dolegliwości ciążowe

WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-09-24 08:24
kasienka1975 napisal(a):hej dziewczyny.ja urodziłam pół roku temu śliczną Oliwkę.w ogóle nie czułam ze jestem w ciązy.a jeśli łapały mnie mdłości to tylko wieczorem i na chwile.wtedy popijałam niezdrową pepsi i wszystko wracało do normy.po za tym cały czas byłam w ruchu pracowałm do ósmego miesiąca potem mąż uparł się zebym poszla na zwolnienie.robiłam non stop porządki bo moje maleństwo nie lubiło gdy siedziałam lub leżałam.moze dlatego poród poszedł szybko.gdyby nie rosnący brzuszek wogóle bym nie czuła ze jestem w ciąży

Troszkę też bym tak chciała. Znam parę osób, które tak jak Ty oprócz rosnącego brzyszka nie czują ciąży. Ja mam różne męczące dolegliwości, tak samo w pierwszej ciąży, widocznie mój typ tak ma. Pozdrawiam. Ucałuj Oliwkę.
napisał/a: kopciuszek11 2007-09-24 11:07
WIOLETTA witaj mamy wagowo chyba tak samo też przytyłam 4 kg :) Ok będe pamiętać,żeby mu o tym powiedzieć. :) Ale z ciebie ranny ptaszek już o 8 na girkach :) No to mykam do kumpelki po fachu na pierdołki,przynajmniej mamy wspólny temacik :) Jak wrocisz od lekarza to zdaj relacje :)


gg 2083334
WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-09-24 12:18
Kornelia- wstaję o 5.20. w pracy jestem przed 8.00 dlatego zaglądam tak wcześnie, a czasem nawe po 6.00 przed wyjściem z domu.
Jutro zdam relację co u lekarza. U mnie się długo czeka na wizytę, nieważne że jestem na 17.00, ostatnio weszłam do gabinetu o 21.00 (przychodnia była zamknięta, ale pacjentki do ginekologa były.
napisał/a: kopciuszek11 2007-09-24 20:27
WIOLETTA a ja myślałam,że ty w domku sobie siedzisz :( No zazwyczaj chyba tak panstwowi mają,ja chodze do prywatnego,panstwowy nie chcial mi dac zwolnienia ,a ja pracuje na produkcji na 3 zmiany,a. tam to nie praca dla koobiet w ciązy.To czekam na relacje :),ale mnie dziś głowa boli masakra :(
WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-09-25 08:11
Kornelia wiocznie trafiłaś na jakiegoś durnego państwowego, normalny, ludzki to dałby Ci zwolnienie, jeszcze przy takiej pracy. Moja lekarka pytała jaka mam pracę, bo też by mi dała. Innym razem pytała czy nie chcę odpocząć. Narazie nie korzystam.
Wczoraj weszłam do gabinetu o 18,45. Dość szybko, po 1godz 45min. czekania.
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-25 08:11
od mojego wyjść bez zwolnienia to trzeba się "nastarać" że hej!
udało mi się w kwietniu i maju, a w czerwcu jakby nie zaproponował, to sama bym poprosiła - stopnie miałam wystawione, upały były ... poza tym doradził mi żebym przez wakacje też brała zwolnionko - po macierzyńskim muszą mi doliczyć jeszcze 6 tygodni więc w sumie będę miała płacone 26 tyg.
a potem pójdę na ... roczny zdrowotny - też 100% płatny... ALE DOBRZE TYM NAUCZYCIELOM i do pracy wrócę jak Dzidzia będzie miała prawie dwa lata
WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-09-25 08:18
Moja dzidzia jest spora 127gram ważyła w 16 tyg (usg ze szpitala przy tym plamieniu), macica wysoko. Ciąża wygląda na 18 tyg. a nie 17. Wszystko w najlepszym porządku. czyściutko, ani śladu plamienia ani innych kolorów. Cieszę się bardzo. Mnie Kochana boli głowa od ok 2 tyg. i nie przestaje wcale. Zawsze miałam z tym kłopoty- brałam najmocniejsze leki na receptę i pomagało, a teraz wolno apap-ale na mnie nie działa. Powiedziała,żebym spróbowała na czczo kawę prawdziwą z cytryną(wyciśniętą). Brzmi ochydnie.
A jak u Ciebie Kornelcia samopoczucie. Ty w domku siedzisz -fajnie. U mnie w pracy raczej takiej opcji nie ma, chyba że parę dni. Nikt nie zrobi za mnie. Niestety.
napisał/a: kopciuszek11 2007-09-25 10:53
WIOLETTA no w domku,ale już się bardzo nudzę,bo co mogę robić,mój jeszcze nie mieszka ze mną tylko co weekend dojeżdża(to ma sie zmienic niedługo),a mi pozostaje netek,albo tv,ale i tam nic niema ciekawego eh........:( jedynie z pieskiem na spacerek,ale mam wilka (młody) i nie tak łatwo go utrzymac :(Wow to fajnie,że jest wsio w porządku :) ja już się nie moge doczekać mojej wizyty,jestem w szoku,mój chce isc ze mną:)twierdzi,że znam płeć i niechce mu powiedzieć hi hi ....eh ci faceci )

WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-09-25 14:01
Niedługo będziecie razem, to będzie Ci raźniej i lepiej oczywiście. Potrzeba nam przecież teraz przytulenia częściej niż raz na tydzień. Ja mojego nastraszyłam, że będą bliźniaki.
napisał/a: kopciuszek11 2007-09-25 20:47
WIOLETTA hahah to ale go na prawde nastraszyłaś,biedak teraz chodzi pewnie przejęty :) ,No wiadomo,że razniej :) moj jak jest, to sie ciągle klei,no momentami to mnie drazni.Ma być już jutro i pewnie tak szybko tu nie zajrzę :) Dziś mi się nudziło,poszłam kupić proszek i już zaczęłam prać ciuszki :) co nuda robi hihi :)

WIOLETTA48
napisał/a: WIOLETTA48 2007-09-26 08:16
Kornelia -już nie chodzi przejęty, wyprowadziłam go z błędu o bliźniakach.
Mój to się ciągle do mnie klei, przed ciążą też. Na początku, jak było mi ciągle, bez przerwy niedobrze to mnie denerwowało. Teraz trochę mniej.
Teraz wolę, żeby mnie przytulił, pogłaskał po brzuchu, sex niekoniecznie.
Ale rozumiem chłopa, że jemu nie wystarcza pogłaskać mnie i przykryć. Czasem to i mi się chce pofiglować.
Ja może wezmę sobie urlop jutro i pojutrze, to pewnie też mniej pozaglądam do forum.
Miłego spotkania z Ukochanym Kornelka.
A jak Ty się czujesz Brzusiu, nie boli nic już?
napisał/a: kopciuszek11 2007-09-26 10:54
Pobolewa(ale już mniej),ale chyba mi promieniuje od korzonek.Miałam kiedyś problemy z korzonkami i dostawałam zastrzyki,ale to było jeszcze przed ciążą.Teraz jak pobolewa to okrywam się ciepło,a to jest wynikiem chodzenia w krótkich bluzkach.Jak pójdę do lekarza,to mu to powiem.