Ciasto drożdżowe nocne

napisał/a: ~Fragile 2011-10-09 11:59
Dnia Thu, 06 Oct 2011 11:30:31 +0200, medea napisał(a):

> Tak jak obiecałam, wrzucam przepis na ciasto drożdżowe, które zawsze się
> udaje i nie wymaga zbyt wiele pracy, a wychodzi naprawdę pyszne. Mój hit.
>
> Ciasto drożdżowe nocne
>
> 1/2 szklanki oleju
> 1 szklanka mleka
> 1 szklanka cukru
> 5 dag drożdży
> szczypta soli
>
> Powyższe składniki wrzucamy do miski, nie mieszamy (tylko drożdże można
> rozkruszyć) i pozostawiamy pod przykryciem na noc (ok. 12 godzin).
>
> Następnego dnia rano do miski dodajemy:
>
> 3 całe jaja
> 1/2 kg mąki
>
> Dokładnie wszystko miksujemy. Ciasto ma płynną konsystencję, nie
> odchodzi od ręki tak jak klasyczne drożdżowe. Wlewamy ciasto na
> posmarowaną blachę (ja często robię w tortownicy 28cm) i czekamy aż
> trochę urośnie (ok. 15 minut). Na wierzch możemy wyłożyć owoce np.
> śliwki, wiśnie, truskawki, kawałki jabłka, w wersji wypasionej można też
> posypać kruszonką. Wkładamy do zimnego piekarnika i nastawiamy na 170?C.
> Pieczemy około 50 minut.
>
>
> Polecam!
> Ewa
>
Zacheciłas skutecznie :)
Zrobiłam od razu, bez nocnego czekania. Dalam jednak troche mniej oleju
(dwie lyzki) i cukru (pol szklanki). Na wierzch sliwki. Maz zjadl pol
blachy zanim wystyglo :) Dzisiaj namawia mnie do zrobienia z jablkami i
cynamonem. Robi sie blyskawicznie, wiec chyba zrobimy... :)

Pozdrawiam,
M.
napisał/a: ~medea 2011-10-09 22:20
W dniu 2011-10-09 11:59, Fragile pisze:
>
> Zacheciłas skutecznie :)
> Zrobiłam od razu, bez nocnego czekania. Dalam jednak troche mniej oleju
> (dwie lyzki) i cukru (pol szklanki). Na wierzch sliwki. Maz zjadl pol
> blachy zanim wystyglo :) Dzisiaj namawia mnie do zrobienia z jablkami i
> cynamonem. Robi sie blyskawicznie, wiec chyba zrobimy... :)

Cieszę się, że przepis się przydał.
Jestem też niezmiernie zaskoczona - ale bardzo miło - że można to ciasto
zrobić znacznie szybciej. Wypróbuję. :)

Ewa
napisał/a: ~krys 2011-10-10 08:33
medea wrote:

> W dniu 2011-10-09 11:59, Fragile pisze:
>>
>> Zacheciłas skutecznie :)
>> Zrobiłam od razu, bez nocnego czekania. Dalam jednak troche mniej oleju
>> (dwie lyzki) i cukru (pol szklanki). Na wierzch sliwki. Maz zjadl pol
>> blachy zanim wystyglo :) Dzisiaj namawia mnie do zrobienia z jablkami i
>> cynamonem. Robi sie blyskawicznie, wiec chyba zrobimy... :)
>
> Cieszę się, że przepis się przydał.
> Jestem też niezmiernie zaskoczona - ale bardzo miło - że można to ciasto
> zrobić znacznie szybciej. Wypróbuję. :)

I naprawdę spróbuj z połową cukru i oleju, będziesz mogła więcej zjeść
Ja na wierzch do tego daję jakieś owoce i kruszonkę. Mniam.
J.

napisał/a: ~medea 2011-10-10 09:56
W dniu 2011-10-10 08:33, krys pisze:
> I naprawdę spróbuj z połową cukru i oleju, będziesz mogła więcej zjeść

Dobry pomysł! ;)

> Ja na wierzch do tego daję jakieś owoce i kruszonkę. Mniam. J.

Ja też zawsze daję owoce, a kruszonkę czasami.
Zastanawiam się też, czy udałoby się to ciasto z budyniem na wierzchu, a
jeśli tak, to jak go przygotować - pewnie musiałby być bardziej gęsty.
Córka ściąga z góry te owoce, świeże lubi, a pieczonych nie.

Ewa
napisał/a: ~Lila 2011-10-10 10:10
medea napisał:
> Tak jak obiecałam, wrzucam przepis na ciasto drożdżowe, które zawsze się
> udaje i nie wymaga zbyt wiele pracy, a wychodzi naprawdę pyszne. Mój hit.

