rewolucyjny Multicooker od Philipsa!

napisał/a: agatas26 2015-04-21 09:25
Multicooker ma mnóstwo cech, ale te moim zdaniem najważniejsze to:

1. Przydatność w podróżach - często gdzieś jeżdżę, a nie lubię jeść fast foodów,wole sama przygotować coś szybkiego a zdrowego. Nie zajmowałby dużo miejsca i mogłabym go zawsze zabierać z sobą.

2. Wszystko w jednym - słaba z mnie kucharka, a jednoczesne ogarniecie patelni, garnków mnie przerasta :D A tu mogłabym przygotować posiłek w jednym urządzeniu, w dodatku nie musiałabym pilnować gotującego się posiłku.

3. Oszczędność czasu - funkcja opóźnionego startu pozwala zjeść obiad zaraz po powrocie do domu, bez czekania ani podgrzewania.

Multicooker mógłby zastąpić garnek, patelnię, parowar, mikrofalówkę, piekarnik i grilla. A wiec mając tylko to jedne urządzenie, miałabym wszystko co jest potrzebne do gotowania :)
napisał/a: paula_092 2015-04-21 09:52
Do mnie najbardziej przemawiają te cechy:
1. Wielofunkcyjny
2. Mały, wygodny i poręczny
3. Rewolucyjny:D
Multicooker zastąpiłby mi niemalże wszystkie urządzenia kuchenne, chyba po za ekspresem do kawy. Pozbyłabym się garnków, rondelków, , patelni, mikrofali, kombiwaru, parowaru, piekarnika, grilla. Jejku ile bym miała wtedy miejsca w kuchni. W końcu mogłabym po mojej 6 metrowej kuchni poruszać się dość swobodnie.
asiabeata
napisał/a: asiabeata 2015-04-21 09:59
wielofunkcyjny, praktyczny, rewelacyjny!
Może zastąpić większość urządzeń w kuchni, przy mojej małometrażowej kuchni byłby idealny!
napisał/a: Erna 2015-04-21 10:11
Trzy cechy Multicookera to wielofunkcyjność, jest mały i poręczny oraz
- Minutnik /24 godzin/ daje pewność, że posiłki będą gotowe na czas,
- Misę wewnętrzną można myć w zmywarce,
- Misa wewnętrzna op solidnej grubości /2mm/ z powłoką nanoceramiczną- zapobiega przywieraniu.
Multicooker może zastąpić takie urządzenia kuchenne jak: garnek, patelnię, naczynie żaroodporne,kombiwar,brytfannę, rękaw do pieczenia, frytkownicę, parowar, mikrofalówkę, piekarnik, grill.
napisał/a: vikijula 2015-04-21 10:52
G – łupio by było gdyby gotowanie takie proste było!
O – bieranie, siekanie i składników dodawanie to nie lada jest wyzwanie!
T – rzaskanie kotletów wymaga wiele wysiłku, a nie wspomnę już o pałaszowaniu posiłku!
O – porządzanie ryb też w mojej gestii leży, a wiadomo, że cierpliwość ono szerzy!
W – iadomo, że w Polsce mamy dużo pyszności więc jest czym zawsze przywitać niezapowiedzianych gości!
A – bsolutnie uwielbiam w kuchni spędzać czas! Zdecydowanie nauki Mamy nie poszły więc w las!
N – urtujące są dla mnie nowe przepisy, uwielbiam też robić na ciastach napisy!
I – dealne ciasta również mi wychodzą, a lody w zamrażarce co weekend się chłodzą!
E – ndorfiny pyszności u ludzi wywołują i nawet "chudzinki" świetnie się po nich czują!
:)
T – rufli niestety nigdy nie spróbowałam i zdecydowanie bardzo bym tego doznać chciała.
O – krzykiem radości codziennie witam się z moimi kuchennymi narzędziami ponieważ z szuflad wysypują się już czasami.
:)
N – ie wyobrażam sobie życia bez gotowania bo chyba ogarnęła mnie na nie jakaś mania!
I – powiem Wam wszystkim w sekrecie, że lepszego zwycięzcy w konkursie nie znajdziecie!
E – widentnie dobrze zajmę się nagrodami i będę je testować całymi dniami i nocami!
:)
B – ardzo lubię tworzyć nowe pyszności, które wywołują u mych córek okrzyki radości!
U – doskonalam więc wciąż swoje zdolności, a czasem wylewam w kuchni też żale i złości.
Ł – akocie, naleśniki, a nawet rogaliki wymagają przecież idealnej techniki!
K – ocham więc bardzo gotowanie mimo, że to nie lada czasem zadanie!
A – mbicje mam ogromne i o pichceniu nigdy nie zapomnę!
:)
Z – magam się też z trudnościami i szukaniem mało popularnych składników nocami.
:)
M – imo trudności, wylewania potów i złości uwielbiam tworzyć pyszności!
A – wiadomo już od wieków, że przez żołądek do serca można dotrzeć do wszystkich "człowieków"!
S – zczypta magii, trochę trudu do stworzenia w kuchni cudu!
Ł – adne rzeczy nie zawsze dobrze smakują, a po prostu na wystawie ładnie sie prezentują.
E – widentnie trzeba kochać gotowanie, a wtedy coraz łatwiejsze się ono stanie!
M - yślę, że dobrze wytłumaczyłam zagadnienie. Czy spełnicie więc moje Multicookerowe marzenie?
napisał/a: mamadomki 2015-04-21 11:07
Multicooker wart jest złota
z nim aż pali się robota
smaży, dusi, piecze, grzeje
ciągle w kuchni coś się dzieje!
Sprytny, szybki, zgrabny, złoty,
i na słońce i na słoty.
I w samochód zapakujesz
głód w podróży uratujesz.

