Będę mamą cd....

napisał/a: daffodil1 2015-07-22 15:19
ula_jente napisal(a):A kiedy idziesz? Załóż coś luźnego

noo w ostatnim tygodniu sierpnia rady pedagogiczne, a 1.09 rozpoczęcie roku, więc jakoś w tej okolicy
napisał/a: mała_czarna 2015-07-22 15:23
Marusia napisal(a):mała_czarna, gratulacje!


dziękuję :)

daffodil, może szefowa pomyśli, że sobie popuściłaś dietę w wakacje. A jak przyniesiesz jakieś ciacha - to nawet nie zwróci uwagi jak wyglądasz tylko zacznie szamać. (Chyba, że to nie dyrektorka się tak opychała ciastkami na jakiejś radzie po tym jak jej dałaś rady jak zbić wagę?)
napisał/a: daffodil1 2015-07-22 15:24
napisal(a):daffodil, już masz brzuszek? Nie żartuj. ;o
nie no raczej nie :P ale mam fiola na punkcie swojej figury i chyba wymyślam ;)

napisal(a):
mnie jak w 12 tc widziała "ukochana ciotka mojego męża" to własnie tak skomentowała mój lekko odstający brzuszek, że kiepska dieta bo szybko efekt jojo jest....
teraz jak się dowiedziała, to dzwoniła z przeprosinam


[ Dodano: 2015-07-22, 15:27 ]
napisal(a):
daffodil, jak się zmieniać w wieloryba to w doborowym towarzystwie
hahaha

[ Dodano: 2015-07-22, 15:29 ]
mała_czarna, to dokładnie ta :D
nie no wiecie...chyba trochę wymyślam...dzisiaj rano się oglądałam w lustrze to dalej lachon a dosyć się pilnuje, choć u znajomych zawsze trudniej


Ejjj a może ja mam tego lekarza do bani? Czemu młodsze ciążę mają już kartę ciąży, a ja nie? :(
napisał/a: mała_czarna 2015-07-22 15:48
daffodil napisal(a): mała_czarna, to dokładnie ta :D


to pudło ciastek ze sobą i nawet jak będziesz mieć brzuch to nie zauważy :D

daffodil napisal(a): Ejjj a może ja mam tego lekarza do bani? Czemu młodsze ciążę mają już kartę ciąży, a ja nie? :(


Pewnie co lekarz to inne podejście. Ja się nie spodziewałam, że mi założy już kartę ciąży- zwłaszcza, że na nfz chodzę.
napisał/a: chasia 2015-07-22 15:53
daffodil napisal(a): Ejjj a może ja mam tego lekarza do bani? Czemu młodsze ciążę mają już kartę ciąży, a ja nie? :(

ja w 6 tc maiłam już serduszko, a karty ciąży mi nie założył, dopiero jak poszłam w 11 :)
napisał/a: daffodil1 2015-07-22 16:55
Oo..to u mnie pewnie podobnie będzie
napisał/a: Mishona 2015-07-22 16:57
believe napisal(a):My powiedzieliśmy w 13 tc
my powiemy w ten weekend i szczerze już się doczekać nie mogę reakcji moich rodziców bo kompletnie takiego newsa się nie spodziewają

reni_ka, dziękuje za opinie o Cyprze , a jeśli chodzi o podróżowanie z Synkiem to chyba jest to sama przyjemność. Od początku swojego życia lubi jeździć samochodem więc to jest bardzo ok ale przed pierwszą podróżą samolotem miałam obawy. Jak miał 5/6 miesięcy lecieliśmy na Florydę i nie powiem wizja ponad 10 h w samolocie była straszna ale w sumie nie było źle. Lecieliśmy w nocy więc sobie drzemaliśmy, trochę zwiedzaliśmy pokład, obsługa była miła więc zleciało. Fakt pod koniec lotu bolały nas już ręce od noszenia ale ogólne wrażenia na plus. Teraz to już level hard bo wiadomo brzdąc ruchliwy, zainteresowany mocno otoczeniem i trzeba się zbroić w różne atrakcje jednak z czasem zabawy się nudzą i szum w samolocie czy też aucie najzwyczajniej w świecie Go usypia Spore obawy miałam przed podróżą na Karaiby, baliśmy się jak Młody zareaguje na inna florę bakteryjną ale dziś już wiem, że obawy były niesłuszne bo zmianę strefy lepiej zniósł od nas
reni_ka, cały czas trzymam 2 2 2 za rychły poród. Dziś piękna data więc może Maluszek się wybierze na drugą stronę brzuszka

