Pomysł_na...

napisał/a: ~Paulinka 2012-01-28 23:23
XL pisze:
> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:51:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 15:36:27 +0100, Aicha napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-01-26 22:59, XL pisze:
>>>>
>>>>>>>>> Może. Gdyby nie słowo "urodzinowy".
>>>>>>>> Urodzinowy, ale nie odświętny. Pyszny, wyjątkowy i tylko dla mnie.
>>>>>>> A, skoro tylko dla Ciebie, to po co obcych pytać i potem grymasić?
>>>>>> Bo chciałam spróbować coś nowego?
>>>>> I po co ten znak zapytania na końcu zdania oznajmującego?
>>>> Widać, że dawno z normalną (w sensie zwykłą, żebyś mnie zaraz do sądu
>>>> nie ganiała) młodzieżą nie miałaś do czynienia.
>>> Miałam i mam - z obserwacji. Pyskują równo, własnie pytajnikami w zdaniach
>>> oznajmujących.
>>> Jednak tutaj młodzieży raczej jak na lekarstwo, możnaby odpocząć.
>> Konsekwentnie nie poprawiam w wysłanym postach swoich błędów, o ile nie
>> jest to coś znacząco żenującego w mojej ocenie. Piszę szybko i jest to
>> coś w rodzaju 'strumienia świadomości'. Pewnie inni też tak mają, ale
>> chylę czoła, że piszą bezbłędnie.
>> To nie była pyskówka, skąd w ogóle taki pomysł?
>
> Młodzież obecnie nagminnie odpowiada pytająco na pytania - i jest to zawsze
> rodzaj zaczepki oraz wyraz lekceważenia domniemanej przez nią tragicznej
> niedomyślności pytającego. Zawsze.
> Nie żebym chciała z tego tutaj akurat Tobie robić problem, bo sprawa raczej
> niezbyt ważka, ale jako ogólne zjawisko zasługuje na miano impertynenckiego
> traktowania rozmówcy.


Skoro tak twierdzisz...

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-01-28 23:23
XL pisze:
> Dnia Sat, 28 Jan 2012 09:54:20 +0100, Bbjk napisał(a):
>
>> W dniu 2012-01-27 23:41, Paulinka pisze:
>>
>>> Brzmi tak kusząco, że chciałabym być gościem przy Twoim stole :)
>> Może się tak zdarzy? :)
>> (Szyk zdań fajny masz, rzecz to dość indywidualna, a malkontenctwem nie
>> przyjmuj się wcale, zawsze znajdzie się maruda, co szuka dziury w całym,
>> a jak nie znajdzie, to wierci).
>
> Następna, po Paulinie i Qrze, co szyk myli z trybem.

Nie to ta, która zrozumiała niezbyt skomplikowany przekaz.

--

Paulinka
napisał/a: ~XL 2012-01-28 23:24
Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:19:42 +0100, Paulinka napisał(a):

> Bbjk pisze:
>> W dniu 2012-01-27 23:41, Paulinka pisze:
>>
>>> Brzmi tak kusząco, że chciałabym być gościem przy Twoim stole :)
>>
>> Może się tak zdarzy? :)
>
> Byłoby mi niezwykle miło :)
>
>> (Szyk zdań fajny masz, rzecz to dość indywidualna, a malkontenctwem nie
>> przyjmuj się wcale, zawsze znajdzie się maruda, co szuka dziury w całym,
>> a jak nie znajdzie, to wierci).
>
> Mam wrażenie, że coś XL ubodło, bo przecież zna mnie nie od dziś i
> zwykle mnie nie strofuje w tym temacie.

Nic mnie nie bodzie, szyku Twego się nie czepiam.
Jestem chimeryczką, ot po prostu.
--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-28 23:25
Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:21:54 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:38:50 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Piszę na niusach od lat. Od lat się XL nie podoba mój szyk zdania
>>
>> Szyk w zdaniu to układ wyrazów jeden obok drugiego w okreslonej kolejności
>> - tego się nie czepiałam
>
> Wiem, co to jest szyk w zdaniu. Napisałam o tym, bo to *też* Twój stały
> konik, żeby mi dokopać.

A nie przypominam sobie.
--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-28 23:25
Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:22:30 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:45:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 00:17:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> Aaa ja też. Tylko ja w domu lubię :P
>>>>> Tym bardziej jutro sobie zrobię dobrze :)
>>>> Zdrowie jest zwykle najsłabszym ogniwem w łańcuchu szczęścia (zależąc od
>>>> nas raczej słabo...), więc życzę Ci, aby u Ciebie było najsilniejszym.
>>>> Cała reszta niech trzyma się silnie i nie puszcza!
>>> Dziękuję, chociaż ta łyżka dziegciu, która się w beczce miodu znalazła,
>>> może być ciężkostrawna.
>>
>> Nie ma tutaj żadnego dziegciu, chyba że myślisz o refleksyjności tych
>> życzeń.
>
> Nie myślę tylko o życzeniach, ale o całym wątku i wszystkich Twoich
> postach w tym temacie.