Czas ustawisz, nie ma sprawy!
Nie przypalisz żadnej strawy.
Długo ciepło pewnie trzyma,
z nim nie straszna żadna zima!
W dzień i w nocy o nim marzę
i wciąż sprawdzam na zegarze:
kiedy koniec, kiedy koniec?
Kiedy ZŁOTKO me dostarczy goniec :)

Ma zastąpić gary stare
oraz kombajn mój na parę.
I piekarnik, kiedy da się
Chce gotować "na wypasie"!
Obowiązki przejmie dzielnie
piekarnika i patelni.
Ja za cudowną z nim robotę
będę nagradzana złotem.
Wśród zachwytów i oklasków
będę lśnić w Philipsa blasku!
:)
skorpionka23
napisał/a: skorpionka23 2015-04-21 12:56
1-Mobilność 2-Łatwość obsługi 3- Szybkość przygotowywanych potraw

Jako iż już mam 70 latek,i jeszcze chęci do życia to wraz z mężem co roku jeździmy razem na wspólne wakacje z przyczepą kempingową.Stawiamy na wygodę bo na stare latka nie chcemy sobie niczego żałować,przecież w końcu coś od życia nam się jeszcze należy.Kłopotem naszych wakacji zawsze było gotowanie przezemnie wszelakich potraw,jako iż w przyczepie mamy kuchenkę gazową i miejsca malutko.Multicooker byłby ją w stanie zastąpić w stu procentach,a to stare chaziajstwo zwane kuchenką w mgnieniu oka znalazło by swoje miejsce przeznaczenia,,czyli na złomie.W miejsce kuchenki z przyjemnością wstawiłabym jakiś wygodny fotel,by wieczorami poczytać swoje ulubione książki.Multicooker ze względu na swoje malutkie rozmiary mógłby stać dosłownie wszędzie,nie dość że swoim wyglądem upiekszył by naszą przyczepę to jeszcze zadowoliłby nasze podniebienia gotując i smażąc to wszystko na co mielibyśmy tylko ochotę.Jaką frajdą było by przygotowywanie potraw na świeżym powietrzu,pośród lasów i jezior.Zapach pewnie unosiłby się dookoła a mój maż będący prawie codziennie na swoich ukochanych rybach zwabiony zapachem docierającym do jego nozdrzy z multicookera z pewnością bez nawoływania go,stawiłby się w mgnieniu oka na obiadku czy też kolacji.Obawiam się iż będąc na kempingu Multicooker swoimi cudownymi zdolnościami przyciągnie uwagę naszych sąsiadów a kto wie może całego ośrodka wczasowego,bo naprawdę nie sposób go nie podziwiać wiedząc jaka siła w nim drzemie.Pewnie po powrocie do domku stanął by w kuchni i obawiam się że dzięki niemu nasza kuchenka z uszkodzonym piekarnikiem za jakiś czas poprzez jej nieużywanie stała by się niepotrzebnym rupieciem i podzieliła los tej z przyczepy a na jej miejsce trafiłby jakiś inny piękny mebel na którym godnie stałby nasz cudowny multicooker i zdobił naszą kuchnie a o odpowiednich porach dogadzał naszym podniebieniom...
napisał/a: truskava 2015-04-21 13:17
Cech Multicooker'a można wymieniać mnóstwo, najistotniejsze dla mnie to :
- prostota w obsłudze – może ktoś z rodziny w końcu przygotowałby MI obiad!
- wielofunkcyjny – lubię eksperymentować, więc cieszy mnie, że w jednym urządzeniu mogę przygotować od obiadów przez desery po przetwory na zimę
- szybki – czas to w dzisiejszych czasach chyba nawet więcej niż pieniądz mniej czasu w kuchni, więcej czasu dla siebie i najbliższych

