Wygraj rewolucyjny Multicooker od Philipsa!

Trzy cechy Multicookera?
Moimi oczami wygląda to tak:
Trzyma ciepło - ważne szczególnie dla mężatek (nie ma jak podtrzymywanie ciepła domowego ogniska) ale i dla tych kobiet, które dopiero czekają na tego jedynego (bo a nóż się doczekają-a wtedy już tylko przez żołądek do serca) ;)
Gotuje w 3D - zdrowiej, lepiej i smaczniej, a przez to jedzenie może stać się prawdziwą ucztą dla zmysłów. I wreszcie dzieci nie grymaszą :)
Potrafi uruchomić się z opóźnieniem - funkcja opóźnionego startu pozwala wyjść na spacer z maluchami, czy wracać do domu bez konieczności łamania ograniczenia prędkości z obawy, że tuż po wejściu do domu czeka nas z marszu "stanie przy garach".
Jakie urządzenia mógłby zastąpić Multicooker?
A jakich by nie mógł?
Ale, gdybym miała sprecyzować tylko jedno, to zrobiłabym to z rozmachem.
Dla mnie zastąpiłby całą kuchenkę z piecykiem.
Mając dwójkę maluchów i starą kuchenkę z zepsutym piecykiem, co rusz drżę o moje szkraby, a gdybym miała Multicookera to MOŻE ;) pozbyłabym się kuchenki, a razem z nią zepsutego piecyka, blaszek, garnków, patelek, rondli, kociołków, saganków i pozostałego ustrojstwa do pieczenia, gotowania, smażenia, duszenia, prażenia... czyli dokładnie tego wszystkiego, co Multicooker mógłby zastąpić.
pozdrawiam
Agnieszka

Najważniejsze cechy:
- mobilność
- wielofunkcyjność
- łatwość obsługi

W mojej małej kuchni takie urządzenie to skarb, bo może zastąpić piekarnik halogenowy, wolnowar i szybkowar. Oszczędność czas i pieniędzy, co jest wielkim plusem dla osób zapracowanych i posiadających rodziny.

Wielofunkcyjny ( do gotowania, smażenia, pieczenia, podgrzewania, gotowania na parze.....)
Inteligentny ( jak ja
Prosty w obsłudze ( nie jak ja

Muticooker mógłby zastąpić MNIE! Tak, tak, czasem w kuchni czuję się jak non stop włączone urządzenie do wszystkiego. "Mamo zrób mi, ugotuj, usmaż... " , "Kochanie, mogłabyś mi przyrządzić, nalać, zalać, upiec...". Nigdy nie ma końca. A gdybym miała Multicookera to miałabym problem z głowy. Za to Multicooker miałby pełne ręce roboty. Co więcej, nie tylko moja rodzina, ale i ja bezwstydnie bym go wykorzystywała!

Multicooker Philips to robot XXI wieku.Niezbędnik każdego domu, każdej kobiety, pragnącej zadbać o zdrowie dzieci, ich zdrowy start w przyszłość i pełnowartościowe posiłki. Pierwszą najważniejszą według mnie cechą jest jego wielofunkcyjność, dzięki czemu posiadamy szeroki wachlarz możliwości. Urządzenie służy nam do gotowania, pieczenia, smażenia, duszenia, gotowania na parze i podgrzewania. Można zrobić w nim omlet, zupę, upiec ciasto, gotować warzywa na parze, praktycznie wszystko co potrzeba w kuchni. Szkoda, że nie pierze, sprząta i nie prasuje.. ;) Kolejną, cechą, którą warto wymienić jest jego prostota w użytkowaniu. Urządzenie „myśli” za nas, ma timer i kilkanaście programów. Idealne dla osób nie umiejących/nie lubiących gotować. W komplecie z urządzeniem dostajemy książeczki z przepisami na potrawy możliwe do przyrządzenia w jednym garnku. Trzecim plusem jest to, że ze sprzętu mogą korzystać wszyscy, bez względu na wiek i stopień zaawansowania. Każdemu przysłuży się w odmienny sposób. Początkujących wybawi z niejednej opresji , pozwoli uwierzyć we własne możliwości i zachęci do zdrowego odżywiania. Natomiast osobom z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem przydaje się jako zaufany pomocnik i partner, któremu śmiało można powierzyć część kuchennych obowiązków.

Podsumowując, można mieć wiele urządzeń pomagających w kuchni, jednak po co, skoro Multicooker łączy cechy kilku. Jest garnkiem, piekarnikiem, parowarem, mikrofalówką, patelnią i grillem w jednym, dodatkowo zajmuje mało miejsca oraz jest ładnie wykończony, przez co śmiało może stanowić ozdobę każdej kuchni.

