"Co jadłby Jezus?" - sekret "biblijnej" diety

napisał/a: ~Golo 2005-05-27 08:01
Dnia Fri, 27 May 2005 06:11:37 +0200, Are
napisał:

> Użytkownik "Krystyna*Opty*" napisał w
> wiadomości news:d75irg$7l2$1@news.onet.pl...
>
> Oj widze ze ktos sie troche zdenerwowal...

Przeceniasz swe możliwosci,. Z twych tekstow mozna
się co ponajwyżej obśmiac.
G
napisał/a: ~Are" 2005-05-27 08:20
Użytkownik "Golo" napisał w wiadomości

> Przeceniasz swe możliwosci,. Z twych tekstow mozna
> się co ponajwyżej obśmiac.

I kto to mowi...
Interpretacje Profesor Krystyny w porownaniu z profesjonalnymi jakos mnie
nie przekonuja. Ona juz tu nie raz dowiodla, ze nie potrafi nawewt zrozumiec
artykulu z onetu, a czasem nawet (!) swoich wlasnych postow.

napisał/a: ~Are" 2005-05-27 11:16
Z Twojego linka:

"
Kpł 7: 23 Bw "Powiedz synom izraelskim tak: Nie będziecie jedli żadnego
tłuszczu z wołu, ani z owcy, ani z kozy,"
(24) tłuszcz zwierzęcia padłego i tłuszcz zwierzęcia rozszarpanego może być
użyty do czegokolwiek, ale spożywać go nie będziecie, (25) gdyż każdy, kto
spożywa tłuszcz z bydła, które składa się jako ofiarę ogniową Panu, za to,
że go spożywa, będzie wytracony spośród swego ludu. (26) Żadnej krwi ani z
ptactwa, ani z bydła, spożywać nie będziecie we wszystkich siedzibach
waszych. (27) Każdy, kto będzie spożywał jakąkolwiek krew, będzie wytracony
spośród swego ludu. (28) I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: (29)
Powiedz synom izraelskim tak: Kto chce złożyć Panu swoją ofiarę pojednania,
niech przyprowadzi swój dar ze swojej ofiary pojednania do Pana.


(24) tłuszcz zwierzęcia padłego i tłuszcz zwierzęcia rozszarpanego może być
użyty do czegokolwiek, ale spożywać go nie będziecie, (25) gdyż każdy, kto
spożywa tłuszcz z bydła, które składa się jako ofiarę ogniową Panu, za to,
że go spożywa, będzie wytracony spośród swego ludu. (26) Żadnej krwi ani z
ptactwa, ani z bydła, spożywać nie będziecie we wszystkich siedzibach
waszych. (27) "

napisał/a: ~Krystyna*Opty*" 2005-05-27 13:37

Użytkownik "Are" napisał w wiadomości
>Z Twojego linka:
>
> "
> Kpł 7: 23 Bw "Powiedz synom izraelskim tak: Nie będziecie jedli
> żadnego tłuszczu z wołu, ani z owcy, ani z kozy,"
> (24) tłuszcz zwierzęcia padłego i tłuszcz zwierzęcia rozszarpanego
> może być użyty do czegokolwiek, ale spożywać go nie będziecie, (25)
> gdyż każdy, kto spożywa tłuszcz z bydła, które składa się jako ofiarę
> ogniową Panu, za to, że go spożywa, będzie wytracony spośród swego
> ludu. (26) Żadnej krwi ani z ptactwa, ani z bydła, spożywać nie
> będziecie we wszystkich siedzibach waszych. (27) Każdy, kto będzie
> spożywał jakąkolwiek krew, będzie wytracony spośród swego ludu. (28)
> I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: (29) > Powiedz synom
> izraelskim tak: Kto chce złożyć Panu swoją ofiarę pojednania, niech
> przyprowadzi swój dar ze swojej ofiary pojednania do Pana.
> (24) tłuszcz zwierzęcia padłego i tłuszcz zwierzęcia rozszarpanego
> może być użyty do czegokolwiek, ale spożywać go nie będziecie, (25)
> gdyż każdy, kto spożywa tłuszcz z bydła, które składa się jako ofiarę
> ogniową Panu, za to, że go spożywa, będzie wytracony spośród swego
> ludu. (26) Żadnej krwi ani z ptactwa, ani z bydła, spożywać nie
> będziecie we wszystkich siedzibach waszych. (27) "

Tak Aruś, tłuszcz był Pański, pospólstwo jadło tylko chude mięso
(mięśnie), właśnie po to, żeby budować własne mięśnie potrzebne do
FIZYCZNEJ pracy. Od myślenia (i nadzoru) był Mojżesz i jego świta.
Zauważ też, że zwierzę padłe - to zwierzę które padło z powodu choroby.
Natomiast zwierzę zdrowe zabijano i grillowano na pańskim ołtarzu
z dwóch powodów: pieczenie zabijało ewentualnych amatorów wartościowego
mięska (mikroby i brak lodówek ;)), no i czyniło je lekkostrawnym,
nie wspomnę o walorach miłej woni dla Pana ;)

Krystyna
napisał/a: ~Are" 2005-05-27 13:54
Użytkownik "Krystyna*Opty*" napisał w
wiadomości news:d770q6$dgi$1@news.onet.pl...

