Jesienne mamusie 2013

napisał/a: SmerfetkaMaruda 2013-03-26 13:32
monika1406 napisal(a):

Smerfetko, Annjan cieszę się, że u was wszystko ok z maleństwami, cały czas śledzę was na tym forum i trzymam kciuki za was :)

czesc Monika :) Udalo Wam sie z mezem troche pukladac sprawy? Trzymam za Cebie kciuki, wiem jak bardzo Ci zalezy... Ja wierze, ze kazdej ze staraczek w koncu kiedys sie uda. Chcialabym Was tutaj wszystkie na tym watku widziec...
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2013-03-26 13:38
Annjan napisal(a)::) eh no ja wracam do żywych :) życie zaczyna zupełnie inaczej wyglądać odkąd nie wymiotuję. Bywają jeszcze słabsze momenty i mdłości ale to już jest do zniesienia:) Właśnie dziewczyny - jak tam u was?? Ja mam wrażenie że jak wiosna w końcu zawita to już będę całkiem w ciążowym niebie ):)

U mnie to jak w sinusoidzie jest kilka dni dobrze a pozniej dopada mnie mega zmeczenie. I tak na zmiane. Meczy mnie w nocy wstawanie na siku. Jedna rundka...
Nie no nie jest zle, chwilowo jestem na gorce :D
napisał/a: Monika09 2013-03-27 09:48
Cześć Agnieszka...
ja wiem, że na początku możesz być w szoku. jeszcze te pierońskie hormony wcale nie ułatwiają- znam to...
tak juz ten swiat zostal sworzony. jedne kobiety maja problemy z zajsciem w ciaze- innym to przychodzi z latwoscia...
ogladalam taki program o rodzinie wielodzietnej- siedmioro czy osmioro dzieci. rodzina przeszczęśliwa. dzieci sie wypowiadaly, ze nie wyobrazaja sobie zycia w pojedynke, bez tak duzego rodzenstwa.

Aga, teraz juz nic nie zrobisz, wiec staraj sie myslec pozytywnie. mysl tylko o tym zeby dziecko urodzilo sie zdrowe. wszystko potrzebuje czasu...

ja po badaniu wczoraj. Dziewczyny, po Franku juz nic nie powinno mnie dziwic, ale jak zobaczylam dziecie na ekranie i uslyszalam silne bicie serduszka to sie rozkleilam... chyba juz zawsze bede pod wrazeniem natury. 9 tygodni i juz bijace serce i dwa centymetry nowego człowieka...
pamietam jak się Franek urodził i karmiłam go piersią, to patrzyłam się na te maleńkie uszka i zastanawiałam się, jak to możloiwe, że "z niczego " powstaje taki człowiek... ech...

no dobra. wracam do pracy.
trzymajcie sie cieplo
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2013-03-27 12:58
Monika09 napisal(a):Cześć Agnieszka...
ja wiem, że na początku możesz być w szoku. jeszcze te pierońskie hormony wcale nie ułatwiają- znam to...
tak juz ten swiat zostal sworzony. jedne kobiety maja problemy z zajsciem w ciaze- innym to przychodzi z latwoscia...
ogladalam taki program o rodzinie wielodzietnej- siedmioro czy osmioro dzieci. rodzina przeszczęśliwa. dzieci sie wypowiadaly, ze nie wyobrazaja sobie zycia w pojedynke, bez tak duzego rodzenstwa.