A, no to życie to już jeden wielki dziegieć jest w takim razie.
--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-28 23:25
Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:23:05 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:51:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 15:36:27 +0100, Aicha napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-01-26 22:59, XL pisze:
>>>>>
>>>>>>>>>> Może. Gdyby nie słowo "urodzinowy".
>>>>>>>>> Urodzinowy, ale nie odświętny. Pyszny, wyjątkowy i tylko dla mnie.
>>>>>>>> A, skoro tylko dla Ciebie, to po co obcych pytać i potem grymasić?
>>>>>>> Bo chciałam spróbować coś nowego?
>>>>>> I po co ten znak zapytania na końcu zdania oznajmującego?
>>>>> Widać, że dawno z normalną (w sensie zwykłą, żebyś mnie zaraz do sądu
>>>>> nie ganiała) młodzieżą nie miałaś do czynienia.
>>>> Miałam i mam - z obserwacji. Pyskują równo, własnie pytajnikami w zdaniach
>>>> oznajmujących.
>>>> Jednak tutaj młodzieży raczej jak na lekarstwo, możnaby odpocząć.
>>> Konsekwentnie nie poprawiam w wysłanym postach swoich błędów, o ile nie
>>> jest to coś znacząco żenującego w mojej ocenie. Piszę szybko i jest to
>>> coś w rodzaju 'strumienia świadomości'. Pewnie inni też tak mają, ale
>>> chylę czoła, że piszą bezbłędnie.
>>> To nie była pyskówka, skąd w ogóle taki pomysł?
>>
>> Młodzież obecnie nagminnie odpowiada pytająco na pytania - i jest to zawsze
>> rodzaj zaczepki oraz wyraz lekceważenia domniemanej przez nią tragicznej
>> niedomyślności pytającego. Zawsze.
>> Nie żebym chciała z tego tutaj akurat Tobie robić problem, bo sprawa raczej
>> niezbyt ważka, ale jako ogólne zjawisko zasługuje na miano impertynenckiego
>> traktowania rozmówcy.
>
>
> Skoro tak twierdzisz...

Tak odczuwam.
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2012-01-28 23:33
XL pisze:
> Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:19:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Bbjk pisze:
>>> W dniu 2012-01-27 23:41, Paulinka pisze:
>>>
>>>> Brzmi tak kusząco, że chciałabym być gościem przy Twoim stole :)
>>> Może się tak zdarzy? :)
>> Byłoby mi niezwykle miło :)
>>
>>> (Szyk zdań fajny masz, rzecz to dość indywidualna, a malkontenctwem nie
>>> przyjmuj się wcale, zawsze znajdzie się maruda, co szuka dziury w całym,
>>> a jak nie znajdzie, to wierci).
>> Mam wrażenie, że coś XL ubodło, bo przecież zna mnie nie od dziś i
>> zwykle mnie nie strofuje w tym temacie.
>
> Nic mnie nie bodzie, szyku Twego się nie czepiam.
> Jestem chimeryczką, ot po prostu.

To nie kapryś i daj żyć. Aż taką Stokrotką nie jestem przecież.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-01-28 23:33
XL pisze:
> Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:21:54 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:38:50 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Piszę na niusach od lat. Od lat się XL nie podoba mój szyk zdania
>>> Szyk w zdaniu to układ wyrazów jeden obok drugiego w okreslonej kolejności
>>> - tego się nie czepiałam
>> Wiem, co to jest szyk w zdaniu. Napisałam o tym, bo to *też* Twój stały
>> konik, żeby mi dokopać.
>
> A nie przypominam sobie.

Oj było i to nie jeden raz.

--

Paulinka
napisał/a: ~Paulinka 2012-01-28 23:34
XL pisze:
> Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:22:30 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:45:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 00:17:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Aaa ja też. Tylko ja w domu lubię :P
>>>>>> Tym bardziej jutro sobie zrobię dobrze :)
>>>>> Zdrowie jest zwykle najsłabszym ogniwem w łańcuchu szczęścia (zależąc od
>>>>> nas raczej słabo...), więc życzę Ci, aby u Ciebie było najsilniejszym.
>>>>> Cała reszta niech trzyma się silnie i nie puszcza!
>>>> Dziękuję, chociaż ta łyżka dziegciu, która się w beczce miodu znalazła,
>>>> może być ciężkostrawna.
>>> Nie ma tutaj żadnego dziegciu, chyba że myślisz o refleksyjności tych
>>> życzeń.
>> Nie myślę tylko o życzeniach, ale o całym wątku i wszystkich Twoich
>> postach w tym temacie.
>
> A, no to życie to już jeden wielki dziegieć jest w takim razie.