Rewelacja!
Upiekłam w sobote, dajac na wierzch rodzynki (zapomnialam je dac do
srodka) sliwki i kruszonkę. Troche sie balam, czy
takie lekkie ciasto utrzyma mrozone sliwki, ale dalo rade. Dzieki za
przepis, wreszcie ciasto drozdzowe, ktore ani nie wyrasta nadmiernie ani
nie ma zakalca

Pozdrowienia,
Lila
napisał/a: ~krys 2011-10-10 10:20
medea wrote:

> W dniu 2011-10-10 08:33, krys pisze:
>> I naprawdę spróbuj z połową cukru i oleju, będziesz mogła więcej zjeść
>
> Dobry pomysł! ;)

No, ba
>
>> Ja na wierzch do tego daję jakieś owoce i kruszonkę. Mniam. J.
>
> Ja też zawsze daję owoce, a kruszonkę czasami.

To ja właściwie odwrotnie, bo kruszonka jest przez wszystkich uwielbiana.

> Zastanawiam się też, czy udałoby się to ciasto z budyniem na wierzchu, a
> jeśli tak, to jak go przygotować - pewnie musiałby być bardziej gęsty.

Może zainspirować się tym:
http://mojewypieki.blox.pl/2009/09/Drozdzowki-z-budyniem-i-rodzynkami.html

> Córka ściąga z góry te owoce, świeże lubi, a pieczonych nie.

Zazwyczaj posypuję jagodami, albo tartym jabłkiem z cynamonem, na to
kruszonka, cięzko byłoby wydłubać Za innymi owocami na cieście nie
przepadamy, więc...
J.
napisał/a: ~medea 2011-10-10 10:31
W dniu 2011-10-10 10:20, krys pisze:
> Może zainspirować się tym:
> http://mojewypieki.blox.pl/2009/09/Drozdzowki-z-budyniem-i-rodzynkami.html


Dzięki, zainspiruję się.

Ewa
napisał/a: ~Anai 2011-10-10 11:54
W dniu 10.10.2011 08:33, krys pisze:

>
> I naprawdę spróbuj z połową cukru i oleju, będziesz mogła więcej zjeść

Ja spróbowałam - nie wyszło Ci za gęste?

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a: ~krys 2011-10-10 11:59
Anai wrote:

> W dniu 10.10.2011 08:33, krys pisze:
>
>>
>> I naprawdę spróbuj z połową cukru i oleju, będziesz mogła więcej zjeść
>
> Ja spróbowałam - nie wyszło Ci za gęste?

Nie umiem odpowiedziec na takie pytanie, bo ja ciasto drożdżowe traktuję
dość swobodnie i intuicyjnie - jak mi się wydaje za gęste, to dolewam
mleka.
J.
>
napisał/a: ~Anai 2011-10-10 13:34
W dniu 10.10.2011 11:59, krys pisze:

>> Ja spróbowałam - nie wyszło Ci za gęste?
>
> Nie umiem odpowiedziec na takie pytanie, bo ja ciasto drożdżowe traktuję
> dość swobodnie i intuicyjnie - jak mi się wydaje za gęste, to dolewam
> mleka.


Pytam, bo moje wyszło gęste jak cholera, a w przepisie stało,
że "ciasto ma płynną konsystencję" - moje nie miało... :/
Nie zmienia, to jednak faktu, że zrobionego wczoraj wieczorem ciasta już
nie ma... :D

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a: ~krys 2011-10-10 14:14
Anai wrote:

> W dniu 10.10.2011 11:59, krys pisze:
>
>>> Ja spróbowałam - nie wyszło Ci za gęste?
>>
>> Nie umiem odpowiedziec na takie pytanie, bo ja ciasto drożdżowe traktuję
>> dość swobodnie i intuicyjnie - jak mi się wydaje za gęste, to dolewam
>> mleka.
>
>
> Pytam, bo moje wyszło gęste jak cholera, a w przepisie stało,
> że "ciasto ma płynną konsystencję" - moje nie miało... :/
> Nie zmienia, to jednak faktu, że zrobionego wczoraj wieczorem ciasta już
> nie ma... :D

Czyli było dobre, bo urosło. Ja drożdżowe naprawdę lekko traktuję, bo mam
wrażenie, że ono naprawdę wiele wybacza - jak drożdze dobre, to i ciasto
wiele zniesie. Miałam mieszane odczucia jak pierwszy raz piekłam to
ciasto, bo zwykle gniotłam w pocie czoła, a to mikser wymiachał i na
dodatek rzadkie jakies takie. Ale wyszło.
J.
napisał/a: ~Marcin 2011-10-12 11:41

Mam dwie blaszki takie na pasztet (szer. 115, dł. 360, wys. 75)
Pyt1 ile powinienem zrobić ciasta orientacyjnie ?
Pyt2 do jakiej wysokości napełniać formę ?
Pyt3 pieczenie jak w przepisie ?
No i czy się uda...