Problemy z mamą

napisał/a: Ilona M 2008-10-04 11:25
MOje uklady z mama sa bardzo nie ciekawawe
Ciagle klotnie i w ogole sie nie dogadujemy.
Ona do mnie nie mowi tylko krzyczy.

Jestem w klasie maturalnej i ciagle walka o nauke..a przeciez sie ucze.
Jak siedze troche w internecie to juz halas w domu wielki ze sie nie ucze.
A mam dobre oceny i ucze sie.

Ostatnio walka o internet jest ze mama uwaza ze nie powinnam go miec.
A ja potrzebuje do szkoly,czesto cos drukuje i tutaj jesli mozna tak powiedziec mam przyjaciol.

A mamy juz najtanszy jaki sie da.

Jak ucze sie wieczorami i w nocy to mama nie widzi (albo nie chce widziec) a jak siedze na komputerze to krzyczy ze sie nie ucze

Niszczy mnie ta sytuacja i placze.

A jak wychodze gdzies to tez krzyczy ze sie nie ucze..wg niej powinnam sie uczyc dzien i noc..bez internetu,przyjaciol i chlopaka.
A jak nie wychodze to opowiada w kolo ze nie mam przyjaciol i jestem sama.

Chce sie stad wyprowadzic jak najszybciej:(
napisał/a: anonim18 2008-10-04 17:03
Z tego co widzę to masz 16 lat. nie jestes juz dzieckiem i popieram cie,myśle ze powinnaś przyprowadzic swojego chlopaka do siebie tak aby twoja mama widziala.Chyba ze juz go zna?
a jak nie to powinna go poznac jak go polubi nie powinna juz tak reagowac gdy inni cos jej mowia.
napisał/a: Tigana 2008-10-05 13:20
a może Twoja mam się boi, że faktycznie chcesz już wyjść za mąż, a uważa , ze jesteś na to jeszcze za młoda...
myślę, że najlepiej, jak z nią o tym spokojnie porozmawiasz, wyjasnisz swoje podejście do związku, przedstawisz chłopaka. jak rozwiejesz jej wątpliwości, ktore najwyraźniej ma, to powinno być lepiej
napisał/a: Angel921 2008-10-20 19:26
Mam problem z mamą. Cały czas było dobrze, nigdy jej nie zawiodłam a od wczoraj coś jej się stało i jest dla mnie złośliwa. Mam 16 lat, no za 5miesięcy 17 i wkurzyły mnie jakie zasady ona wprowadziła. Od dzisiaj mam wracać do domu do 19.00, piątek i sobota mogę być niby trochę dłużej do 22-23 a w niedziele do 20-21 Nie zgadzam się z nią całkowicie. Nie mam 5 lat żeby wracać do domu o tej godzinie co ona mi wyznaczyła, a do tego mój młodszy brat o 3 lata może wszystko robić i wychodzić sobie z domu nic nie mówiąc po 19 to jest nie sprawiedliwe!! Nie wiem co jej się stało, przecież cały czas było dobrze i nagle co się stało?? Co mam zrobić w tej sytuacji?? A po jeśli twierdzi że w weekendy będę miała luzy i mogę chodzić ze swoim chłopakiem na imprezy i przebywać z nim dłużej to będę od niej wymagać żebym weekendy spała u niego w końcu jak to ona twierdzi w weekend mogę więcej mieć luzu i w ogóle. Ewentualnie mogę się dopasować do jej godziny powrotu do domu w tygodniu, pod warunkiem że ona mi pozwoli w weekendy spać u chłopaka. Pomóżcie mi powiedzcie co mam zrobić, jak z mamą o tym porozmawiać i żeby zlikwidowała te swoje zasady i żebym mogła w nie które weekendy spać u chłopaka.
napisał/a: Angel921 2008-10-20 19:47
O której wy możecie wracać do domu?? zwracam się głównie do 16-latek. Albo o której mogliście wracać do domu w ciągu tygodnia mając 16 lat?? Pytam ponieważ moja mama stwierdziła że w tygodniu do 19 mam być w domu i chce jej udowodnić że to nie jest normalne żebym o tej godzinie już była w domu.
napisał/a: ~gość 2008-10-20 19:59
ja do 18 roku zycia maiłam byc o 22 najpożniej...

uważam ze 19 to lekka przesada.
napisał/a: ~gość 2008-10-20 20:01
pewnie albo ja w czyms zawiodłaś...


albo kolezanka w pracy opowiedziala jej strszliwie traumatyczna opowiesc o gwałcie na corce znajomego sasiada od strony kuzynki z jej rodzinnej wsi....i sie kobita zmartwiła


to dla twojego dobra to robi
napisał/a: ~gość 2008-10-20 20:13
mapet1111 napisal(a):
to dla twojego dobra to robi
zgadzam się!

mapet1111 napisal(a):pewnie albo ja w czyms zawiodłaś...
gorsze wyniki w szkole, często cię nie ma w domu, nie pomagasz itd.

Angel92, myślę że te godziny są ok! w tygodniu wracając o 24-1 w nocy to jak na zajęciach później wytrzymujesz? :P pytałaś się dlaczego nagle takie godziny Ci wyznaczyła?
napisał/a: patka7879 2008-10-20 21:08
mi sie wydaje,ze majac 16 lat i tak masz sporo luzu. ja mam 18,5 roku i w tygodniu wracam do domu o ok 19,20 a w weekendy 22. jestem z chłopakiem 4,5 roku i jeszcze ani razu nie spalismy u siebie. jezeli chesz spedzac z chłopakiem wiecej czasu to niech on przychodzi do ciebie przeciez w domu tez mozna robic cos fajnego. a i dodam że twoja mama sie martwi o ciebie kiedys jej za to podziekujesz. mi si ewydaje ze i tak masz sporo luzu
napisał/a: sorrow 2008-10-20 21:44
Angel92, jak chcesz jej to udowodnić? Podając opinie z forum? Hmm... to chyba nie zadziała... albo zadziała odwrotnie. Lepiej "popracuj" nad mamą... może uda ci się namówić ją na odrobinę większego zaufania. Pamiętaj, że za krzyk do staniesz... tylko krzyk.

A... widzę, że w innym temacie pytasz jak sobie załatwić z mamą pozwolenie na spanie u chłopaka. Myślę, że warto się skupić na razie na jednej rzeczy... może na tych powrotach?

Nie wiem jak ci się uda, ale masz duże wymagania. 16-letnia dziewczyna włócząca się codziennie poza domem do 22, albo dłużej, a w weekendy śpiąca w mieszkaniu swojego chłopaka? No... hmm... to raczej wyjątkowy układ niż "norma".
napisał/a: Angel921 2008-10-21 15:43
Dziękuje wszystkim za rady. W kwestii godzin powrotu do domu dogadałam się już a co do nocki u chłopaka narazie przeczekam z tym trochę, zobaczymy jak będzie

Pozdrawiam
napisał/a: cinkapooh 2008-10-21 22:11
Yhm.... brzydko moim zdaniem wygląda dziewczyna chodząca po nocy zamiast siedzieć w domu, a co pomyśli mama tego chłopaka o Tobie.... 16latka śpiąca ze swoim chłopakiem :/... eh co też wam do glowy nie przychodzi. Jestem nie wiele starsza od Ciebie, ale takich zachcianek nie miałam... i dzięki Bogu, mamie oszczędziłam kłopotu. A do domu wracałam o 21:00 - na drugi dzień szkoła, a weekendy 22;00 - moim zdaniem to wystarczająco. Moje znajome też tak chodziły więc każdy czuł się swobodnie.