Pomysł_na...
napisał/a:
~Aicha
2012-02-02 22:18
W dniu 2012-02-02 21:37, Qrczak pisze:
>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>> chyba nie zdąży.
>>
>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>
> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
> gorsza drewnianą.
Żytni?
--
Pozdrawiam - Aicha
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>> chyba nie zdąży.
>>
>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>
> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
> gorsza drewnianą.
Żytni?
--
Pozdrawiam - Aicha
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/
napisał/a:
~Paulinka
2012-02-02 22:24
Qrczak pisze:
> Dnia 2012-02-02 21:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-02-02 19:22, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Qrczak pisze:
>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>>
>>>>>> Robię pizzę samodzielnie, ino wygniatanie mnie męczy strasznie.
>>>>>> Fajna wychodzi, ale na bardzo grubym cieście. BTW ma ktoś jakiś
>>>>>> sprawdzony przepis na pizzę na cienkim cieście?
>>>>>
>>>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>>>> chyba nie zdąży.
>>>>
>>>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>>>
>>> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
>>> gorsza drewnianą.
>>
>> Bez machiny chlebowej? Nigdy nie robiłam sama chleba, zawsze myślałam,
>> że to najwyższe wtajemniczenie w kulinariach.
>
> A to jest prostsze niż pierogi akurat. I ciasto drożdżowe. I gołąbki. I
> pasztet na święta. Trzeba sobie tylko zrobić zaczyn.
Nigdy nie predentowałam do miszcza, ale jak się podzielisz przepisem, to
będę zobowiązana.
--
Paulinka
> Dnia 2012-02-02 21:43, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-02-02 19:22, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Qrczak pisze:
>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>>
>>>>>> Robię pizzę samodzielnie, ino wygniatanie mnie męczy strasznie.
>>>>>> Fajna wychodzi, ale na bardzo grubym cieście. BTW ma ktoś jakiś
>>>>>> sprawdzony przepis na pizzę na cienkim cieście?
>>>>>
>>>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>>>> chyba nie zdąży.
>>>>
>>>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>>>
>>> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
>>> gorsza drewnianą.
>>
>> Bez machiny chlebowej? Nigdy nie robiłam sama chleba, zawsze myślałam,
>> że to najwyższe wtajemniczenie w kulinariach.
>
> A to jest prostsze niż pierogi akurat. I ciasto drożdżowe. I gołąbki. I
> pasztet na święta. Trzeba sobie tylko zrobić zaczyn.
Nigdy nie predentowałam do miszcza, ale jak się podzielisz przepisem, to
będę zobowiązana.
--
Paulinka
napisał/a:
~Qrczak
2012-02-02 22:31
Dnia 2012-02-02 22:18, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-02 21:37, Qrczak pisze:
>
>>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>>> chyba nie zdąży.
>>>
>>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>>
>> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
>> gorsza drewnianą.
>
> Żytni?
Mniej więcej taki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
> W dniu 2012-02-02 21:37, Qrczak pisze:
>
>>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>>> chyba nie zdąży.
>>>
>>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>>
>> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
>> gorsza drewnianą.
>
> Żytni?
Mniej więcej taki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
Qra
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.
napisał/a:
~Ikselka
2012-02-02 22:37
Dnia Thu, 02 Feb 2012 19:38:30 +0100, Anai napisał(a):
> Hahhaha! Coś mi się przypomniało w związku z powyższym...
> Byliśmy kiedyś letnią porą "w gościach", któregoś dnia na pytanie:
> co dziś gotujemy - TŻ mówi: może pizzę, bo u nas w domu taką dobrą się
> robi... :)
> Jako, że było nas 8 osób mówię do gospodyni, że w takim razie trzeba by
> zrobić z podwójnej ilości składników, bo ja zwykle dla 4 osób gotuję.
> No i wszystko byłoby O.K. gdyby nie taki maleńki szczegół, że ona
> faktycznie zrobiła z podwójnej ilości składników, ale...
> 1 pizzę :D
> Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D
Bo pewnie była gotowana.
> Hahhaha! Coś mi się przypomniało w związku z powyższym...
> Byliśmy kiedyś letnią porą "w gościach", któregoś dnia na pytanie:
> co dziś gotujemy - TŻ mówi: może pizzę, bo u nas w domu taką dobrą się
> robi... :)
> Jako, że było nas 8 osób mówię do gospodyni, że w takim razie trzeba by
> zrobić z podwójnej ilości składników, bo ja zwykle dla 4 osób gotuję.
> No i wszystko byłoby O.K. gdyby nie taki maleńki szczegół, że ona
> faktycznie zrobiła z podwójnej ilości składników, ale...
