Zacznij nowy rok stylowo i aktywnie. Wygraj buty Skechers!

napisał/a: arlettax 2016-01-08 23:36
W związku z tym że Nowy 2016 Rok idzie
jak każdy załączam moc Życzeń
przedstawię także moje nowe postanowienie
obiecuję sobie, że to co ugotuję będzie lekkie
będę częściej gotowała zdrowe zupki warzywne
będzie taniej, szybciej i lepiej zadbam o linię
na tym zyska cała moja czteroosobowa rodzinka
bo warzywa w diecie to jest sama witaminka
a należy dbać o zdrowie póki się je ma
ograniczymy więc jedzenie tłustego mięsa
zrobię obiadki gotowane albo pieczone
będę gotować sama bo lubię domowe
postaram się gotować niczym Gwiazda z telewizji
będzie smacznie, naturalnie i pochwalę się tym wszystkim!
napisał/a: alusia29 2016-01-09 14:48
Żadnych cudów nie planuję, nie zakładam zrzucenia od razu 20kg w jak najkrótszym czasie, bo znam siebie i wiem, że to słomiany zapał będzie. Rok zaczęłam bez słodyczy i się trzymam. Dodałam też 30min treningi na początek. Małymi kroczkami do celu, żeby się nie zniechęcić.
napisał/a: julinej 2016-01-09 17:35


W roku 2016 planuję 5 zmian - dla mnie bardzo osobistych i ważnych.
I - 5kg tak, dla lepszego wyglądu i samopoczucia :)
II - Ślub ... w końcu po 8 latach wyjdę za moją gimnazjalną miłość :)
III - Praca ... zdobycie jej ... ale nie takiej "śmieciowej" tylko prawdziwej, na cały etat :)
IV - w roku 2016 będę ( w sumie już się staję) pewną siebie babką w 100% :)
V - lepszy kierowca - by nie bać się wyjechać na większe rejony :)

Takie mam cele które zdobędę :)
napisał/a: just_sz 2016-01-10 17:34
W 2016 roku postanowiłam diametralnie zmienić swoje życie, tak by czerpać z niego jak najwięcej i czuć się szczęśliwa. Jako osoba z pesymistycznym nastawieniem do otaczającego mnie świata mam zamiar zmienić sposób myślenia, aby dostrzegać więcej pozytywów i nie unieszczęśliwiać się, przejmując się każdą małą, nic nieznaczącą drobnostką, bo przecież życie jest krótkie i szkoda je tracić na zamartwianie się. Kolejnym moim postanowieniem jest spełnianie swoich marzeń. Zawsze stawiałam swoją osobę na drugim miejscu, sądząc, że moje potrzeby są mniej ważne niż innych, teraz mam zamiar to zmienić i zacząć realizować swoje pragnienia, zwracać uwagę na swoje potrzeby i spełniać marzenia, które wiążą się w moim przypadku z podróżowaniem, więc w tym roku mam zamiar polecieć do Tokyo, napić się prawdziwej jaśminowej herbaty, wziąć udział w festiwalu kwitnącej wiśni oraz zwiedzić świątynie i mnóstwo innych wspaniałych miejsc. Tłumacząc się brakiem czasu nie ćwiczyłam i moja kondycja jest tak mizerna, że po biegu na autobus, który lada moment odjedzie mi z przed nosa byłam wykończona. Zrobiłam już pierwszy krok w stronę poprawy mojej formy i kupiłam karnet na siłownię oraz basen. Nigdy nie spodziewałam się, że będąc wykończona po treningu mogę czuć się tak szczęśliwa za sprawą endorfin, które wydzielają się podczas wysiłku. Moja dieta również ulega zmianie, oczywiście stopniowo, ponieważ jako wielki łakomczuch kochający słodycze, nie potrafię wykreślić ich na razie z mojej diety całkowicie, ale staram się wprowadzać do swojego jadłospisu dużo warzyw, owoców, zdrowych przekąsek oraz wodę zamiast słodkich napojów. Podsumowując moje postanowienia na nowy rok to zacząć dbać o siebie, czuć się codziennie wyjątkowa, nigdy nie przestawać gonić za swoimi marzeniami i z uśmiechem na twarzy przeżyć życie, tak jakbym chciała, spełniając swoje marzenia oraz nieustępliwie dążyć do wyznaczonych celów, nigdy się nie poddając. Każdy jest pisarzem swojej własnej opowieści, a tylko próba podjęcia zmian może polepszyć nasze życie i sprawić, że będziemy szczęśliwi.
napisał/a: patii914 2016-01-10 18:12
Mój pomysł na siebie w Nowym, 2016 roku, to przede wszystkim zbilansowana dieta, codzienny uśmiech na twarzy, więcej aktywności fizycznej i miłości do bliskich! Mam wielką nadzieję, że uda mi się spełnić wszystkie z tych planów!
napisał/a: marzeobarce 2016-01-10 21:42
Widziałam gdzieś jakiś sondaż, z którego wynikało, że większość kobiet obiecuje sobie w Nowym Roku zgubić zbędne kilogramy, spełnić marzenie o dalekiej podróży lub zmienić pracę. Ja postanowiłam sobie coś innego. Przebadam się. Zrobię sobie wreszcie zaległą cytologię i USG piersi. I nie będę się bała, bo wyniki będą dobre:) Gdy spojrzeć na nasze noworoczne postanowienia, to w sumie powinny dotyczyć najważniejszego – naszego zdrowia…Tylko z nim jesteśmy w stanie spełniać marzenia, rozwijać skrzydła i być szczęśliwe. To taka baza, na której wszystko jest zbudowane. I choć czasem o niej zapominamy w codziennym biegu – to warto przynajmniej raz w roku usiąść, wziąć telefon do ręki i zapisać się do lekarza. Chwila, lecz jakże ważna! Dlatego dziewczyny, badajcie się! Ja wizytę mam już za kilka dni:)

