"Co jadłby Jezus?" - sekret "biblijnej" diety

napisał/a: ~misiu 2005-06-01 20:04
Trapez napisał(a):

> Dobre źródło o tym co jadał Jezus jest w piątej ewangelii:
> http://namaskar.republika.pl/book/ewangelia/
> Nie jest tak pozmieniana jak prezentowene przez Kościół Katolicki cztery
> oficjalne.

ROTFL
Wklej jeszcze kilka takich tekstów do kompletu, żeby było wiadomo także
to, że Jezus był kosmitą i homoseksualistą.
napisał/a: ~Krystyna*Opty*" 2005-06-01 23:22

Użytkownik "misiu" napisał w wiadomości
> Trapez napisał(a):
>
>> Dobre źródło o tym co jadał Jezus jest w piątej ewangelii:
>> http://namaskar.republika.pl/book/ewangelia/
>> Nie jest tak pozmieniana jak prezentowene przez Kościół Katolicki
>> cztery oficjalne.
>
> ROTFL
> Wklej jeszcze kilka takich tekstów do kompletu, żeby było wiadomo
> także to, że Jezus był kosmitą i homoseksualistą.

Niestety, sporo przesłanek z jego życia wskazuje na jego wegetarianizm,
zwłaszcza, że najdłuższy okres jego życia między dzieciństwem a
rozpoczęciem działalnosci publicznej już jako dojrzały ukształtowany
religijny przywódca, jest w Biblii przemilczany, co już samo w sobie
jest wymowne.
Są źródła wskazujące na jego pobyt w Indiach, a bardzo wiele wspólnych
cech nauk buddyjskich i biblijnych nie może być przypadkowa.
Ich analiza i wiele ciekawych szczegółów zawiera książka "Pra-Jezus
buddyjskie źródła chrześcijaństwa" - plecam
http://www.uraeus.home.pl/wolter3.html#pra
wobec powyższego jego wegetarianizm jest wielce prawdopodobny... :[

Krystyna
napisał/a: ~ Jeff" 2005-06-02 04:12
misiu napisał(a):

> Trapez napisał(a):
>
> > Dobre źródło o tym co jadał Jezus jest w piątej ewangelii:
> > http://namaskar.republika.pl/book/ewangelia/
> > Nie jest tak pozmieniana jak prezentowene przez Kościół Katolicki cztery
> > oficjalne.
>
> ROTFL
> Wklej jeszcze kilka takich tekstów do kompletu, żeby było wiadomo także
> to, że Jezus był kosmitą i homoseksualistą.

Kolejny kretyn czy...talmudysta??


--
napisał/a: ~Trapez 2005-06-02 12:27
Wed, 01 Jun 2005 20:04:30 +0200, na pl.misc.dieta, misiu napisał(a):

> Wklej jeszcze kilka takich tekstów do kompletu, żeby było wiadomo także
> to, że Jezus był kosmitą i homoseksualistą.
>
Co rozumiesz pod pojęciem kosmita? Być może był istotą wyższą, która
parokrotnie zreinkarnowała się na Ziemi i w pewnym sensie można go uznać za
kosmitę. Nie zmienia to jednak faktu, że w swoich czasach był przez wielu
ceniony jako mędrzec i jego wiedza, szczególnie na temat medycyny była
dosyć rozległa. Niestety religie mają to do siebie, że zamiast interesować
się tym co mówi prorok, zabijają go i robią wokół tej śmierci kult. A co do
homoseksualizmu, to spedalone duchowieństwo niewiele ma wspólnego z Jezusem
i jego naukami.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
napisał/a: ~misiu 2005-06-02 16:49
Krystyna*Opty* napisał(a):

> Niestety, sporo przesłanek z jego życia wskazuje na jego wegetarianizm,
> zwłaszcza, że najdłuższy okres jego życia między dzieciństwem a
> rozpoczęciem działalnosci publicznej już jako dojrzały ukształtowany
> religijny przywódca, jest w Biblii przemilczany, co już samo w sobie
> jest wymowne.
> Są źródła wskazujące na jego pobyt w Indiach, a bardzo wiele wspólnych
> cech nauk buddyjskich i biblijnych nie może być przypadkowa.

