dolegliwości ciążowe

WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-07-18 07:58
Dziewczyny wypowiedzcie się proszę jak radzicie sobie z doledliwościami w ciąży. Ja w pierwszej ciąży miałam nudności i wymioty do 5 miesiąca.
Teraz jestem w 6-7 tygodniu(jeszcze nie byłam u lekarza,ale idę dziś) i mam ten sam problem, ani herbatniki,ani sucharki nic nie pomaga. Poza tym wszystko mi brzydko pachnie,najgorszy jest dym papierosowy-od razu biegnę do łazienki lub w krzaczki. Poradźcie coś proszę.
Powiedzcie proszę co pijecie, bo mi nic nie smakuje, ani woda, ani herbata, soki...nic, ciągle chce mi się pić, a wszystko jest niesmaczne.Pomocy.
napisał/a: aaniaap 2007-07-22 11:04
Ja miałam podobne dolegliwosci na początku, najgorzej było z tymi zapachami:(A co do jedzenia mogłam jeść tylko w małych ilościach ale za to często. Jednego dnia nie mogłam patrzeć np. na słodycze, a drugiego musiałam zjeść taki miałam apetyt. tak miałam do 4 miesiaca teraz jestem w 27tc i jem wszystko i dużo, z zapachów przeszkadza mi juz tylko zapach cebuli i alkoholu, bo papierosy przeszkadzały mi zawsze:)Pozdrawiam.
napisał/a: Nelka 2007-07-23 11:33
i ja mialam podobne dolegliwosci tylko ze mialam same mdlosci i bardzo zadko wymiotowalam. tez mi wszysko brzydko pachnialo i jadlam czesto ale w malych ilosciach, zawsze w lodowce musial byc jakic jogurt albo serek zeby przekasic. dolegliwosci te trzymaly sie do 12-13-tego tygodnia ciazy. teraz jest juz wszystko dobrze jem wszystko i w roznych ilosciach. teraz przychodzi czas gdy nie mysli sie ze moze zaraz mnie zemdli tylko jest sie szczesliwym ze pod serduszkiem nosi sie malenstwo.
napisał/a: Kasia_20 2007-07-24 20:34
Ja ciążę swoją przechodziłam prawie bez nudności pojawiały się tylko raz w miesiącu,ale za to zaparcia i nie przespane noce było dla mnie bardzo męczące.Pozdrawiam.
WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-07-30 08:27
Dzięki dziewczyny, a co pijecie? bo mi nic nie smakuje, a pic trzeba. Byłam teraz tydzień nad naszym morzem , bardzo się przestraszyłam że coś z dzidzią nie tak, bo przestałam miec nudności i wymioty,a to dopiero 8 tydzień (niepewny czas). Teraz znam przyczynę,
Odpowiadał mi klimat! już w drodze powrotnej dolegliwości wróciły. Masz rację Nelka najważniejsza jest myśl, że pod serduszkiem nosi się maleństwo. Zniosę wszystko, tak Bardzo Pragnę Tego Dziecka. Buziaki Dziewczyny.
napisał/a: aaniaap 2007-07-30 08:54
Ja piłam dużo soku pomarańczowego, pomaga on przyswajać żelazo a poza tym jest smaczny. Woda cytrynowa też mi podchodziła:)
napisał/a: Sylwianna 2007-07-30 10:54
Z kolei ja przez pierwsze 3 mies. miałam jedynie nudności, ale potwornie mnie mdliło, kiedy czułam zapachy gotowanych potraw. teraz, gdy zbliżam się do 6 mies., mam kłopoty z zaparciami, a najbardziej uciążliwa sprawa to ból pleców i problemy ze spaniem. na szczęście można skorzystać z rad doświadczonych mam i jakoś sobie z tym poradzić.
Jeśli chodzi o picie, to czy nie najlepsza jest w tym wypadku woda mineralna?gorąco polecam :D
napisał/a: niuska23 2007-07-30 11:52
Hej. Ja w pierwszej ciazy jak i teraz przy drugim dziecku nie wiem co to sa wymioty. Ale na nudnosci pomaga mi guma mietowa....W pierwszej ciazy jakos samo przechodzilo, ale teraz guma zawsze jest w mojej torebce:) Przeraza mnie zapach smazonego miesa - tak samo teraz jak i w poprzedniej ciazy. Pewnie znowu urodzi sie chlop....:) Pozdrawiam
napisał/a: emell 2007-07-30 12:39
Hej Wiola, wiem dokladnie o czym piszesz, sama przez to przechodze... Pij jak najwiecej wody - jak masz mozliwosc goracej, przegotowanej z dodatkiem swiezego korzenia imbiru (zetrzyj go na tarce) poczatkowo moze byc zbyt ostry w smaku ale po jakims czasie - przyzwyczaisz sie. Mi taka herbatka pomagala w "rozkreceniu" dnia, poranne mdlosci stawaly sie do zniesienia i moglam wcisnac w siebie kilka kesow jedzenia Jesli nie masz dostepu do korzenia imbiru, mozesz uzyc sproszkowanego. Zauwazylam, ze po pewnym czasie sama goraca woda juz mi pomagala. Wg mnie powinnas wyrzekac sie wszelkich kwasnych mikstur, podnosza one kwasowosc w zoladku i w rezultacie jeszcze bardziej sklaniaja organizm do mdlosci/ wymiotow. Daja ulge na krotka mete. Ja dzielnie czekam na koniec pierwszego trymestru, wtedy podobno mdlosci ustepuja... Jestem w 10 tygodniu i przez te typowe-ciazowe dolegliwosci stracilam juz 1,5 kg Oby do przodu Pozdrawiam cieplo.
WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-07-31 09:50
Dzięki Dziewczyny za rady. Słyszałam że trzeba pic wodę nie gazowaną-u mnie to nie przejdzie, do niedawna dobra była tylko woda gazowana lub gazowane mocno kwaśne napoje-tez i te są niedobre. Słyszałam o imbirze ale odstrasza mnie mnie jego mocny aromat, guma miętowa też już nie smakuje, mięta do picia też nie. Z innych rad skorzystam, zobaczymy.
Powiedzcie Dziewczyny czy na początku bolało Was podbrzusze? mnie kłuje, ciągnie i inne nieopisane bóle. Dostałam Duphaston. Pierwszą ciążę w 1999 poroniłam, przy następnej ciąży brałam Duphaston -urodziłam synka w 2001,
teraz też jestem w ciąży (wytęsknionej, wystaranej) i też Duphaston. Mam nadzieję, że bóle miną i w marcu 2008 urodzę zdrowe dziecię.
WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-08-04 11:00
Sok pomarańczowy-rewelacja Wielkie Dzięki
napisał/a: paulas86 2007-08-05 16:05
Ja od 6 tyg. tak do ok. 12 w ogóle nie miałam ochoty na żadne picie i zmuszałam się, żeby wypić litr dziennie. A normalnie piję ok 3-4 litrów na dobę. Ale teraz (15 tydz.) wszystko wróciło do normy i znów mam ochotę na napitki :)