Nalewka

napisał/a: ~Robson 2012-10-04 09:15
> WSZYSTKIE nalewki są genialne.

W sumie tak, ale żurawinówki już nie robię, z pigwowca jak mam to robię,
ale specjalnie już nie szukam, częściej z pigwy gruszkowej. Spróbuj
dzikiej róży. Ja pierwszy raz spróbowałem po 5 miesiącach, przy
pierwszym filtrowaniu. Miałem wielką ochotę wylać wszystko do zlewu,
gębę wykręcało. Ale odstawiłem do piwnicy na najdalszą półkę. Znalazłem
w czasie porządków po roku. Nalewka nabrała pięknego bursztynowego
koloru i nieziemskiego aromatu...

R
napisał/a: ~Andy Niwinski" 2012-10-04 11:19

"Robson" schrieb im Newsbeitrag
>> WSZYSTKIE nalewki są genialne.
>
> W sumie tak, ale żurawinówki już nie robię, z pigwowca jak mam to robię,
> ale specjalnie już nie szukam, częściej z pigwy gruszkowej. Spróbuj
> dzikiej róży. Ja pierwszy raz spróbowałem po 5 miesiącach, przy pierwszym
> filtrowaniu. Miałem wielką ochotę wylać wszystko do zlewu, gębę wykręcało.
> Ale odstawiłem do piwnicy na najdalszą półkę. Znalazłem w czasie porządków
> po roku. Nalewka nabrała pięknego bursztynowego koloru i nieziemskiego
> aromatu...
>
Jak robisz z dzikiej róży? Bo mnie tego pieroństwa rośnie z 50 metrów
bieżących przy granicy działki. Ładne to, czerwone, ale w sumie od 20 lat
ptaki to tylko jedzą. Trzeba wybierać ze środka te kłujące nasiona przed
zalewaniem, czy jak?
napisał/a: ~ISKA 2012-10-04 13:00
W dniu 2012-10-03 21:46, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 03 Oct 2012 21:37:11 +0200, ISKA napisał(a):
skąd ja teraz liści wiśniowych mam nabrać?
jest co zastępczego?


--
"Twe ekstremalne imponderabilia egzemplifikują w mym ego dyrambiczną
akronimiczność w aspekcie gnostycznym"
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-04 13:30
Dnia Thu, 04 Oct 2012 09:15:59 +0200, Robson napisał(a):

> Spróbuj
> dzikiej róży. Ja pierwszy raz spróbowałem po 5 miesiącach, przy
> pierwszym filtrowaniu. Miałem wielką ochotę wylać wszystko do zlewu,
> gębę wykręcało. Ale odstawiłem do piwnicy na najdalszą półkę. Znalazłem
> w czasie porządków po roku.

Mam pojęcie, ponieważ mój Teść całe życie robił wina z dzikiej róży. Prawie
bez wody, tzn tyle wody, co na sparzenie owoców. Wina były cudowne,
aromatyczne i bardzo ciężkie, wspaniałość.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-04 13:38
Dnia Thu, 04 Oct 2012 13:00:03 +0200, ISKA napisał(a):

> W dniu 2012-10-03 21:46, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 03 Oct 2012 21:37:11 +0200, ISKA napisał(a):
> skąd ja teraz liści wiśniowych mam nabrać?
> jest co zastępczego?

Naprawdę wszystkie wszędzie już spadły? - spróbuj malinowych, moze gdzieś
ktoś ma maliny, na pewno maja liście.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Chiron" 2012-10-04 13:55
Użytkownik "Andy Niwinski" napisał w wiadomości
>
> "Robson" schrieb im Newsbeitrag
> news:k4jdcl$q5p$1@mx1.internetia.pl...
>>> WSZYSTKIE nalewki są genialne.
>>
>> W sumie tak, ale żurawinówki już nie robię, z pigwowca jak mam to robię,
>> ale specjalnie już nie szukam, częściej z pigwy gruszkowej. Spróbuj
>> dzikiej róży. Ja pierwszy raz spróbowałem po 5 miesiącach, przy pierwszym
>> filtrowaniu. Miałem wielką ochotę wylać wszystko do zlewu, gębę
>> wykręcało. Ale odstawiłem do piwnicy na najdalszą półkę. Znalazłem w
>> czasie porządków po roku. Nalewka nabrała pięknego bursztynowego koloru i
>> nieziemskiego aromatu...
>>
> Jak robisz z dzikiej róży? Bo mnie tego pieroństwa rośnie z 50 metrów
> bieżących przy granicy działki. Ładne to, czerwone, ale w sumie od 20 lat
> ptaki to tylko jedzą. Trzeba wybierać ze środka te kłujące nasiona przed
> zalewaniem, czy jak?
Polecam wino z dzikiej róży- wspaniałe. I bardzo polecane na zimę (vit.C).
Jeśli koniecznie chcesz mieć białe, ładne wino- to bez nasion i skórki. Jak
nie- może być razem- też nieźle smakuje. Tylko musi stać 2 lata- długo
dojrzewa. No i koniecznie przed użyciem zamrozić (umyte, suche)- po
rozmrożeniu ugnieść praską(nie nożami typu mikser!)- i dalej noramalnie- jak
na białe to przeciskasz przez durszlak miąższ i tylko z niego robisz. Sporo
zużyjesz, ale jak masz nadmiar owoców- to chyba nie problem. Pracy sporo,
ale warto.

