Co myslicie o aborcji?

leniutka

napisal(a):

Można dywagować na temat "od kiedy zarodek czuje i co czuje" - medycyna jest jeszcze za słaba aby to jednoznacznie stwierdzić, a dzieci nienarodzone głosu nie mają. Można też spierać się od kiedy człowiek istnieje, chociaż dla mnie logiczne jest że - od początku - czyli od momentu poczęcia.
Ja nie rozumiem tylko jednego - dlaczego zwolennicy aborcji uznają że jeden człowiek ma większe prawo do życia niż drugi. Dlaczego dla komfortu życia jednego człowieka poświęca się prawa do życia drugiego. Dlaczego decydujemy co będzie dla kogoś najlepsze? Jakim prawem? Prawem silniejszego?

napisal(a):

Zgadzam się że nie zawsze wszystko jest czarne czy białe, są jeszcze odcienie szarości różnych sytuacji życiowych, ale nie można usprawiedliwiać tym aborcji. Aborcja bez względu na motywy jej dokonania to przerwanie życia człowieka. A to przecież najwyższa wartość.

napisal(a):

ja aborcje traktuję jak zabieg kosmetyczny ..a sumienie mam gdzieś ...

Zaprzeczasz sama sobie kobieto..zastanów się nad swoimi wypowiedziami

Ktoś napisał to z mojego konta... nie ja bynajmniej... Komuś sie bardzo nudziło...
Niesmaczne to bardzo

leniutka napisal(a):

Ktoś napisał to z mojego konta... nie ja bynajmniej... Komuś sie bardzo nudziło...
Niesmaczne to bardzo

a można napisać z czyjegoś konta?

ulka76 napisal(a):

no ,ale nie rozumiem co popieramy-to,że zamiast antykoncepcji używałaś aborcji???czy to że ta dziewczynka nie dostała wyboru żadnego ,tylko została zgwałcona-a teraz nosi owoc tego gwałtu???? Właśnie chodzi o rozróżnienie tych dwóch różnych sytuacji!!!Ty na własne życzenie zaszłaś w ciąże-współżyjąc a nie zabezpieczając się......A to dziecko, jakby nie miało wpływu na swoją terażniejszą sytuację!!!Czy naprawde nikt nie widzi różnicy?????????Naprawdę nie chodzi tylko o nasze poglądy-chodzi o to, że osoby takie jak to dziecko powinno móc w spokoju zastanowić się nad swoją sytuacją!

czytaj dokladnie to nie o mnie ja skopiowałam komentarz pod artykułem tej 14 latki.

julia.l napisal(a):

a można napisać z czyjegoś konta?

Najwyraźniej, bo rozdwojenia jaźni raczej nie mam.
Zresztą wiem kto..

Aborcja zdrowego płodu jest dla mnie niedopuszczalna,ale zastanawiam się co zrobiłabym ,gdyby moje dziecko miało wady letalne,znam osobę która przeszła dwie terminacje ciąży i twierdzi że gdyby kolejny raz była w ciąży a dziecko miałoby dalej te same wady to postąpiłaby tak samo,trudno oceniać sytuacje w której się nie było,ale nie miałabym sumienia zabić dziecka nawet bez głowy ,nawet gdyby miało nie przeżyć porodu.Bóg dawcą życia i śmierci.Nie potępiam jej za to bo to nie było dla niej proste i dalej nie jest,czasem i inne okoliczności dołączają się do takiej decyzji -dużo by pisać.Teraz musi z tym żyć i nie jest to prawdziwe życie.

Mamusiu...

jestem już taki duży, ze ledwo się tutaj mieszczę!

ale cierpliwie tutaj poczekam ostatni miesiąc jeszcze..

Mamusiu wiem,

że jak tu się wiercę to rozciągam ci brzuszek,

nie chce żebyś się na mnie złościła i nie będę się już poruszał!

Mamusiu...

nie chce by cię bolało i nie chce żebyś cierpiała, urodzę się wiec bardzo szybko żebyś mnie już przytulała!

Mamusiu już!

już jestem na świecie! wyszedłem szybko i bez krzyku! Dlaczego wiec, zamiast do domu zostawiasz mnie w zimnym śmietniku?

Mamusiu wróć!

tak strasznie mi zimno... przecież przyszła już zima! Marzną mi plecki, zmarzły mi raczki, długo tu nie wytrzymam!

Mamusiu wiem,

pewnie pobiegłaś do domu po kocyk i śpioszki! Nie będę płakał, nie będę krzyczał, żeby cię nie rozzłościć.

Mamusiu...

przyszedł już po mnie Pan Bóg, wyjął z foliowego worka i zabrał tam gdzie jest ciepło i zrobił ze mnie aniołka!

