Jakie Mleko???? Pomóżcie:)

ja daje gluten juz baardzo dlugo... od 5 albo 6 miesiaca... ale nie daje mannej tylko ta 8 zboz... wedlug nowego schematu podaje... nie wiem jak sie ten gluten daje w takiej sytuacji... poszukam pozniej na forum bo to gdzies widzialam...

jak ja mojej dam deserek i do tego 4 ciasteczka (zamiast tej kaszki 8 zboz bo jej nigdzie nie moglam kupic) to mi trzyma 3-4 h...

hmm jezeli nie chce wody to naucz go picia w dzien... zrob mu pol na pol z sokiem... i zmniejszaj ilosc soku...

co sie stalo z tym porannym karmieniem... nie chce mleka bebilon i kaszki ryzowej... ? troche dziwne... jezeli tak mu dajesz juz od pol roku to moze nie ma juz sensu kombinowac i dawaj mu tak jak lubi... jezeli mialoby to mu zaszkodzic to by juz dawno dostal zygania... ;)

można go podawac z manną po jednej łyżeczce do zupki dla dziecka i wtedy tez sie do niego przyzwyczaja :)

ania niedlugo przyjdzie taki czas ze bedziesz musiala dac kaszke... bo bedzie ci trzymac pol h po samym mleku... ;p

ta kaszka bobovity jest na bebilonie... to bedzie 3 mleko jakie wprowadzisz...

emila3000 napisal(a):

ania niedlugo przyjdzie taki czas ze bedziesz musiala dac kaszke... bo bedzie ci trzymac pol h po samym mleku... ;p

...

Emilia - i tu się z Tobą nie zgodze mam koleżanki które mają starsze już dzieci i te dzieci nie znaja smaku kaszki albo dostały ją tylko kilka razy . I nie było zadnego problemu . A kaszki dla mnie to taki zapychacz wole dać warzywa, owoce i mleko. Tym bardziej że mój synek jest w 97centylu i nie potrzeba zapychac go jeszcze kaszkami bo chłopak i tak duży ..
Czasem tylko do owocków dodaje kleik ryzowy na mleku modyfikowanym ale to tylko dlatego że owocki mają dość rzadką konsystencje i młodemu wylatuje wszystko z dziubka, a jak dodam troszkę na gęsto zrobionego kleiku je się mu lepiej

no jak chcesz... Julka musialaby zjesc 2 butle zeby jej starczylo na 3-4 h... a kleiku nigdy jej nie dawalam... dzieci sa rozne... a z waga tez jest na 97 centylu tylko ze wzrost ma na 120... ;p

Salii napisal(a):

dziewczyno ty to naj lepiej zmień lekarza bo lekarz już dawno powinien Ci powiedzieć co możasz dawać dziecku jaka dieta i tak dalej.Odnośnie serków to może jeść danio i nie czytaj bzdur na necie może jeść skórke z chleba może jeść indyka drób gotowane warzywa już może jeść praktycznie wszystko im szybciej będziesz wprowadzać nowości tym dziecko zacznie się uodparniać i nie będzie mieć kłopotu z alergią pokarmową czy z innymi doległościami brzuszka.i najlepiej będzie jak to ty się zmienisz i twoje lenistwo ugotować dziecku indyka z warzywami to nie filozofia tylko leńistwo wszystkie te słoiczki gerbera czy inne zawierają sztuczne konserwanty ugotowany obiadek przez ciebie jest znacznie tańszy i zdrowszy a pozatym nie kosztuje wiele wysiłku.Wybacz ale jestem zwolenniczką podawania takim dużym dzieciom zdrowych pokarmów gotowanych.:)po za tym nie ba wem będzie jeść to co wy więc musi się przyzwyczajać do smaków i nowości pokarmowych.I każdy lekarz Ci to powie jaki każda matka.Która ma więcej niż jedno dziecko.

no super, tak fachowej wypowiedzi to jeszcze chyba nie czytałam...
tak, tal przez Ciebie ugotowany pobiadek z pewnością będzie zdrowszy jeśli dodajesz dziecku vegetę:eek: masakra

ah Emilia muszę Ci powiedzieć, że ja daję córce cyca w nocy, bo nic innego jej nie uspokoi, a to co napisałaś to trochę się mija z prawdą...;)

emila3000 napisal(a):

no jak chcesz... Julka musialaby zjesc 2 butle zeby jej starczylo na 3-4 h... a kleiku nigdy jej nie dawalam... dzieci sa rozne... a z waga tez jest na 97 centylu tylko ze wzrost ma na 120... ;p

Emilia - dokładnie każde dziecko jest inne ale mam przykłady u koleżanek że tak się da a dzieci głodne nie chodziły :)
Co do kleiku to spróbuj kiedyś jak dla mnie ma dużo zalet - nie ma w składzie cukru i ma neutralny smak więc możesz dodać do niego wszystko zrób małej z owocami ze słoiczka zobaczysz jak będzie zajadać bo wychodzi pyszne , mój smyk uwielbia. Bo same owocki też nie wszystkie mu smakowały

Aninka - zgadzam się z tym co napisałaś jak dla mnie nie ma różnicy jak ktoś chce gotować niech sobie gotuje , jak chce dawać ze słoiczka niech daje ..
I g prawda że tam są konserwanty

I g prawda że tam są konserwanty
A co niby twoim zdaniem jak nie konserwanty he he Boże ludzie w każdym słoiku czy to dla dzieci z atestem czy dla dorosłych są konserwanty i składniki utrwalające.W jakim w świecie żyjecie a (reklam )no tak reklam heh.Żeby taki obiadek się nie zepsuł i nie stał przez pół roku na sklepowej półce musi być chyba odpowiednio przygotowany a WIĘC KONSERWANTY-MATKO.Są soczki jednio dniowe z marchewki i jabłka i to jest ewentualnie zdrowe:)he he

Wyobraź sobie że da się zrobić słoiczek i nie dac do niego żadnego utrwalacza i tez będzie sobie stało pół roku , bo sama takie robie .

No ale wez pod uwagę że piszemy o kupowanych produktach.A takie marynowane rzeczy dla siebie też robię.A wąntpie żebyś pół roku trzymała obiadek dla swojego dziecka który jest świeży i który sama zrobiłaś (to by było bez sensu):) i pozbawione wartości odżywczych.Kompot nawet rok może stać dobrze zawekowany Pozdrawiam:)

Wszystko może stac jak jest odpowiednio zrobione , ale rób jak chcesz i sobie gotuj jak masz ochote ale nie wypisuj innym że to iż podają słoiczki to jest lenistwo . Bo ja wole się z synkiem pobawić niz stać przy garach