> 1 pizzę :D
> Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D
Bo pewnie była gotowana.
napisał/a:
~Anai
2012-02-02 22:42
W dniu 02.02.2012 22:37, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 02 Feb 2012 19:38:30 +0100, Anai napisał(a):
>> Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D
>
> Bo pewnie była gotowana.
Jejciu jejciu... zawsze musisz się czegoś czepić?
Specjalnie dla Ciebie:
"Byliśmy kiedyś letnią porą "w gościach", któregoś dnia na pytanie:
co dziś p i e c z e m y - TŻ mówi: może pizzę, bo u nas w domu taką
dobrą się p i e c z e... :)
Jako, że było nas 8 osób mówię do gospodyni, że w takim razie trzeba by
zrobić z podwójnej ilości składników, bo ja zwykle dla 4 osób p i e k ę.
No i wszystko byłoby O.K. gdyby nie taki maleńki szczegół, że ona
faktycznie u p i e k ł a z podwójnej ilości składników, ale...
1 pizzę :D
Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D"
Zadowolona?
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
> Dnia Thu, 02 Feb 2012 19:38:30 +0100, Anai napisał(a):
>> Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D
>
> Bo pewnie była gotowana.
Jejciu jejciu... zawsze musisz się czegoś czepić?
Specjalnie dla Ciebie:
"Byliśmy kiedyś letnią porą "w gościach", któregoś dnia na pytanie:
co dziś p i e c z e m y - TŻ mówi: może pizzę, bo u nas w domu taką
dobrą się p i e c z e... :)
Jako, że było nas 8 osób mówię do gospodyni, że w takim razie trzeba by
zrobić z podwójnej ilości składników, bo ja zwykle dla 4 osób p i e k ę.
No i wszystko byłoby O.K. gdyby nie taki maleńki szczegół, że ona
faktycznie u p i e k ł a z podwójnej ilości składników, ale...
1 pizzę :D
Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D"
Zadowolona?
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
napisał/a:
~Ikselka
2012-02-03 00:16
Dnia Thu, 02 Feb 2012 22:42:25 +0100, Anai napisał(a):
> W dniu 02.02.2012 22:37, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 02 Feb 2012 19:38:30 +0100, Anai napisał(a):
>>> Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D
>>
>> Bo pewnie była gotowana.
>
> Jejciu jejciu... zawsze musisz się czegoś czepić?
>
> Specjalnie dla Ciebie:
>
> "Byliśmy kiedyś letnią porą "w gościach", któregoś dnia na pytanie:
> co dziś p i e c z e m y - TŻ mówi: może pizzę, bo u nas w domu taką
> dobrą się p i e c z e... :)
> Jako, że było nas 8 osób mówię do gospodyni, że w takim razie trzeba by
> zrobić z podwójnej ilości składników, bo ja zwykle dla 4 osób p i e k ę.
> No i wszystko byłoby O.K. gdyby nie taki maleńki szczegół, że ona
> faktycznie u p i e k ł a z podwójnej ilości składników, ale...
> 1 pizzę :D
> Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D"
>
> Zadowolona?
No bo wiesz, gotowanie to gotowanie...
> W dniu 02.02.2012 22:37, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 02 Feb 2012 19:38:30 +0100, Anai napisał(a):
>>> Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D
>>
>> Bo pewnie była gotowana.
>
> Jejciu jejciu... zawsze musisz się czegoś czepić?
>
> Specjalnie dla Ciebie:
>
> "Byliśmy kiedyś letnią porą "w gościach", któregoś dnia na pytanie:
> co dziś p i e c z e m y - TŻ mówi: może pizzę, bo u nas w domu taką
> dobrą się p i e c z e... :)
> Jako, że było nas 8 osób mówię do gospodyni, że w takim razie trzeba by
> zrobić z podwójnej ilości składników, bo ja zwykle dla 4 osób p i e k ę.
> No i wszystko byłoby O.K. gdyby nie taki maleńki szczegół, że ona
> faktycznie u p i e k ł a z podwójnej ilości składników, ale...
> 1 pizzę :D
> Pizza ta miała ok 7 cm wysokości + dodatki :D"
>
> Zadowolona?
No bo wiesz, gotowanie to gotowanie...
napisał/a:
~medea
2012-02-03 13:17
W dniu 2012-02-02 22:31, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-02-02 22:18, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-02-02 21:37, Qrczak pisze:
>>
>>>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>>>> chyba nie zdąży.
>>>>
>>>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>>>
>>> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
>>> gorsza drewnianą.
>>
>> Żytni?
>
> Mniej więcej taki:
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
Już tak się nie chwal, tylko daj przepis.
Ewa
> Dnia 2012-02-02 22:18, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-02-02 21:37, Qrczak pisze:
>>
>>>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>>>> chyba nie zdąży.
