Wygraj zestaw lakierów do paznokci inspirowanych filmem o "Kopciuszku"

Makijaż na bal idealny, powinien być delikatny ale trwały,
Czarną kreską oko podkreślone i spojrzenie uwodzicielskie stworzone,
Usta różową szminką pomalowane będą zmysłowo doskonałe.
A paznokcie kolorami tęczy pomalowane, będą na pewno przyciągać uwagę.

Mój makijaż na bal powinien mówić:
O- oczy zmysłowe romantyczne, z odrobiną błysku, w delikatną kreską
L - lukier na ustach, czyli błyszcząca delikatna szminka w
Ś -świetlista, promienna cera za pomocą rozświetlacza
N - na długo, trwały, aby w pełni cieszyć się zabawą i przetańczyć całą noc
I - idealna cera, nieskazitelna, ale bez efektu maski
E - elegancka nuta
W - wodoodporny, aby w tańcu nie spłynął
A - Ach!! wywołujący zachwyt
S -stylowy
Z- zniewalający

Idealny makijaż mam,
Ponieważ idę dziś na bal.
Trochę pudru, trochę szminki,
Tak malują się dziewczynki.
Ja nie jestem jedną z tych, co uwagi na siebie nie zwracają,
I gdzieś w kącie się chowają.
Ja swe rysy wciąż podkreślam,
I makijaż swój dopieszczam.
Oczy ładnie pomaluję,
Cieni sobie nie żałuję.
Zanim dziś sukienkę włożę,
Najpierw podkład wnet nałożę.
I już zdejmę z siebie fartuch,
Niech pędzelek pójdzie w ruch.
Moje policzki nabiorą koloru,
A moje usta dopasują się do ubioru.
I wybiła ta godzina już,
Muszę lecieć bal tuż tuż.

Według mnie idealny makijaż na bal dla każdej z nas będzie inny, ale najważniejsze żeby dodawał nam pewności siebie i sprawiał, że choć w tę jedną noc poczujemy się jak królowe życia! Zapomnimy o tym, że na co dzień sprzątamy, gotujemy i pracujemy w zakładzie, który daleki jest od tego z naszych marzeń. Uważam, że wybierając się na bal, każda z nas może odnaleźć w sobie cząstkę Kopciuszka, bo zrzuca wygodne buty na rzecz szpilek, przywdziewa piękną suknię, misternie układa fryzurę, robi makijaż i rusza na podbój parkietu.
Co do makijażu to osobiście lubię podkreślone oczy i właśnie tego akcentu brakuje mi u Kopciuszka. Na górną powiekę zaaplikowałabym czarną kredkę bądź eyeliner, dorzuciła troszkę połyskującego cienia, a usta musnęłabym nieco wyrazistszą pomadką koloru burgunda.
A żeby dopełnić całości, koniecznym składnikiem czarującego make upu na bal jest piękny, promienny uśmiech i błysk w oku. W takim wydaniu każda z nas będzie damą, która zachwyca i czuje na sobie spojrzenia pełne aprobaty.
Tak naprawdę nie trzeba być nieskazitelnym, aby czuć się pięknym, bo każda z nas jest wyjątkowa, a piękno jest w nas, w naszym w wnętrzu - makijaż jest tylko dopełnieniem. Zatem pokochajmy siebie i patrząc w lustro powtarzajmy sobie, że jesteśmy boskimi babkami, a wtedy żaden make up nie będzie nam potrzebny, bo będzie biło od nas naturalne - niezbywalne piękno i naszą twarz zdobił będzie najcudowniejszy kosmetyk świata, którego nie kupi się za żadne pieniądze!!!

Dla każdego idealny makijaż balowy będzie inny. Bo to zależy od typu urody. Jednej pasują delikatne kolory, inne lepiej wyglądają w soczyście czerwonej pomadce na ustach. Na pewno makijaż balowy powinien być wyjątkowy, bo i bale w dzisiejszych czasach to wydarzenia wyjątkowe. Szary człowieczek rzadko na nich bywa. Taki makijaż powinien różnić się od makijażu dziennego, ale nie wyglądać jak makijaż dyskotekowy - błyskotki odpadają zdecydowanie. Lepiej postawić na klasykę, czy w delikatnym czy mocniejszym wydaniu.