Jednym słowem, urządzenie idealne i wymarzone :)

Wymienię jedną cechę :
Muliticooker jest idealnym,trwałym i przede wszystkim konkretnym przyjacielem w kuchni.
Zastąpi praktycznie każde urządzenie (boję się ,że i mnie może zastąpić ), wielofunkcyjny, prosty w obsłudze ,do zadać nie tylko specjalnych ale też i najprostszych.
Ugotuje,upiecze,u-grilluje,usmaży,udusi - just about anything.
Szybka kolacja,niespodziewana impreza,zachcianka dziecka. Wszystko w zasięgu i to w jednym urządzeniu.
I am delighted.

1. Cechy Multicookera
Chciałabym w tym miejscu napisać o wielofunkcyjności Multicookera, ale podejrzewam że Komisja Konkursowa czytała już wiele takich wypowiedzi, dlatego nie będę Państwa zanudzać.
Multicooker to urządzenie dbające o środowisko, już od samego początku.Materiały potrzebne na produkcje urządzenia nie zawierają rtęci i PCV. Podczas gotowanie Multicooker zużywa nie wiele energii, co jest dla mnie bardzo ważne.
Estetyczny wygląd to druga ważna tego urządzenia. Złoty kolor, ładne akcesoria Multicookera sprawiają że nie będę musiała ukrywać go w szafkach przed znajomymi. Multicooker spokojne może stać na kuchennym blacie - żadna pani domu się go nie powstydzi.
Bezpieczny, nie tylko dla maluchów ale i i dorosłych. Dzięki dołączonym łapkom silikonowym nie grożą nam oparzenia.W czasie pracy urządzenia nie musimy obawiać się o dzieci - zapewniają to specjalne zabezpieczenia.
2.Multicooker może zastąpić: piekarnik, mikrofalówkę, minutnik,garnki, patelnie, parowar,, grilla, różnego rodzaju akcesoria kuchenne i pewnie wiele jeszcze innych.

Cechy: wielofunkcyjność, mobilność, lekkość.

Są chwile, w których można pójść na wojnę z pełną świadomością tego, że poleje się krew! Powodem tej siermiężnej i odwiecznej wojny jest niechęć do gotowania i brudzeniu wielu naczyń do przygotowania obiadu! Moim polem walki jest kuchnia! Moją zbroją-fartuch! Kolczugą- stara patelnia, wysłużony garnek, mikrofalówka sprzed drugiej wojny światowej i gazowy piekarnik! W ręku dzierżę naostrzony nóż, który jest moją jedyną bronią. Zasadą, która muszę się kierować, jest przygotowanie obiadu dla całej rodziny w krótkim czasie bez używania kilkunastu garnków i nie zapapraniu całej kuchni. Codzienna musztra polega na pryskającym oleju, przypalaniu itp. Multicookera wzięłabym więc na każdą wojnę (tą dosłowną i tą w przenośni), aby mógł zastąpić garnki, patelnie, parowar, mikrofalówkę, piekarnik czy grill. Jedynym jeńcem, którego chcę wziąć żywcem jest Multicooker Philipsa. Wtedy mój wygłodniały oddział będzie w pełni sił. Bądźcie moimi sojusznikiem w tej wojnie, bo chcę ją wygrać!
Basia Lwie Serce

Cechy Multicookera to:
- wielozadaniowość,
- uniwersalność,
- łatwość w obsłudze

O polki.pl kochane! Czego bym nie zrobiła, żeby zdobyć ten oszałamiający Mulicooker, który z powodzeniem zastąpi garnki, rondle, patelnie, piekarnik, mikrofalę, grilla, frytkownicę, parowar, które tylko zagracają moją małą kuchnię. Używałabym Go wszędzie, gdzie tylko bym się udała i nie rozstawałabym się z Nim ani na moment. Przebiegłabym z nim Maraton po posileniu się kurczakiem z ryżem. Wspięłabym się na Mount Everest (nawet w szpilkach) dźwigając w plecaku cacko Philipsa. Obejrzałabym "Modę na sukces" od początku zajadając się ciastem drożdżowym. Zerwałabym owoc z zakazanego drzewa i przyrządziła smaczne powidła. A gdybym jakimś cudem znalazła się na bezludnej wyspie to jedną z niewielu rzeczy, które mogłabym zabrać byłby na pewno Multicooker. Zabrałabym Go też na zbliżający się wieczór panieński i zaserwowała smaczne przekąski dla moich gości. Zrezygnowałabym z kolacji z Johnnym Deppem, a zamiast tego sama bym sobie coś ugotowała w Multicookerze... a nawet stanęła bym oko w oko z moim byłym. Tylko pozwólcie mi Go wygrać i zrobić w mojej kuchni porządek.

