Będę mamą cd....

napisał/a: Itzal 2015-10-16 13:05
Nadiya napisal(a):
Itzal co ja widzę GRATULACJE

a dziękujemy


daffodil napisal(a):wygodne po prostu i uwielbia nasza sypialnie, ale chyba nie ogarnia ze ona i tak się zmieni z oazy spokoju a pokój wrzasków czy łóżko zostanie czy nie...

aaaaa, bo wy macie mieszkanie z jedną sypialnią, dobrze pamiętam?


daffodil napisal(a):serio, nie wiem jak ci ludzie potrafią spać na tych wersalkach..

też nie wiem, do lepianki nam każdy sugerował wersalkę na salon, wersalkę do sypialni i wersalki na poddasze, a w życiu, zapomnijcie, nie chcę widzieć żadnej wersalki, ani tym bardziej musieć na niej spać
napisał/a: believe1 2015-10-16 13:07
candela napisal(a):ja już odliczam dni do naszego zaległego "wakacyjnego" urlopu

Kiedy?

daffodil napisal(a):W ogóle mnie trochę wnerwia, bo co jakiś czas przebakuje, że może byśmy jednak łóżka nie oddawali, tylko dostawili do naszej sypialni dziecięce i juz...ze czytał, że się jakaś pani psycholog wypowiadała ze to bezpiecznie dla dziecka...

Czyli rozumiem, że spiac w jednym pokoju z dzieckiem usłyszę jak przestanie oddychać (szczerze to jakos mało obawiam się tej śmierci lozeczkowej)...to M powiedział ze usłyszę jak będzie plakalo...raptem się przenosimy do pokoju obok, gdzie do łóżeczka będę miała jakieś 6 metrów w linii prostej... nie wyobrażam sobie żeby dziecko miało budzić M w nocy kiedy on wstaje o 5/6 do pracy o wraca wieczorami...

A tak naprawdę to chodzi mu tylko i wyłącznie o to łóżko, bo nie może się z nim rozstać i tak się będziemy musieli przenieść, i tak... a kanapa w salonie była od razu kupowana pod kątem ze będziemy na niej spać...nie jest to jakaś prowizorka tylko normalne łóżko wielkości naszego obecnego.

Może musicie porozmawiać na spokojnie. Co psycholog to inna opinia. Zresztą każdy robi jak uważa. Mam znajome jedna urodziła w grudniu, druga teraz we wrześniu. Obie zdecydowały od razu, że ich córki będą od samego początku u siebie. Obie zgodnie twierdzą, że z kolejnym dziećmi tak zrobią i nie wyobrażają sobie inaczej. Ale też obie twierdzą, że pewnie wygodniej by było gdyby dzieci spały z nimi- wygoda dla nich, bo bliżej, ale właśnie o mężów im chodziło.
Moja koleżanka ze studiów spała z dzieckiem w sypialni w łóżku razem z mężem. Córka ma już 15 msc i nadal z nimi śpi. Matka zadowolona, bo ma dziecko blisko, córka zadowolona bo z mamusią, ale ojciec się nie wysypia. I żeby nie było to nie dlatego, że nie mają miejsca. Mają 100 metrowe mieszkanie 4 pokoje.
My postanowiliśmy, że Zuza od razu trafi do siebie do pokoju, zainwestujemy w nianię elektroniczną i będziemy sprawdzać. A z racji tego, że moja mama kupiła taką małą kołyskę (dla dzieci do 6 msc życia) to kołyska stanie u Nas w sypialni w razie co. I ostatnio debatujemy nad tym, czy pierwszy tydzień właśnie Zuzia w tej kołysce będzie spać, żebyśmy się jej nauczyli.

candela napisal(a):ale jeśli mam być szczera to złapałam po tej wizycie doła

Tak mnie trochę na odczepnego potraktowała. Wizyta trwała w sumie z 7 minut...