Moim zdaniem idealny makijaż na bal powinien wydobyć z kobiety najmocniejsze zalety urody i sprytnie ukryć wady. Powinien zatem być makijażem w 100% świadomym. Jeżeli kobieta nie wie co jest w niej najpiękniejsze, powinna poprosić o pomoc kogoś z zewnątrz.
Tymi zaletami mogą być np. piękne duże oczy, wydatne usta czy doskonałe kości policzkowe. Warto skupić się na jednym z takich elementów i mocniej go podkreślić. Mocniej nie oznacza w papuzich kolorach. Nie chodzi o to, aby w oczy rzucało się milion przypadkowych kolorów, a raczej o przykładowe idealne wyczesanie rzęs czy precyzyjne obrysowanie ust konturówką i wypełnienie środka. Prostota zawsze się obroni. Wady należy zakryć korektorem lub podkładem, wypełnić ubytki w brwiach itd., aby poczuć się komfortowo i aby nie przyćmiły one tego, co rzeczywiście ma się rzucać w oczy. Makijaż Kopciuszka mi się podoba. Podkreśla on jej naturalne piękno, ładne oczy i pasuje do delikatnej blondynki. Na pewno nie wybrałabym niczego mocniejszego.

Myślę sobie że Kopciuszek jest po prostu piękną dziewczyną i Matka Natura nie poskąpiła jej wdzięku więc tak na dobrą sprawę nie potrzebuje makijażu. Wystarczy, że po prosty będzie sobą, a dodatkowo będzie ją spowijała aura magii i tajemniczości. No ale tak dla wszelkiej pewności nie zawadzi odrobina błyszczyku na usta i czarna mascara na rzęsy. To tylko tak dla podkreślenia urody :D

Wzorując makijaż na Kopciuszku musimy pamiętać , że jest to opowieść o wrażliwej, delikatnej dziewczynie, jej marzeniach i szarej codzienności. Dziewczyna ma zbyt milczącego ojca, krzykliwą macochę , zanadto rozkapryszone przyrodnie siostry i jedynych przyjaciół – ptaki.
Jej wygląd na balu zachwyca ! jednak nie za sprawą krzykliwego makijażu . Kociuszek olśniewa wydobytą umiejętnie urodą. Kopciuszek nie jest wymalowana i wyzywająca- dlatego pastelowy , lekki makijaż delikatnie podkreśla jej delikatna urodę. Wzorując sie na Kopciuszku chciałabym mieć makiijaż jak najmniej wyzywający , dziewczęcy , pełen blasku , który pomoze wydobyc ze mnie mój blask :)

makijaż powinien wyróżniać, ale nie powinien być zbyt wyraźny, kolorowy, ale nie jaskrawy i przede wszystkim powinien być bardzo trwały

Makijaż powinien być:

K kuszący
O olśniewający
P przyciągający wzrok
C czarująco pogrubione rzesy
I i podkreślone oko
U upudrowany nosek
S soczysto czerwone usta
Z zaczerwienione policzka
E efekt wow
K końcowy efekt podkreśli piękny uśmiech!

tak jak kopciuszek-byłaby nadzieja, że ten makijaż zostanie zapamiętany na setki lat

Gdy moje marzenie o balu się zmaterializuje
Niczym prawdziwy Kopciuszek się poczuję
Zdmuchnę z mej twarzy resztki snu
Oczy podkreślę kreską czarną
Dodam policzkom nieco różu
Aby twarz stała się figlarną
Ustom słodkiego ciut dam błyszczyku
Rzęsy zalotką zgrabnie popodwijam
Powiekom dam nieco nieba błękitu
W uszy kolczyki z gwiazd powpinam
Założę suknię spowitą z mgły
Przyozdobioną kroplami rosy
Garść gwiezdnego pyłu co się skrzy
Sypnę na świeżo umyte włosy
Poczuję się piękna i pożądana
Uśmiechem wszystkich wokół obdarzę
Bo bez uśmiechu nikt mnie nie dostrzeże
Nawet z najwspanialszym makijażem
Olśnię mojego księcia wymarzonego
I doczekam się mej bajki
Zakończenia szczęśliwego!