mała_czarna, ogromne gratulacje miałam przeczucie, że do nas w krótkim czasie dołączysz

chasia napisal(a):my dzisiaj w ramach świętowania jedziemy nad jezioro na rower wodny i potem na jakieś jedzonko
bawcie się dobrze

Suerte, dziewczyny dobrze Ci radzą, zdrowie Maluszka jest najważniejsze.

mała_czarna napisal(a):jak się zmieniać w wieloryba to w doborowym towarzystwie

daffodil napisal(a):nie no wiecie...chyba trochę wymyślam...dzisiaj rano się oglądałam w lustrze to dalej lachon
no raczej nie przejmuj się, tak szybko brzuszek Ci nie wyskoczy, ewentualnie zgonisz na ciąże spożywczą
daffodil napisal(a):Ejjj a może ja mam tego lekarza do bani? Czemu młodsze ciążę mają już kartę ciąży, a ja nie
nie po prostu to zależy od lekarza, ja w pierwszej ciąży kartę miałam na drugiej wizycie zakładaną (myślę, że to był gdzieś 8-9 tydzień), teraz lekarz mi założył na pierwszej, wczoraj. Chyba w tym temacie nie ma reguły.

Dzień dobry Brzuszki.
napisał/a: Kassie 2015-07-22 18:05
Hej dziewczyny ale się tu ostatnio dzieje, aż miło gratulacje dla Wszystkich nowych przyszłych mam
U nas jakoś leci, dzisiaj prasowałam pierwszą turę ciuszków i jestem padnięta. Brzuch coraz częściej mi twardnieje.. Tydzień temu miałam już 10kg na plusie, chociaż przy mojej niedowadze sprzed ciąży to niby ok, ale jednak kręgosłup już się buntuje coraz bardziej Zgagę mam niemal codziennie i to po całych dniach, pewnie mały uciska mi gdzieś na żołądek.
Do tego w niedzielę mój R. ma urodziny i jego brat wymyślił sobie ze w ramach prezentu chce zabrać nas (mnie, męża, teściów i do tego 2 braci) na wycieczkę do Ogrodzieńca w sobotę. Wszystko fajnie, gdyby nie to że jestem już w trochę zaawansowanej ciąży i taki wyjazd to dla mnie męczarnia. Problemem jest dla mnie wysiedzieć kilka godzin na grillu, czy u teściów a co dopiero jechać gdzieś na cały dzień w upał i tam chodzić Najgorsze, ze ten brat nawet nie spyta się przez całą ciąże jak się czuje, tylko stawia nas przed faktem dokonanym. Teściowa pomysł skwitowała tekstem, że ''super, fajnie, pięknie''. A ja z R. już nieraz mieliśmy na tym tle spięcia. Nie wiem już co mam zrobić Mówie mu żeby jechał sam, ale on beze mnie się nie ruszy. I teraz to wygląda tak, że jak powiem ze nie pojadę to nie będzie mieć prezentu, a jak pojadę to będe się tylko modlić żeby wytrzymać i żeby tylko nic się nie stało Nawet gin mówi mi, że mam prowadzić emerycki tryb życia, kanapa, gazeta, tv ale rodziny mojego to chyba nie obchodzi
napisał/a: mała_czarna 2015-07-22 18:49
Mishona napisal(a):mała_czarna, ogromne gratulacje


dziękuję :) Dzieli nas cały 1 dzień - ciekawe czy Maluchy będą w kolejności wychodzić :)