>>>>
>>>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>>>
>>> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
>>> gorsza drewnianą.
>>
>> Żytni?
>
> Mniej więcej taki:
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
Już tak się nie chwal, tylko daj przepis.
Ewa
napisał/a:
~Bbjk
2012-02-03 13:19
W dniu 2012-02-02 22:31, Qrczak pisze:
> Mniej więcej taki:
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
Ładny, a te stworki jeszcze bardziej :)
--
B.
> Mniej więcej taki:
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
Ładny, a te stworki jeszcze bardziej :)
--
B.
napisał/a:
~bulka paryska"
2012-02-03 14:02
Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
> Mniej więcej taki:
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
==========
Tez taki robie :)
pycha.
Moj ma jeszcze mnostwo czarnuszki i kminku w srodku
bp
> Mniej więcej taki:
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
==========
Tez taki robie :)
pycha.
Moj ma jeszcze mnostwo czarnuszki i kminku w srodku
bp
napisał/a:
~Qrczak"
2012-02-03 14:36
Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-02-02 22:31, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-02-02 22:18, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-02-02 21:37, Qrczak pisze:
>>>
>>>>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>>>>> chyba nie zdąży.
>>>>>
>>>>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>>>>
>>>> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
>>>> gorsza drewnianą.
>>>
>>> Żytni?
>>
>> Mniej więcej taki:
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
>
> Już tak się nie chwal, tylko daj przepis.
Ale to jest strasznie prosty przepis:
- zaczyn
- mąka żytnia (różna)
- woda
- sól
- tak zwana "ptasia karma"
Wymieszać. Przełożyć do formy, odstawić do wyrośnięcia. Upiec. Zjeść.
Qra
> W dniu 2012-02-02 22:31, Qrczak pisze:
>> Dnia 2012-02-02 22:18, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-02-02 21:37, Qrczak pisze:
>>>
>>>>>> Czy ręczne wygniatanie męczy? Jeśli trwa 2-3 minuty, jak mnie, to
>>>>>> chyba nie zdąży.
>>>>>
>>>>> 2-3 minuty, to Ty Qra chyba bełtasz zaczyn z mąką ;)
>>>>
>>>> Chleb, powiadasz? Chleb gdzieś z 5 minut "wygniatam". I to łyżką, co
>>>> gorsza drewnianą.
>>>
>>> Żytni?
>>
>> Mniej więcej taki:
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
>
> Już tak się nie chwal, tylko daj przepis.
Ale to jest strasznie prosty przepis:
- zaczyn
- mąka żytnia (różna)
- woda
- sól
- tak zwana "ptasia karma"
Wymieszać. Przełożyć do formy, odstawić do wyrośnięcia. Upiec. Zjeść.
Qra
napisał/a:
~Qrczak"
2012-02-03 14:38
Dnia dzisiejszego niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2012-02-02 22:31, Qrczak pisze:
>
>> Mniej więcej taki:
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
>
> Ładny, a te stworki jeszcze bardziej :)
Prawda? Chociaż już się chłopaki starzeją i zaczynają dostarczać nie tylko
wrażeń ale i stresów.
Qra
>
> W dniu 2012-02-02 22:31, Qrczak pisze:
>
>> Mniej więcej taki:
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
>
> Ładny, a te stworki jeszcze bardziej :)
Prawda? Chociaż już się chłopaki starzeją i zaczynają dostarczać nie tylko
wrażeń ale i stresów.
Qra
napisał/a:
~Qrczak"
2012-02-03 14:40
Dnia dzisiejszego niebożę bulka paryska wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
> news:jgevc3$ium$1@inews.gazeta.pl...
>> Mniej więcej taki:
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
> ==========
> Tez taki robie :)
> pycha.
> Moj ma jeszcze mnostwo czarnuszki i kminku w srodku
U mnie w domu kminek w każdej postaci i ilości lubię tylko ja, więc nie
dodaję do wszystkich. Ten to chyba z pszenicą kutiową był. I obowiązkowym
siemieniem lnianym.
A że pycha, to wiadome.
Qra
> Użytkownik "Qrczak" napisał w wiadomości
> news:jgevc3$ium$1@inews.gazeta.pl...
>> Mniej więcej taki:
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8f94a12d6b476b5.html
> ==========
> Tez taki robie :)
> pycha.
> Moj ma jeszcze mnostwo czarnuszki i kminku w srodku
U mnie w domu kminek w każdej postaci i ilości lubię tylko ja, więc nie
dodaję do wszystkich. Ten to chyba z pszenicą kutiową był. I obowiązkowym
siemieniem lnianym.
A że pycha, to wiadome.
Qra