Wygraj zestaw lakierów do paznokci inspirowanych filmem o "Kopciuszku"

Mój wymarzony makijaż balowy
Przyprawi facetów o zawrót głowy
Bez przerwy będą się za mną oglądali
Wzroku ode mnie nie będą odwracali
Postawię na mocne , wyraźne kolory
Znikną mi z oczu wszystkie potwory
Usta moje uwagę czerwienią przykują
Jak to kobiety odważne się malują
Będę błyszczała na tym firmamencie
To będzie mój bal w każdym momencie

Idealny makijaz na bal powinien z jednej strony różnić się od tego na co dzień, a z drugiej od tego na dyskotekę ;) To powinien być makijaż księżniczki lub damy, delikatny i stonowany, podkreślający największe zalety, jednocześnie ukrywający wady i...pasujący do kreacji! Na pewno przyda się nieco rozświetlacza, różu na policzki, doskonale wydłużająca i podkręcająca maskara i szminka w delikatnym kolorze...
Makijaż na bal to powinno być swoiste dzieło sztuki :)

Makijaż na bal powinien być jak najbardziej naturalny, z mocno zaakcentowanymi rzęsami. Nie powinien przyciągać zbytniej uwagi, bo jak wiadomo na balu najważniejszą rolę gra suknia i to ją powinni wszyscy podziwiać.

Kopciuszek w piękno młodości jest ubrany
delikatny makijaż jest tu jak najbardziej wskazany,
ja z racji, że od Kopciuszka jestem hmm... troszkę starsza,
potrzebna mi makijażu grubsza warstwa....
dlatego na bal makijaż mocniejszy wybieram
bo i więcej do ukrycia mam
zmarszczki gdzie nie gdzie jest rozpanoszyły
policzki nieco na jędrności straciły
niczym Telimena więcej pudru potrzebuję
ale jeszcze niejednego mężczyznę oczaruję
oczy mocniej podkreślone
rzęsy podkręcone i wydłużone
dojrzała kobieta z Kopciuszkiem rywalizować nie ma zamiaru
ale z mocniejszym makijażem będzie bliska ideału.

Lustereczko powiedz przecie,
W jakim makijażu mnie widzieć na karnawał chcecie?
A ono odpowiada bez wahania:
„Iż musi to być piękna i pewna siebie dama.
Makijaż winien być bardziej zmysłowy,
By doprowadzać mężczyzn/ książąt do zawrotu głowy.
Więc wzięłam do siebie te słowa,
Moja twarz w tę noc musi być odlotowa.
Drapieżną stanę się kobietką
W seksownym makijażu kokietką.
Najpierw „ zabiorę” się za oczy,
Moje spojrzenie każdego zauroczy.
Korektor na powiece będzie
Ulubionym cieniem wymaluję powiekę wszędzie.
Kredką obrysowuje oko dookoła,
Taak tej kredki oko woła.
Na środku ruchomej powieki nałożę cień drobinkami się mieniącymi,
Dech zapierającymi.
Teraz czas na rzęs wytuszowanie,
Pogrubiający i wydłużający idealny niesłychanie.
Usta koloru czerwonego szminką,
Będę się prezentować z wesołą minką.
Na policzkach róż będzie się prezentował,
Puder moją twarz idealnie będzie matował.
Taki oto makijaż marzy mi się niesłychanie,
na bal taki właśnie powstanie?

Niejedna z nas, będąc jeszcze dzieckiem i wsłuchując się w opowiadaną specjalnie dla nas bajkę o Kopciuszku marzyła o Wielkim Balu i o Księciu z bajki. Co prawa wtedy jeszcze nie zastanawiałam się nad makijażem, ale nad tym jak wyglądałaby moja balowa suknia. Dzisiaj, wiele lat później już wiem jaki byłby mój makijaż na Bal. Otóż marzy mi się delikatna, promienna cera muśnięta odrobiną różu i rozświetlacza. Głównym akcentem makijażu byłyby podkreślone oczy. W tym celu użyłabym brązowych cieni i czarnego eyelinera, którym narysowałabym delikatną kreskę. Zauważyłam, że zaakcentowane oczy bardziej przykuwają wzrok innych, a na Balu, tak jak w bajce być może pojawiłby się jakiś Książę :o? Nie zapomniałabym też o ustach i podkreśliła je delikatną różową pomadką. W takim makijażu śmiało mogę ruszać na Bal :)

Balowy makijaż powinien czarować, być bajkowy i niepowtarzalny, dlatego też ważne by był kolorowy. Cudownie prezentowały by się brzoskwiniowe policzki i porcelanowa cera. Oczy umalowane błękitem, różami, zielenią czy złotym pyłem. Uwodzicielskie rzęsy pociągnięte zmysłową czernią i usta, prawdziwie słodkie malinowe! Makijaż Kopciuszka wydaje się dla mnie dość skromny, dlatego podjęłabym wyzwanie i umalowała się niczym z palety kredek, by mieć poczucie koloru na twarzy, a nie tylko w stroju :)

Kiedy słyszę słowo "bal" oczyma wyobraźni zawsze widzę bajkową scenerię, jakby wyjętą wprost z kreskówek Disneya. Wielobarwne i rozłożyste suknie, piękne fryzury i połyskujące diademy to nieodłączne elementy każdej młodej damy biorącej udział w takiej wyjątkowej zabawie. By dopełnić całości stworzyłabym makijaż, który łączy w sobie elementy, które najbardziej urzekają mnie właśnie u poszczególnianych księżniczek Disneya. Wpierw zadbałabym o to, aby moja skóra stała się alabastrowa i nieskazitelna jak u Roszpunki. Dopilnowałabym, aby moje rzęsy były kruczoczarne, gęste i wyraziste jak u Belli, która zatańczyła z Bestią niejeden taniec. By takie oczy miały piękną oprawę podkreśliłabym swoje brwi, aby wyglądały tak, jak u Dżasminy - kusiłyby kształtem i dodawały egzotycznej zadziorności. By uzyskać soczyste, lśniące kolorem usta jak u Arielki, użyłabym mojej ulubionej koralowej pomadki, dzięki której mój uśmiech mógłby oczarować niejednego księcia. A za pomocą ulubionego różu wyczarowałabym apetycznie rumiane policzki jak u Śpiącej Królewny, dzięki czemu wyglądałabym nie tylko zdrowo ale i wyjątkowo dziewczęco. Dla mnie właśnie taki makijaż byłby idealny na bal, ponieważ scala w jedno nie tylko całe mnóstwo cudownych, dziecięcych wspomnień i marzeń ale także pozwala je przenieść do rzeczywistości :)