Aga, teraz juz nic nie zrobisz, wiec staraj sie myslec pozytywnie. mysl tylko o tym zeby dziecko urodzilo sie zdrowe. wszystko potrzebuje czasu...

ja po badaniu wczoraj. Dziewczyny, po Franku juz nic nie powinno mnie dziwic, ale jak zobaczylam dziecie na ekranie i uslyszalam silne bicie serduszka to sie rozkleilam... chyba juz zawsze bede pod wrazeniem natury. 9 tygodni i juz bijace serce i dwa centymetry nowego człowieka...
pamietam jak się Franek urodził i karmiłam go piersią, to patrzyłam się na te maleńkie uszka i zastanawiałam się, jak to możloiwe, że "z niczego " powstaje taki człowiek... ech...

no dobra. wracam do pracy.
trzymajcie sie cieplo


Ja do tej pory, jak patrze na moja corcie to nie moge uwierzyc, ze ona kiedys taka tyci tyci malutka byla, ze w brzuszku sobie zyla a teraz biega, smieje sie, gada... Maly czlowieczek :) Ta ciaza jest inna... Teraz juz nie placze, jak ide na usg, po prostu ciesze sie, jak widze moja druga kruszynke. Pewnie i tez inaczej troszke bede wychowywac. Ciagle o tym mysle, zeby mala nie czula sie zle jak drugi maluch sie urodzi i, zeby to drugie mialo mnie wystarczajaco duzo...
A takie przemyslenia mnie naszly ;)
napisał/a: monika1406 2013-03-28 14:42
SmerfetkaMaruda napisal(a):czesc Monika :) Udalo Wam sie z mezem troche pukladac sprawy? Trzymam za Cebie kciuki, wiem jak bardzo Ci zalezy... Ja wierze, ze kazdej ze staraczek w koncu kiedys sie uda. Chcialabym Was tutaj wszystkie na tym watku widziec...


z męzem narazie ok... ale coraz gorzej znosze nieudane starania... moja gin ostatnio stwierdzila, że popadam w depresję... i że mam wyluzować, ale nie moge.. :(
napisał/a: Agnieszka255 2013-03-29 09:35
SmerfetkaMaruda napisal(a):Agnieszka witaj! Nie martw sie, jakos to bedzie. Zawsze na poczatku jest szok planowane czy nie. No ale taki malutki dzidzius zawsze zmienia swiat, niejednokrotnie juz poukladany... Minie troszke czasu i na pewno ujrzysz pozytywne strony.
Przytulam mocno.

P.S. Jak bedziesz gotowa zeby dodac Cie do listy to podaj swoj wiek i termin porodu.


Witam:) Dziękuje dziewczyny za gorące przyjęcie, i za słowa otuchy. Wiecie, dla pewności zrobiłam trzeci test, i tez wyszedł pozytywny, więc nie ma co się oszukiwać, ciąża jak nic. Byłam u gina, dała mi skierowanie na betę, bo ginekologicznie nic nie mogła stwierdzić, dziś odbieram wyniki. Słuchajcie, czy wynik z krwi, może wskazać mniej więcej który to tydz. ciąży? Nigdy bety nie robiłam...Przypuszczam że to będzie grudzień, ale się okaże dokładnie co i jak, wizytę mam dopiero na 24 kwietnia. A mam 28 lat.
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2013-03-29 13:20
monika1406 napisal(a):z męzem narazie ok... ale coraz gorzej znosze nieudane starania... moja gin ostatnio stwierdzila, że popadam w depresję... i że mam wyluzować, ale nie moge.. :(

Monika pisalas kiedys, ze interesuje Cie tresura psow. Ja poszlabym w ta strone, idzie wiosna, to dobry czas. No i mozg latwo oszukac... A pozniej samo pojdzie. No i naprawde nie ma co patrzec na dni plodne. U mnie zadzialaly te dwa czynniki odpuszczenie plus aktywny miesiac staran bez patrzenia czy jest sens... Komorka jajowa zyje od 12 do 48 godzin... Jak latwo przeoczyc ten moment... Sprobujcie tak na maxa podzialac i na pewno sie uda!
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2013-03-29 13:24
Agnieszka255 napisal(a):Witam:) Dziękuje dziewczyny za gorące przyjęcie, i za słowa otuchy. Wiecie, dla pewności zrobiłam trzeci test, i tez wyszedł pozytywny, więc nie ma co się oszukiwać, ciąża jak nic. Byłam u gina, dała mi skierowanie na betę, bo ginekologicznie nic nie mogła stwierdzić, dziś odbieram wyniki. Słuchajcie, czy wynik z krwi, może wskazać mniej więcej który to tydz. ciąży? Nigdy bety nie robiłam...Przypuszczam że to będzie grudzień, ale się okaże dokładnie co i jak, wizytę mam dopiero na 24 kwietnia. A mam 28 lat.


