Studia

napisał/a: Sky-blue 2009-08-23 22:30
Śląski Uniwersytet Medyczny wydział lekarski :D

jeahh nareszcie spełniam marzenia :D
napisał/a: repcak1 2009-08-24 21:46
Jakiś czas temu rozgorzała w tym temacie dyskusja na temat czy studia zaoczne dają mniejsze szanse na zatrudnienie.

Aktualnie ten temat także mnie dotyczy, bo stoję przed pewnym wyborem. Od października będę na III roku st. dziennych, zastanawiam sie jednak czy na studia magisterskie nie iść na zaoczne i nie podjąć już normalnej pracy w zawodzie (mam nadzieję, ze taka się znajdzie).

Jako, ze studiuję Ekonomikę Pracy i Zarządzanie Kadrami oraz odbywam w te wakacje już drugie praktyki, to mam styczność z wieloma rekruterami. Ich takze pytam się, co sądzą o studentach z trybów dziennych i zaocznych, czy są jakieś różnice. I oto, do jakich wniosków można dojść:

- dla wielu rekruterów najważniejsze jest to, co dany kandydat potrafi wnieść do firmy a nie to, czy studiował zaocznie czy dziennie

- student zaoczny, który podczas studiów podejmuje już pracę w zawodzie, jest lepiej przygotowany do pracy z tytułem mgr niż student studiów dziennych, który oprócz praktyk obowiązkowych nie ma żadnego doświadczenia w zawodzie

- czasem faktycznie jest tak, że studenci zaoczni sa skreslani z miejsca, ale to w zdecydowanej większości dzieje się przy rekrutacji na stanowiska na których dana osoba bedzie się posługiwać w zdecydowanej większości wiedzą a nie doświadczeniem (a takich stanowisk jest mało)
napisał/a: albatrosss(ona) 2009-08-25 08:14
repcak, ja też palnuje 3 lata licencjat dziennie , a magisterskie zaocznie . Praktyka obecnie jest bardzo ważna .
napisał/a: sorrow 2009-08-25 10:28
repcak napisal(a):czy studia zaoczne dają mniejsze szanse na zatrudnienie

Myślę, że musisz rozdzielić tu dwie sprawy. Jedna to uzyskana wiedza... nie ta, którą sam gdzieś zdobędziesz, ale ta, która zostanie ci przekazana. Z pewnością studia dzienne są tu nie do pobicia... głównie ze względu na styl nauczania, czyli obszerność materiału, ilość godzin dydaktycznych i przesiew (czyli kolokwia i egzaminy). Jeśli zależy ci na studiach jako takich i uzyskaniu wiedzy uniwersalnej to powinieneś wybrać dzienne. Generalizując odsetek znanych osób z wykształceniem ekonomicznych, które skończyły studia dzienne jest dużo większy niż zaoczne. Nie piszę tego, po to, żeby rozpętywać jakieś dyskusje o tym, że na zaocznych to jest nawet trudniej, a egzaminy trudniejsze. Piszę o rzeczach policzalnych, a nie o czyichś odczuciach odnośnie trudności jego studiów.

Jeśli natomiast twoim głównym celem jest uzyskanie konkretnej pracy, czy też innych benefitów z racji wykształcenia wyższego, to nie ma sensu iść na dzienne. Na koniec zaocznych i tak otrzymasz dyplom. Na prawdę mało kto będzie patrzył na tryb studiów. Na to zwracają uwagę jedynie bardzo wymagające firmy. I to nie jest tak, że one wybierają tych po zaocznych, bo mają doświadczenie. Te firmy wybierają ludzi po dziennych mających już doświadczenie :).

Podsumowując myślę, że zamykasz sobie drogę do firm "najlepszych", gdzie i tak o pracę bardzo trudno. Będziesz miał natomiast do wyboru szeroką gamę firm "zwyczajnych", które mają gdzieś twój tryb studiów. Dla nich praktyka jest nieoceniona, bo nie muszą wkładać w ciebie żadnych środków, żebyś przeskoczył z trybu teoretycznego na praktyczny.
napisał/a: repcak1 2009-08-26 00:26
sorrow napisal(a):I to nie jest tak, że one wybierają tych po zaocznych, bo mają doświadczenie. Te firmy wybierają ludzi po dziennych mających już doświadczenie

Moim zdaniem sie mylisz. Akurat miałem okazję odbywac praktyki w wielkiej korporacji, w naszym kraju to jest lider jeśli chodzi o swoją branżę, działa ta firma w wielu krajach europejskich i tam nie ma czegoś takiego jak piszesz - czyli, że tego typu firmy wybierają osoby po dziennych z doświadczeniem. Miałem okazję być uczestnikiem (od strony rekrutera) rozmów kwalifikacyjnych na różne stanowiska (średniego i wyższego szczebla, też te kierownicze i menadżerskie) i nie ma tam czegoś takiego, o czym piszesz. Właśnie tryb studiów nie jest tak waznym aspektem przy dokonywaniu wyboru. Wręcz bym powiedział, ze jest to kwestia bardzo odległa od punktów kluczowych przy wyborze.