[CENTER][/CENTER]
napisał/a: anegala22 2016-01-10 22:26
Pragnę wyjechać do Paryża, w celu nauki języka francuskiego. Nie ukrywam, że w mieście miłości i ja chciałabym spotkać na swojej drodze drugą połówkę. Wyjeżdżając do Paryża, planuję przyjechać do Polski z ukochanym facetem, który odmieniłby moje życie.
anusia2004
napisał/a: anusia2004 2016-01-11 09:15
moje postanowienia są banalne ale chce aby się spełniły. Wiem że ponad 80 % osób chcę pięknie, ładnie wyglądać być szczęśliwym , znać języki a ja marzę i pomału zaczęłam robić coś w tym kierunku by się spełniły tj:
1. dieta i aktywność sportowa.
2. nauka jeżyka angielskiego
3. zadbać o wygląd i zdrowie.
napisał/a: serkowa 2016-01-11 11:12
2 lata temu schudłam 50 kg w ciągu 7 miesięcy*sama dieta,bez ruchu) i w ubiegłym roku utrzymałam wagę! żadnego jojo :)
W tym roku chcę się konkretniej wziąć za siebie, bo muszę cały czas mieć zajęcie- syndrom opuszczonego gniazda, nasilenie depresji, ale na szczęście moja moja wierna towarzyszka-nieuleczalna choroba jest choć na chwilę w remisji. Tylko muszę zacząć wychodzić z domu!
Paradoksalnie w tym roku będę jeść mniej warzyw! bo moje chore nerki zatrzymują potas i potem się robi 32 puls...
Skoro będę (już jem mniej) jeść mniej warzyw-niskokalorycznego żarełka to boję się przytycia.
Zostaje ruch jako sprzymierzeniec; ale z moim pokiereszowanym kręgosłupem i artrozą zostają tylko spacery. Siłownia i rower odpadają; nie mogę mieć nawet żadnych zabiegów z powodu mojej autoagresji-bo nawet podczas masażu uwalnia się białko do krwi.
Kijki dostałam pod choinkę; w telefonie mam ulubione piosenki-syn mi wgrał i odstąpił swoje słuchawki :); brakuje mi wygodnego, przewiewnego obuwia :)
Wbrew złym rokowaniom, złorzeczeniu teściowej, przeciwności losu, zamętowi w kraju,na świecie i mojej głowie będę wychodzić z domu. Trochę się boję,ale trzeba; i muszę;i chcę!
napisał/a: mika19 2016-01-11 22:54
KOCHAM to piękne słowo KO szybko odchodzi CHAM zostaje..............a Ja się nie daję!
napisał/a: agf 2016-01-13 13:25
Kolejny rok daje kolejne możliwości. Każdy dzień, tydzień, miesiąc będą przybliżać mnie do wyznaczonych celów i realizacji marzeń.
Styczeń - zaczynam rok stylowo. punkt pierwszy - przegląd szafy. Wszystko, co jest stare/za małe/za duże ląduje w koszu.
Luty - zimowe wyprzedaże w pełni. Buszuję w internecie i uzupełniam brakującą garderobę. Będzie stylowo i modnie.
Marzec - córcia skończył pół roku, karmienie piersią jest rzadsze, mogę więc zacząć walkę o powrót formy. Orbitreku - nadchodzę!
Kwiecień - Wiosna, wiosna, ach to ty! Misja - wyrównać, zagrabić, przeorać działkę, zasiać trawę. Aerobik na łonie natury ;)
Maj - pierwsze koty za płoty, czyli rozpoczynamy bieganie w terenie.
Czerwiec - biegam w dalszym ciągu...
Lipiec - stylowe metamorfozy wnętrz czas zacząć. Stare krzesła, biała farba, ciepłe powietrze i zaczynamy!
Sierpień - Tkanka tłuszczowa już zmalała. 1-2 razy w tygodniu zamieniam bieganie na ćwiczenia siłowe. Tak marzę by mieć ładne mięśnie nóg i choć trochę poprawić brzuch. To już rok po porodzie!
Wrzesień - Mój cel - choć króciutki urlopik, wyjazd za miasto, nawet na kilka dni.
Październik - trzymam kciuki by się udało. Minęło 10 miesięcy oszczędzania. Może w końcu uda się zrobić kuchnię w naszym domu.
Listopad - wiem, że zimno, że szaro, że ponuro. Ale nie jedz!!
Grudzień - opamiętaj się z tym jedzeniem! ;)
napisał/a: Erna 2016-01-13 16:48
Planuje tak żyć, aby w 2016r. nie odchudzać się.
Odżywiać się prawidłowo i zdrowo.
Codziennie rano gimnastykować się i aktywności fizycznej sobie nie żałować.
Marszobiegi dwa razy w tygodniu po 1 godzinie skutecznie stosować.
Na zakupy drobne na pieszo do sklepu chodzić.
Uśmiech na twarzy stale będę mieć nawet gdy będę musiała biec.
Domowego SPA ciału swojemu chociaż raz w tygodniu za fundować.
Ciało pielęgnować, gimnastykować i zdrowo w tym roku wyglądać!