> Tak Aruś, tłuszcz był Pański, pospólstwo jadło tylko chude mięso
> (mięśnie), właśnie po to, żeby budować własne mięśnie potrzebne do
> FIZYCZNEJ pracy. Od myślenia (i nadzoru) był Mojżesz i jego świta.
> Zauważ też, że zwierzę padłe - to zwierzę które padło z powodu choroby.
> Natomiast zwierzę zdrowe zabijano i grillowano na pańskim ołtarzu
> z dwóch powodów: pieczenie zabijało ewentualnych amatorów wartościowego
> mięska (mikroby i brak lodówek ;)), no i czyniło je lekkostrawnym,
> nie wspomnę o walorach miłej woni dla Pana ;)

Pani dr wybaczy, ale chyba nie do konca zrozumialem o co w tym belkocie
chodzi. Moze ktos mi wyjasni?

napisał/a: ~slawek" 2005-05-27 14:42

Użytkownik "Are" napisał w wiadomości news:d771pd$hqm$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" napisał w
> wiadomości news:d770q6$dgi$1@news.onet.pl...
>
>> Tak Aruś, tłuszcz był Pański, pospólstwo jadło tylko chude mięso
>> (mięśnie), właśnie po to, żeby budować własne mięśnie potrzebne do
>> FIZYCZNEJ pracy. Od myślenia (i nadzoru) był Mojżesz i jego świta.
>> Zauważ też, że zwierzę padłe - to zwierzę które padło z powodu choroby.
>> Natomiast zwierzę zdrowe zabijano i grillowano na pańskim ołtarzu
>> z dwóch powodów: pieczenie zabijało ewentualnych amatorów wartościowego
>> mięska (mikroby i brak lodówek ;)), no i czyniło je lekkostrawnym,
>> nie wspomnę o walorach miłej woni dla Pana ;)
>
> Pani dr wybaczy, ale chyba nie do konca zrozumialem o co w tym belkocie
> chodzi. Moze ktos mi wyjasni?
>
>

Niestety jeśli teraz nie załapałeś to musisz jeszcze trochę poczekać ;) każde inne wyjasnienie moze ci zamydlić jeszcze bardziej ;(



Slawek
napisał/a: ~Sowa" 2005-05-27 18:12

Użytkownik "Krystyna*Opty*" napisał w
wiadomości news:d770q6$dgi$1@news.onet.pl...

> no i czyniło je lekkostrawnym,

Serio, serio? A tak zwarzywszy na fakt niepodważalny raczej, ze najprędzej
(czyli najłatwiej) trawią się węglowodany, a białko raczej nie bałdzo prędko
ani łatwo, to jakim cudem mięso pieczone, czy inne jest według Ciebie
_lekkostrawne_?


--
Edyta Czyż
>>Sowa
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian

napisał/a: ~Sowa" 2005-05-27 18:25

Użytkownik "Krystyna*Opty*" napisał w
wiadomości news:d74hnr$49o$1@news.onet.pl...

>> Czy to ma byc zart czy w ten sposob naprawde rozumujesz?
>
> Chcesz może powiedzieć, że decyzje Jezusa były konstruktywne?

Bardzo.

> Cierpienie nie jest cnotą.

Typowe jak na osobę zajęta tylko własnym kałdunem uogólnienie

Poza tym, ona się pyta czy Ty fatycznie jesteś tak beztrosko nietaktowna,
czy sobie niesmacznie żartujesz.
Możesz odpowiedzieć na to proste pytanie zamiast ściemniać?


>> Jaka diete stosujesz?
>
> Dietę wcześniejszego biblijnego guru (jeżeli już powołujemy się na Biblię,
> jako źródło mądrej diety. I znacznie rozsądniejszego - Mojżesza.

Bzdura, stosujesz dietę którą z palca wyssał jan Kwaśniewski, doczepił do
tego pierdoły niby Biblijne o jakichś szopkach pt. Mojrzesz niósł reaktor z
którego manna leciała a Ewa ugryzła jabłko, a naiwniacy wierzą i jeszcze
filozofie dorabiają.


> Porównaj obu nauczycieli, czego dokonali, do czego w swym życiu doszli,
> kiedy umarli i jakie pozostawili po sobie pokolenia.

No porównaj Krysiu, porównaj, bardzo jestem ciekawa.


--
Edyta Czyż
>>Sowa
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian

napisał/a: ~Krystyna*Opty*" 2005-05-27 19:08

Użytkownik "Sowa" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" napisał w
> wiadomości news:d770q6$dgi$1@news.onet.pl...
>
>> no i czyniło je lekkostrawnym,
>
> Serio, serio? A tak zwarzywszy na fakt niepodważalny raczej, ze
> najprędzej (czyli najłatwiej) trawią się węglowodany, a białko raczej
> nie bałdzo prędko ani łatwo, to jakim cudem mięso pieczone, czy inne
> jest według Ciebie > _lekkostrawne_?

