Będę mamą cd....

chasia napisal(a):

candela, cały brzuch faluje i skacze

creepy....

Hej Mamusie

Ale ziiiimno i brzydko, aż się z domu nie chce wychodzić.

Po wczorajszej wizycie u endokrynologa Ok, potem byliśmy w kinie na filmie Karabala nam się podobał

Przyszły moje ocieplenie legginsy ciążowe i są ok w końcu nic nie ciśnie na kurtkę nadal czekam ciekawa jestem jaka będzie

Od kuedy biorę magnez i leze więcej to z brzuszkiem Ok, dzis wizyta u gina po recepty. Bez usg


Ja wg mojej wagi naczczo przytyłam 3kg. U lekarza to jakaś masakra z waga wieczorem i w ubraniu.
candela twój mąż przesadza

Mrs.M, przez tą pogodę to chodzę od kilku dni nieprzytomna. A w sumie to całe dnie spędzam na kanapie bez siły i ochoty na cokolwiek :/

Mrs.M, dobrze, że lezenie i magnez pomogły :)

napisal(a):

Ja przytyłam od początku ciąży 2,5kg a jestem przekonana, że mam większy brzuch niż ty.

malutko!

napisal(a):

A tak sobie myślę...może ci się woda zbiera?

a objawia się to puchnieciem? Jak tak to raczej nie. Nie puchne i wydaje mi się, że normalnie wyglądam...

Dobra, pomarudzilam to trzeba się spiac teraz... wiecie..jak zaszłam w ciążę to M (całkiem słusznie) zakazał mi wysiłku i to był spory przeskok jak dla mnie. Musze na najbliższej wizycie gina zapytać, bo narazie pytałam tylko o rower i zabronił

daffodil napisal(a):

Dobra, pomarudzilam to trzeba się spiac teraz... wiecie..jak zaszłam w ciążę to M (całkiem słusznie) zakazał mi wysiłku i to był spory przeskok jak dla mnie. Musze na najbliższej wizycie gina zapytać, bo narazie pytałam tylko o rower i zabronił

Ja też nic nie robię. Praktycznie leze non stop i teraz coś mam ochotę zjeść słodkiego.. Mysze się pilnować. . I to normalne że waga rośnie,

Ale mysle że waga u lekarza przekłamuje. w domu się nie wazysz?

Suerte napisal(a):

synuś nie odpuszcza i ciągle dobudówkę sobie robi, bo mu mało i mało

co się będzie gniótł :)

daffodil napisal(a):

Nie chce mi się nawet myślec o tej wadze.

ja nie myślę :D po połogu się będę zastanawiać co z tym zrobić - teraz i tak większego wpływu na to nie mam :)

No i pomyśl sobie, że przecież dziecko waży, wody ważą, łożysko, macica puchnie - to też dodatkowe kg - jak się tego pozbędziemy to dopiero wiadomo ile balastu zostało, może akurat nie będzie źle :)

candela napisal(a):

mam wrażenie, że ty strasznie często masz te wizyty

co 3tyg, no, kolejną mam za 2tyg - bo za 3 akurat 11.11 wypada, a nie chcę czekać 4tygodni :D

believe napisal(a):

ah, kolejny tydzień na suwaczku

u mnie też :D 20 tydzień za tydzień połówka :D :D

chasia napisal(a):

przez tą pogodę to chodzę od kilku dni nieprzytomna. A w sumie to całe dnie spędzam na kanapie bez siły i ochoty na cokolwiek

Dobry :)

Po wizycie już, bez usg było. Ale u położnych słuchałam serduszka :D Zaniosłam zwolnienie (Suerte - Ty kiedyś pytałaś - mam chodzące, popatrzyłam tym razem), posiedziałam z godzinę z dziewczynami, więc towarzysko nadrobiłam :)

Mrs.M napisal(a):

Przyszły moje ocieplenie legginsy ciążowe i są ok w końcu nic nie ciśnie

spodnie / leginsy ciążowe to wybawienie

Mrs.M napisal(a):

Ja wg mojej wagi naczczo przytyłam 3kg. U lekarza to jakaś masakra z waga wieczorem i w ubraniu.

no właśnie mam to samo. U lekarza jakieś 1kg-1,5 więcej niż w domu ale to w ubraniu, butach i po śniadaniu.

