Przedszkole
napisał/a:
Nadiya1
2016-11-24 12:22
Mój uwielbia
U nas roczna składka to 50zł z czego 20zł to Mikołajki.
Jutro dzieci z racji Andrzejek mają Dzień Pluszowego Misia. Każde zabiera swoją ulubioną maskotkę. A S. upierał się do wczoraj przy traktorku Żadne moje argumenty nie przemawiały ale jak pani Mu powiedziała, że traktorek musi zostać w swoim garażu, a on zabierze ulubionego misia to od razu posłuchał i od wczoraj jest, że zabierze swojego pieska
napisał/a:
dagsam
2016-11-24 12:31
to u nas komitet rodzicielski składka co miesiąc 30 zł, z czego są finansowane mikołajki, dzień dziecka, teatrzyki 4 razy w miesiącu przyjeżdżają do dzieci, i wycieczki :)
no ale za nic więcej prócz wyżywienia i pobytu nie płacimy; np moja koleżanka w przedszkolu obok płąci za rytmikę, taniec, i gimnastykę a my mamy tu za darmo, plus co tydzień zajęcia logopedyczne jak jest potrzeba częściej to dzieci mają codziennie indywidualne spotkania, i tak samo jest z rehabilitacją, jak jakieś dziecko wymaga pomocy to ma zajęcia z rehabilitantem :)
no ale za nic więcej prócz wyżywienia i pobytu nie płacimy; np moja koleżanka w przedszkolu obok płąci za rytmikę, taniec, i gimnastykę a my mamy tu za darmo, plus co tydzień zajęcia logopedyczne jak jest potrzeba częściej to dzieci mają codziennie indywidualne spotkania, i tak samo jest z rehabilitacją, jak jakieś dziecko wymaga pomocy to ma zajęcia z rehabilitantem :)
napisał/a:
Sofi
2016-11-24 13:30
Nadiya, jutro jest po prostu Dzień Pluszowego Misia
U nas składka 30 zł na rok
U nas składka 30 zł na rok
napisał/a:
Nadiya1
2016-11-24 18:25
A to dobrze wiedzieć bo pierwsze słyszę
Też szał
Nooo za takie atrakcje to i ja chętnie płaciłabym 30zł miesięcznie Nasze przedszkole to stereotyp. Dzieci przychodzą, bawią się, uczą piosenek, wierszyków, jedzą śniadanka, obiadki, podwieczorki. I tyle. Lepsze przedszkole jest ale 30km od nas, prywatne. Ale skoro żłobek w okolicy kosztuje 800zł/mies. to co dopiero przedszkole No i dodać codzienne dojazdy. Mąż co prawda w tym mieście pracuje ale nie codziennie.
napisał/a:
krasnolud1
2016-11-24 21:45
dagsam, u nas podobnie, tyle ze miesuecznie wychodzi po 12zl w sklad wchodza teatrzyki, spotkania z 'filharmonia', zajecia dodatkowe (rytmika, tance, angielski, religia, psycholog, logopeda -tygodniowo jest po 8 zajec)i wszelkie imprezy przedszkolne. Zadnych wyprawek, ksiazek i nic a nic. A miesiecznie wyzywienie i czesne wychodzi po ok 100zl. Miodzio
napisał/a:
Misiaq
2016-11-25 17:51
dagsam, ale w Warszawie za angieslki i rytmikę płaci miasto we wszystkich przedszkolach. Więc albo koleżanka ściemnia albo to jest przedszkole prywatne.
napisał/a:
dagsam
2016-11-25 18:11
angielskiego ona nie ma w przedszkolu, rytmikę ma i może nie wie że za to nie płaci.
mi za przedszkole z komitetem wychodzi
mi za przedszkole z komitetem wychodzi
napisał/a:
Misiaq
2016-11-25 18:55
To dziwne, bo podobno w każdym jest i za darmo.
napisał/a:
dagsam
2016-11-25 19:54
Ona ma dziwne to przedszkole jak dla mnie ale juz się przenosi do nas ja przedszkole wynosilo prawie 450 zl
[ Dodano: 2016-11-25, 19:56 ]
Oo nie napisala sie wtedy kwota mi przedszkole z komitetem jedzeniem godzinami plus skladka u nas w grupie na chusteczki i papier (bo nie wystarcza i dogadaliśmy sie ze składamy sie i grpowo kupujemy) wynosi 200 zl
[ Dodano: 2016-11-25, 19:56 ]
Oo nie napisala sie wtedy kwota mi przedszkole z komitetem jedzeniem godzinami plus skladka u nas w grupie na chusteczki i papier (bo nie wystarcza i dogadaliśmy sie ze składamy sie i grpowo kupujemy) wynosi 200 zl
napisał/a:
Nadiya1
2016-11-26 07:47
No to u nas komitet, ubezpieczenie, skladki na caly rok to kwota 130zl z tym zd komitetu jeszcze nie zaplacilismy. Jak cos zacznie sie dziac ciekawego to wtedy zaplace. Na razie sobie darowalam. Do tego dochodza jakies atrakcje platne od czasu do czasu- jakis teatrzyk, magik, wrozka. I w sumie zapomnialam ze jednak atrakcje tez sie zdarzaja
napisał/a:
Mru1
2016-12-13 14:19
Jjak tam Wasze przedszkolaki?
mój... kosmos. W przedszkolu nadal jest bardzo spokojnym obserwatorem, za to w domu... mam wrażenie, że łapie od dzieci same niefajne zachowania. Masakra.
mój... kosmos. W przedszkolu nadal jest bardzo spokojnym obserwatorem, za to w domu... mam wrażenie, że łapie od dzieci same niefajne zachowania. Masakra.
napisał/a:
mozilla1
2016-12-13 14:27
MRU....Kosmos wsensie zmiany zachowania?
Mati owszem zmienił się bardzo w przedszkolu ale na plus.
Rozgadal się jeszcze bardziej, potrafi się sam bawić pół dnia np.figurkami z jajka niespodzianki, stal się dużo bardziej kreatywnym dzieckiem, przestał się wstydzić obcych ludzi, zrobił się jeszcze większym przytulasem
Jedyny minus przedszkola to choroby....nie uniknie się, jak rodzice puszczają tam takie chore dzieci...."bo on/ona ma przecież tylko kaszelek"- a dziecko aż się dusi
Mati owszem zmienił się bardzo w przedszkolu ale na plus.
Rozgadal się jeszcze bardziej, potrafi się sam bawić pół dnia np.figurkami z jajka niespodzianki, stal się dużo bardziej kreatywnym dzieckiem, przestał się wstydzić obcych ludzi, zrobił się jeszcze większym przytulasem
Jedyny minus przedszkola to choroby....nie uniknie się, jak rodzice puszczają tam takie chore dzieci...."bo on/ona ma przecież tylko kaszelek"- a dziecko aż się dusi