Daruj, ale dla mnie są to bajeczki wymyślane przez ludzi dla zdobycia
rozgłosu. Na siłę można dopatrzeć się wspólnych cech w różnych, nie
mających ze sobą nic wspólnego ideach. Niech głoszący takie teorie
pokażą _dowody_ na pobyt Jezusa w Indiach. Luka w opisie jego życiorysu
nie jest żadnym argumentem, bo z punktu widzenia wiary mógł to być
po prostu okres zbyt mało istotny. Biblia to nie serial telewizyjny
kręcony i wyświetlany na bieżąco.
napisał/a: ~misiu 2005-06-02 17:05
Trapez napisał(a):

> Co rozumiesz pod pojęciem kosmita?

Zielony ludek z antenkami na głowie.

> Być może był istotą wyższą, która parokrotnie zreinkarnowała się na Ziemi

O masz, jeszcze reinkarnacja do kompletu.
Tiaaaa. Wcielił się kolejno w świnkę, krówkę, kurkę, gąskę i muszkę
owocową drosophila melanogaster.

> i w pewnym sensie można go uznać za kosmitę.

Koooniecznie.

> Nie zmienia to jednak faktu, że w swoich czasach był przez wielu
> ceniony jako mędrzec i jego wiedza, szczególnie na temat medycyny była
> dosyć rozległa.

Łojezusicku. I pewnie otworzył w Jerozolimie dobrze prosperującą,
prywatną praktykę geriatryczną, czego dowodem wyleczenie teściowej
św. Piotra.

> Niestety religie mają to do siebie, że zamiast interesować
> się tym co mówi prorok, zabijają go i robią wokół tej śmierci kult.

Ale Ty kocopały wygadujesz. Kto go zabił, a kto rozwinął kult?
Możeś Ty przedawkował dawniejszą katolicką doktrynę wiary,
obciążającą winą za śmierć Chrystusa cały naród żydowski? Wtedy to
by się trzymało kupy - Żydzi zabili i Żydzi ubóstwili.
napisał/a: ~Adamo 2." 2005-06-03 10:42
Krystyna*Opty* napisał(a):

>
> Użytkownik "Sowa" napisał w wiadomości
> news:d7fvhb$pq$1@inews.gazeta.pl...

> Ciach piana + bełkot.
>
> Byle co jesz - byle co gadasz.
> Nadajesz się do mojego KF-a, do towarzystwa pewnego gbura zresztą.
>
> PLONK
>
> Krystyna

O Madre Mio!!! Kryśka wciąż na tej samej diecie, jak widać długotrwałe
stosowanie DO może powodować wzrost agresji, nie wiem czym to jest
spowodowane, ale możliwe, że źle stosuje dietę? Może brakuje soczku z
marchewki? Czy możesz się podzielić Krysiu informacją jakie stosujesz
proporcje BTW, aby ktoś zorientowany mógł Ci pomóc skorygować proporcje, bo
bez wątpienia kłóci się to co wyprawiasz z tym, co zapowiada Kwaśniewski o
działaniu mózgu najlepiej odżywionego tłuszczami.

Pozdrawiam,
Adamo

--
napisał/a: ~Adamo 2." 2005-06-03 11:11
Akulka napisał(a):

> stąd moja reakcja. Gdyby ktoś powiedział, że np. twoja matka źle się
> odżywia, więc jest głupia i głupio postępuje, chyba nie zostawiłbyś tego w
> milczeniu.

no cóż, prawda boli! Chyba to się tyczy nie tylko Leszka. W każdym razie
spostrzeżenie w świetle ich wcześnieszych wypowiedzi może być 100% celne.

> Domagam się szacunku, tak jak ty domagałbyś się np.: kultury - wracam do
> swojego rubasznego przykładu, czy gdyby ktoś weszedł do pokoju w którym ty
> siedzisz i na przemian bekał lub puszczał bączki, to wytrzymałbyś mówiąc
> sobie: ma do tego prawo, "gdyby nie ten dech toby człowiek zdechł?"

są osoby, które muszą się dowartościowywać twierdząć o lepiej odżywionym
mózgu na pewnej diecie itd. aby ukryć świadczące o dokładnie przeciwnym jej
działaniu na mózg efekty bijące choćby z ich wypowiedzi... no cóż po
krótkiej przerwie jestem przerażony kierunkiem w którym ewoluowały niektóre
osoby powszechnie znane i obecne od dawna na grupie.

> W życiu są pewne płaszczyzny po których należy się poruszać nieco
> delikatniej i z taktem, jak pisałam wcześniej o wszystkim można dyskutować
> nawet o Jezusie, ale w nieco delikatniejszy sposób.

ja nie jestem wierzący, lecz rozumiem w przeciwieństwie do osób, którym złe
odżywianie mózgu może nie pozwolić na to do chwili aż skorygują błędy
żywieniowe.