Tylko czasem można się powstrzymać.

--

Paulinka
napisał/a: ~XL 2012-01-28 23:35
Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:33:20 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:19:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Bbjk pisze:
>>>> W dniu 2012-01-27 23:41, Paulinka pisze:
>>>>
>>>>> Brzmi tak kusząco, że chciałabym być gościem przy Twoim stole :)
>>>> Może się tak zdarzy? :)
>>> Byłoby mi niezwykle miło :)
>>>
>>>> (Szyk zdań fajny masz, rzecz to dość indywidualna, a malkontenctwem nie
>>>> przyjmuj się wcale, zawsze znajdzie się maruda, co szuka dziury w całym,
>>>> a jak nie znajdzie, to wierci).
>>> Mam wrażenie, że coś XL ubodło, bo przecież zna mnie nie od dziś i
>>> zwykle mnie nie strofuje w tym temacie.
>>
>> Nic mnie nie bodzie, szyku Twego się nie czepiam.
>> Jestem chimeryczką, ot po prostu.
>
> To nie kapryś i daj żyć. Aż taką Stokrotką nie jestem przecież.

No nie jesteś. Tylko moim kozłem ofiarnym. No dobra, przepraszam
--
XL
napisał/a: ~Paulinka 2012-01-28 23:35
XL pisze:
> Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:23:05 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:51:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 15:36:27 +0100, Aicha napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-01-26 22:59, XL pisze:
>>>>>>
>>>>>>>>>>> Może. Gdyby nie słowo "urodzinowy".
>>>>>>>>>> Urodzinowy, ale nie odświętny. Pyszny, wyjątkowy i tylko dla mnie.
>>>>>>>>> A, skoro tylko dla Ciebie, to po co obcych pytać i potem grymasić?
>>>>>>>> Bo chciałam spróbować coś nowego?
>>>>>>> I po co ten znak zapytania na końcu zdania oznajmującego?
>>>>>> Widać, że dawno z normalną (w sensie zwykłą, żebyś mnie zaraz do sądu
>>>>>> nie ganiała) młodzieżą nie miałaś do czynienia.
>>>>> Miałam i mam - z obserwacji. Pyskują równo, własnie pytajnikami w zdaniach
>>>>> oznajmujących.
>>>>> Jednak tutaj młodzieży raczej jak na lekarstwo, możnaby odpocząć.
>>>> Konsekwentnie nie poprawiam w wysłanym postach swoich błędów, o ile nie
>>>> jest to coś znacząco żenującego w mojej ocenie. Piszę szybko i jest to
>>>> coś w rodzaju 'strumienia świadomości'. Pewnie inni też tak mają, ale
>>>> chylę czoła, że piszą bezbłędnie.
>>>> To nie była pyskówka, skąd w ogóle taki pomysł?
>>> Młodzież obecnie nagminnie odpowiada pytająco na pytania - i jest to zawsze
>>> rodzaj zaczepki oraz wyraz lekceważenia domniemanej przez nią tragicznej
>>> niedomyślności pytającego. Zawsze.
>>> Nie żebym chciała z tego tutaj akurat Tobie robić problem, bo sprawa raczej
>>> niezbyt ważka, ale jako ogólne zjawisko zasługuje na miano impertynenckiego
>>> traktowania rozmówcy.
>>
>> Skoro tak twierdzisz...
>
> Tak odczuwam.

Źle odczuwasz, ale o tym już pisałam.

--

Paulinka
napisał/a: ~XL 2012-01-28 23:36
Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:34:50 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Sat, 28 Jan 2012 23:22:30 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 23:45:31 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Fri, 27 Jan 2012 00:17:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> Aaa ja też. Tylko ja w domu lubię :P
>>>>>>> Tym bardziej jutro sobie zrobię dobrze :)
>>>>>> Zdrowie jest zwykle najsłabszym ogniwem w łańcuchu szczęścia (zależąc od
>>>>>> nas raczej słabo...), więc życzę Ci, aby u Ciebie było najsilniejszym.
>>>>>> Cała reszta niech trzyma się silnie i nie puszcza!
>>>>> Dziękuję, chociaż ta łyżka dziegciu, która się w beczce miodu znalazła,
>>>>> może być ciężkostrawna.
>>>> Nie ma tutaj żadnego dziegciu, chyba że myślisz o refleksyjności tych
>>>> życzeń.
>>> Nie myślę tylko o życzeniach, ale o całym wątku i wszystkich Twoich
>>> postach w tym temacie.
>>
>> A, no to życie to już jeden wielki dziegieć jest w takim razie.
>
> Tylko czasem można się powstrzymać.

Pewnie tak. Tyle że czasem lawina jak już ruszy, to własnie obrywają ci, co
najmniej zawinili, to fakt.
--
XL