[ Dodano: 2009-08-26, 00:30 ]
sorrow napisal(a):Dla nich praktyka jest nieoceniona, bo nie muszą wkładać w ciebie żadnych środków, żebyś przeskoczył z trybu teoretycznego na praktyczny.

Firma, która aktualnie nie inwestuje środków w rozwoj swoich pracowników jest w okresie długoterminowym skazana na porażkę, lub w najlepszym wypadku na utratę lojalności pracowników. Szczególnie jeśli teraz będzie masowo wchodzić na rynek pracy tzw "pokolenie Y", dla którego rozwój jest jednym z kluczowych aspektów lojalności wobec pracodawcy.
napisał/a: sorrow 2009-08-26 10:58
repcak napisal(a):Moim zdaniem sie mylisz.

Pozostaje mi tylko przeprosić. Nie zauważyłem, że w swoim poście nie zadałeś żadnego pytania, a jakoś tak z gapiostwa założyłem, że szukasz opinii na ten temat i relacji jak to jest w innych firmach niż znanych tobie. Ty natomiast po prostu przedstawiłeś wszystko to, co udało ci się dowiedzieć na ten temat, żeby podzielić się z innymi. Sorry za zamieszanie.
napisał/a: zuzaz89 2009-09-08 22:49
A ja zapisałam się na ap edukacja na 2 letnie hotelarstwo, lecz interesują mnie studia, może jeszcze zdąrzę się w ostatnim momencie zapisać. Interesują mnie 2 kierunki
*gospodarka przestrzenna specjalność ochrona środowiska i kształtowanie terem
*turystyka i rekreacja specjalność hotelarstwo i gastronomia

Skończyłam Technikum Żywienia
Szczerze bardziej interesuje mnie ten drugi kierunek, wydaje mi się łatwiejszy no ale jest mniej ofert pracy, zwłaszcza w hotelu, a z gastronomią to przeważnie tylko pomoc kuchenna
Znów ochrona środowiska daje większe możliwości, więcej różnorodnych ofert pracy, co niektóre mnie interesują. Lecz te studia wydają mi się trudniejsze no wiecie chemia fizyka biologia. Nie wiem czy dałąbym rade

Proszę o wasze rady i pomysły, a może ktoś studiował w tym kierunku i może mnie wesprzeć, co wy na to na te kierunki, naprawde zależy mi bo nie umie sie zdecydować, a jest to decycja na przyszłość, nikt z bliskich nie potrafi mi doradzić.
napisał/a: interlinia 2009-09-17 20:57
zuzaz89 warto spróbować iśc tam, gdzie bardziej Ci zależy. ja nie uważam, żeby po turystyce i rekreacji nie było pracy. Rynek turystyczny ciągle się otwiera na nowe propozycje i będzie dalej się rozwijać, dlatego myślę, że ofert będzie coraz więcej. Wiadomo, że konkurencja pewnie też będzie spora, jednak jak komuś zależy, to na pewno się przebije.
Trzeba wierzyć w siebie :)

Ja konczę pedagogikę i resocjalizację. W sumie, studiuję to co chcę. Choć...kiedyś chciałam fotografię studiować, ale nauczyłam się tego sama jako tako ;)
napisał/a: mel1 2009-09-17 22:43
Ja bym wybrała ten 1. Dokładnie z tych powodów, które opisałaś.
napisał/a: albatrosss(ona) 2009-09-18 11:32
zuzaz89, myślę , że ten drugi kierunek jest ciekawszy . Ja właśnie zaczełam policealne studium obsługa turystyczna i jestem bardzo zadowlona :)
napisał/a: ~gość 2009-09-29 17:13
Ja rok temu studiowałam zaocznie na pedagogice profilaktykę i terapię uzależnień. Ale to chyba za bardzo mijało się z moim powołaniem W tym roku, za dwa dni zaczynam filologię angielską. Tym razem na dziennych studiach. Z moim angielskim jest tak średnio, ale jak się zawezmę to na pewno sobie poradzę
napisał/a: kwiatek12-28 2009-09-30 10:20
a ja was podziwiam bo mi sie nie chce studiowac...