Kassie napisal(a):Nawet gin mówi mi, że mam prowadzić emerycki tryb życia, kanapa, gazeta, tv ale rodziny mojego to chyba nie obchodzi


to może przypomnij Twojemu o zaleceniach gina - może sam się zreflektuje, że taka wycieczka nie jest w tym momencie dobrym pomysłem
napisał/a: believe1 2015-07-22 19:13
napisal(a):Ejjj a może ja mam tego lekarza do bani? Czemu młodsze ciążę mają już kartę ciąży, a ja nie? :(

mnie założono w 9 tc, ale z datą 6 tc, także spokojnie...
Mishona napisal(a):believe napisał/a:
My powiedzieliśmy w 13 tc
my powiemy w ten weekend i szczerze już się doczekać nie mogę reakcji moich rodziców bo kompletnie takiego newsa się nie spodziewają

W takim razie daj znać jak zareagowali...
My się z nowinami nie śpieszyliśmy, bo poprzednio powiedzieliśmy szybko i potem trzeba było się każdemu z osobna tłumaczyć.
napisał/a: reni_ka 2015-07-22 19:26
napisal(a):moja szwagierka tak na końcówce spuchła, że nawet sandały na rzepy na nią nie pasowały, jedyną opcją były sandały jej męża...
no to jest masakra z tym puchnięciem mi po pierwszym porodzie też buty nie wchodziły na nogi jak mi cała ta woda jakoś w nogi zeszła, dopiero jak wróciliśmy do domu to powoli zaczęło ustępować, teraz to najwyżej japonki jakoś wcisnę, wtedy było gorzej bo to koniec grudnia był a ja do domu prawie w kapciach wracałam zresztą ja jakoś tak dziwnie puchnę, bo kostki u nóg są normalne, palce u nóg podpuchnięte, ale jeszcze w normie, za to twarz, ramiona to jakaś tragedia nie wiem, czemu tak dziwnie

napisal(a): biorę! Razem z zawartością w postaci córeczki również chętnie tylko mogę go odebrać z małym poślizgiem bo ty juz na wylocie a ja chwilę muszę ze starankami odczekać... ale mam nadzieję, że wrzesień będzie mój - pozwolenie i cykl udany
rezerwacja cały czas jest

napisal(a):no w sumie to tak... czas pokaże... no ale tak naprawde ważne, zeby się udało, ciąża dobrze się rozwijała, a dzidziuś był zdrowy...
Dokładnie, zdrowie dzidziusia najważniejsze a płeć to tylko płeć, wiadomo, że tak samo się będzie kochało zarówno dziewczynkę jak i chłopca

napisal(a):Jak usłyszałam piski, krzyki, śmiech i płacz męża a potem jak mi wysyłał na whatsapp ikonki mama, tata i dziecko i serduszka itp pól dnia to nie ważne było jak się dowiedział, tylko jak strasznie sie cieszymy!
bardzo to wzruszające

napisal(a):reni_ka, no co ty, jeszcze ponad tydzień do terminu, a ty już piszesz, że nigdy nie urodzisz
a bo wiesz, jak się całą ciążę słyszy, że ciąża zagrożona, że grozi wcześniejszy poród, że do terminu to nie dotrwam raczej i mam się wcześniej szykować do porodu, a jak się już zbliża termin to wszystko się wycisza i nagle dziecko przestaję się spieszyć, to człowiek traci nadzieję, że kiedykolwiek urodzi I jeszcze przy wszystkich moich dolegliwościach słyszę "minie po porodzie", więc tak czekam jak głupia kiedy w końcu wybije ta godzina zero

napisal(a):U mnie zaczął się 30-ty tydzień i mam 9 kg na plusie. Według ginekologa to już za dużo
za dużo?? Chyba sam ma jakieś kompleksy związane z wagą jak dla mnie normalny przyrost

