Jesienne mamusie 2013

napisał/a: SmerfetkaMaruda 2014-04-17 20:52
Dziewczyny zdrowych, spokojnych oraz pełnych miłości świąt Wielkiej Nocy :)

napisał/a: Netinka 2014-04-20 19:44
Kochane Zdrowych Wesołych szczęśliwych i Spokojnych Świąt!


Wiem że ostatnio jestem nieobecna ale mam sporo problemów!
Mieszkaniowo zdrowotnych syna!
Tzn.nie mam problemu gdzie mieszkać ale nie mam ogrzewania bo mam sąsiada który nasłał na mnie nadzór budowlany a kiedyś jak demontował piece kaflowe zrobił to siłą i naruszył konstrukcję kominów i teraz My mamy zakaz palenia w piecu bo jemu się dymi ale nie mozna mu udowodni c ze to z jego winy! i tak sprawa się ciągnie a my grzejemy olejakami!
Oprócz tego Jeżdżę z synem na terapię! ( ma ASpergera ! i mam z nim trudne dni! W szkole tragedia ! tzn.uczy się rewelayjnie! i tyle!
Kolegów nienawidzi i robi czasem im krzywdę! ehh


Mam nadzieje że u Was jest lepiej!
napisał/a: Annjan 2014-04-22 09:54
hej hej
Dziewczyny myślami byłam z wami w te święta ale nie starczyło mi czasu żeby do kompa siąść bo..
..bo Michaś o d 30 marca raczkuje:) a raczej zapitala jak mały samochodzik, i wszystko co zakazane jest najbardziej pożądane! w tym to się ponoć do mnie przydał bo ja też taka prędka byłam. Tak więc biegamy za małym szybciorem po całym domu i łapiemy jak wspina się na wszytko co możliwe:D Kolanka od stukania w podłogę ma całe w siniaczkach....
Ma już 2 ząbki na dole i na razie spokój i cisza z następnymi. ehh i teraz nie mogę uwierzyć że on kiedyś leżał bez ruchu:D Na nic nie ma czasu bo cały czas gdzieś się śpieszy:) aż strach pomyśleć co będzie jak zacznie chodzić. A właśnie wczoraj pierwszy raz sam usiadł:D
No i wybieramy się na basen dla maluchów bo gdzieś tą jego energię muszę spożytkować:) jak już będziemy po to napiszę jak było
Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie i dalej będę was podczytywać w przerwach na kawę:*
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2014-04-24 20:09
Witajcie po świętach!

Netinko strasznie mi przykro, ze masz takie zawirowania z synkiem. Taki sliczny i symaptyczny z niego chlopiec z zsjec, ktore wstawiasz... Tak sobie mysle, ze dobrze ze jest Wojtuś to na pewno pozytywnie wplynie na Adiego takie wspolne spedzanie czasu lepsze niz jakakolwiek terapia :) trzymam mocno kciuki za postepy Twojego synka. Napisz od czasu do czasu, jak tam u niego...

U nas Damiś w swoj 7 miesiac zycia zaczal czworakowac a jaki szczesliwy jest :) na razie to niesmiale kroczki w porownaniu z czolganiem, ktore ma dobrze opanowane ale widocznie to bylo juz za malo dla niego. Zwlaszcza, ze od dluzszego czasu unosi sie wysoko i sciaga zabawki z wyzszych polek:) Ma ostatnio lek separacyjny, jak tylko wychodze z pokoju zabiera sie za mna i poplakuje. Biedny teraz chociaz szybciej wyjdzie za mna na tych czworakach... Dziaselka nadal opuchniete. Przeszedl trżydniowke, wysypalo go w Wielka Sobote ;) Rozmiarowo wchodzi w 80. Dlugi jest, mierzy juz 74 cm. Juz robi sie na buzi z niego taki maly chlopczyk :)

Annjan gratulacje dla Michasia. Jak masz czas na kawe to znaczy, ze nie jest tak zle u Ciebie z czasem ;)

