Wygraj zestaw kosmetyków Golden Rose i t-shirt akcji "Diagnostyka jajnika"!

napisał/a: valin0 2015-10-28 06:03
Ja zrobię tak:
Oznajmię mojej mamie i siostrze, że zapraszam je na babski dzień. Razem ustalimy dogodny dla nas termin. Dzień przed "naszym dniem" poinformuję je o programie, by mogły się przygotować.
A oto program dnia:
1.) Pyszna aromatyczna kawka z zestawem różnorodnych syropów i specjalnie upieczone dla moich dziewczyn ciasto czekoladowe - znieczulenie ... wtedy niczego mi już nie odmówią :)
2.) Wizyta kontrolna u ginekologa - przed wizytą rozdam dziewczynom ulotki informacyjne np. wydrukowane informacje ze str. http://kwiatkobiecosci.pl/ by mogły się zapoznać ze specyfiką tej przebiegłej choroby i ewentualne pytania zadać lekarzowi (w końcu kto nas lepiej uświadomi).
3.) Zakupy i ploteczki.
4.) Domowe Spa i winko.
Podczas punktu 3 i 4 na pewno temat "Diagnostyka jajnika" zostanie poruszony nie raz, ale nic na siłę, samo wyjdzie, nie chodzi przecież o straszenie, bo często ma to odwrotny skutek i ludzie boją się wtedy udać nawet na zwykłą wizytę kontrolną do lekarza (bo on jeszcze coś znajdzie) ....

Jak już wspomniałam, nie zamierzam nikogo straszyć. Każdy wie, że wszystkie nowotwory to trudne i wyniszczające choroby. Każdy również zdaje sobie sprawę z tego, jak istotna jest profilaktyka. Problem w tym, że zazwyczaj brakuje nam czasu i motywacji, by właściwie o siebie zadbać. Ale w tym mogą pomóc właśnie najbliżsi, no i w kupie raźniej, wtedy żadne badania i wizyty kontrolne nie są już takie straszne.
Dlatego zamierzam moje ukochane kobiety postawić trochę w sytuacji bez wyjścia, by nie zdążyły znaleźć żadnej wymówki, ale za to zadbały o swoje (nasze) zdrowie, ciało i dobre samopoczucie.
napisał/a: elaben 2015-10-28 07:46
Ja po prostu postawiłabym Ją przed faktem dokonanym-sama miałabym w tym dniu wizytę, na którą to zabrałabym właśnie Ją (po uprzedniej zgodzie, by mi towarzyszyła), a na miejscu przekazała info, że Ona też jest umówiona. Myślę, że nie byłoby odwrotu, a potem wszystko odbiło się na mnie wielkim echem wdzięczności
napisał/a: izka197 2015-10-28 09:41
Myślę, że najlepiej byłoby przekonać osobę do badań w ten sposób, aby wspólnie pójść na takie badania. Trzeba dać przykład i pokazać że ta kontrola jest konieczna i dla naszego dobra i zdrowia. Można wcześniej również wspólnie poczytać jak wygląda takie badanie, na czym polega, aby wiedzieć, czego się można spodziewać i jak bardzo to badanie jest ważne. Następnie na umówione wizyty pójść wspólnie, najpierw ja, potem bliska mi osoba, aby wiedziała, że może liczyć na moje wsparcie, w tej prawdopodobnie stresującej dla niej sytuacji. Przekonałabym tą osobę o tym, jak bardzo istotne są badania i jak bardzo ważne jest ich zrobienie. Jednak mam nadzieję, że aż tak bardzo nie musiałabym przekonywać moich bliskich- przecież na pewno zdają sobie sprawę z tego jakie to jest ważne- ale jeśli ktoś by się bardzo bał lub denerwował, zrobiłabym wszystko, aby być blisko niej i być oparciem i mimo wszystko przekonać do wspólnego wykonania tego bardzo ważnego badania. razem raźniej. :)
napisał/a: madpa 2015-10-28 10:44
Jak przekonałabym najbliższą osobę do badan jajnika? Bardzo prosto. Powiedziałabym, że nie wyobrażam sobie życia bez niej. Ani ja ani mój synek. Nie jest łatwo odejść z tego świata mając świadomość, że osoby, które kocha się najbardziej na świecie, będą cierpieć. Dlatego trzeba zrobić wszystko aby zostać razem tak długo jak tylko się da!
napisał/a: pekaes86 2015-10-28 11:12
Bliskie mi kobiety - mamę, ciocię, siostrę, kuzynki czy przyjaciółki motywuję od zawsze. I na szczęście mnie słuchają :) Zawsze im powtarzam, że my kobiety musimy trzymać się razem i razem o siebie dbać. Dlatego koniecznie pamiętajmy o badaniach, a zwł. tych, które mogą wykryć ciężkie choroby, nasze "kobiece". USG piersi, jak również cytologia są dla mnie obowiązkowym punktem raz w roku. To nic strasznego, nie boli, a może nam uratować życie. Nie żyjemy tylko dla siebie, każdy ma kogoś bliskiego - rodziców, małżonka, dzieci, przyjaciół. Róbmy to więc także dla nich, by nie zostawić ich w młodym wieku. Rak jajnika czy piersi to straszny wróg, ale możemy go pokonać. Wystarczy się badać. Róbmy to dla siebie, bo my kobiety jesteśmy pięknymi, wspaniałymi żonami, córkami, siostrami i przyjaciółkami i musimy o tym pamiętać. Te choroby zabierają wiele kobiet co roku na "drugą stronę". Nie chcemy nimi być. Każdą chorobę można leczyć, jeżeli tylko zostanie szybko zdiagnozowana, więc nie ma się czego bać - badajmy się profilaktycznie i dbajmy o swoje zdrowie i życie.