Krótka wizyta, ale ważne, że wiesz, że kropeczek jest cały i zdrowy!
Agusiek napisal(a):daffodil, ja nie napisałam że różowego nie lubię dla mnie to kolor jak każdy inny, ale nie kupiłabym w tym kolorze nic z tych większych rzeczy z wyprawki ja tam do różowego nic nie mam, Martynka ten kolor bardzo lubi i nie mam problemu z kupowaniem jej różowych bluzek czy rajstopek

ja starałam się unikać różu jak kupowałam ubranka dla Zuzy, jednak sporo ubranek jest albo typowo różowych, albo niebieskich! Znalezienie brązowych, beżowych ubranek czasami graniczyło z cudem. Nie podobały mi się żadne zielone- ale ja nie lubię zielonego!

candela napisal(a):Ja już po wizycie. Wszystko ok ale zrobiła tylko mega krókie USG więc płci nam nie podała

trochę jestem zawiedziona bo liczyłam na coś więcej...

Ważne, że wszystko z Wami ok!

Mrs.M napisal(a):na krzywa cukrowa i te inne tez pójde na nfz

Ja za krzywą płaciłam 30 zł.

aitutaki napisal(a):mam głupie pytanie czy przy ubraniach ciążowych rozmiary są takie same jak przy nieciążowych ubraniach, tylko jest tam dodatkowe miejsce na brzuszek? czyli można kupować swój rozmiar, bo on będzie odpowiednio powiększony? zdaję sobie też sprawę, że to zależy też od sposobu tycia, ale jeśli ktoś przybrał tylko w brzuszku, to wybierając ciążowe ubrania, bierze swój dotychczasowy rozmiar?

Większość firm robi tak, że ubrania są w tych samych rozmiarach, jakie nosiłaś przed ciążą, tylko mają więcej miejsca na brzuszek. Chociaż niektóre firmy robią inaczej. Trzeba chyba przymierzać.

Mrs.M napisal(a):wzięłam nospe, piję magnez, i leżę. oby tylko nic dzidziusiowi nie było, bo się martwię nie boli brzuch, no może ciut ćmi ew taki twardy sie zrbi, wzdęty, jak leże jest ok, może on po prostu lubi leżeć ?

nie chce się tak denerwować

Pamiętaj, żeby się nie denerwować. Może za dużo zrobiłaś, stąd twardnienie brzucha? Albo za długo byłaś w jednej pozycji ciągle? Nam położna kazała kłaść się na lewym boku jak coś się dzieje, więc się kładź.
napisał/a: Itzal 2015-10-16 13:13
believe napisal(a):My postanowiliśmy, że Zuza od razu trafi do siebie do pokoju, zainwestujemy w nianię elektroniczną i będziemy sprawdzać.

u nas podobnie, z tym że bez niani. Mieszkanie mamy tak ustawione, że nasza sypialnia i pokój dziecka są jedno obok drugiego, drzwi przy drzwiach, i wszystko słychać i tak, nawet jak się człowiek pozamyka. Łóżeczka w sypialni sobie nie wyobrażam, raz że nie ma gdzie (na suficie chyba, ewentualnie na środku sypialni między naszym łóżkiem, drzwiami, szafą a wejściem do łazienki), a dwa, to własnie przez Męża - pracuje, studiuje, i raczej w nocy wolałby się wysypiać.
napisał/a: malwinka89 2015-10-16 13:22
believe napisal(a):My postanowiliśmy, że Zuza od razu trafi do siebie do pokoju, zainwestujemy w nianię elektroniczną i będziemy sprawdzać
zapowiedziałam mężowi, że dziecko będzie spało w swoim pokoju. Zamierzam zostawić w nim moje panieńskie łóżko to zawsze będę mogła się tam położyć.
napisał/a: aitutaki 2015-10-16 13:43
Agusiek napisal(a):na szczęście większość zakupów była robiona internetowo i otwierałam w trzech okienkach trzy kolory które rzekomo są dostępne, z pominięciem tych typowo dziewczęcych i z nich wybierała
dobre

