Forumki starające się o dziecko

ja nigdy chyba nie przejmowałam się tym kiedy chciałabym urodzić... najważniejsze i najtrudniejsze dla mnie jest w ogóle w ciąże zajść. teraz z przyczyn zdrowotnych musimy odłożyć staranka w tym cyklu i jakoś mi się to nie uśmiecha - chociaż z drugiej strony jest ten czas na chwilę oddechu od tego. skoro się nie staramy ten miesiąc to się w ogóle nie zastanawiam, nie stresuje, nie nakręcam :D
Z drugiej strony mogę zrozumieć że ktoś chciałby urodzić w danym miesiącu itp. Według mnie najlepiej jest rodzić na początku roku ale to ze względu na nfz - bo wtedy jeszcze są (albo już są) pieniądze w kasie chorych

My chcielibyśmy się zacząć starać nawet w tym roku już. Ale zobaczymy czy uda nam się wszystko pozałatwiać tak jak chcemy Coś ruszy dopiero w czerwcu, a potem to zależy ile będzie trwało... Fajnie byłoby zakiełkować na urlopie we wrześniu, w Grecji Trzymajcie kciukasy, żeby było to możliwe!

Jurni napisal(a):

errr napisał/a:



sama jestem z marca


Ja też i nie narzekam - Dzień Kobiet, urodzinki

Oo prosze ja też jestem z marca i w dzień kobiet obchodzę urodzinki

Mixmonia, dziękuję

Mixmonia napisal(a):

Rozumiem Cię doskonale. I pewnie nie tylko ja

Anja.S napisal(a):

Ja też dawno temu ... bardzo chciałam urodzić na wiosnę, dla mnie to najpiękniejszy okres ale teraz po 5 latach... nie myśli się kiedy, czy dziewczynka czy chłopiec ale czy w ogóle kiedykolwiek będziemy rodzicami....

Rozumiem dziewczyny, które nie mają problemów i wtedy mogą spokojnie planować.
Niestety takie jest życie i zawsze będą dwie grupy...

Dokładnie tak

Anja.S napisal(a):

Bluebelly, i nadal trzymam mocno

Dorotko trzymam kciukole 2 2 za potwierdzenie ciąży

Bluebelly napisal(a):

Teraz,starając się 2 lata i pokonując wiele przeciwności losu jest mi to zupełnie obojętne kiedy urodzi się moje dziecko-ważne żebym mogła je miec i aby urodziło się zdrowe

Też jestem tego samego zdania byle się w końcu udało... u mnie w wrześniu będą 3 lata no i żeby dziecko się zdrowe urodziło

Dziwnie mnie bolało rano z prawej strony jakby kolka teraz ten ból nadal się utrzymuje ale jest zupełnie inny ... nawet jakby mnie gdzieś w okolicy jajnika piekło ehh już nie wspomne o moich sutkach Chyba to efekt pregnylu

uff jaka zagorzała dyskusja.. Jeżeli chodzi o mnie to też planowałam kiedy bym chciała urodzić - lecie :) Udało się prawie że idealnie, miałam rodzić w sierpniu, czyli miesiącu z którego jestem ja i mój mąż i to było takie piękne.. A teraz już wiem, że nie warto planować i nie ważne jest kiedy..

Dorotka cały czas trzymam za Ciebie

mgielka1983 napisal(a):

Dorotko 2 2 trzymam kciukole za potwierdzenie ciąży

Aj dziękuję

mgielka1983 napisal(a):

Też jestem tego samego zdania byle się w końcu udało... u mnie w wrześniu będą 3 lata no i żeby dziecko się zdrowe urodziło

Po długim oczekiwaniu na upragnione maleństwo zmienia się nastawienie do pewnych spraw ... Ja też od początku byłam nastawiona ,że MUSI byc dziewczynka,moja wymarzona córeczka której będe robiła warkoczyki i ubierała w śliczne sukienusie... Teraz i to stało się mało ważne. Proszę Boga tylko o to żeby dał mi szansę bym mogła cieszyc się rolą mamy

mgielka1983 napisal(a):

Dziwnie mnie bolało rano z prawej strony jakby kolka teraz ten ból nadal się utrzymuje ale jest zupełnie inny ... nawet jakby mnie gdzieś w okolicy jajnika piekło ehh już nie wspomne o moich sutkach Chyba to efekt pregnylu

Czyżby owu dawała o sobie znac Zaciskam z całych sił kochana żebyś szybko pojawiła się w BM Uciekaj już z tego tematu

[ Dodano: 2012-02-26, 18:38 ]

kasiulka10 napisal(a):

A teraz już wiem, że nie warto planować i nie ważne jest kiedy..

Dokładnie. Ważne żeby się udało i żeby maluszek był zdrowy

kate1775 napisal(a):

Dorotka cały czas trzymam za Ciebie

Dziękuje


Nooo jutro wszystko będzie jasne... @ brak,brzuch od kilku dni mnie nie boli,tylko sutki mam wrażliwe na dotyk - to na tyle

Jurni napisal(a):

ze względu na ślub ZA PÓŁ ROKU.

ja to rozumiem, ale rozumiem tez inne powody bo slub nie jest jedynym z jakiego mozna odlozyc starania

napisal(a):

Walentina, ja tam Ciebie rozumiem,wiesz o tym i praktycznie ze wszystkim sie zgodze co napisalas
chociaz napewno po dluzszych staraniach zmienia sie myslenie na ten temat
_________________

dokladnie i :*

Mixmonia napisal(a):

Bluebelly napisał/a:
kiedyś myślałam podobnie tj chciałam żeby moje dziecko urodziło się na wiosnę,bo ładna pogoda,spacerki itp Teraz,starając się 2 lata i pokonując wiele przeciwności losu jest mi to zupełnie obojętne kiedy urodzi się moje dziecko-ważne żebym mogła je miec i aby urodziło się zdrowe


Rozumiem Cię doskonale. I pewnie nie tylko ja

ja tez to rozumiem jak najbardziej

Bluebelly napisal(a):

Nooo jutro wszystko będzie jasne... @ brak,brzuch od kilku dni mnie nie boli,tylko sutki mam wrażliwe na dotyk - to na tyle

2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2



i tu sie zgadzam nie warto planowac kiedy, ale kiedy jeszcze sie nie zaczelo dobrze starac to mozna zaczac te pare tygodni pozniej.Inna sytacja jest kiedy kobiety maja problem z zajsciem w ciaze i wtedy to norma, ze ich jedyne marzenie to byleby miec to malenstwo.Kazdy przypadek jest inny ...

mgielka1983 napisal(a):

u mnie w wrześniu będą 3 lata

mozna sie zalamac

Też uważam, że nie warto planować.. My nie chcieliśmy bym chodziła w ciąży całe lato. A jak dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży (termin na wrzesień) to byliśmy przeszczęśliwi. Już było nam obojętnie czy to świątek, piątek czy niedziela. Ważne, że się udało i żeby Maleństwo było zdrowe. Cała reszta to tylko otoczka..

Bluebelly, Nadal mocno trzymam i podglądam. 2 2 2 2 2 2 2

Dla mnie też nie ważne kiedy. Ważne, aby było zdrowe i oby wogóle było

Bluebelly, baaaaardzo mocno trzymam kciuki i obowiązkowo się dzisiaj pomodlę o Ciebie