Dziewczyny piszcie wiecej, bo nam watek upada... :( Zaraz beda wakacje i juz w ogole pewnie bedzie cisza. A szkoda.
ankasos25
napisał/a: ankasos25 2014-04-25 19:49
Dobry,

my po chrzcinach już a tyle zamieszania było bo to i święta i lenki urodzinki i chrzciny się zbiegly ufff myślałam, ze nie wyrobię
Netinko duuużo siły Ci życzę

Smerfetka i Annjan no to się teraz nabiegacie za maluchami :D
a tak wyglądaliśmy na chrzcinach w tych naszych strojach
napisał/a: Annjan 2014-04-26 08:42
heheheh Smerfetka na kawę mam czas jak ten mały uciekinier śpi:) właśnie teraz. Ale fakt już ogarnęłam prawie sytuację. Przyzwyczaiłam się też do tego że w większości czasu jestem sama ( wiadomo mąż w pracy) i zorganizowałam sobie czas... Czasem jest ciężko - nie ukrywam i zastanawiam się w tedy czy tylko ja nie wyrabiam czy może ktoś jeszcze ma tak jak ja... No ale za pasem wiosna, mniej ubierania i co najważniejsze w końcu udało mi się kupić samochód wiec wracam do mobilnych i niezależnych:) Jeszce tylko muszę Michasia przekonać że jak mama z przodu siedzi to nie koniec świata ;)
Ankasos super wyglądaliście!!
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2014-04-27 11:12
Idzie, idzie Damiś i tupie nóżkami...



Julcia




Ankasos super wyszliście na zdjeciu!

Annjan ja do 18 tez jestem sama. O 18 kapiemy dzieciaczki czasami maz zdazy a czasami nie. Dobrze, ze mlody sam zasypia to tylko wyciagam go z kapieli, smoczek i lula bo kaszke je wczesniej. No i wracam do Julci ale o 19 najpozniej mam juz cisze w domu ;)

Mlody od poczatku jezdzi z tylu w aucie z Jula. Ja do ok. roczku jezdzilam z tylu z Jula ale ona nie znosila pewnie podobnie, jak Twoj Michas jazdy autem. Troche lepiej bylo, jak jej w wieku 13 miesiecy zmienilismy na fotelik montowany przodem do kierunku jazdy a zupelnie dobrze to chyba po 18 miesiacu. Wyjazd do sklepu to byla drama ;) Ja przy dwojce nie jestem nawet w polowie tak zmeczona, jak z sama Jula do 18 miesiaca. Byla baaaaardzo absorbujaca po milion razy musialam np. Jej pokazywac jak ukladac puzzle ale jak sie wtedy nauczyla to mam spokoj i cisze do dzis :) teraz samodzielnie uklada puzzelki 50 elementowe.... To samo z malowaniem ( po x razy prosi zeby malowac ksiezniczki itp.) ale maluje pozniej pieknie sama a ja jak tylko wchodze do pokoju to jedyne slowo to " wow". Piekne sa takie chwile ale i zdarzy sie, ze jedno i drugie ma dzien marudzenia... To czekam tylko zeby juz byla 18 :D Mnie strasznie szybko leci czas...

Milej niedzieli dziewczynki. U nas zaraz obiadek :)
napisał/a: Monika09 2014-05-07 15:24
Hej dziewczyny

trochę się nie odzywałam... bardzo napięty czas mieliśmy ostatnio...
ale od początku. przeszliśmy już pierwszą chorobę z antybiotykiem- i Franek i Kuba. teraz znowu zasmarkane- ale już chyba taki urok, kiedy jedno w przedszkolu.
no ale ważniejsze- od poniedziałku jestem w pracy- więc od jakiegoś czasu ćwiczyliśmy małego na wszelkie sposoby aby przestawić go na nową sytuację...
z jedzeniem nie ma problemu- mały je kaszę, gotuję mu zupy, chociaż największe ciągoty ma do tych normalnych- krupnik czy biały barszcz z ziemniakami- jadlby bez limitu. oczywiscie nie pozwalam, bo jeszcze nie można, ale myślę że nie będzie niejadkiem jak Francik. z cyckiem narazie ciągniemy- zobaczymy jak długo się uda.
ogólnie Kuba rozwija się przednio- waży prawie 9 kilo. jest uśmiechnięty... wpatrzony w starszego jak w obrazek. gada jak najęty w tym swoim języku. tylko leniwy, no ale jak miałabym takie cielsko dzwigac to tez by mi się nie chciało...