1. Ceny IDĄ w górę-z Multicookerem Philipsa POSZŁABYM wraz z nimi i przynajmniej nie zostanę bankrutem- NIE PÓJDĘ z dymem, bo nie będę musiała kupować całego stosu garnków, patelni, mikrofalówki, osobnego piekarnika, grilla, parowaru i frytkownicy. 2. Czas BIEGNIE tak szybko-ja z tym wspaniałym urządzeniem to na pewno go zdołam WYPRZEDZIĆ i ZATRZYMAĆ choć na chwilę, przez co ZAOSZCZĘDZĘ sporo swojego cennego czasu dotychczas marnowanego na mycie stosu garów. 3. W bok nie dam rady
SKOCZYĆ, bo z Multicookerem mąż nie będzie mnie odstępował na krok prosząc o dokładkę - i tak też ma być- skoki w bok są niedozwolone! 4. Rodzina jest dla mnie najważniejsza dlatego po trupach PÓJDĘ do celu-oczywiście po odpowiednim posileniu się daniami przyrządzonymi w Multicookerze. 5. Urządzenie będzie dla mnie niczym wymarzone auto dla mojego męża– wymuskany, wycackany i zadbany. 6. Po pysznym obiedzie i deserze przyrządzonym w Multicookerze mąż PÓJDZIE mi na rękę i wypuścimy się na zakupy w sobotę!

Najważniejsze cechy urządzenia: funkcjonalność, mobilność, uniwersalność

Cechy multicookera: lekki, wielofunkcyjny, łatwy w obsłudze, łatwy do mycia ( i można myć w zmywarce).
Chętnie wypróbowałabym gotowanie na parze, ponieważ sama jestem "od zawsze" na diecie, muszę uważać na to co jem gdyż mam skłonność do tycia. Próbuję też przekonać do zdrowej diety swoje dzieci - jeżeli chodzi o sport to się udaje, ale z dietą bywa różnie. Myślę, że gotowanie na parze mogłoby zastąpić smażenie na patelni. A funkcja podtrzymywania ciepła wyeliminowałaby mikrofalę (bo każdy wraca o innej porze).

Multicooker to nieodzowna broń w kuchni każdej nowoczesnej, zabieganej kobiety która ceni sobie smaczne i zdrowe posiłki przygotowane w domowym zaciszu. Gdybym stała się posiadaczką takiego urządzenia z radościa mogłabym pozbyć się niepotrzebnych urządzeń w domu bo mój nowy multicooker skupia w sobie funkcje kilku urządzeń.
Z miłą chęcią pozbyłabym się zatem:
- starych garnków: przecież w multicookerze można zdrowo i smacznie gotować; co więcej dzięki regulacji temperatury i misie rozprowadzającej ciepło nasze potrawy nie zostaną spalone i zachowają wszelkie walory smakowe i odżywcze. Dodatkowo multicooker jest znacznie przyjemniejszy w zachowaniu go w czystości i zajmuje mniej miejsca niż komplet garnków.
- pozbyłabym się też głośno tykającego, zawieszonego na ścianie zegara ponieważ mój multicooker precyzyjnie odlicza czas gotownia a co więcej może przygotowac mój posiłek na czas- co jest bardzo ważne jeśli posiada się dziecko a także jeśli mamy akurat wizytę gości
- wyrzuciabym też wszelkie drapaki, szczotki i inne przyrządy do czyszczenia zabrudzonych naczyń- multicooker myje się bardzo łatwo, nic nie przywiera i nie wymaga uporczywego szorowania.
Reasumując urządzenie to jest wybawieniem w kuchni. Pozwala nie tylko zaoszczędzić miejsca i urządzeń w naszej kuchni, ale i czasu podczas przygotowania potraw. Dodatkowo utrzymuje się oraz kuchnię i otoczenie (ważne dla Pań bo nie niszczymy sobie dłoni i paznokci) w czystości a dodatkowo jest pięknym uzupełnieniem wyposażenia każdego nowoczesnego i tradycyjnego domu!

Jak mam podać 3 cechy to jest to- intuicyjność, multifunkcyjność, nowoczesność... Słowa wyjaśnienia są zbędne, bo każdy użytkownik wie ile multicooker ma zalet:)

Zastępuje:
-frytkownicę i garnek do smażenia na oleju,
-parowar i szybkowar,
-patelnię i woka,
-garnki, garneczki i wielkie sagany,
-piekarnik
-opiekacz
-mikrofalę
-grill i oczywiście szefa kuchni.
Jedynie pomocnik (w postaci mnie) jest potrzebny do krojenia, ćwiartowania, dosypywania, dolewania i ustawiania funkcji.

• P1000110.jpg (9,88kB)
• P1000285.jpg (6kB)