Tak beta pomoze okreslic, ktory to tydzien ale tez sa duze rozpietosci w normach dla danego tygodnia. Najpewniejsze w tych sprawach usg jak masz nieregularne cykle.
To do wizyty jeszcze troche czasu masz, opadna emocje i pewnie, jak zobaczysz bijace serducho to znowu wypelni Cie radosc :)
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2013-03-29 13:32
Dziewczyny tak patrze na nasza liste i nie da sie ukryc, ze brakuje nam reprezentacji pazdziernikowej mamusi :)
Hop hop oczekujace mamusie piszcie do nas ;)

Dzis juz skladam zyczenia bo z czasem u mnie w tych dniach kiepsko, swieta u nas, jak co roku...

Zdrowych i spokojnych Swiat Wielkanocnych. Przepysznych babek i mazurkow co by nasze maluszki w brzuszkach mogly duze i zdrowe rosnac. Smacznego jajeczka, cieplej atmosfery rodzinnej. No i mokrego Dyngusa co ma przyniesc szczescie na caly rok! :)
napisał/a: Agnieszka255 2013-03-29 13:33
SmerfetkaMaruda napisal(a):Tak beta pomoze okreslic, ktory to tydzien ale tez sa duze rozpietosci w normach dla danego tygodnia. Najpewniejsze w tych sprawach usg jak masz nieregularne cykle.
To do wizyty jeszcze troche czasu masz, opadna emocje i pewnie, jak zobaczysz bijace serducho to znowu wypelni Cie radosc :)


Mam nadzieję, bo na razie jestem przygnębiona:( i dziękuje za wciągniecie na liste:) Kiedyś, jak starałam sie o dziecko, wystarczył mi jeden pozytywny test i się cieszyłam i uwierzyłam że jestem w ciąży, a teraz zrobilam 3 i nadal nie wierzę...teraz czekam na betę, wynik około 17-tej będzie w przychodni i zobaczymy..nie wiem, ale to głupie, że wciąż się łudzę że to nie ciąża..może przez to zaskoczenie? ale powoli się oswajam...mimo iż to 4 ciąża w internecie czytam o ciąży jakbym była w niej po raz pierwszy:D
napisał/a: SmerfetkaMaruda 2013-03-29 13:44
Agnieszka255 napisal(a):Mam nadzieję, bo na razie jestem przygnębiona:( i dziękuje za wciągniecie na liste:) Kiedyś, jak starałam sie o dziecko, wystarczył mi jeden pozytywny test i się cieszyłam i uwierzyłam że jestem w ciąży, a teraz zrobilam 3 i nadal nie wierzę...teraz czekam na betę, wynik około 17-tej będzie w przychodni i zobaczymy..nie wiem, ale to głupie, że wciąż się łudzę że to nie ciąża..może przez to zaskoczenie? ale powoli się oswajam...mimo iż to 4 ciąża w internecie czytam o ciąży jakbym była w niej po raz pierwszy:D


Hehehhehe ja tez czytam od nowa... Polecam [url]www.parenting.pl[/url] tam klikasz na ciaza a pozniej rozwoj ciazy tydzien po tygodniu. Ciekawe info.
Tak w ogole to bardzo ciesze sie, ze mamy na watku taka doswiadczona mamuske, jak Ty :) Trzymaj sie. Bede jeszcze zagladac.
napisał/a: Agnieszka255 2013-03-29 16:32
No i mam wyniki,...beta wskazuje że to 4 tydz ciąży... zaraz wstawię sobie suwaczek a co)