Koszt utrzymania/wychowania dziecka

ula_jente napisal(a):

Wiadomo, że ktoś kupi tańsze pieluszki, a ktoś droższe, ale grunt to wiedzieć, co w ogóle jest potrzebne, bo można sobie nie zdawać sprawy w ile różnych rzeczy trzeba się zaopatrzyć. Ktoś sobie pomyśli: aha, pieluszki, jedzonko, wózek, łóżeczko... a o innych rzeczach nie ma pojęcia. I tu pomocą służą doświadczone koleżanki

no dokładnie

No właśnie to może któraś doświadczona koleżanka powie, ile na początek taka przeciętna wyprawka kosztuje, to co najbardziej niezbędne bez szaleństw ja na przykład od nikogo niczego nie dostanę z całą pewnością, poza prezentami, ale też nie wiadomo, lepiej się nie nastawiać

Monini, ja napisałam ze my na poczatek wydalismy 2-2,5 tys. troche ubrane mielismy i to wszystko

Kasiulek napisal(a):

Monini, ja napisałam ze my na poczatek wydalismy 2-2,5 tys. troche ubrane mielismy i to wszystko

aha, dzięki to mniej więcej rozjaśnia

Monini napisal(a):

to mniej więcej rozjaśnia

no ale tak jak Sexik napisała, zalezy ile kto ma kasy....mozna sam wozek kupic za 1,5tysiaka...

Monini, nas w przeliczeniu na zlotowki wyprawka kosztowala prawie trzykrotnosc tego, co wydala Kasiulek, takze naprawde nie da sie okreslic jednoznacznej ceny ;)

Kasiulek napisal(a):

no ale tak jak Sexik napisała, zalezy ile kto ma kasy....mozna sam wozek kupic za 1,5tysiaka...

no to ja rozumiem mój mąż wózka za mniej niż 400 euro nie chce, niezależnie od tego, czy będzie posiadał wszystkie funkcje które są potrzebne

saxony napisal(a):

Monini, nas w przeliczeniu na zlotowki wyprawka kosztowala prawie trzykrotnosc tego, co wydala Kasiulek, takze naprawde nie da sie okreslic jednoznacznej ceny

rozumiem. My pewnie poszalejemy

Kasiulek napisal(a):

my na poczatek wydalismy 2-2,5 tys. troche ubrane mielismy i to wszystko

Aha, czyli to na początek, a później takie regularne comiesięczne wydatki to głównie: jedzonko, pieluszki, kosmetyki? Czy jeszcze coś? Zakładając, że się przed porodem całą wyprawkę (w sensie ubranka i wszystkie sprzęty) kupiło.

Monini napisal(a):

My pewnie poszalejemy

jesli macie mozliwosc, to nie widze przeciwwskazan
my tez zaszalelismy i z czystym sumieniem pisze, ze nie zaluje ani jednego wydanego centa

saxony napisal(a):

jesli macie mozliwosc, to nie widze przeciwwskazan

teściowa się zaoferowała, raz się na coś przyda

saxony napisal(a):

my tez zaszalelismy i z czystym sumieniem pisze, ze nie zaluje ani jednego wydanego centa

o to chodzi

a ile taka elektroniczna niania kosztuje i dlaczego teraz byś kupiła?

Monini napisal(a):

a ile taka elektroniczna niania kosztuje i dlaczego teraz byś kupiła?

z tego, co sie orientuje, to od ok 300 zlotych wzwyz :)
Dla Vicky nie kupilam, bo nawet o tym nie pomyslalam troche pozniej, gdy dziewczyny pisaly o tym na forum, to bylam sceptycznie nastawiona, bo myslalam, ze skoro wszystko w porzadku, to po co wydawac tyle pieniedzy ale gdy kilka dziewczyna napisalo, ze kilkakrotnie niania dala im znak, ze dzieciatko przestalo oddychac, to stwierdzilam, ze przy drugim dziecku nie podejme tego ryzyka :)

napisal(a):

teściowa się zaoferowała, raz się na coś przyda

zobaczysz, jak juz zajdziesz w ciaze, to cala rodzina zwariuje, nie tylko tesciowa ;)

To ja mam jeszcze jedno pytanie - kupowaliście te rzeczy kosmetyczne tuz przed porodem czy zdecydowanie wczesniej żeby koszta jakoś rozłożyć

ale ja nie mówie ze mysmy nie szaleli....bo tez szalelismy, ale z głową, bo droższe nie zawsze oznacza lepsze

ula_jente napisal(a):

Aha, czyli to na początek, a później takie regularne comiesięczne wydatki to głównie: jedzonko, pieluszki, kosmetyki?

jedzonko na poczatku nie cycus mamusi wystarczy, no chyba ze jakies herbatki, jedna na miesiac starczy, no i pieluchy chusteczki, raczej kosmetyki tak raz na 2-3 miesiace.