chasia napisal(a):to nie jest głupie pytanie bo ja zadałam tu dokłądnie takie samo
dzięki Dziewczyny za odpowiedzi

daffodil napisal(a):to ja nie wiem gdzie się podzielają te wszystkie matki uwielbiajace różowy, bo tutaj wszyscy ze różowy jest ble, a na ulicy same różowe księżniczki
ja tam lubię różowy, ale różowego potworka z dziecka nie zrobię kurcze jak ja bym chciała mieć dziewczynkę

candela napisal(a):Wszystko ok ale zrobiła tylko mega krókie USG więc płci nam nie podała
szkoda to dzieć się źle ustawiał?

candela napisal(a): jeśli cię to pocieszy to gdzieś właśnie po 12 tyg przeszło z dnia na dzień jak ręką odjął.
to mnie napawa nadzieją

candela napisal(a):ale jeśli mam być szczera to złapałam po tej wizycie doła
Tak mnie trochę na odczepnego potraktowała. Wizyta trwała w sumie z 7 minut...
a kiedy będziecie mieć kolejne usg?

daffodil napisal(a):W ogóle mnie trochę wnerwia, bo co jakiś czas przebakuje, że może byśmy jednak łóżka nie oddawali, tylko dostawili do naszej sypialni dziecięce i juz
a może poczekajcie jeszcze z oddawaniem łóżka, w praktyce może się okazać, że przez pierwsze dni będzie Wam łatwiej spać jednak w jednym pokoju

Itzal napisal(a):No i w dopasowanych tshirtach które kiedyś kończyły się tu, gdzie się spodnie zaczynały, teraz wyglądam tak:


Itzal napisal(a):Byłam zdołowana koniecznością totalnej zmiany stylu życia i codziennych aktywności, nic mi się nie chciało, byłam wiecznie głodna, z ciagłymi nudnościami i nieustającym wrażeniem bezsensowności mojego istnienia, bo nie mogłam zrobić niczego, co robiłabym bez ciąży.
czyli nie dzieje się ze mną nic nienormalnego

Itzal napisal(a): tzn. zdjęcie na 24 tygodnie
co tydzień robisz zdjęcia? my teraz planujemy zacząć w weekend, no i takie z testem też zrobimy, bo T się spodobało takie zestawienie 3 zdjęć - z testem, z brzuszkiem i z dzieckiem

candela napisal(a):ja już odliczam dni do naszego zaległego "wakacyjnego" urlopu...
kiedy ruszacie?

daffodil napisal(a):nie wiem jak ci ludzie potrafią spać na tych wersalkach..ja to zwykle śpię u nich na ziemi..niech zaznaja trochę luksusu ...wiecie..w każdym pomieszczeniu wersalka, oczywiście z ogranicznikami ze musze spać z podkulonymi nogami, albo sobie oprzeć na barierce, do tego po rozłożeniu środek jest zapadniety, wiec zjezdzamy oboje z M do środka. Do tego mega ciasna, tak na moje oko z 1,10 szerokości może) i będziemy z niego korzystać u nich (oby jak najrzadziej)
ja też nie cierpię naszego wersalkowego łóżka w tym wynajmowanym mieskzaniu pierwsze noce to była katorga, potem się przyzwyczaiłam, ale dalej są kłótnie o miejsce

malwinka89 napisal(a):Zaraz mi łeb pęknie i jeszcze mi wiercą nad głową


believe napisal(a):My postanowiliśmy, że Zuza od razu trafi do siebie do pokoju, zainwestujemy w nianię elektroniczną i będziemy sprawdzać. A z racji tego, że moja mama kupiła taką małą kołyskę (dla dzieci do 6 msc życia) to kołyska stanie u Nas w sypialni w razie co.
fajne rozwiązanie

malwinka89 napisal(a):zapowiedziałam mężowi, że dziecko będzie spało w swoim pokoju. Zamierzam zostawić w nim moje panieńskie łóżko to zawsze będę mogła się tam położyć.
to u nas też tak będzie, razem z T tak postanowiliśmy, tylko mama już się coś dziwiła ( ), a najprawdopodobniej moje stare łóżko zostanie w pokoiku, więc w razie czego będę mogła tam zostać
napisał/a: Katherina 2015-10-16 13:46
malwinka89 napisal(a):Zaraz mi łeb pęknie i jeszcze mi wiercą nad głową


Itzal napisal(a):do lepianki nam każdy sugerował wersalkę na salon, wersalkę do sypialni i wersalki na poddasze


believe napisal(a): kłaść się na lewym boku
ja już dostaję drgawek na hasło lewy bok. Ostatnio moim marzeniem jest móc pospać na brzuchu, zaczynam mieć obsesję na tym punkcie

A my z kolei wstawiamy łóżeczko do naszej sypialni
napisał/a: dagsam 2015-10-16 13:50
ja łóżeczko miałam w sypiani i zła ze mnie kobieta bo czasami na noc odciagalam mleko z premedytacją by obudzić K (a raczej z rzucić z łóżka) by wstał do młodego jak byłam wykończona K potrafił spac jak zabity i nie budził się jak mały wstawał :P
napisał/a: candela1 2015-10-16 13:52
Itzal napisal(a):No i w dopasowanych tshirtach które kiedyś kończyły się tu, gdzie się spodnie zaczynały, teraz wyglądam tak:

idealne porównanie
daffodil napisal(a):poza tym go nie wywalamy tylko wywozimy do teściów (serio, nie wiem jak ci ludzie potrafią spać na tych wersalkach..ja to zwykle śpię u nich na ziemi..niech zaznaja trochę luksusu

jak mogłaś!
Przypomniałaś mi o mojej teściowej
Wczoraj doprowadziła mnie swoimi tekstami do szału
believe napisal(a):My postanowiliśmy, że Zuza od razu trafi do siebie do pokoju, zainwestujemy w nianię elektroniczną i będziemy sprawdzać.

my z racji tego, że aktualnie wynajmujemy 2 pokoje będziemy mieli dziecko w naszej sypialni.
Wydaje mi się, że to jest też całkiem niezły kompromis pomiędzy bliskością dziecka, wygodą a jednak byciem oddzielnie.
believe napisal(a):Ważne, że wszystko z Wami ok!

wiem
Chyba ma główkę po mężu
malwinka89 napisal(a):Zamierzam zostawić w nim moje panieńskie łóżko to zawsze będę mogła się tam położyć.

zastanów się nad tym 3 razy
Znam takie, które wybrały to rozwiązanie i potem na stałe wyprowadziły się do dziecka do pokoju....a mąż w sypialni sam.
aitutaki napisal(a): to dzieć się źle ustawiał?

nie, po prostu ona na chwilkę tylko głowicę przyłożyła żeby sprawdzić czy tam serce bije i czy dziecko się rusza...
believe napisal(a):Kiedy?

31 paździenika.
napisał/a: Itzal 2015-10-16 13:54
aitutaki napisal(a):co tydzień robisz zdjęcia?

nie, do tej pory w ogóle nie robiłam, bo nie było czemu



dagsam, a tam, zła kobieta. Jakby Mąż tylko pracował, to też bym go w nocy do dziecka wywalała, ale on jeszcze studiuje w systemie dziennym, więc wychodzi z domu o 5:50 a wraca o 21:30. Raczej ostatnie, czego chce, to zarwane nocki
napisał/a: daffodil1 2015-10-16 13:57
napisal(a):aaaaa, bo wy macie mieszkanie z jedną sypialnią, dobrze pamiętam?
tak, dwa pokoje. W tej chwili sypialnie i salon, a chce sypialnie zrobić na dziecięcy a nas dać do salonu.

napisal(a):też nie wiem, do lepianki nam każdy sugerował wersalkę na salon, wersalkę do sypialni i wersalki na poddasze, a w życiu, zapomnijcie, nie chcę widzieć żadnej wersalki, ani tym bardziej musieć na niej spać
poza tym z tego co pamiętam to Ty też z tych wysokich, wiec znasz mój ból

believe, wiesz u nas jest kwestia taka, że właściwie z Mężem nie mamy o niczym zielonego pojęcia, z tą różnicą ze ja się teraz doksztalcam i idę za instynktem. Rozumiem go, no jak narazie widzi Zosie raz na miesiąc, nie czuje ruchów i całymi dniami pracuje to ma mniejsze pole manewru ode mnie... myśli narazie zadaniowo, ale nie tak ze się klocimy. On sugeruje, bo nie wie, a ja mówie co wiem. Nie neguje ze może sytuacja będzie taka ze będę w wycienczeniu brać dziecko do łóżka, ale nie chce by była to sytuacja na tyle oficjalna ze potem będziemy i my i Zosia mieć problem żeby spala sama w łóżku i sama w pokoju. Mąż się w sumie zdaje na mnie, bo po prostu nie wie... szkoda ze nie rodze przed feriami...tak to byśmy mieli 2 tygodnie razem gratis w domu...

napisal(a):a dwa, to własnie przez Męża - pracuje, studiuje, i raczej w nocy wolałby się wysypiać.
_________________
szkoda, że mój sobie nie zdaje z tego sprawy ;)

Sytuacji nie polepszają życzliwe znajome, które panicznie reagują ze jak to dziecko samo ma spać?!

Tez się nad niania zastanawiam bo tak jak mówię..łóżeczko i tak będzie niedaleko. Ale niania droga nie jest, więc pewnie kupimy. Przyda się na działce czy cus

napisal(a):Zamierzam zostawić w nim moje panieńskie łóżko to zawsze będę mogła się tam położyć.
a ja z premedytacja nie zamierzam zostawiać żadnego mebla do spania!

[ Dodano: 2015-10-16, 14:01 ]
napisal(a):a może poczekajcie jeszcze z oddawaniem łóżka, w praktyce może się okazać, że przez pierwsze dni będzie Wam łatwiej spać jednak w jednym pokoju
pewnie i łatwiej, ale nie lubię iść na łatwiznę nie no chodzi o to ze bym chciała zrobić dziecięcy pokoik od a do z, a nie potem z 3 miesięcznym dzieckiem organizować akcje pt demontaż łóżka, załatwianie transportu i zawozenie do teściów.

napisal(a): 3 zdjęć - z testem, z brzuszkiem i z dzieckiem

jak urzadzalismy mieszkanie to zostawiliśmy miejsce w salonie wlasnie na takie trio :) ale nam się odwidziało :P

napisal(a):ja już dostaję drgawek na hasło lewy bok. Ostatnio moim marzeniem jest móc pospać na brzuchu, zaczynam mieć obsesję na tym punkcie
a ja śpię na bokobrzuchu :) czyli właściwie na brzuchu, ale odwrócona w lewą stronę. Lekarz pozwolił, brzuch nie przeszkadza, a moje serce się raduje
napisał/a: candela1 2015-10-16 14:02
daffodil napisal(a): W tej chwili sypialnie i salon, a chce sypialnie zrobić na dziecięcy a nas dać do salonu.

a macie drzwi do salonu?
daffodil napisal(a): Mąż się w sumie zdaje na mnie, bo po prostu nie wie... szkoda ze nie rodze przed feriami...tak to byśmy mieli 2 tygodnie razem gratis w domu...

a kiedy u was ferie wypadaja w tym roku?
daffodil napisal(a):Tez się nad niania zastanawiam bo tak jak mówię..łóżeczko i tak będzie niedaleko. Ale niania droga nie jest, więc pewnie kupimy. Przyda się na działce czy cus

ja niani nie będę kupować tylko ten monitor oddechu.
napisał/a: daffodil1 2015-10-16 14:03
napisal(a):Przypomniałaś mi o mojej teściowej
Wczoraj doprowadziła mnie swoimi tekstami do szału
dawaj