Forumki starające się o dziecko
napisał/a:
jacksonowa91
2012-02-23 20:05
Uwierz, że ja też myślałam, jeszcze kilka lat temu, że wielu rzeczy nie byłabym w stanie zrobić, przeżyć. A teraz wiem, że kiedy się kocha, kiedy się pragnie czegoś tak bardzo, to nie ma rzeczy niemożliwych. Sa tylko trudności, z którymi trzeba walczyć i które, wcześniej czy później, zostaną pokonane
napisał/a:
mnpszmer
2012-02-23 20:14
Tumartini, bardzo mi przykro, ale trzeba byc dobrej mysli.Musicie wierzyc i byc cierpliwi wiecej juz nie bede pisac bo przeciez sama wszystko wiesz i dziewczyny tez juz troche napisaly
to poczekaj jeszcze troche i ja zaciskam kolejna pare rak
mgielka1983
napisał/a:
jacksonowa91
2012-02-23 20:50
Idę się położyć chyba. Nie mam humoru.
Poza tym znikam z tego wątku. Będę Was podczytywać, ale nie staram się, więc nie pasuję tutaj. Nigdzie nie pasuję
Dobrej nocki
Poza tym znikam z tego wątku. Będę Was podczytywać, ale nie staram się, więc nie pasuję tutaj. Nigdzie nie pasuję
Dobrej nocki
napisał/a:
Xelka
2012-02-23 20:52
napisał/a:
lilii85
2012-02-23 21:07
jacksonowa91, a ja Cię patykiem pasujesz tutaj bo dajesz duże wsparcie dla dziewczyn
napisał/a:
eska1
2012-02-23 21:09
MUSI!!! 2 2 2
napisał/a:
KarolciaK
2012-02-23 22:56
jacksonowa91, do jednego watku napewno pasujesz jesli nie wiesz o jaki chodzi to napisz PW sorki za OT
napisał/a:
tumartini
2012-02-24 09:04
kasia_b, dokładnie ten sam problem u nas, nawet liczby się zgadzają - tylko 3% plemników o prawidłowej budowie.
jacksonowa91, kasiulka10, Walentina, eska, Xelka, woloszanka, dziękuję Wam za wsparcie! Jesteście naprawdę kochane!
Wczoraj mieliśmy z mężem poważną rozmowę, gotowość do działania jest wielka, więc nadzieja we mnie cały czas jest.
A za Was wszystkie trzymam kciuki :) Pozytywne wyniki dają ogromnego kopa :)
jacksonowa91, kasiulka10, Walentina, eska, Xelka, woloszanka, dziękuję Wam za wsparcie! Jesteście naprawdę kochane!
Wczoraj mieliśmy z mężem poważną rozmowę, gotowość do działania jest wielka, więc nadzieja we mnie cały czas jest.
A za Was wszystkie trzymam kciuki :) Pozytywne wyniki dają ogromnego kopa :)
napisał/a:
reni_ka
2012-02-24 09:07
Tumartini, kurcze... strasznie mi przykro Ale nie wolno się poddawać, bo jak widać po tym co pisały dziewczyny jeszcze wszystko może się odmienić, chociaż wiem, że teraz trudno w to uwierzyć a tym bardziej myśleć pozytywnie Tylko najpierw musicie sie dogadać między sobą i chyba Twój mąż powinien to wszystko sobie przemyśleć i zmienić nastawienie... bo czeka Was walka i na pewno nie będzie łatwo a jeśli on teraz tak reaguje to co będzie później?
Cholera, że też człowiek musi tyle przejść...
U nas też może być problem u małża... ja wyniki mam w miarę ok, więc może sie okazać że to jednak coś nie tak jest z żołnierzykami... Dlatego bardzo mocno proszę o kciuki, we wtorek badanie...
jacksonowa91,
Cholera, że też człowiek musi tyle przejść...
U nas też może być problem u małża... ja wyniki mam w miarę ok, więc może sie okazać że to jednak coś nie tak jest z żołnierzykami... Dlatego bardzo mocno proszę o kciuki, we wtorek badanie...
jacksonowa91,
napisał/a:
tumartini
2012-02-24 09:12
Trzymam mocno!!
napisał/a:
reni_ka
2012-02-24 09:15
Tumartini,
napisał/a:
mnpszmer
2012-02-24 09:25
2 2 2 2 2 2 2 2
no ty chyba znowu z kija potrzebujesz dostac.A masz co ty bredzisz? pasujesz tu (ja w takim razie tez powinnam nic nie pisac) i w innych tematach tez pasujesz
no ty chyba znowu z kija potrzebujesz dostac.A masz co ty bredzisz? pasujesz tu (ja w takim razie tez powinnam nic nie pisac) i w innych tematach tez pasujesz