--

--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles

Chiron
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-04 15:11
Dnia Thu, 4 Oct 2012 13:55:49 +0200, Chiron napisał(a):

> Polecam wino z dzikiej róży- wspaniałe. I bardzo polecane na zimę (vit.C).
> Jeśli koniecznie chcesz mieć białe, ładne wino

Jakie białe? - wino z dzikiej róży jest ciemnobursztynowe!
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Andy Niwinski" 2012-10-04 16:55

"Chiron" > Polecam wino z dzikiej róży- wspaniałe. I
bardzo polecane na zimę (vit.C).
> Jeśli koniecznie chcesz mieć białe, ładne wino- to bez nasion i skórki.
> Jak nie- może być razem- też nieźle smakuje. Tylko musi stać 2 lata- długo
> dojrzewa. No i koniecznie przed użyciem zamrozić (umyte, suche)- po
> rozmrożeniu ugnieść praską(nie nożami typu mikser!)- i dalej noramalnie-
> jak na białe to przeciskasz przez durszlak miąższ i tylko z niego robisz.
> Sporo zużyjesz, ale jak masz nadmiar owoców- to chyba nie problem. Pracy
> sporo, ale warto.
>
Dzięki.
napisał/a: ~Andy Niwinski" 2012-10-04 16:55

"Ikselka" schrieb im Newsbeitrag
> Dnia Thu, 4 Oct 2012 13:55:49 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Polecam wino z dzikiej róży- wspaniałe. I bardzo polecane na zimę
>> (vit.C).
>> Jeśli koniecznie chcesz mieć białe, ładne wino
>
> Jakie białe? - wino z dzikiej róży jest ciemnobursztynowe!

I znowu grupowa kretynka dojebała z grubej rury....
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-04 16:59
Dnia Thu, 4 Oct 2012 16:55:40 +0200, Andy Niwinski napisał(a):

> "Ikselka" schrieb im Newsbeitrag
> news:1s5sh853cv7sl$.1payxkysn99by$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 4 Oct 2012 13:55:49 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Polecam wino z dzikiej róży- wspaniałe. I bardzo polecane na zimę
>>> (vit.C).
>>> Jeśli koniecznie chcesz mieć białe, ładne wino
>>
>> Jakie białe? - wino z dzikiej róży jest ciemnobursztynowe!
>
> I znowu grupowa kretynka dojebała z grubej rury....

Dla cieniasa wszystko grube.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-04 17:02
Dnia Thu, 4 Oct 2012 13:55:49 +0200, Chiron napisał(a):

> jak
> na białe to przeciskasz przez durszlak miąższ i tylko z niego robisz.

Robiłam kiedyś przecier z dzikiej róży (i konfiturę, taką:
http://pstrykacz.blox.pl/2007/01/Konfitura.html )
I nic nie było białe, przecier w szczególnosci. Był zupełnie pomarańczowy,
i gęsty oczywiście, jak z marchewki.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~Andy Niwinski" 2012-10-04 17:40

"Ikselka" schrieb im Newsbeitrag
> Dnia Thu, 4 Oct 2012 13:55:49 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> jak
>> na białe to przeciskasz przez durszlak miąższ i tylko z niego robisz.
>
> Robiłam kiedyś przecier z dzikiej róży (i konfiturę, taką:
> http://pstrykacz.blox.pl/2007/01/Konfitura.html )
> I nic nie było białe, przecier w szczególnosci. Był zupełnie pomarańczowy,
> i gęsty oczywiście, jak z marchewki.

Nie pogrążaj się wyrocznio, tylko wbij sobie w Google odpowiednie hasła. I
się najpierw zdziw, a później palnij w ten pusty łeb. Przepraszać za głupotę
swoją nie musisz. Nieuleczalni są nieuleczalni i tyle....