Będę mamą cd....
napisał/a:
daffodil1
2015-07-23 12:25
mała_czarna, masz już termin wyliczony? :)
napisał/a:
mała_czarna
2015-07-23 12:32
daffodil, położne wczoraj mi wyliczyły na 17.03 :) pewnie się to trochę zmieni - ale mam nadzieję, że na Wielkanoc będziemy w trójkę w domu już.
napisał/a:
jente8
2015-07-23 12:41
Tylko nie ogrodniczki... najbardziej nieprzydatna forma ubrania dla dziecka jaką znam ;)
napisał/a:
daffodil1
2015-07-23 12:43
mała_czarna, mi raz wylicza na 7.03, raz na 5.03. Na usg pokazało 4.03...no ale to jeszcze zbyt wcześnie. Mam tylko nadzieje, że urodze na początku marca, a nie w lutym...a już na pewno nie 29 lutego..
napisał/a:
mała_czarna
2015-07-23 12:46
tak chlapnęłam z tymi ogrodniczkami, bo nie przyszła mi żadna inna typowo męska część garderoby do głowy :)
[ Dodano: 2015-07-23, 12:48 ]
ja jedynie nie chcę urodzić 13.03 - bo to urodziny P. chrześnicy - a tak to wszystko mi jedno w sumie :)
napisał/a:
ivory
2015-07-23 13:06
Cześć mamusie.
Tyle wczoraj napisalyście,że nie dam rady teraz was napewno nadrobić bo za niedługo wybieramy się na ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia (dzisiaj ma być pokazywana kąpiel i pielęgnacja), a później po już naprawdę ostatnie rzeczy,czyli pampersy, ochraniacz na materacyk i stanik do karmienia dla mnie. Mamusie te już bardziej doświadczone jaki rozmiar stanika brać??Taki jak teraz czy większy czy mniejszy? Z fiszbinami czy kompletnie miękki?
Wczoraj też nie udało mi się was nadrobić bo ewidentnie coś było ze mną nie tak, jak wstała to doznałam jakby paraliżu prawej części ciała, wszystko było takie zdrętwiałe,nawet ta połówka języka, a na dodatek doznałam też jakiegoś dziwnego otępienia,bo za nic nie mogłam rozczytać nawet jednego słowa na pasku z informacjami w tv i w ogóle nie mogłam zrouzmiec co mówią i nagle jakby mi w połowie pamięć wyczyściło bo nie potrafiłam sobie przypomnieć najprostszych rzeczy czy nazw.
Nie wiem co to było, ale cały dzień przeleżałam z ogromnym bólem głowy w łóżku. Nawet mały był mniej ruchliwy niż do tej pory.
Czy u was też dzisiaj taka tragiczna pogoda? U mnie 34 stopnie w cieniu i nie wiem jak ja wyjdę z domu i dam radę.
Tyle wczoraj napisalyście,że nie dam rady teraz was napewno nadrobić bo za niedługo wybieramy się na ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia (dzisiaj ma być pokazywana kąpiel i pielęgnacja), a później po już naprawdę ostatnie rzeczy,czyli pampersy, ochraniacz na materacyk i stanik do karmienia dla mnie. Mamusie te już bardziej doświadczone jaki rozmiar stanika brać??Taki jak teraz czy większy czy mniejszy? Z fiszbinami czy kompletnie miękki?
Wczoraj też nie udało mi się was nadrobić bo ewidentnie coś było ze mną nie tak, jak wstała to doznałam jakby paraliżu prawej części ciała, wszystko było takie zdrętwiałe,nawet ta połówka języka, a na dodatek doznałam też jakiegoś dziwnego otępienia,bo za nic nie mogłam rozczytać nawet jednego słowa na pasku z informacjami w tv i w ogóle nie mogłam zrouzmiec co mówią i nagle jakby mi w połowie pamięć wyczyściło bo nie potrafiłam sobie przypomnieć najprostszych rzeczy czy nazw.
