Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Marzec 2010
No liczę się z tym, że kiedyś to się skończy tylko widać, że jej potem tego snu brakuje bo jest marudna i o 18.00 chce iść spać. Raz jej na to pozwoliłam to potem skakała do 24. więc teraz ją przetrzymuję, ale ciężko dogodzić takiemu marudnemu dziecku. Pewnie będę miała tak jak ty - drzemka co drugi dzień ;(
u nas z tym szaleństwo, IZa dla sanek pozwoli nawet ubrać sobie sweterek, którego nie
chce nosić, ale na sanki go założy :)
U nas generalnie ok.
Nocki sa w miare, IZa śpi u siebie, standardowo budzi sie ok 2 i domaga się mleka, potem śpi do 7-8. Jak sie przebudzi to nie przychodzi tylko woła mama, a rano przychodzi do mnie z miśkami ale po to zebym wstała i poszła z nią do łazienki się myć, IZa codziennie rano sadza swoje misie na nocnik a potem udaje że je myję ;)
Ostatnio przyplątała się Izie jakaś infekcja, na początku myślałam ze ona wstrzymuje - bo takie jazdy już miała, ale potem jak od rana do wieczora w jednym pampersie to się kanpęłam że cos nie tak, piszczała, parło ja a sie powtrzymywała, a jak już zrobiła to strasznie płakała. Jesteśmy na kuracji syropkiem bakteriobójczym i już robi bez problemu, tzn hamuje sie bo pamięta że bolało, ale jak już robi to nie płacze. Najgorsze były noce, bo męczyła się np od 2 do 5 i płakała, nie pomagało sadzanie w ciepłej wodzie, odkręcanie wody dla jej szumu, czy nawet zimne stópki.... no ale mamy już to za sobą.
Teraz za to walczymy z rozwolnieniem, może być od ząbka bo idzie jej górna 3, albo od leku bo może mieć taki skutek uboczny..... ehhhhh
marzec, Woniu czy wasze córeczki wiedzą o rodzeństwie?
Nadia wie od ok 10tc:pRozumie,że mama ma w brzuszku małą dzidzie i nie mogę ją dźwigać,nosić itp. Jak widzi gdzieś niemowlaki to zaraz pokazuje na mój brzuch,że tam jest też dzidzia:D
marzec ja też jestem ciekawa co będziesz miała:D
A wczoraj zostawiliśmy Anię z babcią i wybraliśmy się do kina. Pierwszy raz od 2 lat!!!!! Wróciliśmy dosyć późno więc najgorsze, czyli zasypianie Ania przeszła o dziwo bez stresu. Pierwszy raz ją tak zostawiliśmy bo wcześniej nie było nawet okazji, a muszę ją jakoś przyzwyczaić, że pewnego dnia mnie w nocy nie będzie ;) i się udało. Fakt, obudziła się po godzinie i potem czekała na nas, ale bez płaczu. Poprostu się bawiła. Ale pierwsze koty za płoty.
A Ania o ciąży wie od początku. Ale chyba nie zdaje sobie do końca z tego sprawy. Mówi do dzidziusia i mówi, żę ona też ma w brzuszku, ale zabawek nie pożyczy.
Gratuluje:D Dla Ani lepiej,że będzie miała siostrzyczkę.Ekonomicznej i mogą dłużej w pokoju być razem;)Same plusy.To super,że Ania dobrze zniosła nieobecność mamy. Ja się boję jak to będzie jak nagle znikne na 2-3dni. Mąż będzie miał nie wesoło:eek:
No ja też się tego bałam, dlatego już ją próbuję jak zareaguje. Ale powiem ci, że Ania inaczej się zachowuje jak ja jestem w domu i jak mnie nie ma. Jak bym była, nawet w innym pokoju to z nikim innym by nie zasnęła, a żę mamy wogóle nie było to zasnęła z babcią. A to mi też koleżanka mówiła, żę jak ona jest w domu to histeria, a jak wie, że mamy nie ma to nie ma z dzieckiem problemu i to się sprawdziło. ;)
A z rzeczami rzeczywiście ulga bo dużo tego mam po Ani i szkoda kupować nowych, no ale chłopie też nie powiem znowu inaczej zobaczysz jak jest. ;)
Zobacz jak ten czas leci:cool:Niedawano to ja byłam na połówce ciąży a teraz Ty połowe masz za sobą:eek:
No dokladnie. Pamiętam jak ci zazdrościłam, a teraz znowu ci zazdroszczę, żę już tak daleko jesteś ;) ja już bym chciała urodzić. A gdzie tam czerwiec....
NO TO SUPER!!!! Zobacz dobrze przeczuwałaś tym razem! Ja jak bym miała miec 2 to tez bym chciała dziewczynkę, z reszta moja meża cały czas mówi że chciałby 2 dziewczynki, no ale oboje jesteśmy zgodni tym że jeszcze nie teraz ;)
Kina zazdroszczę, tym bardziej ż ostatnio sporo fajnych grają :rolleyes: no cóż, jeszcze trochę ;) No i czasami to chyba my mamy nad wyrost przesadzamy z tą troską, nam się wydaje że dzieci świata poza nami nie widzą a tu proszę, w sumie nic sie nie stało
ale ostatnoi zostawiłam Ize u rodziców i pojechała do kosmetyczki, po prawie 2h wracam a ona nic kompletnie sie nie wzruszyła tylko z dziadkiem na kompie koty oglądała i do domu jechac nie chciała
Moja meża twierdzi że jak jest sam z IZa to go słucha, jest grzeczna, jak mówi nie to ona nie nalega... że tylko ja jej za dużo pozwalam i zupełnie inaczej zaczyna się zachowywać kiedy ja wracam :rolleyes: więc żartowałam że skoro on i tak świetnie i bezproblemowo się dogadują, to może ja skrócę wychowawczy i wrócę do pracy a on posiedzi do jesieni z córeczką tatusia :p na to zaraz że przesadzam i zmienił temat, ehhhhh faceci
Dobre z tym zabawkami!
A i gratuluję po łowy drogi za Tobą! teraz to już z górki!
Woniu jak jesteś już daleko, za chwilę 30 tyg za Tobą będzie, a Nadia 2 latka skończy! jak ten czas leci :eek: