!!!! do doswiadczonych - czy jeszcze ktos tu jest?

napisał/a: ~Tomasz Dryjanski" 2006-11-12 13:51
"Harun al Rashid" wrote in message
> BTW, w Wa-wie jest lekarz dyżurny pod telefonem? Bo w Gdańsku można się
> najwyżej dodzwonić do dyspozytora, nie mają obsady, wszyscy medycy na
> karetkach jeżdżą.

Kiedyś mi się udało, ale (na szczęście) nie mam duźego doświadczenia w tym
zakresie.
Kiedyś też dzwoniłem do informacji medycznej, później na ostry dyżur, i
dowiedziałem się przez telefon, że można spokojnie czekać do rana.

T. D.
napisał/a: ~MJJ" 2006-11-12 15:45
witam ponownie,
po konsultacji z nasza pania doktor Julcia dostala lakcid i smecte,
2x dziennie przez 3 dni,
scisla dieta przez 3 dni na razie,
odwiedziny jesli uznamy za stosowne lub jesli nie bedzie poprawy lub bedzie
pogorszenie...
Julka wlasnie wcina kompot z jablek i bulke ze sladowa iloscia masla,
kleiku jakos nie chciala ani na slono ani na slodko,
kisiel zaraz przygotuje,
zupka przecierana czeka,
je chetnie, humor dopisuje,
a wieczorem sami zobaczymy
jestem dobrej mysli,
jeszcze raz dzieki za dobre slowa,
--
pozdrawiamy,
monika + julia (2.2.2005) + jas (~1.1.2007)
***mjjj - monika jarek julia jas (b ruchliwy)***

napisał/a: ~Harun al Rashid" 2006-11-12 18:16
Użytkownik "MJJ"
> Julka wlasnie wcina kompot z jablek i bulke ze sladowa iloscia masla,
> kleik (...) na slono (...) na slodko,
> kisiel zupka przecierana,
> je chetnie,

Zapasiesz dziecko na tej diecie ;)))

Jak do tej pory nie było powtórki z rozrywki, to pewnie już nie będzie.
Zdrówka. :)

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
napisał/a: ~Harun al Rashid" 2006-11-12 18:22
Użytkownik "Tomasz Dryjanski" ...
>> BTW, w Wa-wie jest lekarz dyżurny pod telefonem? Bo w Gdańsku można się
>> najwyżej dodzwonić do dyspozytora, nie mają obsady, wszyscy medycy na
>> karetkach jeżdżą.
>
> Kiedyś mi się udało, ale (na szczęście) nie mam duźego doświadczenia w tym
> zakresie.
> Kiedyś też dzwoniłem do informacji medycznej, później na ostry dyżur, i
> dowiedziałem się przez telefon, że można spokojnie czekać do rana.
>

Ze dwa razy w ciągu roku próbowałam, na pogotowiu zero lekarzy, poradzili
dzwonić do przychodni. Głucho. Jak trafiłam w końcu osobiście do dyżurnego
pediatry, to słyszałam telefony wytrwale ignorowane przez personel.

Swoją drogą czy te maluchy nie mogłyby wybierać innych terminów na nietypowe
zachorowania?! Zawsze wieczór/noc z soboty na niedzielę. :(
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
napisał/a: ~Elżbieta 2006-11-12 19:37
Dnia Sun, 12 Nov 2006 18:16:42 +0100, Harun al Rashid napisał(a):

> Zapasiesz dziecko na tej diecie ;)))

No właśnie też mi się tak wydawało, że jak na dietę, to trochę dużo tego
jedzenia ;)
--
Elżbieta
http://www.allegro.pl/item139729771_alpinus_nieprzemakalna_kurtka_r_104.html
napisał/a: ~E." 2006-11-12 19:44
Elżbieta napisał(a):
> Dnia Sun, 12 Nov 2006 11:51:59 +0100, Księżniczka Telimena napisał(a):
>
>> Lepiej podawać prawie chłodne napoje i
>> najlepiej z odrobiną soli,
>
> sól w jakim celu, bo nie wiem?

Uzupełnienie elektrolitów, by się dziecko nie odwodniło.
Kiedys na wsiach tak się ratowało dzieci - 5 łyżek soli, 5 łyżek cukru
na litr wody. I po łyżeczce dopajac cały dzień.
Sposób babciny, dzis można kupić gastrolit.
A na wymioty najlepsza zimna woda w małych łyczkach lub kostka lodu do
ssania.

Eulalka
napisał/a: ~E." 2006-11-12 19:48
Harun al Rashid napisał(a):

> Ze dwa razy w ciągu roku próbowałam, na pogotowiu zero lekarzy,
> poradzili dzwonić do przychodni. Głucho. Jak trafiłam w końcu osobiście
> do dyżurnego pediatry, to słyszałam telefony wytrwale ignorowane przez
> personel.

