Łóżeczko

a do łóżeczka to jest fajne: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80117591 jest to taka nakładka plastikowa bezpieczna dla dziecka bo jak dzieci już stają w łóżeczku same to zazwyczaj lubią gryźć jego bok :) to taka ochronka specjalna zeby nie gryzło drewna :)

ja uważam że kołyska jes na króko, teraz dobrym rozwiązaniem sa łóżeczk bujane , z możliwością blokowania, nie są drogie , trzy poziomowe i ja takie sobię kupuję :) http://www.allegro.pl/item504044619_klups_lozeczko_radek_ii_teak_kolyska_materac.html o własnie takie:)

a ja tam chce zwykle lozeczko!Fakt bujane mi sie tez podobaja ale dziecko szybko sie przyzwyczaja:)a potem problem!

ooo bardzo fajne łóżeczko

ja raczej sie zdecyduje na takie lozeczko http://www.allegro.pl/item518750297_lozeczko_radek_ii_sosna_klups_ex_materac_w_wa.html

z poczatku i tak dziecko trzeba bujać , przyzwyczajenie z brzuszak , a potem możan założyć blokadę i jest zwykł łóżeczko.

podobaja mi sie z szuflada ale nie wiem moze mi sie zle wydaje ale chyba nie wszystkie lozeczka maja ta pokrywe ??bo przeciez jak dno lozeczka bedzie na najwyrzszym poziomie to chyba widac co jest w szufladzie??nie wiem mzoe zle mysle???

andziara23 napisal(a):

z poczatku i tak dziecko trzeba bujać , przyzwyczajenie z brzuszak , a potem możan założyć blokadę i jest zwykł łóżeczko.

NO TAK ALE POBUJAC MOZNA JE TEZ WE WOZECZKU !nie nie ja raczej wole tradycyjne lozeczko:o

alexandra napisal(a):

To pewnie będzie bardzo głupie pytanie: a po co ma mieć ściągane boki? :o

Tak samo nie wiem po co są wyjmowane szczebelki, do jakiego czasu dziecko może spać w kołysce - przecież jak zaczyna stawać to może z niej wylecieć :eek:

Wcale nie głupieWiesz jak juz dzidziulek bedzie starszy to nie bedziesz musiec wydawac kasy na nowe łozko,sciagasz boki i masz normalne łózio
A wyjmowane szczeble?jak zacznie samo wstawac czy chodzic,by mogło samo sie kłasc.Ja tez kupiłam sobie takie drewniane,miały byc niby szczebelki wyjmowane,no ale sie nabralam bo nie bylo takowych,wiec....wypiłowałam 3 szczeble i jest cycuś
ps.cza se radzic

ja jestem przekonana do bujanego , bo mieszkam na kawalerce i na poczatek nie planuje trzymać w domu wózka , a to bedzie dla mnie wygodniejsze i zaraszem najlepsze rozwiązanie , a łózeczko to kwestia gustu , przecież ja nie namawiam :)

http://www.allegro.pl/item504044619_klups_lozeczko_radek_ii_teak_kolyska_materac.htmll ja mam takie...

Julka w nim spi jak skonczyla ok 6 miesiecy... bujanie jest fajne bo jak sie w nocy przebudzi i sie zacznie wiercic to lozeczko zaczyna sie kolysac i zasypia... ta pokrywe od szuflady tez wykorzystalam praktycznie... :| sluzyla jako barierka kiedy spalau mnioe w lozku... wkladalam ja miedzy rame lozka a materac, na to narzucalam rozek zeby miala milutko i sie nie obijala.. ;p spala od brzegu bo maz sie bal kolo niej spac... a my mielismy wiecej miejsca... teraz juz zawsze ja klade do lozeczka bo raczkuje i pokonuje wszystkie zabezpieczenia z koldry i poduszek... ;p juz mi kilka razy siedziala na szafce nocnej i bawila sie lampka... :|

fajnie sie spi z dzieckiem i wygodnie...

materac mam kokosowo gryczany... Julka sama wybrala strone gryczana...

nie mialam problemu zeby ja przeniesc do jej wlasniego lozeczka... zrobilam to jak przestala jesc w nocy... ale sama zasypiac nie che... ;/ z przekladaniem jej jak zasnie nie ma problemu...

poscieli w tym lozeczku nie ma za bardzo... jest przescieradlo frote z gumka, ochcraniacze - 2 - jeden z ikei taki dlugi ze zwierzatkami i na to jest ten krotki od zestawu poscieli... spi w spiworku albo pod kocykiem polarowym

a ja mam zwykłe łóżeczko po mojej córci służyło mi nieustannie 3 lata wogóle nie jest zniszczone wtedy miałam też zwykły materac i uwierzcie wcale się nie odkształcil wkońcu dziecko nie waży 30kg i nadal jest idealny no ale materacyk to już kupię nowy.