jak narazie ogarnamy się w nowej sytuacji. myślę że jeszcze z tydzień i przyzwyczaimy się już do końca. już nie mogę sie doczekać waakacji...

odzywajcie się. Smerfetka dobrze mówi- szkoda wątku tracić. jak będę miała chwilę wolniejszą to wrzucę aktualne zdjęcia
tymczasem trzymajcie się zdrowo
buziaki
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2014-05-13 19:30
Witam!

Od ostatniego posta troszke Damciowi przybylo zabkow. Ma juz 5 sztuk i pewnie druga dwojka sie tez niebawem przebije. Niestety zabkowanie odbija sobie w nocy - spi bardzo niespokojnie ale praktycznie co tydzien wychodzi mu zab... Od tygodnia zaczal wstawac przy meblach.

Mam teraz troszke mniej czasu bo trwa remont u mojej mamy i jak tylko poloze dzieciaczki spac to jade pomagac. Dzis wyjoatkowo mam wolny wieczor bo maz dluzej zostal w pracy :p

Mlody umowiony na 24.06 na wazenie i pierwsze mierzenie. Julcia przy okazji tez ;)

Z racji tego, ze Jula idzie do przedszkola od wrzesnia to na poczatku lipca mamy taki tydzien przygotowawczy do przedszkola. W godzinach popoludniowych, a taki prawidziwy tydzien adaptacyjny pod koniec sierpnia.
Fajnie. Maz ma akurat urlop to bede mogla chodzic z Jula.

Zagladam tutaj co jakis czas ale cisza na watku straszna :(
napisał/a: Netinka 2014-05-17 13:54
Witam!
Ależ czas zpitala szybko że szkoda gadac!
Kurcze smerfetko Damis to silny chłopak :)
Mój leniuszek siedzi dłuższą chwilę sam ale jak daję go na brzuch to makabra jak nie lubi! Starszy syn tez nie lubił! Cos czuję ze on zacznię najpierw chodzić a potem raczkować jak starszy! Nie ma zębów szczerbaty ale idą idą i idą! :)

Adi no lepiej! zaczął socjoterapię i w szkole i prywatnie i widac zmiany! Było do naszej pani neuropsychiatry potrzebne ekg i wyszła wada serca po mnie odziedziczył! A na usg nie było wudac jak mu robiłam w 2 roku życia! teraz czekamy na kardiologa aby znalazł miejsce w szpitalu trzeba bedzie go położyć i wykonać badania!

Włąsnie od 3 dni męczy nas jelitówka! Wszyscy oprócz Wojciecha wymiotujemy :(

Z mieszkaniem ciagle pod górkę! W poniedziałek mamy kominiarza uwówioneg-a teraz zimnica i przydałoby sie palić to na olejakach jedziemy!
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2014-05-26 19:28
Damianek...



napisał/a: SmerfetkaMaruda 2014-05-30 20:42
Hej dziewczyny!

U nas dzisiaj spory sukces Damianek powiedział " mama" oczywiscie w akcie desperacji, bo mial dosyc stania, w obu rekach zabawki a nozki sie zmeczyly. Na szczescie bylam dosyc blisko bo w lazience obok pokoju dzieciakow i uslyszlam to piekne slowo. Bylo wyrazne ale od tygodnia cwiczyl " meme, mamam, memu, mam, amum " itp. A dzisiaj to juz naprawde caly dzien trenowal :) Jula chyba tez 29 maja lub 30 maja powiedziala " mama" tylko byla o miesiac starsza :D na ale mlody to gadula od poczatku byl... ;)

Pozdrawiam serdecznie.