Będę mamą cd....

Mishona napisal(a):

i jakoś słabo widzę to by moja potencjalna córka była królową różu

Nie wiem, czy nie zostanie do tego zmuszona, bo niestety większość ciuszków dziewczęcych jest różowych

kania napisal(a):

Jak to jest z tym towarzyszeniem przy badaniach? Normalnie wchodzicie z Waszymi mężczyznami, czy dopiero wołacie na usg, czy się pytacie lekarza, czy jak to jest?

Ja wchodzę zawsze z mężem. Zostało Nam tak po wizytach w Klinice. U Nas w gabinecie jest tak, że na środku jest biureczko, dwa krzesełka a za parawanem fotel i leżanka, a z boku za drzwiami USG. Mój mąż był zawsze, nie wyobrażam sobie inaczej. Był nawet wtedy kiedy robiono mi USG dopochwowo.

Mishona napisal(a):

ja ostatnio widziałam śliczny beżowy wózek i być może też taki rozważymy

Jakoś te beżowe wózki do mnie przemawiają, ale obawiam się czy to odpowiedni kolor na zimową pogodę??

Mishona napisal(a):

Rubyy napisał/a:
Leon...
coraz bardziej to imię do mnie przemawia

Syn mojej koleżanki będzie się tak nazywał (o ile to będzie syn, bo jeszcze nie wiedzą).

kania napisal(a):

Chasia, co tekst Twojej teściowej, to lepszy... Chyba już bym się odezwała i zastanowila gło, ś no, czy to co się urodzi będzie równie wredne, jak to, co te pierdoły wygłasza.

Twoja teściowa ma rewelacyjne teksty, bardzo Ci współczuję...

Mishona napisal(a):

Rubyy napisal(a):

Leon...

coraz bardziej to imię do mnie przemawia

A ja się wkurzam, bo co mi się jakieś rzadko nadawane imię strasznie spodoba, to zaraz już jest ich pełno. Ale w otoczeniu żadnego nie ma, to może zdążymy. :P

ula_jente napisal(a):

Nie wiem, czy nie zostanie do tego zmuszona

to mnie pocieszyłaś

believe napisal(a):

ale obawiam się czy to odpowiedni kolor na zimową pogodę

z gondola raczej nie powinno być problemu, niestety gorzej ze spacerówką bo ta raczej szybciej się brudzi.

Hej :)
Nie ma szans, żeby ogarnęła wszystko co napisałyście...
Przeleciałam pobieżnie , więc przepraszam, jeśli o czymś ważnym nie wspomne...
Rubby mocno zaciskam, obyś jak najszybciej wróciła do naszej bandy
candela Gratuluję bijącego serduszka
ula cieszę się, że na usg wszystko w porządku i trzymam kciuki za prenatalne, oby się dzidziuś pokazał z odpowiedniej strony
chasia współczuje teściowej
Katherina powodzenia na wizycie
ivory pytałaś co zalecał lekarz... Otóż nie kazał mi leżeć cały dniami, mam normalnie funkcjonować, ale oczywiście bez szaleństw zresztą tabletki pomogły, ciśnienie mam teraz książkowe. Niestety obrzęki na stopach wracają. W szpitalu cały czas leżałam, to miałam super nogi, a w domu wiadomo, zawsze jest coś do zrobienia, do tego ten upał i znów mi się robią powoli bańki
W piątek mam wizyte.

chasia napisal(a):

to powiedziała, że mam się ogarnąć bo "TO CO SIĘ URODZI" też będzie leniwe....

ja podejrzewam, że przy takich tekstach ze strony teściowej - sama bym powiedziała kilka rzeczy jej do słuchu

Katherina, 2 2 za wizytę

Mishona napisal(a):

z gondola raczej nie powinno być problemu, niestety gorzej ze spacerówką bo ta raczej szybciej się brudzi.

No właśnie to mnie zastanawia. Ale widziałam fajne brązowe, więc nie mówię, że zdecydujemy się na beżowy.
W planach mamy póki co to, że po poniedziałkowej wizycie zapiszę się do szkoły rodzenia, a we wrześniu startujemy z malowaniem małego pokoju.

chasia napisal(a):

ja mam usg co wizytę i bardzo mnie to uspokaja :)

ja do tej pory też miałam co wizytę.

chasia napisal(a):

powiedziała, że mam się ogarnąć bo "TO CO SIĘ URODZI" też będzie leniwe....

no chyba bym się ze słodkim uśmiechem zapytała, czy podejrzewa, że urodzi się świnka czy owieczka czy może krzesło, bo według mojej wiedzy, to jest i będzie dziecko, a nie "to".

kania napisal(a):

Jak to jest z tym towarzyszeniem przy badaniach? Normalnie wchodzicie z Waszymi mężczyznami, czy dopiero wołacie na usg, czy się pytacie lekarza, czy jak to jest?

Najpierw wchodzę sama, a gdy nadchodzi moment usg, to go wołam. Niekoniecznie musi być podczas badania na fotelu.
Na usg prenatalne wszedł od razu, bo tam miało być tylko usg.
Ja się nie pytam, tylko informuję lekarza, że chciałabym, żeby przy badaniu usg obecny był mąż.

Timona, mała_czarna, dzięki

Timona, na kiedy masz termin cc? Gdzieś mi to umknęło a wiem że jakoś niedługo. Dasz radę skoro ciśnienie spadło.
Mnie wczoraj lekarka pocieszyła, że zatrucie gorzej się przechodzi w 1 ciąży i nawet jak się powtórzy 2 raz to może nie będzie tak źle. No i powiedziała że obrzęki obrzękami, ale najważniejsze jest ciśnienie. Więc nie martw się

Ale dostałam serię kopniaków przed chwilą. Nawet ręką dało się wyczuć, może niedługo tatuś dostanie kopniaka

ula_jente napisal(a):

dostałam serię kopniaków przed chwilą

czyli jest nadzieja, że już za 4-5 tygodni napiszę to samo.

kania, za każdym razem ja wchodzilam sama i mowilam, że przy usg chce być mąż. Dwa razy lekarz sam pytał u mojego gina mąż wchodzil juz po usg dopochwym jak juz bylam ubrana.

kania napisal(a):

Ale w otoczeniu żadnego nie ma, to może zdążymy.

believe napisal(a):

No właśnie to mnie zastanawia

wiesz zawsze można zmiksować kolory w zestawie wózka. Np. wziąć gondolę beżową a spacerówkę brązową a masz już jakiś upatrzony model?

believe napisal(a):

W planach mamy póki co to, że po poniedziałkowej wizycie zapiszę się do szkoły rodzenia, a we wrześniu startujemy z malowaniem małego pokoju.

super. My już do szkoły rodzenia raczej się nie zapiszemy ale planuje zacząć chodzić już w bezpiecznym dla mnie czasie ciąży na jogę a i urządzanie pokoju dla Maleństwa też chcemy zacząć na jesieni by w zimie nie zostać z malowaniem.

ula_jente napisal(a):

Ale dostałam serię kopniaków przed chwilą.