Będę mamą cd....

napisał/a: candela1 2015-08-05 19:46
Mishona napisal(a):believe napisał/a:
może beżowy- chociaż to nadal u nas kwestia do rozmyślań
ja ostatnio widziałam śliczny beżowy wózek i być może też taki rozważymy

ja mam jednak obawy, że taki jasny zaraz będzie ubabrany. Dlatego niezależnie od płci stawiam na ciemnoszary albo granat ze skórzaną rączką

Mishona napisal(a): no ja do wyboru miałam rosyjski, arabski i hebrajski a że mój Mąż nawet dobrze mówi po arabsku więc stwierdziłam, że będzie mu raźniej jak i ja się tego języka nauczę

no to jest jakiś argument

kania napisal(a): Chasia, co tekst Twojej teściowej, to lepszy... Chyba już bym się odezwała i zastanowila gło, ś no, czy to co się urodzi będzie równie wredne, jak to, co te pierdoły wygłasza.


piękny tekst.
W ogóle zaczęłabym mówić przy niej do męża "zapytaj to co siedzi przy stole czy by chciało herbaty"

kania napisal(a):A takie głupie pytanie... Jak to jest z tym towarzyszeniem przy badaniach? Normalnie wchodzicie z Waszymi mężczyznami, czy dopiero wołacie na usg, czy się pytacie lekarza, czy jak to jest?

szczerze powiedziawszy to ja wolę poczekać do "przezbrzusznego" USG
No i jak już będzie coś konkretnego widać.
Myślicie, że w 9tyg jest już na to szansa czy raczej w 12?
napisal(a):Nie wiem, czy nie zostanie do tego zmuszona, bo niestety większość ciuszków dziewczęcych jest różowych

to jest niestety przykre.

kania napisal(a):A ja się wkurzam, bo co mi się jakieś rzadko nadawane imię strasznie spodoba, to zaraz już jest ich pełno. Ale w otoczeniu żadnego nie ma, to może zdążymy. :P

jak takie nadasz to zaraz się okaże, że co drugie dziecko w piaskownicy takie ma, i jeszcze dzieci sąsiadów
napisal(a):Ale dostałam serię kopniaków przed chwilą. Nawet ręką dało się wyczuć, może niedługo tatuś dostanie kopniaka
_________________

super
Mishona napisal(a):ja jestem załamana, że Mutsy wycofało mój ulubiony model i wiem, że będziemy mieli problem z wybraniem wózka.
believe napisał/a:

widziałam Mutsę w moim ulubionym zestawie kolorystycznym

daffodil napisal(a):Hello. Trochę mnie nie było, miałam na obozie przypadek kontuzji kolana, wiec prześwietlenia, szpital itd.
Czuje się w dalszym ciągu normalnie, aż się trochę martwię czy na pewno wszystko jest w porządku...może nic złego nie odczuwam,

a kiedy masz kolejną wizytę?

W ogóle dziewczyny weźcie mi powiedzcie jak wasi mężowie zareagowali na dziewczynkę? Są tu w ogóle takie, które oczekują córki ?
Może to głupie ale trochę się martwię, że A. będzie zawiedziony jak się okaże, że będziemy mieli córkę
Bo on tak ciągle Hugon i Hugon...jakby w ogóle nie dopuszczał do siebie innej opcji..
napisał/a: Suerte 2015-08-05 20:16
candela, Mój na początku stawiał na synka, potem wszyscy mi mówili, że będzie córeczka, to do brzucha mówił "Amelka" (mam nadzieję, że Bartuś jeszcze wtedy nic nie słyszał ) i widziałam, że niezależnie od płci to jest oczko w głowie... :)
u Was Hugon jest jak u Nas był Kropek po prostu :)
napisał/a: kania3 2015-08-05 21:14
candela napisal(a):
kania napisal(a):A ja się wkurzam, bo co mi się jakieś rzadko nadawane imię strasznie spodoba, to zaraz już jest ich pełno. Ale w otoczeniu żadnego nie ma, to może zdążymy. :P

jak takie nadasz to zaraz się okaże, że co drugie dziecko w piaskownicy takie ma i jeszcze dzieci sąsiadów


Oj weeeeź! Nie zartuj tak! :p

Co do płci, mój twierdzi, że mu to w ogóle nie robi. A kolega jak się dowiedział o córce, to owszem ucieszył się, ale zapowiedział, że będzie do skutku próbował, choćby miał spłodzić dwunastkę. Inny kolega z kolei marzy o córeczce.

Z tym usg to tak się właśnie zastanawiałam, jakie tam zasady panują. Ale chyba też poczekam na to przez brzuch, jak dzieć będzie trochę większy. Mężowej obecności przy dowcipnym usg nam oszczędzę jednak.
napisał/a: jagodzianka3 2015-08-05 21:22
A ja wam powiem ze w pierwszej ciąży mąż był absolutnie na każdym usg od samego początku i na przezpochwowym, wchodził zawsze na cala wizytę nawet na badanie bo u mnie fotel akurat nie za parawanem , i chyba jednak jestem dziwna bo w ogóle mi to nie przeszkadzało bo oboje wyszliśmy z założenia że i tak moje ciało zna ze tak powiem na wylot no i przy porodzie byłby świadkiem bardziej brutalnych rzeczy wiec niech się przyzwyczaja
daffodil, kiedy masz wizytę? Ja dopiero 18 i tez się denerwuje czy wszystko ok!
napisał/a: Suerte 2015-08-05 21:27
jagodzianka napisal(a):w ogóle mi to nie przeszkadzało bo oboje wyszliśmy z założenia że i tak moje ciało zna ze tak powiem na wylot no i przy porodzie byłby świadkiem bardziej brutalnych rzeczy wiec niech się przyzwyczaja

