Jak zwracacie się do swoich teściów?

Marusia napisal(a):

Ja, póki co, do przyszłych teściów mówię per pan/pani.

u mnie jest tak samo i chyba się nie przestawie

ja też mówię mamo i tato ale czasem w formie bezosobowej-ale też jest dobrze

Zawsze mówiłam pan/pani.
Ale w dniu ślubu cywilnego teść powiedział, żebym mówiła mu tato, a teściowa, żebym po imieniu.
Juz prawie 1,5 roku po cywilnym , a ja tylko 2 razy powiedziałam tato:
-pierwszy raz w dniu ślubu - taka oficjalna próba generalna :)
-drugi podczas rozmowy telefonicznej
Do tesciowej nigdy nie powiedziałam po imieniu.
Teraz mam trudne zadanie bo mówię bezosobowo.
Mam nadzijeę, że po ślubie kościelnym zmienię swoje nawyki. :)

Ale to tak dziwnie mówić po imieniu do teściowej...Czyż nie ? To już wolę formę bezosobową. Ja pewnie będe mówiła mamo, tato po ślubie, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam.

Anetka napisal(a):

Ale to tak dziwnie mówić po imieniu do teściowej...Czyż nie ?

Nie wiem czy dziwnie czy nie.
To była propozycja ze strony teściowej, by mówić po imieniu, gdybym nie chciała mowić: mamo. Jej zdaniem mame ma się jedną, więc wypada wybrać imię. Może jest w tym trochę racji :)

Małgosia23 napisal(a):

Jej zdaniem mame ma się jedną,

I takie jest też moje zdanie, dlatego nie wyobrażam sobie mówić do mojej przyszłej teściowej po ślubie mamo ! Ale po imieniu też nie. Pewnie skonczy się na tym, ze zaproponuje mi mamo, a ja będę starała zwracać się do niej bezosobowo.

Mi na początku trudno bylo sie przyzwyczaić ale mówię mamo i tato i teraz to wydaje mi się normalne choć od tak niedawna są moimi teściami

Mi słowo "mamo" w stosunku do teściowej nie przechodzi przez gardło , mówię do niej teściowa bądż bezosobowo do teścia natomiast mówię tato .

Mam bardzo fajnych teściów, bardzo ich lubię i nie mam problemu z mówieniem do nich mamo i tato. Mąż podobnie.

A ja zwracam sie do mojej tesciowej Pani Romo.Mam wspaniala tesciowa

Ja to juz calkowicie nie wyobrazam sobie jak bede (czy wogole bede) zwracac sie w jakikolwiek sposob do swoich tesciow. Jesli kiedys taki cud sie zdarzy ze wogole bedziemy rozmawiac to raczej bezosobowo. Nie pzreszlo by mi przez gardlo MAMO czy TATO!

Po tym jak się wobec Was zachowują to nie jest dziwne.