Nie wiem co to było, ale cały dzień przeleżałam z ogromnym bólem głowy w łóżku. Nawet mały był mniej ruchliwy niż do tej pory.
Czy u was też dzisiaj taka tragiczna pogoda? U mnie 34 stopnie w cieniu i nie wiem jak ja wyjdę z domu i dam radę.
napisał/a:
dagsam
2015-07-23 13:46
mój syn chodził w ogrodniczkach tylko materiałowych nawet ost mial na sobie takie za kolanko
np
[
napisał/a:
Mishona
2015-07-23 14:05
to my prawie jak ciąża bliźniacza - ja na 16.03
obie daty piękne 5 marca dzień urodzin mojego Szkraba a 7 to urodziny mojego Męża
a ja właśnie tez nie chce urodzić ani 5 ani 7 z wyżej wymienionych powodów, od 8 mogę śmiało rodzić
obie daty piękne 5 marca dzień urodzin mojego Szkraba a 7 to urodziny mojego Męża
a ja właśnie tez nie chce urodzić ani 5 ani 7 z wyżej wymienionych powodów, od 8 mogę śmiało rodzić
napisał/a:
Nadiya1
2015-07-23 14:07
Aż się wtrącę ;) Ale dlaczego? Ja uwielbiałam Małemu zakładać i tak jest do tej pory. A w upały to nawet same ogrodniczki, bez żadnych koszulek, bluzek
Mój ma do kolan :D Cudnie wygląda :D
ja osobiście ogrodniczki bardzo polecam, jeszcze bardziej te, które mają napy przy nogawkach czyli łatwy dostęp do pieluchy :P Oczywiście mowa o wersji dla chłopców bo dla dziewczynek są chyba sukieneczki na szelkach :D
Oszczędzilibyście na imprezach urodzinowych :P Moja ciotka jest z 29 lutego i urodziny co 4 lata obchodzi ale za to jak hucznie
napisał/a:
mała_czarna
2015-07-23 14:26
ja bym chciała tak, żeby na Wielkanoc być już w domu z dzieckiem i żeby w tą "13" nie trafić - reszta już mi obojętna :)
napisał/a:
Zazi
2015-07-23 15:39
ivory mi doradzono kupic 2 tyg przed terminem porodu bo tyle jeszcze piersi urosna dzieki mleku i fakt byl dobry tylko mnie tak bolaly piersi na poczatku ze nie bylam w stanie chodzic w staniku. Wiem niedobrze. Na pewno jak kupujesz to zeby odpinal sie przy pomocy jednej reki, bo z reguly w drugiej bedziesz miec dziecko, zebys mogla zapiac na nastepne haczyki w obwodzie. Ja mialam nieusztywniony, dopiero niedawno wrocilam do normalnych stanikow.
Pozdrawiam brzuszki
Pozdrawiam brzuszki
napisał/a:
arachia1
2015-07-23 15:43
u mnie jest tak, że mój P się przejmuje, ale on raczej tego po sobie nie okazuje, zawsze ma nastawienie pozytywne...i całe szczęście, bo przy moim czarnowidztwie to się przydaje dla równowagi
właśnie dlatego lecimy w takim terminie
chasia, gratuluję chłopczyka
lekarzem oczywiście nie jestem, ale czytałam ostatnio artykuł o tych skurczach , więc piszę, co przeczytałam, ale dla Twojego spokoju porozmawiaj z lekarzem, kiedy masz wizytę?