Co zastąpiła bym Multicookerem? Absolutnie wszystko czego do tej pory używałam do przygotowywania posiłków:
- piekarnik
- garnki od najmniejszego do największego
- patelnie – od tej przypalonej przez męża zaczynając
napisał/a: toczona 2015-04-21 13:18
łatwy w obsłudze
funkcjonalny
uniwersalny

może zastąpić garnek, patelnię, piekarnik
napisał/a: aciaz1000 2015-04-21 14:33
3 słowa opisujące multicooker:
- intuicyjny
-multifunkcyjny
-nowoczesny

Zastępuje:
-frytownicę
-parowar
-patelnię
-garnki
-piekarnik
-opiekacz
-mikrofala
-parowar
-rondel
-kombiwar
-brytfanna
-grill
napisał/a: kasiawiadomo 2015-04-21 15:15
Wyobraźmy sobie taka sytuacje,otwieramy gazetę a tam następujące ogłoszenie:
Do pracy w kuchni przyjmę,wielozadaniowość mile widziana.
Multicooker Philips miałby tą pracę w garści:)
To idealny pracownik patrząc na jego szeroki wachlarz umiejętności za małe pieniądze.
W jego wypadku wielozadaniowość jest cechą wysoce pożądaną z której wywiązuje się doskonale.To małe piękne urządzenie (uroku osobistego nie sposób mu odmówić) doskonale zastępuje wielu innych kuchennych pracowników. Zatrudniając w kuchni Multicookera z czystym sumieniem możemy wysłać na zasłużony urlop te stosy niemieszczących się w szafkach garnków, zajmujący tyle miejsca parowar czy rozpychające się na półkach patelnie. Mało tego odważni mogą isć na całość i pozbyć się kuchenki i piekarnika.Nie wierzycie? Tak tak moi drodzy to urządzenie zastępuje nam większość urządzeń kuchennych.
Wróćmy jednak do pytania konkursowego. O tym co nam w kuchni zastępuje już napisałam, teraz skupmy się na jego cechach.
Czytałam kilka wypowiedzi moich przedmówczyń i faktycznie wiele razy przewija się to, iż Multicooker utrzymuje temperaturę, ze ma funkcje opóźnionego startu, że łatwo mozna posiłki odgrzać itp. Wszystko to oczywiście prawda, prawda która możemy wyczytać w instrukcji obsługi.
Ja skupie się na jego innych niemniej ważnych cechach
1. Widzieliście go? Jest piękny! Ma absolutnie genialny design. Połączenie złota i czerni ze srebrem to majstersztyk. To urządzenie może nadać wyrafinowany i elegancki charakter każdej kuchni.Nie przesadzę jeśli napisze ze jest jak diament na kuchennym blacie (gdyby Marilyn Monroe mogła go zobaczyć:)). Sprzęty kuchenne nie powinny być tylko użyteczne, energooszczędne ale i piękne, brawo Philips za dobrą robotę
2.Kto lubi gotowac? Zapewne na to pytanie wiele osob odpowiedziałoby twierdzaco. A kto lubi sprzatać po gotowaniu? Tu już gorzej? Tak myślałam:)
Z Multicookerem nie tylko gotowanie ale i sprzątanie może być przyjemnością. Wyobraźcie sobie że gotujecie zdrowy obiad dla całej rodziny a po jego ugotowaniu macie do umycia tylko jedna misę i małe plastikowe sitko na którym ugotowałyście jednocześnie z obiadem zdrowe warzywa na parze. Co więcej możecie je umyć w zmywarce. Odpada poobiednia budowla z brudnych garnków i patelni w zlewie.
Czyż ten sprzęt nie jest cudowny? Już go pokochaliście?
Ale przejdźmy dalej, do punktu trzeciego.
3. Obiad w Multicookerze robi sie właściwie sam.
Wystarczy włożyć odpowiednie składniki, zaprogramować kliknąć start i usiąść z filiżanka kawy i dobrą książka zamiast stać "nad garami" zmniejszać gaz żeby się nie przypaliło, w innym garnku gotować wodę na makaron pilnować aby nie wykipiał mieszać przekładać i..........
i nic:) tu nic nie trzeba, można sie relaksować podczas gdy nasze cudeńko "odwala" za nas całą prace a my czytamy dalej książkę i bierzemy kolejny łyk kawy

Ja zatrudniłabym takiego pomocnika bez mrugnięcia okiem, już nawet mam dla niego idealne miejsce w mojej kuchni
napisał/a: iryski 2015-04-21 22:58
Inteligentny
Niezawodny
Intuicyjny (w obsłudze)

W kuchni może zastąpić wszystko prócz kobiety.