napisał/a: karolinax3 2015-10-28 11:59
Kobieca solidarność jest swoistym parasolem ochronnym, najlepszym systemem odpornościowym. Ostrożność i profilaktyka to najlepsze co możemy podarować same sobie. Badania to szczypta życia lub zdrowia odłożona w zapasie, to masa bonusowych momentów i niezliczonych chwil spędzonych razem. To właśnie miłość, przyjaźń, troska o drugą osobę okazują się być najbardziej skutecznym lekiem w walce z tą chorobą. Rozmowa o raku jajnika, stawianie mu czoła, a przede wszystkim wykrywanie to postawa godna prawdziwie walecznej kobiety. On nie spyta, kiedy zaatakować, tylko wybierze najmniej odpowiedni moment. To czego się boimy rzadko przychodzi, częściej zaskakuje nas to, o czym nie myślimy, dlatego należy DZIAŁAĆ! To egoizm i brak zainteresowania jest prawdziwym nowotworem, który może dotknąć nas boleśnie. Jesteśmy kapitanami naszego losu, a ster życia jest w naszych rękach. Regularna, nieustająca czujność i trzymanie ręki na pulsie naszego życia jest zalecane! „Mamo, Aniu czy chcecie być nadal być same z myślami, wątpliwościami które są w waszych umysłach i nękają Was jak przewlekła choroba? By nie przerodziły się w coś gorszego, zapraszam Was do gabinetu dziś na godzinę 17:00! A później stawiam pyszne ciacho! Same przekonacie się jaka to ulga żyć z głową wolną od trosk! Nie warto jest zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia. Widzimy się później.” O kobiecości świadczy serce i dusza, role, które przybieramy: matki, córki, żony, siostry, przyjaciółki, pozwólmy je przybierać jak najdłużej, ale żeby to zrobić musimy po prostu ŻYĆ!
napisał/a: vrezja 2015-10-28 12:29
Nie jestem zwolenniczką straszenia, dlatego postawiłabym na poinformowanie o korzyściach jakie płyną z takich badań - wiem, więc mogę przeciwdziałać i żyć długo, szczęśliwie. Takie badanie nie boli, nie wymaga wiele czasu. Zaproponowałabym, abyśmy poszły się zbadać razem i razem odebrały wyniki. Raźniej i mniej stresująco jest razem.
napisał/a: esk1 2015-10-28 13:12
Życie to największy skarb.
Ofiarujemy go najbiższym, jest i dla nas.
Zdrowie to najważniejsze co mam.
Cieszą się z niego ukochane osoby, przyświeca też nam.
Gdy Ciebie zabraknie unieszczęśliwisz cały mój świat.
Zabierzesz mi radość, cały mój skarb.
Odbierzesz mi życie bo juz zawsze będzie mi czegoś brak.
Nie rób mi tego bo ja tak bardzo kocham Ciebie i cały ten świat.
napisał/a: simonka85 2015-10-28 16:27
Każdą z bliskich mi osób przekonałabym w inny sposób. Mamie powiedziałabym, że badanie profilaktyczne w kierunku ryzyka rozwoju raka jajnika pozwoli jej dłużej cieszyć się życiem.
Ze swoją siostrą poszłabym na takie badanie razem. Natomiast przyjaciółkę przekonałabym tym, że po badaniu wybierzemy się razem na zakupy, a ja zafunduję jej jakiś drobny upominek. Ponadto podkreślam, że żadnej z nich nie nakłaniałabym na siłę. W końcu każda z nich zrozumie teraz czy później, że to badanie jest dla ich dobra i zdrowia.
napisał/a: kasia1k1 2015-10-28 19:06
Myślę że wystarczyłyby 2 magiczne hasła: Lepiej zapobiegać niż leczyć i Razem zawsze raźniej, po czym poszłybyśmy na badanie razem.
napisał/a: agasam9 2015-10-28 19:32
ja z moimi przyjaciółkami spotykamy się raz w miesiącu i zawsze na spotkaniu planujemy co będziemy robić następnego razu, czasami idziemy do kina, czasami na pizzę, jednego razu do fryzjera, następnego na basen. Po prostu zaproponowałabym, że na kolejnym spotkaniu wszystkie idziemy na badania. Jestem pewna, że żadna by się nie wyłamała!
testolandia
napisał/a: testolandia 2015-10-28 20:12
Moje kochane, mam 30 lat, a wciąż Was potrzebuję. Potrzebuję waszej miłości, bliskości, rad, a przede wszystkim obecności w moim codziennym życiu. Bez Was nie będzie już tak samo. Proszę skorzystajcie z badań profilaktycznych w kierunku ryzyka rozwoju raka jajnika.
Jeśli nie chcecie zrobić tego dla siebie, zróbcie to dla mnie.