Mrs.M napisal(a):

Od kuedy biorę magnez i leze więcej to z brzuszkiem Ok, dzis wizyta u gina po recepty. Bez usg

teraz już z górki

daffodil napisal(a):

malutko!

pamiętaj, że mam miesiąc młodszą ciążę.

daffodil napisal(a):

a objawia się to puchnieciem? Jak tak to raczej nie. Nie puchne i wydaje mi się, że normalnie wyglądam...

z tego co słyszłam to tak.

daffodil napisal(a):

Dobra, pomarudzilam to trzeba się spiac teraz... wiecie..jak zaszłam w ciążę to M (całkiem słusznie) zakazał mi wysiłku i to był spory przeskok jak dla mnie. Musze na najbliższej wizycie gina zapytać, bo narazie pytałam tylko o rower i zabronił

może na basen idź?

mała_czarna napisal(a):

pamiętam tylko dlatego, że to moja imienniczka a mamie co się nie podoba w tym imieniu? Teraz sporo Jagód chodzi po świecie, więc już nie jest to takie dziwne i niespotykane imię jak wtedy, gdy ja byłam mała.

ach, to już jasne nie wiedziałam za to ja znałam 4 Jagody, zanim wybraliśmy to imię i dla mnie to też nie było jakieś nietypowe imię za to moja mama ma jakieś głupie widzimisię i po prostu jej się nie podoba, ale to jej problem, miała 4 córki to sobie nazywała po swojemu i ciągle opowiada jak to babcie koniecznie chciały mnie nazwać Tereska i była poirytowana, że się wtrącają, a sama nie jest lepsza

Itzal napisal(a):

"Moją żoną jest Ruda, wy nie wiecie co to stres!"

na 10 włosów 13 fałszywych?

mała_czarna napisal(a):

ja właśnie też - i już się boję czy dziecka nie będę przegrzewać zakładając, że jemu równie zimno jak mi

powoli się nauczysz odpowiednio go ubierać jesteś w tej komfortowej sytuacji, że zima będzie miała się ku końcowi. Za to zawsze rozbrajali mnie opiekunowie, którzy wiosną sami idąc na spacer wietrzyli się w krótkim rękawie, a dziecko ubrane na cebulkę i jeszcze okryte w wózku kocem

daffodil napisal(a):

na ostatniej wizycie... 11kg?!

i gdzie to niby widać?

believe napisal(a):

Niestety tendencje do cuktzycy mogą mieć osoby, które wcześniej miały nadwagę.

znam osobę szczupłą jak patyk i w 1 z 3 ciąż miała cukrzycę, a chuda jest od zawsze, więc waga też nie może być jedynym wyznacznikiem

Itzal napisal(a):

wczoraj nagrałam kopniaka Ga

moje dziecko, nie pozwoliło sobie na to nigdy-przenigdy

Mrs.M napisal(a):

Od kuedy biorę magnez i leze więcej to z brzuszkiem Ok, dzis wizyta u gina po recepty.

bardzo się cieszę, oszczędzaj się jak najwięcej cieszę się też że wszystko ok u endokrynologa.

candela, ja Cię podziwiam, że Ty tolerujesz takie wyskoki męża - gdyby na mnie trafiło to inną żonę by sobie szukał za takie teksty

believe, pytałaś o imię... Jagoda

Witajcie
Ja sobie kawkuję przez tą pogodę. Miałam do Was nie zaglądać rano, żeby poczytać książkę, ale jakoś mi nie wyszło

mała_czarna napisal(a):

No i pomyśl sobie, że przecież dziecko waży, wody ważą, łożysko, macica puchnie - to też dodatkowe kg - jak się tego pozbędziemy to dopiero wiadomo ile balastu zostało, może akurat nie będzie źle :)

też się tym pocieszam

mała_czarna napisal(a):

co 3tyg, no, kolejną mam za 2tyg - bo za 3 akurat 11.11 wypada, a nie chcę czekać 4tygodni :D

no to jednak robi różnicę. Ja mam równo co 4 tyg i straaaasznie mi się dłuży.

mała_czarna napisal(a):

20 tydzień

nieźle...po świętach to pewnie mignie ten czas dopiero.

napisal(a):

Ale mysle że waga u lekarza przekłamuje. w domu się nie wazysz?
__

nie, bo baterie siadly, ale M wczoraj zmienił..jak wstanę to zaraz sprawdzę..

napisal(a):

ja nie myślę po połogu się będę zastanawiać co z tym zrobić - teraz i tak większego wpływu na to nie mam

No i pomyśl sobie, że przecież dziecko waży, wody ważą, łożysko, macica puchnie - to też dodatkowe kg - jak się tego pozbędziemy to dopiero wiadomo ile balastu zostało, może akurat nie będzie źle

a nuż mnie Zosia posłucha i podczas porodu zaciśnie piąstki na tłuszczyku i trochę wyciągnie..

mała_czarna napisal(a):

Ale u położnych słuchałam serduszka

Mimezja napisal(a):

ciągle opowiada jak to babcie koniecznie chciały mnie nazwać Tereska i była poirytowana, że się wtrącają, a sama nie jest lepsza

może jej przypomnij?

napisal(a):

candela, ja Cię podziwiam, że Ty tolerujesz takie wyskoki męża - gdyby na mnie trafiło to inną żonę by sobie szukał za takie teksty

nie no bez przesady...nie jest to powód do rozwodu przecież...
I dla jasności. Ja tego nie toleruję. Walczę z tym a że nie jest łatwo? Nikt nie obiecywał, że będzie

napisal(a):

może na basen idź?

właśnie nie wiem czy mogę z moim leczeniem infekcji antybiotykami na początku

Mimezja napisal(a):

i gdzie to niby widać?

najbardziej na wadze...