Timona, będzie dobrze, to tylko jeden dodatkowy dzień w szpitalu i antybiotyk
ja myślę, że jakbyśmy ją zaciągnęli przed spaniem do zrobiłaby z gabinetu jesień średniowiecza
tak
super no i fajnie, że lekarz jednak Wam przypadł do gustu
to baaardzo indywidualna sprawa
tak, według usg
ja też do szczupłych nie należę i póki co nie doszedł mi ani kilogram, a w poprzedniej ciąży byłam chyba 10kg do przodu a po porodzie spadłam z 15kg więc to właśnie tak różnie jest z tą wagą
mała_czarna, gartulacje
urodziny mojej córeczki
ja rozmiar brałam taki jak na mnie pasował pod koniec ciąży, miałam miękkie bez fiszbin na noc i takie ładniejsze do karmienia z fiszbinami na dzień-one jednak dużo lepiej wszystko utrzymują na miejscu
no, dziewczyny, nie dam rady Was jednak nadrobić, tak się rozszalałyście c
u mnie wczoraj był sądny dzień, ja miałam wizytę a moja bratowa rodziła, więc cały dzień spędziłam w szpitalu/przychodni/szpitalu a wieczorem jak wróciłam to nie wiedziałam nawet jak się nazywam, jednak emocje też człowieka wyczerpują
po wizycie grożenia palcem ciąg dalszy, szyjka mi leciutko puścił, jeszcze nie jest źle ale już do stałej obserwacji no i oczywiście mam się oszczędzać...tylko ja się zastanawiam, czego mam nie robić... nie zajmować się córką/nie gotować i nie jeść/nie prać i wszyscy chodzimy brodni/nie myć się i już w ogóle być brudaskiem ?
dostałam skierowanie na usg, pójdę w przyszły wtorek bo w ten nie mogę i na badania, w tym na próbę glukozową i kolejne L4
a dziś kolejny okrutnie upalny dzień i czuję się jak w piekle ale za to wieczorem pojedziemy z odwiedziny do bartowej i małej Uli
właśnie dlatego lecimy w takim terminie
chasia, gratuluję chłopczyka
lekarzem oczywiście nie jestem, ale czytałam ostatnio artykuł o tych skurczach , więc piszę, co przeczytałam, ale dla Twojego spokoju porozmawiaj z lekarzem, kiedy masz wizytę?
Timona, będzie dobrze, to tylko jeden dodatkowy dzień w szpitalu i antybiotyk
ja myślę, że jakbyśmy ją zaciągnęli przed spaniem do zrobiłaby z gabinetu jesień średniowiecza
tak
super no i fajnie, że lekarz jednak Wam przypadł do gustu
to baaardzo indywidualna sprawa
tak, według usg
ja też do szczupłych nie należę i póki co nie doszedł mi ani kilogram, a w poprzedniej ciąży byłam chyba 10kg do przodu a po porodzie spadłam z 15kg więc to właśnie tak różnie jest z tą wagą
mała_czarna, gartulacje
urodziny mojej córeczki
ja rozmiar brałam taki jak na mnie pasował pod koniec ciąży, miałam miękkie bez fiszbin na noc i takie ładniejsze do karmienia z fiszbinami na dzień-one jednak dużo lepiej wszystko utrzymują na miejscu
no, dziewczyny, nie dam rady Was jednak nadrobić, tak się rozszalałyście c
u mnie wczoraj był sądny dzień, ja miałam wizytę a moja bratowa rodziła, więc cały dzień spędziłam w szpitalu/przychodni/szpitalu a wieczorem jak wróciłam to nie wiedziałam nawet jak się nazywam, jednak emocje też człowieka wyczerpują
po wizycie grożenia palcem ciąg dalszy, szyjka mi leciutko puścił, jeszcze nie jest źle ale już do stałej obserwacji no i oczywiście mam się oszczędzać...tylko ja się zastanawiam, czego mam nie robić... nie zajmować się córką/nie gotować i nie jeść/nie prać i wszyscy chodzimy brodni/nie myć się i już w ogóle być brudaskiem ?
dostałam skierowanie na usg, pójdę w przyszły wtorek bo w ten nie mogę i na badania, w tym na próbę glukozową i kolejne L4
a dziś kolejny okrutnie upalny dzień i czuję się jak w piekle ale za to wieczorem pojedziemy z odwiedziny do bartowej i małej Uli