Zważywszy na TWÓJ fakt niepodważalny, DLA mnie akurat MIĘSKO jest
bałdzo lekkostrawne. Oznacza to, że nie mam problemów ani żadnych
dysfunkcji ze strony układu pokarmowego.
O lekkostrawności nie mogłam mówić 7 lat temu na diecie powszechnie
zalecanej, czyli: duuuuuużo zboża, warzyw i owoców, tłuszcze roślinne,
bardzo mało tłuszczów zwierzęcych, restrykcyjnie mało mięska i 2 jajka
na tydzień. Efektem tego "lekkostrawnego, zdrowego" odżywiania był
notoryczny głód, stress i kosmiczna zgaga + piekące bóle żołądka.

Widać mam żołądek nieprzystosowany do roślinożerstwa. Toleruje tylko
małe ilości roślin w diecie. I to mi bardzo służy.

Krystyna


napisał/a: ~Krystyna*Opty*" 2005-05-27 19:31

Użytkownik "Sowa" napisał w wiadomości
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" napisał w
> > wiadomości news:d74hnr$49o$1@news.onet.pl...

>> Chcesz może powiedzieć, że decyzje Jezusa były konstruktywne?
>
> Bardzo.

Rozumiem.

>> Cierpienie nie jest cnotą.
>
> Typowe jak na osobę zajęta tylko własnym kałdunem uogólnienie

Oczywiście musisz koniecznie być chamska, co oczywiście mnie nie dziwi.
To z głodu tak Ci nerwy puszczają?

> Poza tym, ona się pyta czy Ty fatycznie jesteś tak beztrosko
> nietaktowna, czy sobie niesmacznie żartujesz.

Tłumaczka? A Ty jesteś taktowna??????

> Możesz odpowiedzieć na to proste pytanie zamiast ściemniać?

Na rozwijanie filozofii Jezusa - Nie Ta Grupa.

>> Dietę wcześniejszego biblijnego guru (jeżeli już powołujemy się na
>> Biblię, jako źródło mądrej diety. I znacznie rozsądniejszego -
>> Mojżesza.
>
> Bzdura, stosujesz dietę którą z palca wyssał jan Kwaśniewski,
> doczepił do tego pierdoły niby Biblijne o jakichś szopkach pt.
> Mojrzesz niósł reaktor z którego manna leciała a Ewa ugryzła jabłko,
> a naiwniacy wierzą i jeszcze filozofie dorabiają.

Tak się denerwujesz, że aż błędy ortograficzne robisz.

>> Porównaj obu nauczycieli, czego dokonali, do czego w swym życiu
>> doszli, >> kiedy umarli i jakie pozostawili po sobie pokolenia.
>
> No porównaj Krysiu, porównaj, bardzo jestem ciekawa.

Sama sobie porównaj.

Krystyna
napisał/a: ~Golo 2005-05-27 20:31
Dnia Fri, 27 May 2005 18:25:39 +0200, Sowa
napisał:

a.
>
> Bzdura, stosujesz dietę którą z palca wyssał jan Kwaśniewski, doczepił
> do
> tego pierdoły niby Biblijne o jakichś szopkach pt.

I tak dalej...Gorąc ci dokuczył czy co? czemu ludzie się
kłócą o zawartość talerza????
G
napisał/a: ~Krystyna*Opty*" 2005-05-27 20:49

Użytkownik " zlotowa" napisał w wiadomości
> Krystyna*Opty* napisał(a):
>
>> Chcesz może powiedzieć, że decyzje Jezusa były konstruktywne?
>> Cierpienie nie jest cnotą.
>
> Ja niczego nie chcialem powiedziec, ale skoro juz tak postawilas
> problem
> to mysle, ze Jesus z punktu widzenia szarego czlowieka, napewno nie
> podjal
> decyzji konstruktywnej, a jego cierpienie, stawiajac problem na tej
> samej
> plaszczyznie, to niewatpliwie niesamowita glupota, a nie cnota.

W każdym razie jego własne decyzje zaprowadziły go na krzyż.

> Nie mam pojecia jak sie odzywial Mojzesz i czy to mialo jakis wplyw
> na dlugosc jego zycia, ale chyba tego nie mozna brac pod uwage przy
> probie analizy ktorej celem jest porownanie dokonan tych nauczycieli,
> bo wiadomo
ze Jesus nie pozyl dlugo bo zostal chyba zamordowany?

Gdyby myślał rozsądnie, to by nie został skazany na śmierć. Jezus
wyraźnie tego chciał. Ludzie źle żywiący się czesto podejmują
nieprzemyślane decyzje.

> A tak a propos, do czego doszlo pokolenie Mojżesza i jaki wplyw miala
> na to
> ta jakas ich dieta?

Różnice widać choćby w Izraelu i Palestynie.
Możesz też sprawdzić ilu Żydów i Arabów zostało laureatami Nagrody
Nobla.

Krystyna