> > Po II wojnie światowej na Filipinach, tubylcy rozpoczęli czczenie
> samolotów
> > bleblebleblebleblebleble ...

tego delikwenta bym skierował na odpowiednie badania, ale nie jestem osobą
uprawnioną, więc jedynie skorzystam z prawa do wolności wypowiedzi.
Leszek bredzi nabierając naiwnych tak od lat, nic się nie zmieniło i dalej
wynajduje idiotyczne przykłady dla potwierdzenia swoich błędnych założeń.
Szkoda mi go ale nic nie da się zrobić.

> > Dlaczego? Czyżby decydowała tutaj tyrania większości? Strach przed
> > zaślepionymi wyznawcami?

niektórzy się boją zaślepionych wyznawców Kwaśniewskiego, ale to inny temat.

> > A dyskusja na temat trwałości silnika "Mustanga" w zależności od użytego
> > oleju?

Dyskusja z inteligentnym optymalnie (inaczej) do niczego nie doprowadzi.

> > Nowa "czarna" cenzura?

myślę, że w świetle powyższej wypowiedzi, nikt nie będzie próbował stosować
cenzury na mój ton wypowiedzi, gdyż nie wydaje mi się aby był mniej stosowny
od stosowanego przez moich "wybranych" poprzedników w wątku.

> Nie, przejaw szacunku do innych. A żeby nie było całkiem ot: przychodzi na
> grupę dziewczyna, mówi, że waży 120 kg, czy wtedy jej łagodnie dasz rady
> gdzie ma się zgłosić, co zrobić, jak zacząć jej nowe życie, czy krzyczysz
> wielkimi literami: jesteś tłusta jak krowa, jak można się było tak spaść,
> zrób coś z tym itp. Pewnie uznałbyś to jako kompletny przejaw nietaktu i
> chamstwa, chyba, że się mylę.........

Optymalni (niektórzy) od zawsze próbowali narzucać swoje "standardy" moralne
i prawo do oceny, co jest mąde, taktowne, stosowne, uczciwe a co nie. W
przeciwnym razie, byle co jesz - byle co gadasz, bo to twoja wegetariańska
ideologia itp itd.

EOT de mi parte
..

Pozdrawiam,
Adamo

hmmm. na jakiej diecie...


--
napisał/a: ~Sowa" 2005-06-03 11:46

Użytkownik "Adamo 2." napisał w wiadomości

> Pozdrawiam,
> Adamo

Fiu, fiu, kogo to dobre wiatry przywiały?
Witaj po przewie, co słychać?


--
Edyta Czyż
>>Sowa
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian

napisał/a: ~Adamo 2." 2005-06-03 16:16
Sowa napisał(a):

> Fiu, fiu, kogo to dobre wiatry przywiały?
> Witaj po przewie, co słychać?

hej, dzięki u mnie w porządku, ale za to na grupie coraz gorzej. Przyznam,
że jestem wręcz zaskoczony, że "to" się nie ma ku końcowi.

Pozdrawiam,
Adamo

--
napisał/a: ~werter 2005-06-03 16:43
Dnia Thu, 02 Jun 2005 16:49:27 +0200, misiu napisał(a):

> Niech głoszący takie teorie
> pokażą _dowody_ na pobyt Jezusa w Indiach.

udowodnić, to nawet nie można w 100%, że JCh w ogóle istniał.
w takim wypadku raczej trudno ustalić z jakiej diety korzystał i gdzie
bywał jak go nie było...

--
wrt.ihwar.net

"I znowu pewnie mnie nazwiesz głupcem gdy poczujesz siłę
moich argumentów" Pszemol, p.s.w.
napisał/a: ~Marcin_'Cooler'_Kuliński 2005-06-03 17:43
Adamo 2. w wiadomości news:d7ponk$sks$1@inews.gazeta.pl pisze:

>> Fiu, fiu, kogo to dobre wiatry przywiały?
>> Witaj po przewie, co słychać?
>
> hej, dzięki u mnie w porządku, ale za to na grupie coraz gorzej.
> Przyznam, że jestem wręcz zaskoczony, że "to" się nie ma ku końcowi.

Ale chyba lepiej, jak sie taki fanatyk realizuje w diecie, niz np. w
polityce.

PS: Witałtas ;)