Grudzień 2009

A dziewczyny z Antkowego forum założyły zamkniętą grupę na fb, i jak dotychczas niezby często udawało mi się pisać, to fb prawie codziennie otwieram i tym samym częściej piszę. Może to jakieś lekarstwo na nasze pustki:)

Gosiu, brzusia fajny, ale mnie już nikt nie namówi. U nas ostatnio na przemian coś z którymś się dzieje. Jeszcze Poznań taki zakorkowany że jesteśmy w domu dopiero ok 17-ej. Padam na pysk, jestem wykończona i mam wszystkiego dosyć.

też bym się skonsultowała. kolega (ma co prawda 37 lat) a;e po usunięciu migdałka miał mnóstwo komplikacji :/ Ja bym tak od razu nie ryzykowałą. Skonsultuj!!!

i po oc ja wchodze codziennie na to forum jak nikt nic tutaj nie pisze??? :( a miałyśmy być z sobą do osiemnastki naszych pociech :(

hej mamuśki
ja tu zaglądam też codziennie, ale niestety brak czasu wychodze 0 8 a wracam o 20 i naprawde nic mi sie nie chce
dziś mialam zaplanowane sobie robienie pierogów, krokietów i ciastek ale niestety o godz. 10 gaz mi się skonczył i łukasz jeszcze nie dowiózł więc miałam dzień lenistwa
u nas nic ciekawego nie słychac, oboje z fifkiem jesteśmy przeziębieni ale zaliczyliśmy pierwszy wypad na sanki i było fajnie :)
u nas z robotą coraz gorzej, sklep przynosi coraz mniejsze dochody i szefowa gada coś ze jak tak dalej pójdzie to zamknie:(
dalej mieszkamy na wynajmie i do tesciów sie nie przeprowadzamy na razie
Fifi w przedszkolu radzi sobie dobrze, panie go chwalą, że grzeczny, spokojny.......tak samo na angielskim nawet zaczął w domu powtarzac słówka, za to w domu istny diabeł czasami, a jak ma chumory to masakr:/
no nic coś naskrobałam:)
gosiu jak sie czujesz, jeszcze troszke i będziesz tulic maleństwo :)jak przygotowania?wogle jak wam sie mieszka na swoim?
pozdrawiam mamuśki

mieszka nam się bardzo dobrze :)

a co do przygotowań - to kilku rzeczy jeszcze mi brak :/ No ale ciuszki już wszytkie wyrała, wczoraj skończyłam prasować :) Teraz czas się zabrać za kompletowanie torby :P

wątek zamknięty czy jak?:confused:
jeszcze trochę i by był miesiąc od ostatniego posta:eek:

gocha, jak tam samopoczucie fizyczne i psychiczne? w ogóle jaki jest stan aktualny, bo ostatnie dane są dość zaległe ;)

u nas jakieś chorobowe neverending story. mała w listopadzie w ogóle nie była w przedszkolu, zaliczyła w którymś tam tygodniu antybiotyk, bo za długo już trwało odkasływanie, zaczynało się zapalenie oskrzeli. w grudniu 5 dni na początku i od tej pory znowu siedzi w domu. ja swoje odcierpiałam zatokowo, ale zakupiłam inhalator, po użyciu którego niemal ozdrowiałam. niemal, bo moje zatoki niestety są już zrypane przez wieloletnie leczenie p/alergiczne, no i co chwila się tam coś smoli. chłop też się zaprawił dokumentnie, nie wyleczył dobrze czegoś i skończył w końcu w domu z antybiotykiem na zatoki. od wczoraj jest w robocie, ale jeszcze na antybiotyku:rolleyes:
no to trochę o sobie, bo w sumie to nie wiem, kogo o co pytać, czy ktoś tu jeszcze zagląda...

hej ja caly czas zagladam tylko czasu brakuje zeby cos naskrobac:)

u nas badan ciag dalszy nina miala eeg wyszlo nieprawidlowo patologia napadowa w czwartek mamy kolejna wizyte poza tym zapalenia sromu ciag dalszy i gardlo do tego ehh a poza tym nawet moze byc:)

napiszcie co u was :rolleyes:

hej

normalnie nie wierze że coś się na wątku zadziało :P już myślałam że nikt tutaj nie zagląda

ja nadal w dwupaku i póki co to oznak porodu brak

Witam po długiej przerwie:)

Zdrówka dla Ninki.
U nas wiele zmian otóż zmieniłam pracę i brakuje mi czasu na wszystko. Mój Dawid nie pracuje i chyba będzie musiał wyjechać za granicę także jest nie wesoło.
Dziewczynki zdrowe i rozrabiają na całego. Sara się rozgadała na całego.

Gosiu jak tam się czujesz??? To już niedługo :)

Pozdrawiam i zapraszam na kawkę:)

Dziewczynki wczoraj o 19.55 Gosia urodziła małą Ewusię:)

Wielkie gratulacje Gocha! Wracaj szybko z malutką do domu - w pełnym zdrowiu i melduj się:)