Praca

napisał/a: pirania2 2009-03-04 22:15
napisal(a):A w ogóle to witaj piranio :P ;)
ano Witaj


ja właśnie nie wiem jak to jest - jedni siedzą za biurkiem i przeżywają męczarnie, bo mają do czynienia ze złośliwymi ludźmi i tylko ciągle człowiek się stresuje


ale są też i tacy - którzy zero stresu, luz blus i sobie w spokoju można załatwić przyjemne z pożytecznym bo i np siedzieć w pracy za biurkiem ale w międzyczasie oglądać coś na internecie - wiem wiem...brzmi bajkowo, ale pewno i to może się znudzić, ale taka praca to chyba bardziej by mi odpowiadała


ale powracając do Twojej decyzji - to wiesz jaki charakter miałaby ta Twoja praca biurowa ? użeranie się z ludźmi czy lajcik z papierami i na kompie ?
napisał/a: Kinia 2009-03-04 22:17
ula_jente, jak coś lepszego się trafia to też bym brała, zawsze możesz pogadać z dyrektorką później że ta praca nie do końca Ci odpowiada, zawsze znajdzie się 1000 wytłumaczeń czego odchodzisz a teraz tak to już jest że pracownicy znajdują coś lepszego i odchodzą
napisał/a: tajla 2009-03-05 07:46
ula_jente, trudna sprawa
ula_jente napisal(a):co jest istotne ze względu na sytuację życiową, ewentualny kredyt na mieszkanie itd.).
+ Prawdopodobnie lepsze zarobki.


i to by mnie zmusiło aby wybrac druga prace
napisał/a: H2O 2009-03-05 08:53
ula_jente napisal(a):Nie wiedziałabym, jak wybrnąć z sytuacji w przedszkolu... Dyrektorka czekała prawie miesiąc "trzymając" dla mnie miejsce pracy, a ja po 2-3 miesiącach zostawię ją na lodzie i będzie znów musiała kogoś szukać? To jest dla mnie największy dylemat.
Doskonale rozumiem.... ja tez zawsze mysle o innych... zeby ich nie zostawic na lodzie, czekali na mnei, byli mili.a taeraz ja im wywine takie cos ..... Bliska mi osoab zawsze mi powtarza ze mam na to nei patrzec!!! to moje zycie i mozliwe ze za jakis czas to wlasnie oni by mnie "wyrzucili na bruk" nie zastanawiajac sie co ze man badzie....
A tutaj ...
ula_jente napisal(a):+ Perspektywa stabilnej pracy na dłuższy okres czasu (co jest istotne ze względu na sytuację życiową, ewentualny kredyt na mieszkanie itd.).
Dokladnie!!!!a inna sprawa to to ze pzredszkole nei jest Twoja wymarzona praca....
Moze sie okazac ze Dyrektorka Towjej decyzji nei zrozumie.... ale Ulus... To Twoje, Wasze zycie... powodzenia
napisał/a: jente8 2009-03-05 16:14
Dziękuję Wam bardzo za rady... Bardzo mi pomogłyście.
Jutro składam papiery do tej nowej pracy, zobaczymy co przyniesie los. Może w ogóle nie będą zainteresowani moją kandydaturą i wtedy problem sam się rozwiąże?
napisał/a: Monini 2009-03-05 16:37
ula_jente, powodzenia
napisał/a: H2O 2009-03-05 16:39
ula_jente, Ja rowniez Ula trzymam kciuki

[ Dodano: 2009-03-12, 09:06 ]
ula_jente, Ulus, zlozylas papiery????
napisał/a: no name 2009-03-20 03:34
Ja ostatnio sie cieszyłem wolnością i urokami beztroskiego wydaania wczesniej skumulowanych zasobów...ale za mocno szalałem i poszedłem na poszukiwania pracy...dostałem oferte pracy w biurze...no i jest OK. Pracuje dla Recruitment Agency, taki team 3 osobowy z tego co wiem. Jutro de do pracy...ehh...dobrze, ze dziewczyny z którymi pracuje są Ok i fajnie się z nimi rozmawia i spędza czs...bo tak, to chetne bym podrzemkał sobie z rana... Nigdy nie darzyłem recruitment agencies jakims wielkim uczuciem, nawet nie lubialem takich agencji...zawsze trzeba bylo sie z nimi uzerac...az w koncu sobie szedlem i znalazlem taka inna, juz na wstepie mi sie spodobala...i dziewczyna i agencja... no to zlozylem CV, pogadalismy... Do tej pory wolalem takie specjalistyczne agencje jak Joslin Rowe itd. gdzie wadomo o co chodzi jak mowie CFA. a nie Right4staff czy office angels gdzie porazka jest wogole wejscie do nich...bo zatrudniaja na konsultantki jakies 20mletnie idiotki bez rozgarniecia...da nich CIA to wywiad ameryknski....gdy dla J. Rowe - Certified Internal Auditor...i tu widac proesjonalizm i roznice...no ale wracajac do tematu...zlozylem CV... pogadalem, po jakims czasie dostalem telefon, czy nadal szukam pracy - szczerze mowiac nie szukalem juz, ale powiedzialem ze tak...i tak sie zozylo, ze praca jest ale w tej agenzji, no w ten oto sposob pracuje... i ciesze sie, jest fajnie. ide chyba spac...bo jutro do roboty,

akurat utknalem na drugiej pracy teraz...ktora nazywa sie: 4.5 quantitative methods...ale dokoncze ten rozdzial jutro....bedzie ok.
napisał/a: jente8 2009-03-20 06:56
H2O napisal(a):ula_jente, Ulus, zlozylas papiery????

Tak.
napisał/a: inlove1 2009-03-23 21:31
ja szukam pracy ale coś mi kiepsko idzie :( bo albo trzeba mieć wykształcenie albo doświadczenie :(
napisał/a: Karolinka_U 2009-03-23 21:35
inlove napisal(a):bo albo trzeba mieć wykształcenie albo doświadczenie
a najlepiej jedno i drugie
napisał/a: jente8 2009-03-23 21:35
Karolinka_U napisal(a):inlove napisał/a:
bo albo trzeba mieć wykształcenie albo doświadczenie
a najlepiej jedno i drugie

A czasem i to nie pomaga