Ja w takich sytuacjach dzwonię do szpitala i prosze z oddziałem
dziecięcym. Zawsze skutkowało rozmową z pediatrą.

Eulalka
napisał/a: ~miranka" 2006-11-12 20:16

"E." wrote in message
> Harun al Rashid napisał(a):
>
> > Ze dwa razy w ciągu roku próbowałam, na pogotowiu zero lekarzy,
> > poradzili dzwonić do przychodni. Głucho. Jak trafiłam w końcu osobiście
> > do dyżurnego pediatry, to słyszałam telefony wytrwale ignorowane przez
> > personel.
>
> Ja w takich sytuacjach dzwonię do szpitala i prosze z oddziałem
> dziecięcym. Zawsze skutkowało rozmową z pediatrą.

A nie ma u Was czegoś co się nazywa Nocna Pomoc Lekarska? U nas jest, akurat
w mojej rejonowej przychodni i może dlatego o tym wiem. Działa toto od 19:00
do 7:00 codziennie (raczej: conocnie) i od 19:00 w piątek do 7:00 w
poniedziałek non-stop. Na dyżurze jest internista, pediatra i
rejestratorko-pielęgniarka. Wizyt domowych nie ma, ale można przyjść w
dowolnym momencie - zbadają, wypiszą receptę, w razie czego dadzą skierownie
do szpitala lub wezwą karetkę. Jak Adam był mały, bywało, że dzwoniłam z
pytaniami, zwykle takimi, jakie Wy tu zadajecie - co robić i czy już
natychmiast pędzić z dzieckiem do lekarza:) Z tego co wiem, ta nasza
przychodnia obsługuje w ten sposób całą dzielnicę - miejsce zawsze to samo,
tylko lekarze się zmieniają. Może u was też jest coś takiego, tylko nie
wiecie?
Anka


napisał/a: ~MJJ" 2006-11-12 20:19
Użytkownik "Elżbieta" napisał w wiadomości
> Dnia Sun, 12 Nov 2006 18:16:42 +0100, Harun al Rashid napisał(a):
>
>> Zapasiesz dziecko na tej diecie ;)))
>
> No właśnie też mi się tak wydawało, że jak na dietę, to trochę dużo tego
> jedzenia ;)

))
pojadla wszystkiego po odrobince,
zwlaszcza kompot i po 2 godzinach zupka,
kisiel na kolacje - wlasnie skonczyla, ale oczywiscie nie wszystko,
zapasienie u niej w cenie: 21m-cy 86cm 10,6kg ??? by sie przydalo troche
cialka na zime...
pije duzo, siusia na maxa,
no coz, noc przed nami,
obecnie pelnia zabawy z tatusiem: ciuchcia z klockow, itp.
leki zapodane,
oczekiwanie wlaczone ))

pozdro,
monika

napisał/a: ~Elżbieta 2006-11-12 20:26
Dnia Sun, 12 Nov 2006 19:44:55 +0100, E. napisał(a):

> A na wymioty najlepsza zimna woda w małych łyczkach lub kostka lodu do
> ssania.

Oj, jak się w lipcu na wymioty napiłam lodowatej wody, to haftowałam
jeszcze gorzej niż przedtem.
--
Elżbieta
http://www.allegro.pl/item139729771_alpinus_nieprzemakalna_kurtka_r_104.html
napisał/a: ~Elżbieta 2006-11-12 20:28
Dnia Sun, 12 Nov 2006 20:16:28 +0100, miranka napisał(a):

> Z tego co wiem, ta nasza
> przychodnia obsługuje w ten sposób całą dzielnicę - miejsce zawsze to samo,
> tylko lekarze się zmieniają. Może u was też jest coś takiego, tylko nie
> wiecie?

U nas było, ale już nie ma.
--
Elżbieta
http://www.allegro.pl/item139729771_alpinus_nieprzemakalna_kurtka_r_104.html
napisał/a: ~Księżniczka_Telimena 2006-11-12 20:50

Użytkownik "E." napisał w wiadomości
> Elżbieta napisał(a):
>> Dnia Sun, 12 Nov 2006 11:51:59 +0100, Księżniczka Telimena napisał(a):
>>
>>> Lepiej podawać prawie chłodne napoje i najlepiej z odrobiną soli,
>>
>> sól w jakim celu, bo nie wiem?
>
> Uzupełnienie elektrolitów, by się dziecko nie odwodniło.
> Kiedys na wsiach tak się ratowało dzieci - 5 łyżek soli, 5 łyżek cukru na
> litr wody. I po łyżeczce dopajac cały dzień.
> Sposób babciny, dzis można kupić gastrolit.

O ile gastrolit ma się pod ręką. A inna rzecz, że jest okropny w smaku i
moje dziecko nie chce tego pić.

Teli.