u mnie to samo
napisał/a: jagodzianka3 2015-08-05 21:31
Suerte, o dzięki bo juz myślałam że jestem jakaś nienormalna
napisał/a: Katherina 2015-08-05 21:37
candela napisal(a):W ogóle dziewczyny weźcie mi powiedzcie jak wasi mężowie zareagowali na dziewczynkę?
Mój cały czas gada do brzucha w rodzaju żeńskim, więc nie pomogę. Raczej się martwię, że się zawiedzie, jak będzie chłopiec.

kania napisal(a):Z tym usg to tak się właśnie zastanawiałam, jakie tam zasady panują. Ale chyba też poczekam na to przez brzuch, jak dzieć będzie trochę większy. Mężowej obecności przy dowcipnym usg nam oszczędzę jednak.
No mój był nieco zielony, jak zobaczył, jak głowica wygląda, ale po prostu patrzył się tylko na monitor, a nie na mnie. Na prenatalnym najpierw było przez brzuch, to sobie patrzył, a jak babka powiedziała, że dobada mnie od dołu, to stwierdził, że skoro on już widział Małe na tym usg przez brzuch, to z drugiej części już sobie pójdzie

Ja już po wizycie. Gin oprócz na fotelu, zrobił też usg, więc widzieliśmy, jak Małe rusza usteczkami, potem się odwróciło główką w naszą stronę i się na nas patrzyło i pomachało rączką Lekarz nam wtedy włączył 3d, żebyśmy sobie lepiej buźkę zobaczyli, ale ja chyba wolę zwykłe usg.
Tak to wszystko w porządku, dostałam tylko większą dawkę leku na tarczycę i następna wizyta za miesiąc.
napisał/a: chasia 2015-08-05 21:38
Mishona napisal(a): chasia napisał/a:
od środka znam temat i powiem tak, że sama nigdy nie skorzystam z aquaparku, ktory znajdujesię w centrum, w którym pracuje
ale z jakiego względu?? stan techniczny? czystość wody?? ogólny stan higieny?? wiesz pytam bo nie znam się na tym kompletnie.

po prostu wiem jak wygląda kwestia dbania i higienę, sprzątanie itd... nasze Panie sprzątającce nie miały nawet domestosa, wodą myły kibelki i podłogi....
a jeśli chodzi o sanepid - kontrole zapowiedziane, zawsze ;)
napisał/a: ivory 2015-08-05 22:06
Dobry wieczor
Candela chyba nie gratulowalam,wiec nadrabiam.Super,ze z Hugonem wszystko idealnie.
Innym mamom tez gratuluje pozytywnych wiesci z wizyt.

Timona mi tez zaczely dosyc bardzo puchnac dlonie,zawsze mialam z tym problem latem,ale teraz to serdelki. Stopy troche mniej,ale tez.Pocieszam sie,ze przynajmniej wiem skad w ciagu kilku.dni tyle wiecej waze i ze to nie tluszcz.

Maly tak dziwnie sie dzisiaj rozpycha,jakby zmienil pozycje z glowkowej na miednicowa bo z obydwu bokow na raz pojawiaja sie uwypuklenia,ale tez dalej czuje glowke miedzy nogami. Dzisiaj w nocy to strasznie uciskal,az nie moglam spac tak bolalo i znowu sie zastanawialam czy moze zaczynam rodzic.
Niby od niedzieli moge zaczac normalna aktywnosc,ale najzwyczajniej nie daje rady bo tak mi brzuch twardnieje.Dzisiaj wybralam.sie do sklepu i ciucholandu i ledwo wytrzymalam. Jak tak bede tylko lezec to dobije do 42 tygodnia.
napisał/a: kania3 2015-08-05 22:29
Suerte napisal(a):
jagodzianka napisal(a):w ogóle mi to nie przeszkadzało bo oboje wyszliśmy z założenia że i tak moje ciało zna ze tak powiem na wylot no i przy porodzie byłby świadkiem bardziej brutalnych rzeczy wiec niech się przyzwyczaja

u mnie to samo

Ja akurat nie chcę, żeby był przy porodzie (ok, w pierwszej fazie spoko, ale jak się rozkręci, to wolę sama), więc ten argument u mnie odpada. :D

Katherina napisal(a):
Ja już po wizycie. Gin oprócz na fotelu, zrobił też usg, więc widzieliśmy, jak Małe rusza usteczkami, potem się odwróciło główką w naszą stronę i się na nas patrzyło i pomachało rączką

napisał/a: BosiaB 2015-08-05 22:34
candela Gratulacje!!

kania, jagodzianka dla Was również gratulacje

Spokojnych ciąż Dziewczyny!!
napisał/a: Suerte 2015-08-05 22:39
jeny, nie mam już pępka praktycznie

i zaraz znowu trzeba się kłaść spać... ostatnio (od 2 tygodni) noce są dla mnie straszne, tak mnie rwie tam na dole przy każdej zmianie pozycji, że aż potrafię płakać przez sen