Jak zwracacie się do swoich teściów?

napisał/a: ~gość 2010-03-18 11:38
ja staram się bezosobowo
raz w smsie napisałam do teścia tato i był w siódmym niebie,
odpisał mi córeczko

[ Dodano: 2010-03-18, 11:51 ]
sorrow napisal(a):A do żony mówię "twoja mama", "twój tata".
ja mam to samo i już parę osób pytało dlaczego, że to teraz moi drudzy rodzice
napisał/a: eska1 2010-03-20 13:52
err napisal(a):sorrow napisał/a:
A do żony mówię "twoja mama", "twój tata".
Mam tak samo.
napisał/a: Edytka 2010-03-21 11:33
Ja do teśćiów raczej zwracam się teść, teściowa. Chociaż do teścia czasem zdarza mi sie powiedzieć tato, a to chyba dla tego, że nie miałam nigdy swojego ojca. Do teściowej słowo mamo nie przechodzi mi przez usta. Mój mąż mówi do mojej mamy "mamusia" albo teściowa, zależy w jakim kontekście Między soba mówimy tak jak chyba większość z tego co widzę, twoja mama, twój tata. a najlepsze jest to, że nasze mamy mówią o sobie nawzajem "mama" np. "jedziecie do mamy", "zawieźcie to mamie" itp.
napisał/a: Itzal 2010-03-21 11:40
err napisal(a):sorrow napisał/a:
A do żony mówię "twoja mama", "twój tata".
ja mam to samo i już parę osób pytało dlaczego, że to teraz moi drudzy rodzice

mi tylko raz jakis tam wujek mojego meza tak powiedzial - po tym, jak powiedzialam do tesciowej "pani", uslyszalam od tegoz wujka, ze to juz nie "pani", a "mama". Na co oczywiscie z miejsca i wyraźnie odparłam, ze rodzicó juz mam, to ci, ktorzy mnie wychowali, i nikogo innego nie bede tytułowac per "mamo-tato", tak samo jak nie zyczę sobie, zeby ktos poza moimi rodzicami nazywal mnie "córeczko". Oczywiscie, naród słuchający byl w szoku,, poza babcią mojego męza, ktora odparła, ze mam rację, i ona mnie popiera - kochana kobieta, ta pani Alinka