napisal(a):Ciężko mi już z takim balastem z przodu, a muszę przecież wytrzymać jeszcze ponad miesiąc takich temperatur. Wydaje mi się, że w 9 miesiącu bez upałów będzie mi łatwiej, niż w 8 z upałami.
matko, jak ja Cię rozumiem ja o wiele lepiej jednak znosiłam końcówkę zimą

napisal(a):nie no wiecie...chyba trochę wymyślam...dzisiaj rano się oglądałam w lustrze to dalej lachon



napisal(a):Ejjj a może ja mam tego lekarza do bani? Czemu młodsze ciążę mają już kartę ciąży, a ja nie?
eee... założy pewnie na najbliższej wizycie, a jak nie miałaś jeszcze żadnych badań to i tak za bardzo nie miał co tam wpisywać mój gin założył mi w pierwszej ciąży bardzo szybko, a na koniec zabrakło miejsca na wpisy i chodziłam tak z jakimiś karteczkami podoczepianymi i nikt się nie mógł w tym połapać, także za wcześnie też nie dobrze

napisal(a):my powiemy w ten weekend i szczerze już się doczekać nie mogę reakcji moich rodziców bo kompletnie takiego newsa się nie spodziewają
Ale na pewno będzie to dla nich bardzo miła niespodzianka

Mishona napisal(a): jeśli chodzi o podróżowanie z Synkiem to chyba jest to sama przyjemnoś
dla nas podróże z dzieckiem to też sama przyjemność tak się tylko właśnie zastanawiałam jak u Was wyglądały dłuższe loty samolotem, bo nasza mała w tym roku leciała pierwszy raz i mimo naszych obaw też właśnie było bardzo dobrze, tylko to jednak był Cypr, więc w miarę blisko i nie wiem jak by zniosła dłuższy lot, bo tak jak piszesz takie dziecko to jednak nie usiedzi już za długo w jednym miejscu. Tylko przy długich lotach to jednak jest też większa wygoda w samolocie, bo przy tych krótkich to trochę ciasno jednak żeby się przemieszczać po pokładzie. We Włoszech byliśmy samochodem i też było ok, bo Hania akurat lubi podróżować.

Mishona napisal(a):reni_ka, cały czas trzymam za rychły poród. Dziś piękna data więc może Maluszek się wybierze na drugą stronę brzuszka
dziękuję no data ładna, pasowałaby mi chociaż Hania uparcie twierdzi, że siostrzyczka urodzi się 23, za to 24 mamy rocznicę ślubu, więc dat ma dziecko do wyboru do koloru moja położna za to chciała żebym doczekała do 1 sierpnia, bo dziś wyjeżdża i dopiero wtedy wraca, a ja to bym chciała po prostu jak najszybciej, ale matka to sobie może chcieć a dziecko i tak zrobi po swojemu

napisal(a):daffodil napisał/a:
nie no wiecie...chyba trochę wymyślam...dzisiaj rano się oglądałam w lustrze to dalej lachon
no raczej nie przejmuj się, tak szybko brzuszek Ci nie wyskoczy, ewentualnie zgonisz na ciąże spożywczą
a no właśnie, po wakacjach to łatwiej uwierzyć, że ktoś sobie na urlopie pofolgował z jedzeniem, więc nikt się nie zorientuje

Kassie, ja nie doradzę, bo my z mężem jesteśmy raczej anty rodzinni i mnie w ogóle takie gadania nie ruszają i już od dawna nie robię nic, tylko dlatego, że cóś wypada, lub nie wypada...
napisał/a: chasia 2015-07-22 19:39
Dziewczyny tak się zastanawiam, jak sądzicie, jaka jest szansa, że lekarz mógł się wczoraj pomylić i w brzuszku nie mieszka chłopiec?
oczywiście płeć nie ma dla mnie znaczenia tak tylko myślę, czy mógłby się pomylić? Mówił to z dość dużym przekonaniem, lekarzem jest dobrym z wieloletnim doświadczeniem.