Mamusiu moja!

kocham i tęsknie i czekam tutaj na ciebie.

Nie przynoś już kocyka ani śpioszków to nie potrzebne mi w niebie...

Mamusiu...

-----------------------------------
"Modlitwa dzieci nienarodzonych"

Od nagłego i niespodziewanego poczęcia - wybaw nas, Panie.

Od brzęku monet i szmeru banknotów - wybaw nas, Panie.

Od ciepła i światła z lamp nad stołem operacyjnym - wybaw nas, Panie.

Od poczucia powietrza - wybaw nas, Panie.

Od wszelkiego dotyku - wybaw nas, Panie.

Od krzyku i bólu - wybaw nas, Panie.

Od uczucia głodu przez przerwanie pępowiny - wybaw nas, Panie.

Od zgrzytu i szczeku narzędzi - wybaw nas, Panie.

Od białego fartucha i zakrytych twarzy - wybaw nas, Panie.

Od wydawanych poleceń "lekarza" nad nami skulonymi za strachu - wybaw nas, Panie.

Od śmietnika, umywalki i wysypiska - wybaw nas, Panie.

Od usmiechów ulgi na twarzach rodziców naszych - wybaw nas, Panie.

Święty Boże,

Święty mocny,

Święty nieśmiertelny,

zmiłuj sie nad nami i nad poszarpanymi ciałami naszymi.

I nie wybaczaj w naszym imieniu mordercom naszym - jesteś tylko Bogiem.

------------------------------------------------
http://www.iwona.komputros.lap.pl/aborcji_nie.html
ZOBACZCIE SAMI I WTEDY SIE WYPOWIADAJCIE

Martyna87 napisal(a):

czytaj dokladnie to nie o mnie ja skopiowałam komentarz pod artykułem tej 14 latki.

Widocznie niedokładnie przeczytałam-więc przepraszam,to nie było zamierzone

julia.l napisal(a):

a można napisać z czyjegoś konta?

no właśnie? :| chyba, że ktoś kto korzysta z twojego komputera

Alicja&Adrianek napisal(a):

Mamusiu...

http://www.iwona.komputros.lap.pl/aborcji_nie.html
ZOBACZCIE SAMI I WTEDY SIE WYPOWIADAJCIE

Okropne są te zdjęcia :( gdybm zobaczyła, że dokonałamczegoś takiego sama bym się zabiła...

Czytam to wszystko i znów mam żal do losu/Boga/przeznaczenia, że ja mam na dziecko 30% szans i mogę nigdy nie mieć okazji pokazać komuś świata, a ktoś zabija bezkarnie i czasem bezmyślnie.
Nikt nam nie dał prawa do zabierania życia.

Z tym że te zdjęcia obrazują aborcję dokonaną na "dużym" płodzie a w większość aborcji dokonuje się wczesniej - i tutaj zwlennicy tego morderstwa mogą tweirdzić, że jak to kiedyś powiedziała Doda "parę podzielonych komórek to jeszcze nie żadne dziecko" Może i tak, ale dla mnie to nadal morderstwo.
Jeśli ktoś wie i rozumie na czym polega aborcja, to rozumie tez jak się zabezpieczyć. Nie żyjemy w średniowieczu.

alexandra napisal(a):

Okropne są te zdjęcia :( gdybm zobaczyła, że dokonałamczegoś takiego sama bym się zabiła...

Czytam to wszystko i znów mam żal do losu/Boga/przeznaczenia, że ja mam na dziecko 30% szans i mogę nigdy nie mieć okazji pokazać komuś świata, a ktoś zabija bezkarnie i czasem bezmyślnie.
Nikt nam nie dał prawa do zabierania życia.

Z tym że te zdjęcia obrazują aborcję dokonaną na "dużym" płodzie a w większość aborcji dokonuje się wczesniej - i tutaj zwlennicy tego morderstwa mogą tweirdzić, że jak to kiedyś powiedziała Doda "parę podzielonych komórek to jeszcze nie żadne dziecko" Może i tak, ale dla mnie to nadal morderstwo.
Jeśli ktoś wie i rozumie na czym polega aborcja, to rozumie tez jak się zabezpieczyć. Nie żyjemy w średniowieczu.

zgadzam się z tobą w 100%. to jest bardzo niesprawiedliwe że jedni muszą się bardzo starać o dziecko a inni ot tak sobie usuwają(:(

wystarczy zeby wejsc na byle jaka stronke o aborcji i sa tez zdjecia z usunietych ciaz od 8 - 10 tygodnia na ktorym widac juz poszczegolne narzady i wiecie takim szmatom ktore sie puszczaja i nie mysla o konsekwencjach nalezy sie kara smierci